Smooth Diana

Dalia.O to jest chore co piszesz... ale doceniam ,że jestes szczera...

http://www.youtube.com/watch?v=liy4sw8J0Ok&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=VhBpF98zSNk&NR=1&feature=fvwp no i mnie by szlak już dawno trafił z takimi zakupami!!!

http://www.youtube.com/watch?v=YDj1w7LtCFk&feature=channel biedny...zapomniał gdzie zaparkował samochód...na parkingu

Woman takie zachowanie świadczy tylko o dojżałości i dystansie Twojego faceta... Mądry gość !, że sie innymi nie przejmuje... Opinia innych mu przynajmniej nie odbiera radości życia!

ja chcialam body wydziergac, nie gacie to bym dopiero miala wrazenie, ze obcuje z dzieckiem czujecie faceta w takich spiochach ? woman jestem zabita śmiechem z tego postu!!! :-D

Woman tak! trzeba pielegnować... chocby po to żeby zrozumiec własne dzieci...żeby bez oporów się z nimi powygłupiać, nie martwiąc się ,że ktos widzi i co ludzie powiedza...? A powiedzcie mi ... dlaczego czasem nawet dorośli ida do wesołego miasteczka...chichrać sie z siebie w krzywych lustrach... jeździć na karuzeli i kolejką? No sorry... odpowiedź jest prosta..każdy z nas lubi się czasem poczuć jak za czasów beztroskiego dziecinstwa... MJ ... Po prostu robił to częściej... bo dzieciństwa nie miał ...

Dalia.. ja tam wolałabym faceta z pollotem i dziecięca wyobraźnią... takiego co to o pólnocy wymysli cos kompetnie szalonego! A nie takiego pozbawionego entuzjazmu -co po pracy kładzie nogi na stół i czyta gazete i nigdy mu sie nic nie chce... Nie zgadzam się z teza że MJ był dziecinny!!! On był bardzo mądrym facetem! Był oczytany, miał szeroką wiedze o świecie, o sztuce i o biznesie... Nie był dziecinny! Już kiedyś pisałam o tym... Każdy z nas ma w sobie swoje wewnetrzne dziecko... MJ po prostu nie bał się uzewnętrzniać... tego co my...tzw. dorośli, odpowiedzialni i poważni ludzie w sobie tłamsimy... to sie nazywa dziecięca wyobraźnia!

A zobaczcie to!!! http://www.youtube.com/watch?v=t3fYty-zAyQ&feature=related

Liberian ...pamiętam taką fote z tej wizyty w Bukareszcie... chyba w szpitalu na oddziale dziecięcym... Trzymał na rękach niemowle i całował je w czoło:-)

Te 7 dolarów to było kieszonkowe... reszta wpływała na konto. I to nie do końca prawda,że Joseph był taki uczciwy bo chłopcy byli nieletni i On zarządzał Ta kasą... Podjał wiele błędnyh decyzji przez które wtopił...finansowo. Szczęście że zespół wciąż był na topie i wciąż zarabiał... Inaczej byłoby z nimi krucho... Mike nawet w tych rozmowach telefonicznych podkreślał, że jest lepszym biznesmenem niz był jego ojciec, który popadł w długi np. przez robienie ineteresów z DON KINGIEM, ktorego Michael nazywał oszustem!

A jeszcze jak Mike kupił sobie za te pieniadze cukierki to mu stary zabrał!!! http://www.youtube.com/watch?v=I2T0NxIgLN0&feature=related

Jeśli chodzi o forum...popieram OSTRĄ!

Hm... przyszło mi cos teraz do głowy... Płyta Off The wall- MJ rozpoczyna karierę - styl grzecznego chłopca Thriller- Mj już nie taki grzeczny... MJ straszny!!!! Auuuuuu Bad- klamry, spiny, skórzane kurtki- Styl gangsa! Dangerous... zaczyna się... MJ w złotym body... Jest sexy...Jest dangerous! History- goldengacie!!!! Teraz już napewno nikt nie ma watpliwości w jakim sensie MJ jest dangerous:-D

O rany...

Gdyby okazało się, że z jakichś powodów projekt nie wypali (np. brak zgody władz- tfu! tfu! tfu!) pieniądze pochodzące z albumów zostaną przekazane na serwer MJPT, na którym funkcjonuje nasze Forum. No...To mnie troche rozwaliło... Na biedne by dali...to bym czuła że jest z tej kasy jakis pożytek... Sorry, ale nie odbieram tego dobrze... Ok rozumiem, forum tez funkcjonuje za jakąś kasę... Ale szczególnie teraz po śmierci Michaela...kiedy zainteresowanie MJ jest tak duże... i forum ma napewno o wiele więcej wejść na strone niz do tej pory...Powinni sobie jakies reklamy na stronie załatwić a cwaniakować w ten sposób...

Woman ... a jak ten Joseph mógł zabronic własnym dzieciom mówic do siebie TATO...? No jak ?

Hi hi hi a jednak kontra była:-D

O! I nastąpiło starcie! Dalia kontra Ostra! na razie mamy1:1... ale zapewne nie padło jeszcze ostatnie słowo...Czekamy w napięciu na dalszy rozwój wypadków... Atmosfera robi sie gorąca... Palce pocą się nad klawiaturą, myśli przebiegaja pomiedzy obiema pólulami...mózg paruje.... I zaraz się przekonamy TAK! TAK! TAK! zaraz zobaczymy kontre w wykonaniu Dalii...Wszyscy wstrzymuja oddech .... I ... Chyba mnie trochę poniosło...? :-)

Woman... to nie była książka o Michaelu tylko o Tobie:-D

No... 29ty się powtarza i 11ty i dużo ich z maja... A tylko Mike urodzony w lecie:-D I wiecie co? Patrze tak sobie na te zdjęcia...i ... On był z nich wszystkich najładniejszy... No ...potem jeszcze Randy był pzrystojny, ale Mike i bez tych wszystkich operacji ich wymiatał!

Hahaha fajny link Woman... Dowcipny ten Randy:-) Jackson 5 i pół? hihihi

Biedna ta Katherina- Mama Michaela... Co rok prorok. Reebie- 29-05-1950 Jackie 05-05-1951 Tito 11-10-1953 Jermaine 11-12-54 La Toya 29-05-1956 Marlon- 12-03-1957 Michael- 29-08-1958 Randy-29-10-1961 Janet-16-05-1966 Całe życie w ciąży!!! :-(

Faktycznie! Na 11 stronie... Fota z BAD jest na lewej kartce... czyli na str.10... Ale wpadka! W albumie dla fanów???? Którzy niejednokrotnie maja nt. Michaela wieksza wiedze niz Ci wydawcy??? Niemniej jednak z albumu sie ciesze, bo to fajna pamiatka...Dużo fajnych zdjęć...

Aż sobie zaraz ten album przejżę OSTRA! Gdzie ta pomyłka?... No co Oni wyprawiawiają to się w pale nie mieści!

Zgadzam się...miał mtę odwagę żeby w kazdej sytuacji pozostać sobą...