Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

michalka26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez michalka26

  1. Tak Izabell W szpitalu jeszcze narobiłam rabanu bo mała właśnie tak charczała Położna zbadała ją i powiedziała, że to mleko zalega i stąd te odgłosy
  2. Izabell moja mała też ma problemy z odbiciem, biorę ją na ramię a ona wtula się w szyję i zasypia a pózniej tak dziwnie charczy przy oddychaniu przez to Nie wiem jak mam ją odbić próbowałam już wszystkiego i nic Ślinotok u nas tez zaawansowany ;) U nas krostki już lepiej na szczęście Odstawiłyśmy wszystkie kosmetyki i kąpiemy w krochmalu Do buzki rozcieńczam łyżkę krochmalu w kubku, kilka razy dziennie przemywam i super efekt, pięknie łagodzi i nie rozprzestrzenia się jak wcześniej Marcelina u nas też kolka cały dzień trwała :( myślałam, że wyjdę z siebie Wiedziałam, że tak będzie po zmianie mleka Mamula witaj z powrotem! super, że z Maksiem już ok Gosiaa my zaczynaliśmy od aventu ale mała strasznie łykała powietrze więc kupiliśmy Dr Brownsa antykolkowe i jesteśmy bardzo zadowoleni Wow jakie Martusia ma super włoski!!
  3. Droga karmiacaa me dziecię na modyfikowanym mleku i kolki i krostki ma więc nie ma na to reguły Dziś rozmawiałam z mamą i miała identyczne problemy ze mną, musiała mnie karmić specjalnym mlekiem na receptę, oby z moją kruszynką nie było aż tak zle Marcelina mój maluszek też ciągle zaciska piąstki Najgorzej jak ją odbijam i złapie moje włosy uuuuu i wcale nie chce puścić to samo z łańcuszkami, musiałam przestać nosić ;)
  4. Wazka możesz podać jeszcze raz przepis nam krochmal proszę ? U nas krostkowa masakra, zaczynają się rozprzestrzeniać na plecki, buzka wygląda okropnie coś jak U Wazki tyle, że to jest tego więcej i nie schodzi Byłyśmy z tym u lekarza dziś i mamy zmienić mleko na inne i poczekać jeżeli dalej tak będzie to nutramigen Boję się o nią dopiero co jakoś zaczęło się normować z kolkami a tu taki klops i pewnie znowu będzie jazda po takich zmianach Przemywam ją rumiankiem i troszkę lepiej, skóra nie jest taka czerwona no ale krochy na razie nie znikają Odstawimy na razie płyn do kąpieli i balsam, przejdziemy na krochmal i mam nadzieję, że pomoże
  5. Goyek moja mała dostała w sobotę takich krostek jak opisujesz, strasznie to wygląda a miała taką gładziutką buzkę od urodzenia :( najgorzej wokoło i w brwiach aż takie czerwone place z krostkami No mi pojawiło się nagle nie wiadomo z jakiej przyczyny bo mała na mleku modyfikowanym jest Normalnie płakać mi się chce jak na nią patrzę W piątek mamy wizytę to może lekarz coś poradzi Dla karmiących mam polecam pulpety z mięsa indyczego w sosie koperkowym, jadłam często jak karmiłam, bardzo szybko i łatwo się robi http://www.ksiazka-kucharska.pl/przepis/3479/Pulpety-indycze-w-sosie-koperkowym/
  6. U nas też pojawiły się jakieś dziwne krostki, kurczę ciągle coś :( takie czerwone, są pod brodą, za uszkami i na szyjce Ciekawe od czego Proszek używamy cały czas ten sam, mleko też Nie mam pojęcia co jest grane Dziś całe południe na dworze i mała śpi jak aniołek, tylko pobudka na zmianę pieluszki i jedzonko :) mam nadzieję, że taka pogoda się utrzyma na dłużej
  7. Badka tyle już przeszłaś biedaczko, że teraz może być już tylko lepiej Dla każdej początek macierzyństwa jest bardzo trudny ale chyba żadna z nas nie wycierpiała się tyle co Ty i tak jak napisała Nika powinnaś być z siebie dumna, że sprostałaś temu Obyś tylko teraz szybko doszła do siebie psychicznie i fizycznie Marcelina moja też drze się strasznie jak kładę ją na brzuszku ale lubi leżeć na moich kolanach brzuszkiem w dół z czego się cieszę bo to bardzo pomaga przy kolkach Olena znam ten ból współczuję :(
