Evita84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Evita84
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
co do bolerka tez sie zastanawiam czy czegos nie kupic, bo jak bedzie taka temperatura jak teraz to zamarzne.. ale moja mama twierdzi ze nie poczuje temperatury, ze ona slubowala w grudniu, bez bolerka itp i nie zmarzla bo takie emocje sa ze nic sie nie czuje... poki co widze siebie z gesia skorka..
-
... Ja mam takiego stresa ze okres mi sie spoznia juz 6 dni.. mam nadzieje ze dostane go niedlugo bo podczas wesela to sobie tego nie wyobrazam... Generalnie dziekuje ze jestescie i macie stresy bo bym myslala ze tylko ja swiruje. Ja zajmuje sie wszystkim, od kupowania z wszystkimi kreacji dla nich po szczegoly wesela po moj ubior.. a nikt nie pomaga jesli juz to krytyka. na dodatek popsul sie dekoder od tv i pralka. czekam az sufit zwali mi sie na glowe.... najchetniej bym wyjechala nawet na dwa dni, ale teraz juz codziennie do slubu cos jak nie lekcja tanca to ustalanie menu czy z djem. ratuuunku.
-
Hej Hej Ganesh ja nie krytykuje remizy! Sama szukalam sali zeby z kucharkami zrobic jedzenie ale wawie ciezko o taka.. :(
-
Ja bym chciałą iść na wesele do remizy, z kucharkami. Założe sie ze jedzenie lepsze o niebo niz w niektorych restauracjach, bo sie kupuje samemu i nie oszczędza na nim tak jak w robią to sale bankietowe. Co do butów z bazaru popieram - ja moje kupilam w maksimusie ale te same są tez na różyckiego - cena 60zł - czyli idealne jak na buty ktore zaloze raz bo satyna sie szybko brudzi i będą potem do niczego. Drugą parę kupiłam na plener slubny ktory mamy innego dnia. Kupiłam też takie same czarne, i mimo ze obcas ok 9cm to cała noc na panienskim w nich balowalam i ani bolu nog ani odcisku - gdzie w niektorych sklepowych po 300zł wytrzymac 5 minut sie nie da. Za to suknie mam z salonu, ale salon po slubie i zdjeciach odkupuje suknie odemnie za prawie poł ceny :) wiec z 3000 robi sie 1500 :) Byłam wczoraj 1 raz na solarium i tam gdzie od słonca byłam opalona to ok, ale cała pupa piecze, mimo ze byłam tylko 8 min :(
-
kamizelka i musznik powinny byc maksymalnie zblizone kolorem do sukni - inaczej na zdjeciach to kiepsko wychodzi. Wiecej nie wiem :(
-
nie bardzo . okazalo sie ze sukienka jak przyjechala miala inny kolor niz skrawek materialu ktory wczesniej dostałam.. wiec i koszula i musznik musimy kupic jeszcze jeden, ciemniejszy bo zupelnie nie pasuja.. i bizuteria zniknela przymierzona do suknii bo mialam kryształy ze złotem, teraz kombinuje cos z perłami. Wodki nadal nie mamy bo nie mamy gdzie jej przechowac..
-
Dziewczyny a jakie sa jeszcze piosenki na podziekowanie dla rodzicow? Aneta - a moze jakis kurs - np jazda konno czy robienie sushi? Czy taniec?
