jesteśmy ze sobą od niedawna. dziś powiedział mi, że czuje się przeze mnie niekochany, niedoceniony, nie potrzebny, jak śmieć. bardzo mnie zabolały te słowa, bo naprawdę bardzo się staram, najwyraźniej nie wystarczająco. on bardzo mało mówi mi o swoich uczuciach, a ja też tego potrzebuję! rozmawialiśmy o tym, ja mu obiecałam, że zrobię wszystko by poczuł się kochany przeze mnie. ale jak to zrobić?