  8. Goyek byłam z małą u lekarza, bałam się jej podawać sama krople a kolki trwały już prawie cały dzień, obie wyglądałyśmy jak zombie Lekarka kazała jej podawać krople do skończonego 3 miesiąca regularnie i ma to zapobiec bólom jeżeli nie to wtedy będziemy myśleć nad zmianą mleka na antykolkowe U nas najbardziej sprawdził się infacol i sab polecała też gaviscon Aha no i zmieniliśmy butelki na Dr Browns antykolkowe- mają specjalny filtr w środku i jest trochę lepiej Dziewczyny przyczyny płaczu mogą byc też inne U nas np Kaja płacze jak w dzień za dużo się dzieje, jak zabieramy ją w nowe miejsca, jak za dużo ludzi na raz przewija się w domu no i zabawki niestety im bardziej bajeranckie tym bardziej mała płacze wieczorem Chłonie wszystko jak gąbka a pózniej biedaczka nie może sobie z tym poradzić
  9. Savanna to co opisałaś jak twój synuś zapłakał przy bączku to u nas codziennie po kilka godzin albo i cały dzień mała się tak męczy - czarna rozpacz :( Kropelki zazwyczaj są bez recepty, masz wiele do wyboru Infacol jest dobry ale mnie denerwuje, że nie mogę dodać do mleka a mała często wypluwała wszystko Zapytaj w aptece Tu w Irlandii wybór jest bardzo mały więc mama wysyła mi z Niemiec Sab Simplex, dawałam jej też espumisan no i lekarz polecił gaviscon ale nie próbowałam Co do skuteczności to jest tak, że mała nie płacze przy bąkach bo to zawsze ją budziło i kolki są lżejsze Ja też dziś zaopatrzyłam się w nosidełko bo często też nie mam jak prania rozwiesić a co najgorsze zjeść i herbatę wypić czy iść do toalety
  10. Savanna może to brzuszek? jak zachowuje się mały? spina się i robi czerwony na buzce i zaciska piąstki? jeżeli tak to kropelki pomogą a on zaśnie jak aniołek Dobre też są przy tak długim płaczu czopki homeopatczne viburocol Ja niestety mam tak kilka razy w tygodniu przez kolki zawsze zaczynają się między 10 a 11 rano i zazwyczaj trwają cały dzień ;( czasem krople pomagają a np wczoraj kolka była tak silna, że mała darła się przez cały dzień non stop i tylko było cicho chwilę jak pzrzsypiała ze zmęczenia ale ból niestety szybko budził ją z powrotem:( w depresję można wpaść patrząc na taki ból dziecka i nie mogąc mu pomóc Dziś kolka trwała krótko na szczęście i mała chyba po wczorajszym śpi całe południe co jej się już dawno nie zdarzyło.. Mloda powinno dawać się 15 kropel na 60 ml do każdego posiłku Moja mała je częściej to daję jej 8-10 kropel na 90 ml
  11. Olena dziwna jakaś przecież nawet na opakowaniu napisane jest żeby tyle podawać w tym miesiącu, nie przejmuj się nie ma czym Nasza znowu je mało ok 60 do 90 ale za to częściej co 2,5 - 3 godz i nie potrafię tego zmienić Na początku jadła co 4 godz ale przez te kolki zupełnie wszystko się rozregulowało Mleka nie polecam tak szybko zmieniać my to zrobiliśmy tydzień temu i mała darła się jeszcze gorzej, szybko wróciliśmy do poprzedniego Oj Wazka wiem już jak to jest mieć czas dla siebie ;) super sprawa Jak sę dobrze zorganizuję to na wszystko starcza i na dom i na zadbanie o siebie;)
