Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dirty Diana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dirty Diana

  1. Ja uważam, że odszedł. Nie ukrywa się, to nie w jego stylu. Zawsze powtarzał, że brzydzi się kłamstwem, zawsze był szczery, nigdy nie oszukał fanów, nie sądze, by zostawił dzieci, fanów, rodzinę i żyje sobie gdzies. Przeciez dzieci dla niego potrzebne jak powietrze do życia. Naprawdę uważasz, że M.J. potrafiłby sam gdzieś uciec i ukrywać się do końca życia tylko dlatego że miał długi? Oszukał by fanów, dzieci, rodzine, żeby spałcić długi? NIe, to nie Michael Jackson. Ludzie spekulują, że żyje, bo myślą, że jak był gwiazdą to albo bedzie żył wiecznie albo nie umrze w tak naturalny sposób. Że ktoś go zabije, albo cos tam innego. A on po prostu umarł, na zawał serca, bo był wycieńczony. Zobaczanie na niego na video this is it, to wrak człowieka. Być może ktoś dopomógł jego śmierci, albo ktoś nie pomógł mu uratować się (przyjmowanie leków, dlaczego nikt go nie powstrzymywał), ale na pewno nie uciekł isie nie ukrywa. Ten film z helikopteru, aj widzę, jak ktoś go ciągnie, on nie wstaje o własnych siłach, ale ktoś go ciągnie za ramie, czy bluzkę, to widać widocznie chcieli go jakoś ułożyć inaczej, poza tym ta kamera jest w locie pod kątem. M.J. nie zrobiłby nic co by uniesczęśliwiło jego dzieci, w tym wypadku - na pewno nie uciekł i nie ukrywa sie jak jakiś więzień. A plotkom nie będzie końca, bo to się sprzedaje. Ile tysięcy osób kliknie na banner "michael jackson zyje", a ile osób przeczyta pochlebne artykuły o jego dobroci, wizytach w szpitalach, odwiedzinach neverlandu przez dzieci, nikt...tak to już jest z mediami. Więc ja wciąż szukam sposobu na zablokowanie sobie pudelka :D nie będzie ktoś mi prania mózgu robił
  2. Apleuje do was... wciąż nie rozumiesz o co chodzi, ok, jesteś SUPER FANKĄ M.J., jedyna i niepowtarzalną, która jako jedyna nie wyobraża sobie M.J. tylko słucha z uwielbieniem jego muzyki i czyta poezje. Chylę czoła...a my biedne siksy, które maja 25 lat ale mentalność 12 latki zachwycamy się M.J. bo wyobrażamy sobie że przychdozi do nas. Wybaczysz nam tą zniewagę statusu prawdziwego fana? Czy zdołasz nam to zapomnieć? Lepiej już się zrobiło na serduszku małemu człowieczkowi, który chcę się przez chwile poczuć ważniejszy? :P Sick... Apeluje, nie widzę dalszych tematów do dyskusji z Tobą, najelpiej jak sie usuniesz w cień i nie będziesz zaśmiecać nam topicu zbędnymi uwagami. Ja Cie juz ignoruję. Zaczynam właśnie oglądać przemówienie z Oxfordu, pomyślałam, sobie ze trzeba to jakoś rozsławić, te dobre imie i intencje M.J. i chyba umieszcze linka do przemówienia z oxfordu w jakimś ważnym poczytnym miejscu :P
  3. http://www.youtube.com/watch?v=RtgqiJnXRKg&NR=1 fajny wywiad, M.J. w czasach swojej świetności, energiczny, żywy, szczęśliwy, uwielbiam ten śmiech od 4.15 i to że pozwoliłby swojemu dziecku na kariere tak jak on, mówić, obyś byl lepszy ode mnie... wydaje mi się, że M.J. pozwalał swoim dzieciom na większość rzeczy, dlaczego teraz jak rodzice pozwalają, to dzieci stają sie rozwydrzone, agresywne, nieznośne i nei szanują rodziców, a dzieci M.J. są jak święte aniołki, mimo, ze na pewno M.J. reki na nie nie podniosl. Ciekawi mnei strasznie sposób jego wychowania. Uwielbiam Freddy Mercury. Jest zaraz po M.J. najlepszą gwiazdą wszechczasów, na kilka dni przed śmiercią M.J. czytałam bardzo dużo o F.M. bardzo, bo piosenki znam na pamięć, są piękne, takie emocjonalne. F.M. i M.J. sa w pewien sposób podobni. Apluje do was....daruj sobie dziewczyno te teksty, nie ptorzebnie psujesz tylko humor innym ludziom a nic nei wnosisz, chces z sie powymądrzać to pogdaj z dziećmi albo z chłopakiem, choć skoro masz smykałkę do mowienie jak ludzie mają odczuwać, co pisać, i w jaki sposob przeżywać szczęscie to pewnie w domu siedzisz jak mysz pod miotłą. Żyj i pozwól żyć innym. A jak ci się nie podoba to stwórz nowy topic i zatytułu go \"dla prawdziwych fanów M.J.\" czy to takie trudne?
