adenozynotrójfosforanowa

beattraax ja we wrześniu na wesele poszłam w 9 cm, myślałam, że umrę :P jak je zdjęłam w trakcie wesela (zminiłam na płaskie) to nawet z zmienionych bolały mnie stopy i miałam wrażenie jakby mi ktoś szpilki w podszycie stopy wbijał :P ale ja na co dzień nie chodze w szpilkach, a tu zaszlałam. ;) wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ;) i jak Ty jestes atara to nie wypowiem się jaka w takim razie ja jestem :P

a co do studniówki to ja już nie mogę się jej doczekać! :D

extinct strasznie mi przykro, że niepotrzebnie Cię fatygowałam - kartkówka przełożna na za tydzień :D to co, wpadasz też za tydzień? :D

taak, już wszystko wiem ;) kurczę, jutro mam spr z wosu, tak mi się nie chce uczyć... Strasznie nie lubię wosu. :o:o:o

taak, bo kafe to kopalnia wiedzy! :D:D:D

extinct to moje gratulacje :D ja już dzisiaj też wzięłam się za biolę ;)

miałam uczyć się biologii... :P a znów siedzę przy kompie :P

No nie miałam. ;) Ale u mnie zawsze tak jest, bo ja mieszkam blisko szkoły i zawsze lądujemy u mnie. ;) Może uda się zaliczyć. :) U mnie kiedyś też wychodziły kosmiczne liczby, jakieś pierwisatki ze 147 i potem nasza nauczycielka mówi tak: specjalnie dałam takie liczby, żeby zobaczyć czy potraficie liczyć. :P

co do przesądów to ja jako pierwsza obetnę włosy po studniówce a przed maturą :P ferie u mnie sa od 1 do 14 lutego, a studniaówka 23 stycznia ;) a prawa jazdy nie mam, zrobię sobie po studiach, bo teraz i tak nie miałabym czym jeździć :P a jutro mam spr z polskiego

Na "Ciachu" byłam. Kretyńska komedia, ale można się posmiać i tego własnie było mi trzeba. ;) W szpitalu mieści się fundacja, w której jestem wolontariuszką. ;)

widzę, że nie tylko ja mam kryzys... :o jutro spr z fizy, a ja nie tknęłam jeszcze ksiązki, ale za to byłam w kinie. :P jakoś to będzie i moje motto życiowe "poprawi się!" extinct faaajnie, ja bym bardzo chciała, żeby była kontynuacja Brzyduli! :) ale scenariuszem mogliby nas trochę zaskoczyć ;) śnieg doprowadza mnie do szału, dzisiaj 40 minut czekałam na tramwaj... a nie mogłam iśc pieszo, bo jechałam do szpitala, który jest na drugim końcu miasta :o NIENAWIDZĘ ZIMY!

pewnie, że mogę, ale opowiem Ci na gadu, bo zaraz się przyczepią jakieś pomarańcze. ;) Matko, dziewczyny całe miasto zasypane śniegiem, dojazd dokądkolwiek i powrót do domu to jest koszmar! Jest tyyyyyle śniegu, u Was też? :D

78% miałam dokładnie ;) nie, nie liczy mi się na wymarzone studia, ale chciałabym pokazać mojej matematyczce, że pomyliła się co do mnie. A w ogóle to zmieniłam taktykę dostania się na medycynę. Kombinuję jak koń pod górę, ale zobaczymy. :)

extinct dzięki ;) właśnie jestem po maturze i myślę, że cłąkiem fajnie mi poszło. :) teraz siedzę w bibliotece i czekam na inne lekcje, a najchętniej poszłabym od domu. :P haha, dobree :D Ty to masz pomysły ;)

extinct no własnie i szczerze mówiąc nie cierpię tego, ale juz na szczęście mało czasu do końca szkoły zostało. A matura za pasem!

extinct hehe, więcej, więcej ;) uczymy się róznych rzeczy np. rozmowy kwalifikacyjnej po niemiecku (ona jest trochę inna), wszystkiego z tym związnego, nawet przerabialiśmy wszystkie rodzaje spólek, jakies spółki handlowe z ograniczoną odpowiedzialnąścią, spółki komandytowe itp. ja nawet po polsku nie wiem o co z tym chodzi :D i piszemy też różne pisma, które się wysyła między formami, np. o nawiązanie współpracy czy tam jakies zgłoszenia na targi i inne takie bzdety, których ja nigdy w życiu nie wyokorzystam (tak przynajmniej sądzę.) :P

beattraax hmm, ja mam 8 godzin niemieckiego tygodniowo (rozszerzony oczywiście) no i ten biznes plus korespodnecja handlowa... Ja nie jestem zadowolona, bo w kółko tylko niemiecki i to klasa humanstyczna, a maturę będę pisać z chemii i biologii... Idąc do tej klasy również myślałam o germanistyce, chciałam zostać tłumaczem. ;) Ale szybko mi przeszło. ;) próbuj z tą germanistyką, jak nie teraz to popraw mature i za rok :) trzeba walczyć o swoje marzenia! ;)

kurde, chwilę mnie nie było i tyle się tu dzieje :P cześć wam! :D za naukę się nie wzięłam w końcu, idę na żywioł jutro

to powodzenia ;) ja mam do napisania kartk matmy z kombinatoryki i jeszcze nie zrobiłam w tymkierunku nic :o

haha, rzeczywiście :D dobrze, że mnie uświadomiłaś :D:D:D

Ja też ostatni raz byłam w szkole 11 grudnia, przed chorobą! :P

moralnego? a co się stało? :D tu Leja - my wpadamy, nie? ale problem będzie z ustaleniem alimentów no janie mam żadnego, ale nie wiem czy to takie fajne :P

cześć młynku miło, że wpadasz :D

Bo nie umiem sie bawić na trzeźwo z ludźmi, którzy pili. Pili wszyscy oprocz mnie, a ja niemogę przez leki. Trudno, za rok sobie odbiję. ;)

:)