Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dirty Diana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dirty Diana

  1. Właśnie przeczytałam artykuł na gazecie.pl o mordowanych psach w Kłobucku i o zamordowanych 3-ch kobeitach przez jakiegoś psychopatę, po tym jak przeczytałam jeszcze tutaj, że MJ był manipulatorem, te porno, wybielanie itd, nie dobrze mi się zrobiło :( Boże, niech to nie bedzie prawda. Jak się okaże że ta jego dobroć był chwytem marketingowym to się załamie zupełnie :(:(:(:(:(
  2. Jeju, ile teorii...nie wiem czy chcę w to wnikać :O przecież każdy kij ma dwa końce, i założę się, że każda teoria ma dwa rozwiazania i nigdy nie dowiemy się które jest prawdziwe, bo bohatera teorii juz nie ma i tego nie potwierdzi. Takie rozważania chyba do niczego nie prowadzą, choć chciałabym wiedzieć wiecej, to boje się, że im więcej będę wiedzieć to może stracę te uczucie do MJ? Może będę inaczej odbierała jego utwory? Chcę go zapamiętać jako człowiek z olbrzymim talentem i dobrym sercem. Tylko tyle. Ciężko rozważać czy gdyby MJ miał żonę i inne życie czy byłby szczęsliwy, jeśli miałby od dzieciństwa zniszczoną psychikę, bo ojciec taki był, że go bił i wyzywał to by do końca życia z tym walczył i byłby nieszczęśliwy, tak to przynajmniej sukces dał mu pieniądze i mógł stworzyć wszystko to, co sobie zamarzył łącznie z nowym wizerunkiem, chociąż jak tu pisano, przy takich rzeczach leczy się psychikę a nie zewnetrzny wygląd, dlatego te operacje nie mialy końca choć był idealnie piękny swego czasu, wciaż patrząc w lustro coś mu nei pasowało. Uwielbienie milionów fanów na pewno dawało mu siłę i podnosiło jego samoocene, z tego względu chyba był szczęśliwszy jako gwiazda która ma ogromny wpływ na społeczeństwo niż jako szary wyjadacz chleba któremu nic nie wolno - do tego byłby przecież czarny, chyba ze mial faktycznie bielactwo, to byłby w łaty? - widzicie tak można dywagować do grudnia 2012... i nadal nic nie ustalić.
  3. Ups :O to chyba ja mam zbreźne myśli od samego rana, bo kurczę przeczytałam "z wiekim MURZYŃSKIM talentem" jezu....:O biję się w pierś, mea kupla
  4. O.S.T.R_a - MJ był normalnym facetem z wielkim muzycznym talentem :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D what does it mean, huh? Żadna informacja która wypłynie po śmierci MJ raczej nie zmieni moich uczuć do niego, bo cały światopogląd jak mówił, zawarł w swoich piosenkach, i tylko według tego powinniśmy go oceniać. Jako artystę. A to jakim był człowiekiem, to jego prywatna sprawa. Gdyby tak każdego śledzić, szykanować i nagrywać prywatne rozmowy to o ileż ciekawsze rzeczy można by usłyszeć od każdej innej gwiazdy i zwykłego szaraka.
  5. Idę spać dziewczyny, wstaję o 3.30. Zajrzę po 6. Ciężko nie myśleć o MJ. Dobranoc.
  6. MJ to taki troche Konrad Wallenrod albo Werter, tragiczna postać. Wyobrazałam sobei wcześniej jak mógł sie czuć, osoba, która skrzywdzona przez ojca chce podarować całą miłość, radość, czas, dobroć dla innych dzieci, cieszy sie ich szczesciem, patrzy jak są szczęśliwi będąc u niego, a tu całe społeczeństwo - wykorzystujesz seksualnie tego i tego...To jest tak niedorzeczne, niemożliwe, głupie po prostu. Zniszczyło go zupełnie. Każdemu by ręce opadły po czymś takim. Ale jak widać pod koneic spraw, nie poddał się, nie zwątpił w miłość. W prawdę. ech
  7. Trzeba pogodzić się z myślą, że nie można mieć wszystkiego. On został stworzony do śpiewania, do tworzenia muzyki, tańczenia. I w tym się zatracał, wtedy był szczęśliwy. Mógł naprawiać świat. Był szczęśliwy. Kurde ale widać, to zwykły człowiek, takie same tęsknoty za uczuciem, popełniane błędy. Był cudowny.