  4. Apeluje do was....to weź waleriane jak cię to przeraża, a w ogole najlepszyms posobem byłoby zaniechanie odwiedzin. Jak cie to nie interesuje to nie wchodz, bo nas z naszej miłośći nie wyleczysz. Znajdz sobie jakies hobby :P a Ja tymczasem lece, bo fajnie miło, ale ile można ogladac M.J. pranie i sprzątanie na mnie czeka, wpadnę później. A jutro znowu podjemuję próbe moonwalka, i to już ostatnia i wrzucam na strone :)
  5. Redemenes, chodzi o film Living with Michael Jackson Take Two, nie pamiętam chyba w drugiej bądź trzeciej części mówił o swoich dzieciach, ze powtarza im to itd. A ten filmik że był na lekach to czkeaj, zaraz wkleje http://www.youtube.com/watch?v=wbIBB6uAd-M on nie jest taki nerwowy na codzień, zreszta ten wystep zapowiedz this is it, też był dziwny troche...to nie jest typowy M.J. chyba był pod wpływem leków. a w 1.21 wczesniejszym filmiku ktory zapomnialam wkleic ;) http://www.youtube.com/watch?v=hrimfWw_HD8&f eature=related on zaczyna klaskac jak dzieci spiewaja heal the world, i niew eim czy to kazdy widzi ale nie wie jak sie zachowac, czy spiewac razem z nimi, czy klaskac, czy sie bujac ;) i klasnal trzy razy a potem schowal rece za siebie sweeeet :)
  6. http://www.youtube.com/watch?v=hrimfWw_HD8&feature=related hehe zapomnialam wkleic linka :P
  7. Na tym wystąpieniu słodkie to było jak M.J. na poczatku nie wiedział jak sie zachować, śpiewał z tymi dziećmi w 1.21 zaczał poklaskiwać bo nie wiedział jak się zachować a zaraz potem przestał, jejku jaki on jest słodki. Nie mam innego linka ale byl taki wywiaad gdzie siedział za ławą i jak wygłosił ten wykład, zaczęli mu bić brawo, a on nie weidział co zrobić więc też zaczął klaskać ze dwa razy i przestał taki zmieszany, nie śmiąły bo nie wiedział jak sie zachować. Boże, jaki on był tam słodki. Jak znajde to wkleje.
  8. Wydaje mi się, że już do tej pory M.J. ofiarował tyle miłości, ciepła, dobra swoim dzieciom i tak je wychował, że będą takie jak on. Poradzą sobie, mieli przecież wymarzone dzieciństwo którego M.J. nie miał, spełniło sie jego marzenie. To co on mówił w wywiadzie, że codziennie powtarzał im prosto w oczy ze ich kocha, a oni dziekowali mu za braciszka... Na tym wideo co zdjął okulary te ostatnie jego dni, chyba był wtedy też juz na lekach, tak jak na this is it video, nie do końca był świadomy. Stres, terminy, presja, jego zdrowie i wiek połączone to wszystko musiały się odbić na zdrowiu. Załączam MORPHINE, http://www.youtube.com/watch?v=2rQZ-L8KC_A któregoś dnia słuchałam idąc do pracy, na poczatku mysłałam, ze on tam śpiewa DID WE WRONG, a to chodzi o DEMEROL, hmm zastanawiająca jest ta piosenka...może jutro coś o niej poczytam. W niej uwielbiam refren taki płaczący "trust in me" i właśnie demerol... A i jeszcze jedno, wiecie może czy można zablokować dostęp do jakiejś