  12. Młoda moja Kaja też tak się męczyła przy bąkach i kupce Przez nie nie spała wogóle w dzień bo co zasnęła to bąki ją wybudzały i płacz od nowa po sab simplex pierdzi bardzo dużo ale nie sprawia jej to bólu ani nie robi się czerwona, podnosi tylko lekko nogi do góry i puszcza bąki po czym słodko się uśmiecha :) w nocy też spała bardzo niespokojnie i rzucała się przez sen ale po kroplach wszystko się uspokoiło tylko pamiętaj żeby dawać je systematycznie A ja nie mogę uwierzyć w ten spokój po tych kilku tygodniach koszmaru Żyć nie umierać ;) Nika widzę, że twój m podobny do mojego Jak jestem chora robi wszystko, stara się, gotuje, sprząta ale jak tylko poczuję się lepiej i zaczynam biegać po domu to jakiś leń w niego wstępuje i absolutnie nic mu nie przeszkadza co mnie doprowadza do rozpaczy
  13. Savanna ja mam opalone ręce do łokcia bo tam sięga mój płaszcz no i opalony dekolt też śmiesznie wygląda jak założę inną bluzkę
  14. Izabell współczuję, to musi być straszne :( Moja mała to znowu prosiaczek mały, jedzenie jej się cofnie a ona zamiast wypluć szybko połyka z powrotem, na szczęście rzadko to się zdarza U nas znowu inny problem który jest chyba główną przyczyną kolki Kaja strasznie szybko i łapczywie je, dławi się biedaczka przy tym, zachłystuje, traci oddech...nie mogę jej tego oduczyć, od urodzenia tak ma :( mój pazerniaczek malutki Krople zdziałały cud! spała prawie całe południe z przerwami na jedzenie i pogadanie sobie z mamusią, normalnie mój anioł wrócił a ja czuję się jak nowo narodzona bo miałam w końcu chwilę żeby ogarnąć siebie i dom no i ugotować dobry obiad ;) mam nadzieję, że najgorsze już za nami Jeżeli chodzi o leżaczek Kaja nie za bardzo go lubi mimo, że sam się kołysze Za to zafascynowana jest karuzelką nad łóżeczkiem :) no i oczywiście uwielbia jak się nią zajmuję, nie samo noszenia na rękach i przytulanie ale masowanie brzuszka, ćwiczenia czy głaskanie sprawiają, że jest taka uśmiechnięta i "rozmowna" :)
  15. Hej Ale naskrobałyście ;) pózniej postaram się nadrobić bo słyszę jakieś postękiwania już ;) Byłyśmy dziś u lekarza Małą płakała nam już non stop i nawet na spacer miałam stres żeby z nią wyjść, w dzień o spaniu nie ma mowy najdłużej 20 min co doprowadza mnie do białej gorączki bo zupełnie nie mam czasu na nic ale najgorzej było nam patrzeć jak ona się męczy i pręży i płacze z bólu...nic nie pomagało ,straszne No ale tak jak myślałam mała ma kolki :( mam jej podawać krople do 3 miesiąca Dziś dostała już dwa razy i sukces śpi już 3 godz!!! :) jeju jaka ulga ;)
  16. Olena jezeli maly uspokaja sie na rekach to kolek nie ma Przy kolce dziecko drze sie niemilosiernie i nic nie pomaga ani noszenie na rekach ani bujanie ani wozek Nasza mala ma kolki i znamy to z autopsji niestety Zazwyczaj tak strasznie placze az zasnie ze zmeczenia okropne to jest No i nie ma znaczenia jak karmione jest dziecko Nasza jest na modyfikowanym a kolki ma Moze wasz maluch przechodzi skok i po prostu potrzebuje waszej bliskosci i przytulenia bo nie radzi sobie z nowymi bodzcami
  17. Wazka zrobiliśmy zdjęcie małej sami ale babka u której wywoływaliśmy nie była pewna czy nam nie odrzucą bo mała miała za nisko usta Zrobiła nam na miejscu zdjęcia, kosztowało to grosze Gwiazdka no u nas rano wygląda to podobnie niestety:( kilka razy dziennie mała nagle zaczyna strasznie płakać, prężyć się aż zasypia ze zmęczenia, straszne to jest, nic wtedy nie pomaga Wróciliśmy spowortem do kropli i mam nadzieje, że wkrótce to się skończy U nas stękania przez san to też norma a rano big kupa ;) tylko, że ostatnio po tych kolkach zaczęła płakać przy robieniu kupki i kolejny stres:( strasznie zle się czuję z tym, że nie mogę pomóc mojemu dziecku kiedy się tak męczy:( :( A