Mam włosy długie, ciemny blond, tak do połowy pleców. Bez żadnej grzywki. Nie są super gęste, ale nie są też cienkie, takie średnie. Są podatne na wilgoć. Mam wysokie czoło i owalną twarz. Noszę okulary z trochę szerokimi oprawkami.
Chcę iść do fryzjera, żeby coś zmienić, bo źle się czuję ostatnio ze swoimi włosami. Nie chcę diametralnie skracać, bo kocham długie włosy, ale coś zmienić. Farbować nie chcę, bo mam hopla na punkcie swoich włosów i boję się, że im zaszkodzę farbowaniem - czy mogę zrobić grzywkę na skos? Ale tak lekko, coś jak tutaj:
http://img651.imageshack.us/img651/4878/4325 1698pn.jpg
Albo tutaj:
http://img255.imageshack.us/img255/9133/img1 0189fryzurydlugie10.jpg
Czyli lekka, naturalna grzywka. Do tego chciałam postopniować, ale boję się, że wyjdą mi piórka i stracę swoje długie włosy... Może poprosić o lekkie stopniowanie, tylko na podniesienie objętości włosów? Np zacząć stopniowanie od szyi a na dole tylko trochę, żeby długość włosów została taka sama i włosy nie zrobiły się zbyt rzadkie.
A może darować sobie stopniowanie? Tylko że tak beznadziejnie proste mam teraz te włosy, może dzięki stopniowaniu włosy trochę zaczęłyby się falować i wyglądałyby na lżejsze, bardziej świeże?
Doradźcie mi
I ostatnie pytanie: jeśli zdecyduję się na cięcie, macie do polecenia dobrego fryzjera w okolicy Rybnika, Żor?
Pozdrawiam