storny internetowej? Chce zblokować sobie pudelka...hehe :D moze to wydać się smieszne, ale jestem uzależniona, wstydze sie czytania jego, bo tam są same plotki, jeśli istnieją podobne osoby do M.J. o którym pisze sie niestworzone rzeczy, nei che tego czytać. Nie czytam faktu ani superexpressu kilka lat temu doszłam do wniosku, że to tania sensacja dla ubogich i oczy mnie bola jak patrze na nagłówki, szkoda mi ludzi, autentycznie SZKODA mi ludzi ktorzy czytaja super express i fakt. Ale z pudla jeszcze sie nie wyleczylam. Nie bede popierać rugania opinii o M.J> na pudlu tylko zeby czytelność była większa. Jutro banuje pudla ! a dzisiaj ide spac. Dzięki za obecność i kurcze zrozumienie... to takie miłe, jak się wie, że jest się rozumianym. Dobranoc
  9. Sorry, że przymulam i mówię o smutnych rzeczach, ale odkrywam M.J. wciąż na nowo i swoim tokiem rozumuję. Obejrzałam Living With Michael Jackson take two...boże...nie spodziewałam się, że tak zmotnował to wszystko ten bashir cały. W jaki sposób kłamał!! Mówił \"Dlaczego ci to robią? Dlaczego pisza o tobie plotki? Znęcają się\" Kurwa, on o sobie mówił! Dwulicowa gnida. Dlaczego on to zrobił? Dlaczego nie stoi przed sądem, za zbrukanie opini o takiej gwieździe jak M.J. takiego formatu? Czemu to przeszło bez echa? Dlaczego do cholery jasnej, na tvn 24 puścili ten program w czasi pogrzebu M.J. kiedy mnóstwo osób pierwszy raz przyjrzało się życiu M.J., a potem wyrobiło opinie na podstawie tego steku bzdur. Dlaczego?? Ręce mi opadają na mądrość, talent, elokwencje, miłość, dobro, urok, poczucie humoru, uczciwość, szczerość, inteligencje, magię Michaela Jacksona. Gdyby mógł być królem nie popu ale całego świata, jak miłośc ma zwyciężyć, skoro życie tak wielu osób jak Matka Teresa, księżna Diana, M.J. i wielu innych jest poświęcone szerzeniu miłość, dobra i pokoju na świecie, a odbiorcy rzucają kamieniami w nich. Zanoszę się płaczem, nie wiem czy znajdę w sobie siłę, by żyć \"patrząc sercem\". Co może zrobić jedna osoba? taka ja, skoro gwiazda formatu M.J. nie zdołała otworzyć ludziom oczy na sprawy ważne. Tak mi go szkoda, k u r w a m a ć! Brooke Shields zacytowała małego księcia, to było piękne i teraz wiem że w 100% prawdziwe. Tak delikatną osobę, tak piękną duszę i dobre serce powinno sie chronić, a ludzie cały czas podkładali mu kłody pod nogi raniąc najczulsze punkty. Kocham go całym sercem, mam nadzieję, że jest teraz szczęśliwy, tak prawdziwie jak mówił, w taki sposób w jaki sobie wyobrażał idealny świat.
  10. hehe wiesz ja też jestem spod Warszawy :) ale pracuje w Wawie i często jestem... no to czekam na odzew Community :) a może ona ma juz bilet? Bo ja mam do zlotych tarasow, i kurcze juz miejsce zamowione, chyba ze przed i po sie spotkamy, bo tak to biletow podwojnych w dobrym miejscu chyba juz nie bedzie...
