Salix
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Salix
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11
-
Zuzka to miałaś pecha, że młodzieniec taki wykarmiony. Z drugiej strony jednak masażyści często są potężni i z wielkimi łapskami. pikok - zaliczyłaś pierwszy wypad w góry czyli dobrze rozpoczęłaś rok! Niestety na lodowisko nie dam rady bo chyba musiałyby moje kosteczki służby porządkowe do worka zbierać. Zapomniałam się pochwalić, że zapisałam się do sanatorium. W CELACH LECZNICZYCH !!!!! Przy okazji usłyszałam komplement: Po co taka młoda się pcha do sanatorium i zajmuje miejsce naprawdę POTRZEBUJĄCYM. Bo tak między nami to wyglądam jak okaz zdrowia. W pracy komentarze w tym samym stylu, ale co mi tam. Nie wiem jak długo poczekam bo zaznaczyłam że chcę nad morze.
-
Witam w mroźny poranek. pikok - jak ząbek?
-
Zuzka - fajne zdjęcie! Widziałam podobne z ludźmi z buszu. Widzę dziewczyny, ze dziś spokój - żadnych ataków!
-
Zuzka dzięki, ale dalej nic nie kapuję:( Teraz z kolei nie wiem co to za strony które wymieniłaś :( :( :(
-
Jest jeden plus mojej nowej fryzury. Jako legalna blondynka odważę się zadać głupie pytanie: Czy ktoś może wie co to są precle? Oczywiście nie chodzi mi tutaj o pieczywo. Próbowałam wygoglować ale nic z tego nie rozumiem:(
-
Zgadzam się w stu procentach. Atmosfera na topiku zależy od ludzi tu piszących a nie od nazwy. Wiek też jest rzeczą umowną, bo jednak trochę inaczej wygląda samotność po dwudziestce i inaczej po czterdziestce choć myślę, że jest jednakowo dokuczliwa i bolesna. Co do robienia na drutach i zajmowania się ziołami to najwięcej dziergałam jako dwudziestolatka, wtedy też interesowałam się ziołolecznictwem - prawdziwa młoda czarownica ze mnie była. Fajnie, że jesteśmy tutaj tak różnorodni. Dziewczyny ostatnio eksperymentowałam z włosami i w efekcie jestem krótkowłosą platynową blondynką:( Na szczęście szybko mi rosną...
-
pikok dobrze cię rozumiem....
-
pikok ???
-
pikok - gapiszonek się pojawił, złożyła nam życzenia. Kmicic - rację ma pikok - walcz o Zuzkę. Nic to że zapomniałeś uwodzenia, z tym jak z jazdą na rowerze!
-
Kmicic - farciarz? Coś dobrego się wydarzyło? Dużo miłości w Nowym Roku Ci życzę!
-
Zuzka jesteś pozytywnie zakręcona! Co do nowego obiektu to szaaa... wszystkie będziemy czarować.
-
Zgadzam się z Sylwią, ten rok będzie nasz! Zuzka piję za wszystkich facetów z wyjątkiem debili, którzy nas rzucili, po prostu takich kobiet się nie rzuca - koniec, kropka!
-
Pozdrawiam wszystkich U mnie żadnych kosmetyczek, fryzjerów, cały czas w pracy. Jutrzejszą noc również, mam nadzieję, że net nie będzie szwankował :) W domu remanent - w papierach głównie bo właśnie przez swoje roztargnienie mam małe kłopoty. Tym, które się przygotowują do balów życzę udanej zabawy. Swoją drogą, nie wiem czy zauważyłyście - ale te przygotowania czasem są przyjemniejsze od całej imprezy!
-
Oczywiście, samotność ma wiele twarzy. W tym roku właściwie po raz pierwszy nikogo nie kocham, nie mam partnera i paradoksalnie samotność jest dla mnie najmniej odczuwalna. pikok może w przyszłym roku uda nam się porozmawiać...
-
Powiesiłam jemiołę w naszym saloniku więc można się całować bez grzechu! Choinka skrzy się na złoto. Życzę wszystkim Bywalcom i gościom saloniku wesołych, spokojnych i szczęśliwych świąt Bożego Narodzenia!
-
Im bardziej zaglądam do saloniku tym bardziej nikogo nie ma. :( U mnie dzisiaj w nocy było - 20, w południe piękne słońce. pikok - wychodzi na to że jesteś niezastąpiona. To bardzo dobrze rokuje w dzisiejszych czasach choć faktycznie bywa męczące w niektórych kwestiach. Dorzucam drzewa do kominka!
-
Właśnie przywieźli transport drewna do naszego kominka. Piękne brzozowe polana, nie musimy oszczędzać. Ogień wesoło płonie i tylko śniegu brakuje za oknem. Zima nam niestraszna.
-
Ziiiimno!
-
Zuzka tak trzymaj! Grudzień to taki fajny miesiąc. Nie chcę nadużywać słowa magiczny ale coś w tym jest. Taki nastrój jest jak najbardziej na czasie. Jestem dopiero początkującą wiedźmą ale czasem w grudniu mam wrażenie, że przenikają się dwa światy. I co ciekawe te światy całkowicie ze sobą współgrają. Troszkę odeszliśmy od pierwotnych korzeni, rytmu przyrody dlatego zamiast unosić się nad ziemią w grudniu dołujemy się i popadamy w depresję. Dużą winę oczywiście ponosi nachalna reklama świąt. :)
-
Zuzka zaraz to sprzedam!
-
Tak, mężczyźni duuuużo myślą! Córka koleżanki ma mały biust i nic nie jest jej w stanie pocieszyć, nawet zakochany w niej do nieprzytomności chłopak. Mówi, że nawet największy pasztet jak ma duży biust to patrzy na nią z wyższością choć dziewczyna jest śliczna. Takie czasy. O gustach się nie dyskutuje przecież.
-
Dziewczyny, chyba się nie pobijemy o tego całuska Kmicica. W każdym razie ja chętnie oddam mój "kawałek" w zamian za "męską" rozmowę przy szkockiej. Jejku teraz dopiero sobie uświadamiam jak mało już we mnie z kobiety. Tylko nie wiem czemu ciągle widzą we mnie kobietę i nie chcą rozmawiać po męsku, nawet nie pamiętam czy mam jeszcze piersi;)
-
Zuzka - dwa lata jest wdowcem więc pewnie faktycznie jeszcze nie dojrzał do nowego związku. Przynajmniej zachował się z klasą pisząc podziękowania.
-
Kmicic witaj Zuzik pożeglowała w nieznane... Sylwia - Włosi mają dużo zalet, min dobrą kuchnie;) Trzymam kciuki i moszczę się na Katarzynie z książką Agaty Christie czekając na wieści z frontu.
-
Zuzka ale fajnie. Poczucie humoru to bardzo dobra cech! Sylwia w kim ty się zakochałaś tak nagle? Skąd go wzięłaś???
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11