  8. szukam na gwałt bolca. --- spoko nick :D heheheh No właśnie, ale ja rozumiem to. Te wszystkie rzeczy o których mówił są podstawami każdego człowieka sukcesu (a wiem bo sie naczytalam książek jak sie dochodzi do fortuny ;) ) Teraz jak słuchałam tego video z jego 50stych urodzin, na pytanie jaki czas był dla niego najszczęśliwszy z całej 40letniej kariery to powiedział, że tworzenie albumu thiller i off the wall. Bo to byly pierwsze duże sukcesy, tzn. thiller byl spełnieniem jego marzeń, ba, nawet przerostem jego marzeń, a potem z kolejnymi płytami zmniejszyla sie jego sprzedaż. Winił czasem osoby które z nim pracowały, gdzies to chyba slyszalam... Czy MJ byl naiwny? W obdarowywaniu bliźnich, w naddstawianiu policzka, w chociażby myśleniu że każda kolejna jego płyta pobije rekord thillera albo będzie równie dobra? Wydaje mi sie ze po trochu tak, w koncu byl dzieckiem w środku, a każde dzeicko jest naiwne. Czy naiwność to wada czy zaleta?
  9. No właśnie, i to czego nie chcę to siebie dopuścić to to, że MJ nie jest ideałem i tez popełniał błędy... :( Wydaje mi się, z MJ był osobą, która wierzyła w siebie w swój sukces, byl bardzo zdeterminowany, był przecież perfekcjonistą. Skupiał sie tylko na tym by osiągnąć sukces (oczywiście potem pożytkując jego konsekwencje na heal the world foundation etc) i jeśli w jego otoczeniu byli ludzie którzy w niego wątpliwi to ich zwalniał. Ma to sens. Wszystko szło pięknie, znał się na tak wielu rzeczach, słuchał swojej intuicji i nigdy go nie zawiodła. Był kreatywny. Ale te leki... przekroczył granicę i tylko zaufani ludzie powinni mu o tym powiedzieć, wydaje mi się, że on wiedział, że źle robi. Nie wiem czy ból fizyczny był dla niego tak duży, czy ślepo wierzył w to, że jest najlepszy, ma zawsze rację i jest piotrusiem panem, który poleci na księżyc i bedzie żył wiecznie. Nie wiem... Cudowne oczy http://mjjgallery.free.fr/thriller/awards/grammy_84/press/009.jpg Slicznie wyglądał nawet w wieku 50 lat http://mjjgallery.free.fr/2009/various/studio/005.jpg I miał taki fajny styl...
  10. No to teraz już zobaczyłam. Jezu oni by sprzedali wszystko....hieny !!!! Wiem, że teraz trudno dociekać prawdy, ale wydaje mi się, że MJ cos wiedział i na pewno zwierzył się jednemu ze swoich przyjaciół. CHciałabym, żeby powstała ksiażka autorstwa przyjaciela MJ, który był po jego stronie. Musiał z kimś o tym rozmawiać, ale każdy pewnie boi sie ujawniać takich tajemnic. Boze, ale się porobiło na tym świecie....
  11. Hej dziewczyny, Obejrzałam video z illuminati, widziałyście to? Co o tym myślicie? Czy naprawdę to było morderstwo? Wydaje mi się, że to tania sensjaca, ale kurczę widać, że nie tylko jeden artysta wspomina o tym Iluminatach. A MJ faktycznie w wielu wywiadach mówił o konspiracji Ameryki. Nie wiem jaka to była konspiracja. Kurde, tak mało wiem :(
  12. Dear Michael, Ja Ciebie chrup! chrup! chrup! tak uwielbiam! Ach.... [serduszka w oczach] ;)
  13. Ech dziewczyny, rozbrykałyście się :D Ta fotka z Lisa Marie Presley -- :D :D Właśnie mam chwilę przerwy w urwaniui głowy w pracy i tak miło was poczytac i się rozluźnić fajnie, że jesteście
  14. Jak ktoś nie chce płakać to niech nie ogląda tego video co wkleiłam wcześniej. Bo będzie sobie wciaż zadawał pytanie "DLACZEGO?" Dllaczego .... :(:(:(:(:(:(:(:(
  15. Ja zanim znalazłam wasz topic to płakałam dużo i taka otępiała byłam. Teraz juz powracam do życia. Jak się wczuję i wkręce to potrafie zanosić się jak dziecko ale nie chcę marnować życia na łzy. Chcę zrobić coś z tym moim bólem, żalem, z tą stratą, spożytkować ją w dobry sposób. Starając się być jak on. Jest dla mnie inspiracją. Łapie się na tym, że w ciągu dnia myślę sobie, kurde, M.J. by się nie poddał, uparcie dążył do celu. I ta myśl daje mi siłe. Albo z tymi dobrymi uczynkami. Albo z tym by się rozwijać, w różnych dziedzinach. Gdybym miała faceta zadedykowałabym mu speechless http://www.youtube.com/watch?v=RC8aIC8lKr0 no i prosze, jak mówiłam, popłakałam się :( apropo tego utworu, zakochałam się w chłopaku (do tej pory coś czuje) który powodował u mnie własnie motylki w brzuchu i tak mnie onieśmielał, ze nie potrafiłam wydusić słowa i każda minuta z nim była magiczna, pewnie dlatego tak mi sie podoba ten utwór "Nothing's real but all is possible if God is on my side" Koleżanka nazwała go srebrnomajty (nawiazujac do gold pants video) bo miał srebrne kąpielówki jak ze star treka :O Idę spać.