pomiędzy kolkami jest super Kaja śmieje się, próbuje gadać po swojemu i robi takie śmiechowe minki :) karuzelka ratuje mi życie, mała lubi tą muzyczkę i patrzy zdziwionymi oczami na zwierzątka :) a ja mam czas na toaletę ;) Izabell, Gwiazdka u mnie to samo nie mam czasu dosłownie na nic, wszystko w biegu ehh mała nie lubi jak się nią nie zajmuje i płacze Ciągle muszę z nią gadać, masować wtedy jest w 7-mym niebie ale to tylko w dzień Wieczorem po kąpieli kładziemy ja do łóżeczka i o dziwo nigdy nie płacze, pogada sobie i zasypia, próbowałam przez kilka dni w dzień tak robić ale nie da rady mała się drze na cały blok W nocy budzi się równo co 3 godz na mleko i zasypia znowu także jest ok, tylko wczoraj biedaczka tak się namęczyła wieczorem, że spała równe 8 godz co nas zaszokowało bo jeszcze to się nie zdarzyło! A i odkurzacz też u nas działa ;) i jak mała nie śpi rano a chcę iść pod prysznic to biorę ją w wózku do łazienki i szum wody też ją uspokaja ;)
  18. Dziewczyny u nas to chyba kolki są:( przez tydzień dawaliśmy jej krople Sab Simlex i było ok nie prężyła się i nie darła tak, że za żadne skarby nie da się jej uspokoić Wracamy do nich, nie mogę się patrzyć jak ona się tak męczy i musi ją bardzo boleć bo apetyt zawsze jej dopisywał a ostatnio je 1/3 tego co normalnie i drze się dotąd aż nie uśnie ze zmęczenia masakra ja zazwyczaj płaczę razem z nią Uwielbia spacery staramy się kilka godzin dziennie spędzić na dworze jak jest ciepło ale ostatnio nawet wyjść się nie da przez to cholerstwo:( Dziś zważyliśmy naszego bobasa i waży już 5,1 kg!! nasz kochany klopsik :) Jeżeli chodzi o napoje piję kilka filiżanek herbaty z mlekiem (tu to normalne), sok jabłkowy, herbatkę hipa na laktację i karmi - strasznie mi zasmakowało ostatnio ;) Dziś w kupce pojawiły się zielone niteczki a z nowości wczoraj był tylko groszek więc chyba to to Dobra uciekam spać bo już dawno powinnam być w łóżku ale mała nie mogła coś usnąć dziś i mamy mały poślizg Aha i mamy już paszport dla naszego słoneczka :)
  19. Goyek czuję się tak samo:( staram się jak mogę ale chyba za bardzo zmęczona jestem Szkoda, że nie mam tu żadnej rodziny bo z chęcią poprosiłabym o pomoc chociaż na jeden dzień Olena u nas podobna promocja 6 paczek za 8 euro :) Stał się cud i mała zasnęła!! obym nie wykrakała Mam kupę roboty w domu ale boje się cokolwiek robić żeby jej nie obudzić bo znowu zacznie się cyrk
  20. Mała brzuchatka u nas podobnie m wraca z pracy bierze ją na ręce i zasypia! Mi też ból kręgosłupa doskwiera strasznie zwłaszcza w dolnej części czasem nie wiem już jak mam małą karmić żeby nie bolało ale u mnie to skutek zoo niestety
  21. Marcelina żyjemy:) ale ledwo... mała była aniołkiem tydzień po wyjściu ze szpitala ale to by było na tyle dobrego...teraz mam mega złośnicę w domu która za cholerę nie chce spać w dzień i przez to ciągle marudzi i płacze Męczy ją do tego brzuszek, stosowaliśmy kropelki, herbatki było ok dopóki nie przestaliśmy brać, potem wracało spowrotem Mała za szybko i łapczywie je i potem się męczy a ja z nią Wczoraj siedziałam i płakałam z nią z besilności Złośnik pochłania cały mój czas, nawet w toalecie mam czas ograniczony...9 wieczorem padam, jeszcze jasno na dworze a ja już śpię:) A poza tym jest ok :) zostały mi jeszcze 3 kg i waga twardo stoi w miejscu:( no i ten brzuch, chcę ćwiczyć ale nie wiem jak znalezć na to czas ostatnio nawet na ułożenie wlosów go nie mam:( Do odparzonej pupki polecam bephaten u nas się