Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Elena2525

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Elena2525

  1. Elena2525

    Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

    Hej :) Dzięki za próby przeliczania mojej kiełbaski śląskiej ;) Anytram, ok. 500 kcal ??! O Boże !! Łudziłam się że mniej bo sezon grilowy w pełni ;) Na ogół łatwo jest znaleźć kaloryczność czegoś na 100 g ale ja nie mam wagi kuchennej i trudno mi się czasem odnieść do 100g. Dzisiaj doszłam do wniosku, że od jutra przechodzę na proteinową. Na tydzień, bo dłużej chyba nie pociągnę, ale wiem że tydzień wystarczy, żeby były widoczne efekty. Zobaczymy jak mi pójdzie. Będę się dzielić wrażeniami :)
  2. Elena2525

    Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

    Przepraszam, że tak na raty odpowiadam, ale ciągle coś mi się przypomina... Demeter, jeżeli chodzi o musli to faktycznie jest bardzo kaloryczne i może zrezygnuj chociaż z jego części, tzn. jedz np. tylko 2 razy w tyg. albo wsypuj troszeczkę i dopełniaj owocami, np. pokrojonym w kostkę jabłkiem. Obserwuj też czy wpłynie to na Twoją wagę jeżeli zmniejszysz jego ilość w tygodniu. Kurcze, Dziewczyny, dlaczego ja mam ostatnio takiego lenia...??? I taką słabą wolę...aż mnie to wkurza...poproszę o jeszcze jednego kopniaka ;)
  3. Elena2525

    Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

    Aaaaa...jeszcze jedna rzecz, którą zauważyłam ostatnio, chciałam kupić kisiel na przekąskę, taki bez cukru, bo mniej kaloryczny, dodałabym słodzik. A tu niespodzianka...kisiel bez dodatku cukru ma 65 kcal/100ml gotowego produktu ( 16 g węglowod.), ten z cukrem tylko 56 kcal/100 ml i 14 g węgli....??? Wzięłam ten z cukrem, chociaż to przeczy logice... A jeszcze jedno pytanko. Wiecie może ile ma bita śmietana, taka na wodzie, light? Podobno jest bardzo naskokaloryczna i świetna na zaspokojenie zachcianek, ale jak kiedyś próbowałam znaleźć kaloryczność to nie było na żadnym opakowaniu light, na normalnych było....dziwne...
  4. Elena2525

    Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

    Cześć Dziewczynki :) Evcik, moje gratulacje !!! 2,5 kg w tydzień ! WOOOOW świetny wynik :) Też miałabym się czym pochwalić gdybym nie pozwalała sobie na małe co nieco tu i tam...same wiecie... Mam pytanie do naszego naczelnego kalkulatora kalorii ;) bez wyminiania imion ;) właściwie do kogokolwiek, kto wie ile kalorii ma kiełbaska śląska, jedna sztuka z grilla, wiecie o co mi chodzi, o te krótkie kiełbaski. Na pewno będzie miała trochę mniej ze względu na wytopienie tłuszczyku na ruszcie...
  5. Elena2525

    Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

    Nie wiem czy dzisiaj coś "wisi" w powietrzu czy co, ale od rana jetem taka zdechła...zupełnie nie mam energii, słaniam się na nogach i tylko patrzę żeby sobie sobie usiąść...
  6. Elena2525

    Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

    Co do tematu zajadania sesji to widzę, że znalazłam bratnie dusze ;) W czasie sesji wszystko mnie rozprasza tzn. zajmuję się wszystkim tylko nie nauką ;) Zawsze trzeba przecież zrobić sobie kawkę albo herbatkę, a jak jest się w kuchni to może i coś na przekąskę ;) Brzmi znajomo...? ;) Anytram Tobie również gratuluje wyniku wagowego :) Oby tak dalej :)
  7. Elena2525

    Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

    Evcik, skoro mamy ten sam problem ;) czyli wybór właściwego dnia diety to może poradzimy coś wspólnymi siłami :) Jak Ci idzie ?
  8. Elena2525

    Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

    Hej :) Jejciu, Anytram, jak Ty zapierniczasz z tymi ćwiczeniami...zazdroszczę samozaparcia. Mnie trudno zmobilizować do czegokolwiek :( Dzisiaj co prawda był rower i 1000 kcal, od jutra zamierzam chodzić na siłownię, w końcu za nią zapłaciłam, głupio tak to zmarnować. Na wieczorne zachcianki sama szukam lekarstwa ;) czasami bywa ciężko...same wiecie...zawinęłam się dzisiaj w folię, trzeba wytępić celullit powstały w wakacje... Jutro, oświadczam wszem i wobec, będzie 5 posiłków, zero słodyczy i ćwiczenia :) Zdam Wam oczywiście relację ;)
  9. Acha...zapomniałam dodać, że u mnie dzisiaj rano wskazówka pokazywala tylko troszkę ponad 50 kg :)) Kiyoa, Tobie też waga ruszy...wszyscy mają przestoje, albo wahania...to jest przejściowe... Chyba właśnie dlatego dietetycy zalecają ważenie raz w tygodniu, żeby oszczędzić sobie tej paranoi i stanów depresyjnych przy wahaniach wagi...:)
  10. O jejuśku :) no to nie mogę się doczekać Twojego rezultatu :) Mów nam zaraz jak się sprawy mają. Ale wiedziałam, że w końcu się ruszy :) Trzymam kciuki :) Ciggie :) Nie łam się, w stopce masz, że było 60 kg, teraz jest 54,7, czyli jesteś na dobrej drodze. Ja tak na to patrzę, kiedy coś podskoczy. A swoją drogą Dziewczyny mierzcie się, bo czasem waga podskoczy a cm te same, albo w dół. Nie dajcie się :) Ja mam znowu 51 chociaż było już mniej. Ale dziś rano się zmierzyłam i jest ok, utracony cm nie wrócił :) O jejuśku, mierzyłaś się przed odchudzaniem? Tyle już osiągnęłaś, że na pewno różnica jest ogromna :)
  11. Cześć Zuzanka :) Chętnie Cię przyjmiemy :) Razem raźniej. O jejuśku, na Twoim miejscu nie sugerowałabym się w tej chwili wagą, właśnie przez te problemy z wc, możesz ważyć więcej niż w rzeczywistości. Polecam siemię lniane, nie tylko na to, także na każdy problem z żołądkiem. Ja piję codziennie rano bo się przyzwyczaiłam. Kiedy dolega mi coś z brzuszkiem piję 2 razy dziennie.
  12. O jejuśku, nie posądzałam Cię o taką agresję ;) Taka cicha woda, a tu proszę, jak przychodzi co do czego ;) Żartuję oczywiście :) Jak się czyta wypowiedzi niektórych ludzi to aż się nóż sam w kieszeni otwiera. Pomyśl jakim trzeba być żałosnym, żeby nie mieć nic innego do roboty, jak tylko chodzić po forach ludzi z jakimś problemem i wypisywanie obraźliwych komentarzy. Psychplogia już dawno określiła tego rodzaju zachowania jako odpowiedź na własne kompleksy. Pewnie jej/jego rodzice w dzieciństwie nie kochali i teraz czerpie przyjemność z docinania innym. Żałosne... A co do mnie, to wiedziałam żeby nie chwalić dnia przed zachodem słońca ;) no i przechwaliłam...petitki poszły w ruch ;) I trochę lodów ;) Rano na wadze odzyskałam 0,75 kg które wcześniej straciłam i wkurzona na siebie do grznic możliwości wzięłam centymetr, żeby sprawdzić czy coś się zmieniło...a tu poleciał 1 cm w talii i 1 w biodrach :))
  13. Nie przejmujcie się, trzeba sobie czasem pofolgować :) Ja się jakoś trzymam, wczoraj odnotowałam ochotę na petitki, które leżały na blacie w kuchni, ale o dziwo ich nie ruszyłam...:) Pewnie dla niektórych to żaden wyczyn, ale musicie zrozumieć, że kiedy mnie łapie ochota jestem gotowa ubrać się i iść do sklepu o 21.00 a pozostawienie słodyczy na blacie to nie lada wyczyn ;) Do tego w domu są lody i cukierki czekoladowe...;)
  14. Zgadzam się. Jeżeli jesteś tak zdeterminowana to polecam proteinową typu Atkinsa, działa bardzo szybko, głodząc się długo nie pociągniesz.
  15. Zmieniłaś nick kiedy ja byłam w trakcie pisania :) A ja się zaczerniłam :)
×