  11. Ja żeby za wami nadążyć, wczoraj ślęczałam do 2 nad ranem... Ktoś mnie ubiegł z pomysłem, ale chciałabym uczestniczyć w jakiejś imprezeie gdzie leciałyby hity M.J. taki mały zlocik dla fanó, ale wyobrażam sobei że każda z nas jest z innych końców Polski. Na koncert do Multikina idę sama (jestem z warszawy), zaprosiłam kolege, bo mówił, że lubił M.J. ale sie nie zdeklarował a teraz pewnie mniejsce obok mnie zajmie inny fan, ale przecież bedziemy jedna wielka rodzina ;)
  12. Słucham Fall Again M.J. Smutno mi, że odszedł. Smutno mi, że na Ziemi nie spotkało go tyle szczęścia na ile zasługiwał. Że tak go zawiedliśmy, my jako ludzie. Że społeczenstwo jest takie ograniczone, tak łatwo wydaje osądy, jest tak przekupne. Wstyd mi, że jestem jedną z nich, i że czasem postępuję w sposób, którego M.J. by nie pochwalił. Tak bardzoe chciałabym się zmienić. Jestem podbnie jak M.J. wrażliwa, niesmiała, dobra itd, uwielbiam zwierzęta nie potrafię zrobić nikomu krzywdy, nawet zabić pająka :O bo mi szkoda, serce mi sie kraje jak widzę wzruszające momenty i od razu płaczę. Kiedyś byłam idealistką, ale w obliczu życia \"dorosłego\" zaczełęam sie przeistaczać w \"dorosłego\". Próbuję zabić te dobre uczucia i cechy we mnie, bo wiem jak ciężko z nimi żyć na codzień, gdzie każdy oszukuje, wykorzystuje, nic praktycznie nie ma wartości. Jak ciężko być po prostu dobrym człowiekiem. Zawsze ktoś cie wykorzysta, opluje, wbije szpile, wyśmieje...Jaką trzeba miec odwagę by być sobą, taką jak pan Bóg stworzył. Chciaałabym być jak M.J., spóbuję się zmienić i być lepszym człowiekiem.
  13. Skończyłam was czytać, a na pulpicie mnóstwo ikon z jutub do obejrzenia... Wiadomość o śmierci M.J. około 10 rano wstałam do netu, a tam zdjęcia i wszędzie info M.J. nie żyje, szczęka mi opadła. Coś mnie śćieło. Jechałam na siłownie i do pracy, podczas całej drogi szłam jak w amoku, nie było mnie mentalnie, zawiesiłam się. Dopiero w pracy wybuchłam płaczem, bo kumulacja uczuć zdziwienia, smutku, żalu rozrywającego niemalże serce osiągnęła szczyt. I czułam się głupio jak dziewczyny pytały ale czego ty beczysz? za J.P.II tak nei płakałaś, a ja nie wiem...i w ryk. Jeśli serce może boleć, to mnie bolało cały dzień. Swego tzn. jakieś kilka dni temu bardzo długo słuchałam http://www.youtube.com/watch?v=cm-cTvviMRQ&feature=related bardzo podobał mi się początek i pierwsza zwrotka zwłaszcza \"there be no darkness tonight lady our love will shine\" tak mnie jakoś obejmował i tulił ten jego głos i słowa, kiedy płakałam wieczorami za nim. Jest trochę smutna, ale tak koiła mi duszę. Teraz usłyszłam http://www.youtube.com/watch?v=lPMrApaHNfY jest taka słodka i urocza...M.J. wygląda cudnie, ale przede wszytskim, oczywiście popłakałam się, jestm pod wrażeniem przyjaźni między M.J. a Elizabeth Taylor. Jak trzeba mieć cudowne serce by napisać piosenke i zadedykować ją przyjaciółce, śpiewać do niej, do milionów ludzi, że ją kocha i chciałby by jak ona. Jak silna i magiczna musiała być miedzy nimi wieź. Ona też zawsze go chwaliła. Rozumieli się pewnie bez słów. Jakie on ma wielkie serce!!! To nie pojęte. Tyle do napisania, wpadnę jutro i zrobię świeży przegląd jutuba. Apropo M.J. - jest teraz szczęśliwy, bardziej niż na ziemi, tam na górze myslicie ze nie ma swoich fanów, że nie czekali na niego? Tam może robić to co zawsze chciał - pomagać dzieciom. My tutaj w tej wędrówce powinniśmy tylko brać z niego przykład, jak kochać i jak żyć.
  14. Boże, 1szy raz słucham Speechless...jest taka piękna, nie umiem wyrazić jak bardzo dla mnie, jego głos, ten tekst, boże :(:( popłakałam się, jest bardziej niż piękna, po prostu speechless...
