Witajcie,
doczekałam się w końcu na swój wynik biopsji. Mam koloid, w opisie krew i komórki tarczycy :-)
Byłam u endokrynologa (napiszę co usłyszałam może komuś się przyda); a więc : można guzek usunąć z płatem na którym się znajduje, można podać jod zniszczy on tarczycę i guzka, można nic nie robić i powtórzyć usg za 6 miesięcy żeby zorientować się czy rośnie i jak szybko. Przy trzeciej wersji czyli czekanie, jak guzek się nie powiększy kolejne usg za 1,5roku.
Przy koloidzie warto czekać jak guzek nie uciska (nie przydusza), a tarczyca funkcjonuje prawidłowo.
Czyli przestaje myśleć o tarczycy, a w lutym idę na usg.
Byłam tu na forum krótko, ale powiem Wam, że robicie dla siebie bardzo dużo, od tego forum naprawdę bije ciepło.
Będę Was podczytywać. Trzymać kciuki.
Życzę wszystkim upragnionego Zdrowia.