Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fibisiunia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fibisiunia

  1. scherza koniecznie bedziesz musiala napisac zalety i wady wózeczka:) jak sie prowadzi itd. a my niezaciążone bedziemy zbierac info..mam nadzieje ze przydadza sie na przyszlosc:) ja mam fiola na punkcie wózków średnio co 2dzien ogladam je porownuje ceny itd
  2. hej laski juz po zajeciach:) czarnaona ja tez samotnie spedzalam wczoraj wieczor dzis zreszta tez bo studiuje dziennie w innym miescie wiec jestesmy z R osobno jak narazie:) na szczescie jestem juz na 4 roku wiec jeszcze tylko troszke
  3. wlasnie podczytuje cosmopolitan a tu jest artykul "bardzo wazne pytania na temat twojej plodnosci"czytam wlasnie ze kobiety ktore pala papierosy dluzej staraja sie o dziecko okolo 10-40% dluzej. toksyny z dymu tytoniowego uszkadzaja jajowody a takze pogarszaja jakosc komorek jajowych CZARNAONA to sie ciebie tyczy palaczko ty jedna:P kobiety otyle tez maja problemy z zajsciem w ciaze.zbyt szczuple zreszta tez.(TO DO MNIE:/)...duzo tego nie chce mi sie juz pisac:P
  4. hejka dzis pierwszy dzien na uczelni :/ale mam za to dobra wiadomosc baabka zachorowala i kola nie bedzie jutro jupi jupi:)bede miala wiecej czasu na nauke:) moj obecny facet jest moim 2 łózkowym partnerem..mam porownanie niebo a ziemia:)
  5. choc czasem jak mnie najdzie to hohhoho ( ale to rzadkosc) ogladam sobie coraz w necie wózki łóżeczka ubranka....eh wszystko takie slodziutkie a jak wasze zakupowe postępy??
  6. Arista dzieki za wpis co do porodu:) podobnie jak reszta dziewczyn przeczytalam twoj wielgachny wpis i nie zasnelam. malo tego....mnie tez interesuje ta kwestia.... ostatnio zaczelam rozmyslac ze skoro jestem studentka dzienna i nie pracuje to jesli urodze dziecko nie przysluguje mi zadna kasa od panstwa oprocz becikowego tak?? te wszystkie kwestie prawne to dla mnie czarna magia:/moze MoniaKat bedzie wiedziala cos niecos:) czarnaona juz myslalam ze cos sie stalo caly dzien nic nie pisalas....a przeciez dzien bez twojego wpisu na forum nie moze byc:) wiecie co..ciesze sie ze zaczelam pisac na tym forum...i choc ze staraniami u mnie roznie to zawsze chetnie tu zagladam. ciesze sie razem z wami i smucę tez...tu moge wylac swoje zale lub poprostu napisac jak mi minal dzien....wiem ze zawsze ktoras z was to przeczyta:) śmialo mogę stwierdzic ze jestescie moimi przyjaciolkami internetowymi:) DOBRANOC KOCHANE:*
  7. monisia czarnaOna ja tez nie staram sie ale pozwalam sobie na male przyjemnosci bez zabezpieczen:)
  8. hej dziewczynki dzis znow odlozylam nauke na kiedy indziej a kolo juz wwe wtorek:/ UPS mam pytanie do naszych zaciążonych mianowicie CZY ZASTANAWIALYSCIE SIE JAK I GDZIE BEDZIECIE RODZIC??(chodzi mi m.in. o prywatne kliniki) siostra rodzila niedawno w prywatnej klinice miala cc zaplacila 1,400zl mowi ze bylo super.dobra opieka, atmosfera elegancka distala jakąś tam wyprawke....ja jesli mialabym rodzic nastawiam sie tylko i wyłącznie na cc.
  9. tia jest i oto moj pierwszy wpis....malo wylewna jak zwykle:P 24.07.2009] 20:08 [zgłoś do usunięcia] fibisiunia chce miec dziecko- totak jak ja witaj w klubie tylko jestem nieco starsza.ja juz od kilku dni nie biore tabsow.odzczekam jeszcze jakis czas i zaczne starania 20:09 [zgłoś do usunięcia] fibisiunia ach...no i oczywiscie witam wszystkie panie
  10. ja mam dzis smaka na gofry:) wzielam wczoraj przepis od tesciowej ona robi bardzo pyszne. zabralam sie za nauke ale za bardzo mnie korcilo co sie dzieje tu na forum:P a tu wspominki....moze i ja odnajde swoj pierwszy wpis hihi
  11. no nie teraz to sie wkurzylam!!!!! przez te problemy z wyslaniem wiadomosci spalilam skwarki:/ kupilam pachwine zeby skwarki z cebula zrobic.....a teraz spalone na wegiel:P pełno dymu R przylatuje i mowi ze chyba cos mi sie tam przypala. Pędem polecialam odkrywam pokrywke a tam czarno. Moj biedny malarz bedzie musial sie posilic chyba kanapkami:P
  12. malujemy z R łazienkę:) jakos tak nas naszlo, znaczy sie on maluje a ja na necie siedze:P trzeba jakos pozytecznie czas spedzic na bezrobotnym hihiihi... scherza nie łam sie to jeszcze nie tak duzo moja siostra o ktorej juz wspominalam niedawno urodzila i przytylo jej sie 28kg:/to dopiero po porodzie tylko 4kg zeszlo narazie. koszmar jakis nie moge wyslac wiadomosci jakies klucze do dupy wyskakuja wpisuje je i dalej nie moge wyslac!!wwwrrrrrrr
  13. no właśnie...opowiedz moniu Kat jak tam z tym porodem ja ogladalam filmiki na youtube ale warto posłuchac doświadczonej kobitki:) a ile juz przytylyscie dziewczyny??