-
Aneta moze kupic jej własnie np kota? Tylko sie upewnijcie u rodzicow czy napewno by chciała i czy to nie problem? Bo to jednak dosc powazna sprawa. Co do przygotowan - slub 10 wrzesnia a ja juz mam tak dosc ze mi sie plakac chce. Wczoraj mierzyłam suknie, rozmiar na szczescie pasowal idealnie ale jest problem z podpieciem trenu, i okazało sie ze bizuteria ktora kupilam i zwrocic nie moge zupelnie nie pasuje :( I musze szukac innej.. a ta pierwsza juz tania nie była.. Co do slubu koscielnego - ja ani moja rodzina nie byliśmy za slubem koscielnym, jednak narzeczony bardzo nalegał, jego najblizsza rodzina praktycznie codziennie jest na mszy - dlatego sie zgodziłam - dla niego. Nie jest to na pokaz, raczej ustępstwo dla niego. Zyjemy w kraju katolickim dlatego tez chce potem ochrzcic dzieci i wysłać je do 1 komunii a wiadomo ze jak rodzice bez slubu koscielnego to ksieza lubia robic problemy - to tez jego argument. Potem jak dzieci dorosna beda miały wolny wybor czy chcą być katolikami czy nie - tak tez ja byłam wychowana. I mimo ze nie chodze do kosciola uwazam ze jestem lepszym człowiekiem niz osoby ktore lataja co tydzien sie spowiadac ze nie zyja zgodnie z przykazaniami, bo najwieksza wage przykladam do tego zeby byc dobrym człowiekiem. Byłam wczoraj na 1 spowiedzi, i przyznałam ze nie chodze do kosciola, u spowiedzi dawno nie byłam jednak wierze w boga i staram sie czynic dobro i nikogo nie krzywdzic. Bałam sie co powie na to ksiadz - czy mnie nie wyrzuci z konfesjonału jednak był bardzo miły, nie krytykował mnie jedynie zapraszał na msze by przyjsc sprobowac. I dał rozgrzeszenie z seksu przedmałzenskiego. Dzieki Keira za częsciowe poparcie, a na takie krytyki nie zamierzam reagować.. do kościoła nie chodze glownie z powodu tego ze nie lubie tam nagonki na pieniadze. W niemczech jak mieszkałam kazdy z podatkow mial odciagana czesc na koscioł swojej wiary i było ok. U nas placisz ciagle na tace, za akt chrztu, za slub .. jak moja siostra szła do komunii , mieszkalismy na bardzo biednym osiedlu a kosciol ogłosil ze bierze oplate wyzsza bo musi zbierac na marmurowe schody.. wiele osob nie mialo na to pieniedzy.. fuj a ksiadz w nowym super aucie itp.. to juz wole sie pomodlic w domu. Mimo to musze przyznac ze ostatnio zmienia sie powoli podejscie kosciola - na lepsze. Coraz wiecej wyrozumiałych ksiezy - jak ten co mnie spowiadał.
-
Cześć dziewczyny troche mnie nie było, stres coraz wiekszy i roboty coraz wiecej.. co do gości - ja nie wiem co jest z tymi ludzmi!! prosic sie trzeba czy przyjda laskawie czy nie.. a termin potwierdzenia do 31 lipca wiekszosc sama sobie przerobila na 31 sierpnia. skonczylo sie na tym ze musialam co niektorym wyjasniac doslownie ze place od osoby i ze beda siedziec przy okraglych stolach i miejsca niezajete ze wzgledu na rozpisanie kto gdzie siedzi beda powodowaly ze np ktos wyladuje sam przy stole.. udalo sie w wielkich potach potwierdzic 111 osob na 170 zaproszonych! podejrzewam ze i tak z 5 nie przyjdzie. mam tak dosc tej calej organizacji ze najchetniej bym odwolala.. mama zaczela pomagac krytykujac - a to ze zly garnitur kupilismy a to ze koszula zla.. ze trzeba kupic jeszcze jedna. ze ja chce niskie wazony na sale a rodzice wysokie.. i tak z kazda drobnostka. Tesciowa ze jakto odkryte ramiona do kosciola, ze nawet jak welon 3 metry to i tak gole ramiona nie pasuja.. eh. i tak ciagle. Nadal nie wiemy ile kupic wodki - ile kupilyscie? narazie udalo mi sie kupic wino w makro - bardzo dobre jak ktos chce maja promocje dwie butelki w cenie jednego - 20zł. zapowiedzi ida, jeszcze czeka mnie w tym tyg bierzmowanie i pierwsza spowiedz - a nie bylam u spowiedzi od komunii - i troche sie tego boje bo mimo ze jestem osoba wierzaca to nie za bardzo praktykujaca.. dzisiaj jade mierzyc suknie slubna. zamowilam ja 3 mc temu rozmiar mniejsza niz wtedy mierzylam bo tamta była ciut przyduza - a wtedy z powodow zdrowotnych ciagle chudlam, a przez te 3 mc spadl mi tylko kilogram i boje sie ze bedzie za mała :( stres mam coraz wiekszy. Co do mikrodermabrazji - jest teraz mega slonce nie boicie sie ze dostaniecie plam? Ja ide tylko na delikatny peeling migdalowy na tydzien przed slubem. Mialam makijaz slubny probny i wyszedl super - jak ktos by chcial moge polecic w wawie i okolicach :) jak dziewczyna przyjechala do mnie z dwoma walizkami kosmetykow to az sie zdziwilam ile tego jest :) co do osob ktore sie wtracaja z krytyka tutaj - radze je poprostu olac i nie odpisywac... bo stresu i tak mamy nadmiar.
