A po cholerę się pytasz? Nie po to ma się przyjaciół, żeby Ciebie bez przerwy oceniali. Jeżeli Ci to przeszkadza, to ją olej. Ja jakoś nigdy nie przejmowałem się tym, co jakaś pizda, albo chuj sobie o mnie pomyśli. Płytka jesteś jak cholera. Kurde, chroń mnie Boziu przed takimi "przyjaciółmi".