  15. Dziewczyny, mogłybyście ograniczyć pisanie żeby takie żółtodzioby jak ja nadążyły czytać? w pracy dziś przez 8h czytałam was i jestem dopiero na 55 str! it\'s not fair! ;) A w pracy, niektorym powiedzialam a niekorzy sami zauważyli że wciąż M.J. i w sumie żałuje sie nie ukryłam tego nałogu M.J. przed innymi. Mówią i co masz plakaty w domu porozwieszane? A ty wciaz z tym M.J. nie moge już słuchac...to nei jest tak ze sikam jak nastolatka i caluje na dobranoc jego plakat. Widze w nim studnie bez dna, ocean miłości i dobra i przykład moralny porównywalny do J.P.II, samą sztukę, coś pieknego. Ale społeczeństwo odbiera to inaczej. Wyobraziłam sobie co mógł czuc M.J. kiedy on wiedział jednoa, a każdy inny odwracał sie od niego albo stukał w głowę. Jak mu było cięzko, to aż strach myśleć. Takie odosobnienie i niezrozumienie.... Wiem, że nie jestem w aktualnym temacie, ale chcę napisać jedną rzecz. Kupiłam kiedyś książke Moonwalk M.J. czytałam ją wtedy i nie zafascynowała mnie bo tak jak któraś z was napisała, dużo jest o muzyce, procesie tworzenia, współpracy a mało o samym M.J., po śmierci przeczytałam drugi raz i podoba mi sie bardzo, bo teraz inaczej traktuje M.J. każda jego sentencja jest cenna jak skarb. Jeśli uda mi się zeskanuje ją i prześle wam żeby każdy mógł ją przeczytać. Apropo innej książki la toyi przypomniał mi się fragment który zacytuje: \"Zawsze miałem bardzo dobre stosunki z moimi wszystkimi trzema pięknymi siostrami. La Toya jest naprawdę wspaniałą osobą. Jest beznkofliktowa i miło się spędza czas w jej towarzystwie,a le też ma swoje kaprysy. Kiedy wchodzi się do jej pokoju nie wolno usiąść na łózku, nie wolno usiąść na kanapie nie wolno chodzić po dywanie. to prawda. Potrafi wyprosić człowieka ze swojego pokoju. Chce żeby panował tam idealny porządek. Mówię do niej - \"Przecież człowiek musi przejść od czasu do czasu po dywanie\" ale ona boi się, że zostawie na nim ślady stóp. Kiedy człowiek zakaszle przy stole, zasłania swój talerz. Kiedy nie daj Boże kichnie, jest wściekła. taka juz jest. Moja matka mówi, że taka też niegdyś była. Janet natomiast zawsze była narwana. Z wszystkich członków mojej rodziny właśnie z nią łączyły mnie najdłużej bardzo przyjazne stosunki. Dlatego właśnie byłem załamany kiedy wyszła za mąż. Zawsze wszsystko robiliśmy wspólnie. mieliśmy takie same zainteresowania, takie samo poczucie humoru. Kiedy byliśmy młodsi, wstawaliśmy rano w \"wolne\" dni i układaliśmy szczegółowe plany. Zwykle wyglądały one mniej więcej tak: wstać, nakarmić zwierzęta, zjeść śniadanie, obejrzeć kilk filmów rysunkowych, pójsc do kina, pójsc do restauracji, pójsc do innego kina, wrócić do domu i iśc popływać. Tak wyobrażaliśmy sobie najprzyjemniejszy sposób spędzenia dnia. Wieczorem przeglądaliśmy jeszcze raz tę listę i wspominaliśmy najmilsze momenty. Przepadałem za towarzystwem Janet, bo nigdy nie musiałem sie martwić czy coś jej sie nie spodoba. Mieliśmy identyczne zamiłowania. Czasem czytaliśmy sobie nawzajem na głos. Była jakby moją siostrą bliźniaczką. Natomaist La Toya i ja różnimy sie od siebie zasadniczo. Ona nie lubi nawet karmić zwierząt, bo odrzuca ją sam ich zapach. Nie ma mowy o wspólnym chodzeniu do kina. Nie rozumie co widzę w takich filmach jak \"wojny gwiezdne\" \"bliskie spotkania\" czy \"szczęki\". nasze gusta filmowe są całkowicie rozbieżne. Kiedy Janet przebywała w pobliżu a ja nie musiałem pracować, byliśmy nierozłączni. Ale wiedziałem że prędzej czy później rozwiniemy w sobie odrębne zainteresowania i zaczniemy zadawać się z innymi ludźmi. Było to nieuniknione.\" Chcę powiedziec ze wszystkie te oszczerstwa które mówiła La Toya na brata, że on ją molestował, że on molestwoał te dzieci, że małżeństwo z Presley było dla kasy....widać po ich stosunkach. Wielka mi siostra miłosierdzia co zna M.J. Nie che czytać jej ksiazki bo wiem ze tam bedzie stek bzdur, nie wiem czy nie przekręciła nawet tego co M.J. naprawde mówił. Przepraszam, że to takie długie. Ps. Mam budzik ustawiony w komórce Man in the mirror, szczerze polecam te pierwsze nutki sa cudowne, tak wstawać raz i mieć nadzieje na zmiane, na lepszy dzień i lepsze jutro.