  14. ech dziewczęta w sumie to i ja jestem z wami dosyc długo:) pamietam te papierochy wspomniane przez zakletą. pamietam wpis z bloga Moni kat....piękny powinnas zostac poetka moja droga:) tymczasem zmuszam sie do nauki bo jeszcze kolo mi zstalo do napisania:/ mialam dwa tygodnie ferii i jak zwykle wszystko zostawiam na ostatnia chwilę....LEŃ lece po zakupy jakies miecho trzeba kupic...a kolejka pewnie w miesnym jak za komuny...i wszystko to moherki:P
  15. ale koniec tych smutów. dzis rozpisalam sie ze hoho. DAMY RADE DZIWCZETA. LUDZIE NAPRAWDE MAJA GORSZE SYTUACJE I DAJA SOBIE RADE. WIEC SIE NIE ŁAMCIE GŁOWY DO GÓRY:) Osobiscie znam pewna pare ktorzy wynajmuja mieszkanko w starym budownictwie maja piece kaflowe, musza w nich palic itd, dwójka malych dzieci i tylko on pracuje na dokladke za marne 1000zl. ale jakos daja sobie rade...
  16. kurcze dziwczyny moj R tez bez pracy, zdenerwowany chodzi, drażliwy strasznie. kryzys jak cholera....zawiesilismy starania poki nasza sytuacja sie nie unormuje. no i mi ten stan sie udziela nie ma co:/
  17. godzine temu wrocilam od siostry ach jaki ten jej synek slodki...nie moglam sie oderwac....bede wpadac co jakis czas do niej moze troszke lepiej bede sie czula psychicznie:) i oczywiscie intensywnie mysle o swojej dzidzi jak bedzie wygladala itd. wypytywalam dzis siostre o wszystko o porod (miala cc super wspomina) o wychowywanie dziecka o wydatki itd. i ciagle ogladam wozki w internecie...te fajniejsze sa strasznie drogie:/moze juz zaczne odkladac na wozek:P
  18. starania narazie zawieszone do odwołania. moj R nie ma pracy niestety i narazie nie zapowiada sie najlepiej.....wiec ciezko nam sie przędzie.....jak tylko wyjdziemy na prosta zaczniemy od nowa:) tymczasem trzymam za was kciuki kochane zeby wszystko bylo ok:)
  19. he kochane:* MoniaKat podczytuję was regularnie:) pytasz co u mnie wiec napisze:) bylam w niedziele na chrzcinach oczu oderwac nie moglam od synka mojej siostry:) taki slodki.....nosilam go, bawilam ach...sama słodych. ktos tam nawet krzyknął "uwazaj bo sie zarazisz" a ja tylko w myslach odpowiedzilam " chcialabym". czarna ona moze nie wszystko stracone odetchnij troche przemysl sprawe w koncu kto sie czubi ten sie lubi:)u mnie ostatnio tez byl maly kryzys mialam mojego R juz serdecznie dosc...ale przeszlo mi:)wiec glowa do gory kochana. ide zjesc w koncu sniadanko mam ferie wiec cale dn ie wyleguje sie do poludnia a pozniej snuje po domu w piżamie
  20. nie mam najmniejszego zamiaru znikac:* everlast zdecydowanie sie z toba zgadzam zima jest okropna:/ ja zakladam wychodzac na uczelnie gruuuube sarpety i mimo wszystko marzna mi nóżki....grubszych skarpet nie zaloze bo buta nie zapne:/
  21. a ja dzis leniuchuję:) wolny mam wieczor wyjątkowo.....mylalam ze wybiore sie na zakupki teraz trwaja wyprzedaze ale taki mróz u nas ze sie nie chce z domu ruszac.
  22. czarnaona nie zostaniesz sama jeszcze jestem ja:)czyzbys zapomniala?? panna 28 fajne napewno jest ale jaki szok przezyla...pozniej strach co powiedza ludzie ze bada gadac bo ona juz "stara" i jej nie wypada...za to teraz odmlodniala wyglada kwitnaco i baaardzo sie cieszy:)
  23. hej dziewczęta ja dzis od rana na uczelni:/ a wczoraj caly dzien w warszawie...niestety praca. dziekuje wam za mile powitanie:* agnes gratuluje synka ( tez bym chciala) zazdroszcze:) ale jestem dobrej mysli juz niedlugo nam tez sie uda:)) tymczasem dowiedzialam sie ze mojej kolezanki mama jest w ciazy ma 45lat, byla w totalnym szoku jak sie dowiedziala. myslala ze przekwita a tu psikus.
  24. witam koleżanki po bardzo bardzo dlugiej przerwie:)mam nadzieje ze przyjmiecie mnie znow do waszege grona:) przepraszam ze opuscilam was ale podczytywalam regularnie.....sesja za pasem zaleglosci na uczelni narobilam sobie bardzo duzo poniewaz ostatnio chorowalam:/ niestety......starania ze wzgledu na moja chorobe tymczasowo zawieszone:)wiec teraz praca pelna para. musze wszystko nadrobic, zalegle prace oddac. coraz wiecej z nas przechodzi do drugiej tabelki obawiam sie ze niedlugo tylko ja tam zostane:(
×