Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jamajka27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jamajka27

  1. Mam dokładnie to samo. Odkurzyłam przed chwila ale jakos tak bez entuzjazmu. Ja jestem dzien po terminie(miałam na wczoraj). Jutro wizyta mnie czeka. Byłam pewna,ze urodze wczesniej i to mnie chyba zgubiło. Pewnie sobie jeszcze poczekam... Cierpliwosci mam coraz mniej,siedze w domu i czekam ,czekam,czekam az sie mały zdecyduje do mnie wyjsc. Moja pierwsza ciaza;-)
  2. No właśnie! Straszna cisza! Ja cały czas w całosci. Nie ma co czytac dziewuszki i straszna nuda. Moze cos ruszy pozniej,bo chyba wszystkie sie jeszcze nie rozpakowały:-) Oby nie bo zostane sama:(
  3. Teoretycznie rzecz biorąć Brysek pownien juz byc na swiecie,a nie jest. Kreci sie w brzuchu i wyraznie jest mu tam ciasno. Uparciuch jest straszny,a tak go juz namawiam na wycieczke na zewnatrz. Czeka chyba na urodziny tatusia(14.08). Oby nie! bo kolejne dni mnie wykoncza.Piekna jest pogoda tzn. cudowny chłodek i opuchlizna delikatnie mnie puszcza. pewnie tylko do jutra. A w wekeknd znowu ma byc upał!!! Cikawa jestem teraz ile przenosze...
  4. Czesc. Nic sie nie dzieje. Jutro termin i juz jestem pewna,ze przenosze. Sytuacje miałam podobna do Was. Tez miałam nie donosic i lekarka miesiac temu powiedziała,ze do terminu to na 100% nie dam rady. natura rzadzi sie swoimi prawami. Cierpliwosci coraz mniej za to coraz wiecej strachu. Nogi napuchniete jak u 200 kilowego człowieka i wogole nastroj kais taki kiepski. Mysia ja juz myslałam,ze chociaz u Ciebie cos ruszyło,ale widac cisza. Pytałas dlaczego Lutycka. Fakt lekarza mam z Polnej,ale tak jakos wybrałam inaczej bez konkretnej przyczyny. Moze dlatego,ze mam blizej. Ten wielki szpital na Polnej troche mnie przeraza. Trzymam kciuki zeby dzieciatko dzisiaj nabrało apetytu na ten swiat:-)
  5. Ja mieszkam w Cerekwicy pod Poznaniem,ale rodzic bede oczywiscie w Poznaniu:-)
  6. Czesc dziewczyny. Nie było mnie chwilke,ale czytałam co u Was. Gratuluje wszystkim mamom. Cudowne dzieciaczki!!!! Ja wczoraj byłam na ostatniej (mam nadzieje) wizycie). Termin mam na wtorek i zaczynam juz odliczac godziny a nie dni. To czekanie mnie wykańcza juz troche. Dowiedziałam sie wczoraj,ze rozwarcie jest na 3 cm i juz lada chwila powinno byc po wszystkim. Jkos przestała juz w to wierzyc... Bąbelek ma 3150 i jakby tylko chciał juz sie mamusi pokazac to droga wolna:-) Na razie woli pokazywac sie na monitorku od usg. Miłego dnia Wam zycze.
  7. Brawo za ciętą ripostę uleczka! Siedze przed kompem a pwinna zupe gotowac. Nie grochowa hahah(to te było dobre!). Rano 5 telefonów czy juz urodziłam. Wszyscy sa strasznie niecierpliwi. Mogliby troche odpuscic bo to strasznie meczy.
  8. Dzien dobry wszystkim mamusiom. Ja od 5 na nogach. Jakos dzisiaj nie dało rady dłuzej pospac. Miłego dnia!
  9. Dzieki Ligia za info.Ja wybieram sie na Lutycką bo w sumie mam najbliżej. Chodze co prawda do lekarki, która dyżury ma na Polnej ale jakos nie jestem przekonana do tego wielkiego położniczego szpitala. Faktycznie nie wiadomo jak bedzie i gdzie wyladuje,ale na razie nie dopuszczam do siebie mysli,ze może byc inaczej. Tez nie lubie szpitali i troche przeraza mnie fakt,ze jest juz coraz bliżej. Boje sie i jednoczesnie nie moge doczekać,ale podejrzewam,ze nie jestem w tej kwestii odosobniona. Wogóle nie myśle o tych całych nacinaniach i innych mało przyjemnych sprawach. Wierze,ze pojdzie sprawnie i naturalnie,ze maz bedzie mi towarzyszył i ze razem jakos to wszystko ładnie sie uda. Marze o tym zeby było po wszystki zeby jak najszybciej byc w domku z maleństwem. No nic pozostaje jeszcze troche poczekac,trzeba cwiczyc cierpliwosc... Aha!Stopy mam jak słon dzisiaj bo cały dzien na nogach. Wogóle to mam wrazenie,ze cała zamieniam sie w słonia;-)
  10. Ligia w jakim szpitalu bedziesz rodziła? Ja jestem z okolic Poznania.
  11. Czesc. Musiałam poczytać troche bo od wczoraj wieczorem nie zaglądałam na forum. Widze,ze mamusiek coraz wiecej sie uaktywnia. Uleczka masz racje wiek zupełnie nia ma znaczenia. Najważniejsze,ze sie dziewczyny dobrze czujecie! Ja dzisiaj wstałam dosyc pozno i jeszcze nie wylazłam z pizamki:-) Wyszłam na dwór i sie lekko podłamałam bo znowu jest upał.Masakra jakas! Troche mi sie ciągną te dni. Wszyscy pytaja w kółko czy juz moze urodziłam i powoli ta presja zaczyna mnie meczyc. Miłergo dnia Wam życze i zmykam.
  12. Sliczne dzięki za wklejenie do tabelki. Czuje się różnie,najgorzej jak są takie straszne upały. Mam strasznie opuchniete stopy i ciężko mi się chodzi. Poza tym czuje straszny ucisk na dole brzucha. Mały ma 3 kg (info z wczorajszej wizyty) i leży bardzo niziutko główką w dół. Cały gotowy tylko skurcze i juz bedzie po wszystkim. Tylko tych właśnie nie ma...odpowiednio silnych. Może cos niebawem ruszy.
  13. Tak właśnie jest:-) Bardzo żałuje,ze nie mogłam wczesniej pisać na forum. Umknęło mi pewnie wiele spraw,ale najważniejsza koncówka przed nami i powoli bedziemy sie cieszyły ze wszystkich maluszków,które przyjdą na świat.
×