  16. Dziewczyny, czytam w każej wolnej chwili to co piszecie i niemogę nic opuścić, bo ważne rzeczy piszecie :) (kolejne wideo którego być może bym nie znalazła ;)) ale od 3h godzin siedze tu i tak mnie kregoslup juz boli, a jestem na 25 stronie, opanujcie sie troche bo nie dogonie was ;) i nie bede na bieząco. KOCHAM M.J. Jest jak narkotyk, im go więcej tym mniej Dziś z rana w pracy nagrałam filmik żeby wrzucic na strone eternalmoonwalk ale jakos ten moonwalk nie do konca mi wyszedl i chyba sie jeszcze wstrzymam, zrobie poprawke na dniach i pokaze wam \"who\'s best\" ;P Nie mogę sie doczekac 30 lipca. Choć rzucam palenie to zostawie kilka sztuk na after, bo wiem ze sie rozkleje na maksa i rece beda mi sie trzesly jak żulkowi na wiśniowke. Ech, jutro tylko oczy otworze, necior i jade dalej od 26 strony Chciałabym żeby fani M.J. się gromadzili i \"rozmnażali\" we wlaasnym zakresie ;) nie można dać ludziom młodym i wszystkim innym lepszego przykładu, obiecuje sobie postępować tylko tym co mi serce dyktuje i szerzyć dobro i pokój ;) Wiem że to banalnie i glupio brzmi ale to taki mój hołd dla M.J. I dobrze mi z nim sie zyje. http://www.youtube.com/watch?v=7Hg-IRZk4D0 to jeden z najpiekniejszych teledyskow dla mnie, prawdziwy rockowy koncert, naładowany emocjami, M.J. wygląda tu bosko po prostu, ideał faceta, w 0:21 chciałoby sie tylko kochać z nim bez opamiętania jezu nie moge już patrzeć, jest zbyt piękny aż mnie skręca :( Dobranoc
  17. Jejku, znalazłam w końcu minutę, zeby coś wpisać. Jutro mam test na prawo jazdy, a nic prawie nie umiem dlatego cały dzien dzisiaj, wczoraj i jutro bede zakuwać, a tak mnie ciągnie tu na topic, że nie mogę wytrzymać. W każdej wolnej chwili puszczam MJ. Ale wiem że już jutro przestudiuje wszystko tu. Tak się ciesze ze jest to forum, dzieki niemu dowiedzialam sie o koncercie w multikinie ! Kupilam wczoraj bilet i jestem przeszczesliwa że znalazłam taką info. Jakby mnie ominęło nie darowałabym sobie. Poza tym macie mnóstwo informacji o nim, a ciężko przebrnąc przez cały internet by znaleźć coś sensownego. Wspomnę tylko, że fanką jestem jego odkąd skończyłam 10 lat więc jakies 15ście, a teraz zabolała mnie jego śmierć, tak bardzo że wpadłam w obsesję o ktorej tu piszecie. I kupuje hurtowo na allegro wszystko, jutro daje do druku koszulki ;), czytam biografie, słucham utworów z epoki J5, mam go na tapecie w kompie, na telefonie, grani e na czekanie - jego piosenka, wszystkie mp3 w telefonie - MJ, wszystkie w winampie - MJ, sterta gazet o nim leży obok, biografia przeczytana dwa razy, codzien kilka godzin ogladania jego wywiadow i czytania piosenek, a wciaz czuje ze wiem tak mało, i chce wiecej i wiecej i częściej .... jejku typowy nałóg :D Ale jedno jest pewne - zmienia mnie to na lepsze :) I o to mu chyba chodziło. Wpadam pojutrze i czytam od deski do deski. Pozdrawiam was dziewczyny !
  18. Z nieba mi spadłyście, mam nadzieję, że to forum nie zniknie szybko, zdołałam przeczytać tylko kilka pierwszych stron, ale już padam. Jutro z rana wchodzę i czytam od deski do deski. Jeju, takie forum to miód na moje serce, które wciąż płacze po MJ...
×