  16. womaninthemirror, mówisz, że wszystko obczytałaś, mogłabyś mi polecić jakąś książkę o Michaelu Jacksonie? Wiadomo, że kilka ich było, ale taką najbarziej wiarygodną, albo taką nowszą która obejmowała by fakty z tych procesów itd? Chce kupic ale nei wiem jak mam oddzielić prawdziwe fakty od szmiry :O
  17. 3 część Michael Jackson - Moonwalk.Opowieść mojej duszy. http://rapidshare.de/files/48014165/3_cz___.7z.html
  18. 2 część Michael Jackson - Moonwalk.Opowieść mojej duszy. http://rapidshare.de/files/48014125/2_cz___.7z.html (nie wiem czy ma jakieś ograniczenia, chyba tak....)
  19. Dzięki za linki, ten ostatni jest najlepszy bo jest w nim wszystko! Hurraaa !!!! Zabieram Jacksona do pracy i tam będę wgrywać dalsze części, nie zdąże przed wyjściem wgrać 2 części, ale w pracy znajdę chwilę.
  20. O dzięki :) NI emam tego wywiadu, ale ściągnę. Brakuje mi okładki dwustronnej najlepeij do UNMASKED albo inny tytuł UNKNOWN STORY, do MOONWALKER, Living with M.J. TAKE TWO, MEMORIAL SERVICE, wiem ze do niektorych moze nie byc np. do ostatniej. A ghost mam taka malą i bedzie kiepska jakosć :( ale co zrobić.
  21. Ok, wrzuciłam na serwer, narazie 1 część: Michael Jackson - Moonwalk.Opowieść mojej duszy http://www.wrzuc.to/plik/2Jlk05Y5Q3/1-czesc7z.html
  22. Apropo urodzin, skrycie licze na to, że w innym ew. kinie dadzą jakiś inny koncert...może wspomnę coś o tym na facebooku, ale to raczej zalezy od góry a nie od nas. Oby dali jakiś fajny program o nim, uświetniający jego osobę. O, ja miałam jechac na Air show w Radomiu, właśnie 29, w takim razie zostaje w domu. Lecę spać, dobranoc drogie kobietki Miłych snów.
  23. http://www.kozaczek.pl/fotki_gwiazd.php?idfot=43991&u=michael+jackson on wygląda jak no nie wiem kto, jest piękny, doskonale piękny, wygląda jak jakiś przesłodki zwierzak którego chce sie tylko kochać i przytulać. http://www.kozaczek.pl/fotki_gwiazd.php?idfot=43899&u=michael+jackson jakby w wieku 50 lat chciał mnie za żonę, zgodziłabym się nie wiem czy on wykreował mój ideał faceta czy sie wpasował w już istniejący - szczupla sylwetka, wysoki, długie włosy, i coś z kobiety jakiś akcent, a no i uwielbiam tajemniczych don pedro czyli wszelkie czapki, daszki, kapelusze, to takie pociągające. Te jego kapelusiki. No i gajerki. Cmok cmok cmok M.J.
  24. żartuje, nie przegapie dwóch najpiękniejszych z 20 innych pięknych :) czyli one more chance i speechless powiedz wreszcie co to za pytanie
×