-
Hej dziewczyny.. Ja u nas po terminie potwierdzania zaczęłam dzwonić i z 30 osob potwierdzonych zrobiło sie 80 na 170 zaproszonych, ale jeszcze z 60 musze obdzwonić.. wiec pewnie bedzie cos 120..110 osob więc nie jest zle.. radze wam podzwonić bo wiekszość co potwierdziała kiedy ja dzwoniłam tłumaczyła sie ze zapomniała zadzwonic a chce przyjsc lub nie doczytała ze trzeba potwierdzac...
-
Może porozmawiaj z nim o tym.. Nie tyle co o kościele, a bardziej o staraniu sie o Ciebie. Do kościola każdy może miec swoje podejscie, my z narzeczonym też mamy różne z tym ze to on jest tym bardziej wierzącym..
-
Co do garnituru - jeśli jesteście z okolic wawy lub wawy - naprawde polecam maximusa.. brzmi tandetnie ale tak naprawde sprzedaja tam swoje wyroby firmy ktore szyja równiez dla salonów typu New Man itp.. tylko pod inna metka. Moj K ma sporo garniturów, i to całkiem nie tanich, i jak ktos by mi powiedzial o slubnym garniturze za 300zł z maksimusa to bym poczatkowo stwierdzila ze to jakis badziew.. ale naprawde warto pojechac zanim sie przeplaci.. oczywiscie badziewia w maximusie tez jest sporo.. ale kilka perełek można za grosze wygrzebac.. http://overclocking.home.pl/konsul/skl_cm.htm i butów na ślub też troche jest - ja moje kupilam tam za 60 zł http://fleq.pl/sklep/produkt,pokaz,11228 :)
-
Moj ma czarny delikatnie polyskujacy garnitur.. nastawialismy sie na wydatek ponad 1000zł a tutaj przypadkiem, w maksimusie pod wawa za 300zł trafil sie wymarzony garnitur :)
-
Hej dziewczyny, z tym potwierdzaniem to chyba wszystkie mamy problem, my dalismy termin do 30 lipca, 99% zaproszen rozdanych a nikt! jeszcze nie potwierdzil oprocz kilku osob ( moze z 20 / na 160) potwierdzili dostajac zaproszenie... Dostałam zdjecia bizuteri z krysztalkow ktora zamawialam i nie podoba mi sie... nie wiem za bardzo co zrobic :( nie chce wydac kilku stow na cos co mi nie pasuje :( i w sumie nie wplacalam zadatku.. sama nie wiem. Umówiłam sie natomiast na makijaż probny :D i zapisalam na silownie by zrzucic brakujace 2 kg do zmieszczenia sie w suknie :)
-
Kate do ksiązek! ja ucze sie od 2 dni, w niedziele mam poprawke ostatniego egzaminu brakującego mi do absolutorium, jak go nie zdam nie bede mogła sie bronic w tym roku, i kupe kasy bede musiala doplacic, wiec stres spory :( Ciągle mam pretensje do mojego K ze ja nie chciałam wesela a teraz ja wszystko organizuje, bo jemu sie nie chce :( i coraz bardziej nie chce mi sie tego slubu brać :(
-
uaaa.. właśnie zauważyłam ze mi do ślubu zostało 50 dni.. a tyle jeszcze do zrobienia - - koszula i mucha - brak - alkohol - brak - winietki brak - bo goscie nie potwierdzili jeszcze - do kiedy wam potwierdziaja? - na biżuterie jeszcze czekam, mam nadzieje ze będzie ok. -nie mam jeszcze ani fryzjera ani makeupu - suknia jeszcze nie przyjechała -jeszcze kilka zaproszeń do rozdania bo doszło kilka gości - w sumie z 10 szt jeszcze - miałam schudnąć jeszcze z 2 kg bo suknie zamówiłam ciut mniejszą bo rozmiar większy był zdecydowanie za duży, mniejszy przymały.. a waga stoi w miejscu jak zaczarowana :( mimo diety. - nie mamy auta do ślubu -nie mamy załatwionego nic w kosciele poza rezerwacja terminu ... a co Wam jeszcze zostało ?
-
Nie, zamówiłam mailowo u niej przez jej bloga. Ale ona też jest na allegro chyba.
