jestem w podobnej sytuacji... zerwalkismy ze soba 4 dni temu...i nie radze sobie z tym... nic nie jem, nie spie prawie wcale, na niczym mi nie zalezy...nie wiem co mam ze soba zrobic...zerwalismy bo nam sie nie ukladalo i oboje tego zalujemy... chcialabym cofnac czas... ale on twierdzi ze dwa razy nie wchodzi sie do tej samej rzeki i ze sie juz nie zejdziemy... , ze go ranilam i on nie chce tego znow przezywac...chcialabym go odzyskac...ale nie wiem jak...a poki co to mam strasznego dola....