sprawdził a dupka odparzyła się po chusteczkach johnsona m kupił na promocji no i szybko wróciliśmy do pampersa Nasza złośnica o dziwo lubi się kąpać:) zawsze słodko się wtedy uśmiecha ale...jej największym wrogiem jest czapka!! drze się niesamowicie aż wstyd z nią z mieszkania wyjść Pępuszek odpadł u nas w 5-tym dniu i nie przemywaliśmy niczym, nie kazali nam Żółtaczki mała nie miała wcale Tyle u nas podczytuję Was wieczorem ale nie mam czasu nic skrobnąć:( mam nadzieję, że już wkrótce odzyskamy naszego slodkiego aniołka bo inaczej będę musiała sobie dobrego psychiatry poszukać
  22. Tina miałam podobnie niestety Niby wszystko wydaje się proste ale jak zostaje się samemu z takim małym człowieczkiem to taki jakiś żal serce ściska i ciągle chce się płakać Czasem jeszcze mi to wraca zwłaszcza jak mała marudzi ale już rzadziej na szczęście Mam nadzieję, że i Ciebie szybko opuści Izabell współczuję teściowej bardzo U mnie jest mama na tydzień i czasem wydaje mi się że rywalizujemy o małą aż mi jest głupio:( wiem, że ona też chce się nią nacieszyć bo następnym razem zobaczy ją dopiero w czerwcu ale to dopiero początki i chciałabym się nią zajmować sama...tym bardziej, że mamy trochę inne zdanie na temat wychowania ehh oby do czwartku pózniej pewnie będę żałowała jak znów zostanę z Kają sama i nie będę miała czasu na nic Natka wracaj szybko do zdrowia Brzuszki trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie;) mam nadzieję, że na święta będziecie miały już swoje kurczaczki Nasza mała to straszny żarłok!! ciągle chciałaby jeść! dokarmiamy ją butlą bo nie oderwałabym jej od siebie Czy wasze pociechy tez się tak łuszczą? Ja już nie mogę sobie z tym poradzić, co jej złuszczę oliwką to nowa skórka schodzi najgorzej z rączek i stopek Położna mówiła, że to normalne tym bardziej, że mała jest przenoszona ale to tak strasznie wygląda :( U nas waga spada jak na razie rewelacyjnie oby tak dalej;) tylko mam problem z apetytem Jedzenie muszę w siebie wpychać na siłę:( wyniki poleciały w dół, pokarm też się pogorszył Co do pępka małej odpadł po 5 dniach prawie wogóle nie smarowalismy, ranka też nie krwawiła ani nie ropiała teraz ma śliczny pępuszek :)
  23. Izabell ta wydzielina to normalne u dziewczynek, związane jest to z naszymi hormonami W ten sposób maluszki się ich pozbywają Mamula strasznie współczuję biedny Maksiu Obyście w końcu trafili na jakiegoś kompetentnego lekarza
  24. Savanna miałam podobną noc ;) co małą uspałam na rękach, odłożyłam do łóżeczka 5 min i znów słyszę jak się przeciąga i mruczy jeżeli nie zareagowaliśmy to syrena na maksa Marcelina no własnie w domu odciągnięte mleko podawałam małej i reaguje tak samo jak w szpitalu po ssaniu, pierdzi na potęgę, się pręży, śpi bardzo niespokojnie i co najgorsze nie robi kupy Olena chyba tak zrobię bo serce mi pęka jak na nią patrzę jak cierpi, jeżeli jej nie odpowiada to trudno nic na siłę A szkoda wielka bo pokarmu mam sporo ehh pogadam jeszcze z lekarzem za tydzień mamy wizytę Jutro położna w końcu ściągnie mi szwy jupii!! Po zoo wychodzą mi efekty uboczne, boli mnie kość ogonowa i kręgosłup mam nadzieję, że długo to nie potrwa bo ciężko wysiedzieć na pupie żeby małą nakarmić Ale Wam zazdroszczę tych spacerków u nas dopiero 6 dzień myślę, że pod koniec przyszłego tygodnia się wybierzemy Ach zapomniałabym wczoraj odpadł nam kikut!! :) tutaj nic z nim nie robili, niczym nie przemywali i ładnie sie zagoił W domu może z dwa razy przemyliśmy spirytusem tylko
×