-
A jak wasze wieczory panieńskie - cos juz macie zaplanowane? :)
-
Hej dziewczyny, biżuterie zamówiłam tutaj, modyfikując troche jeden projekt. http://silverkas.blox.pl/html . Strasznie cięzko znaleść gdziekolwiek biżuterie kryształową z zółtym złotem ( srebro pozłacane), a tutaj właścicielka bloga taka dla mnie wykona :D A ja strasznie nie lubie srebra i bialego złota :( robi z jablonexu jak i ze swarovskiego, z jablonexu bardzo tanio.. a ze swarovskiego wiadomo, same kamyczki piekielnie drogie sa. Ja wybralam na tej stronie http://silverkas.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?3 pod nazwa komplet slubny pani marty tyle ze z okrągłymi kamykami i skromniejsze ciut. Co do wódki to różnica jest ogromna, wyborowa w macro 21zł za 0,5 a absolut 36zł ;/ i moj Pan młody za nią płaci.. w sumie nie chcielismy oszczedzać na wodce wybierajac wyborowa - poprostu ja lubimy, no nic będzie absolut i tyle, przy 0,7 troche mniejsza różnica w cenie wychodzi.. (28zł/40zl). Z początku i tak był zamysł ze sami placimy za całe wesele wieć tragedii nie ma, bo rodzice placa za sale itp jednak denerwuje mnie to ciągłe zmienianie planów :( Dziewczyny a jak lecicie w podróż poslubna to jeszcze ze starym nazwiskiem? Bo na paszport chyba sie czeka dość dlugo? Chyba ze nie zmieniacie nazwiska :)
-
Ah.. no i nasi rodzice za bardzo nie chca sie spotkać.. proponowaliśmy kilka razy ale jakoś im nie podrodze... ;/
-
Magda super pomysł z tym zdjęciem :) Też to rozważe Co do zaproszen - miałam to samo - latalam za mama i narzeczonym dwa miesiące by mi dali listę.. masakra. potem zaproszenia się drukowaly zamiast 10 dni to miesiąc, na całe szczęście wyszły b. ładne. Teraz latam i zaganiam wszystkich by jeździli ze mna rozdawac te zaproszenia ( niestety zapraszamy część rodziny ktorej nigdy na oczy nie widzialam i tam jeździmy z rodzicami). Cieżko jest. Rozdawanie zaproszen głownie w weekendy - a wtedy ja dekoruje śluby i potem jestem padnięta. Na całe szczęście zostało już tylko z 15 szt. Biżuterie zamówilam. Mini awantur z mama było dużo,i pewnie jeszcze będą.. bo nic im nie pasuje.. my rezerwowalismy sale rok temu to nikt nie chciał z rodziny jej obejrzec, teraz maja pretensje ze jest zła... ohhh ratunku. Przynajmniej moj facet przyznal mi racje ze trzeba było nie robic wesela.. co z tego jak dalej nic mi nie pomaga :(
-
Co jest z tymi świadkowymi :( ja poprosiłam na świadkową koleżankę, dość bliską. Zgodziła sie ale bez zachwytu, chwilę pózniej zaczela mnie unikac. Mimo ze probowalam sie dowiedziec o co chodzi to do dzisiaj, a minął rok, nie dostałam odpowiedzi, a teraz jej nawet na ślub nie zapraszam, bo nawet nie mam jak jej zaprosic skoro nie chce ze mna rozmawiac.. zreszta juz nie chce jej zapraszac :( Zmęczona już jestem tą organizacją ślubu, mama nie pomaga tylko ciągle krytykuje, narzeczony olewa wszystko a to oni chcieli wesele, nie ja :( Ja chciałam slub na plazy. Powiedzcie mi - czy w dzien slubu para młoda daje sobie nawzajem prezenty?
-
Kwiaty i dekoracje na ślub i wesele, warszawa i okolice. Atrakcyjne ceny, taniej niż w kwiaciarniach, ponadto dostawa do wskazanego przez Was miejsca. Szczegóły zamówienia omawiamy przez email lub na spotkaniu we wskazanym przez Was miejscu i godzine. Zapraszamy! www.auradeco.pl
-
Co do opalenizny planuje zaczac tak na 3 tygodnie przed slubem zeby za bardzo nie byc pomaranczowa po solarium :) narazie codziennie na balkonie po 15 minut siedze i jest ok.. ale pogoda nam sie do wrzesnia pewnie nie utrzyma :( Dziewczyny macie moze jakas makijazystke do polecenia z wawy?
-
Loonah najważniejsze że wy wiecie ze ślub i dziecko są z miłości a nie z przypadku :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7