Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tarysman

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tarysman

  1. tak wiem, zycze Ci tego :)) tylko ze ja mam troche nadzieje, ale musze wiedziec pewne rzeczy ktorych i tak sie nie dowiem nadzieje na to ze przejrzy na oczy i zacznie myslec...
  2. Aga, zakonczylo sie to wszystko dokladnie 21 czerwca... kolo godziny 18... to byla niedziela
  3. Aga - chcialbym ja zobaczyc, dotkac, uslyszec... to na pewno... ale czy chcialbym zeby wrocila... nie wiem tego, chyba tak ale nie potrafilbym jej zaufac, wiec po co byc razem... Gubie sie w tym wszystkim ://
  4. a moze cos by w niej obudzilo...
  5. mam nadzieje ze tej historii moja ex nie przeczyta, bo by moglo byc grubo...
  6. nie rozumiem takich ludzi... zostawiaja swoich partnerow i proponuja im przyjazc, tez mialem taka propozycje. Tylko te osoby nie wiedza ze dla nich to moze byc przyjazn a drugiej osoby mordęga :/
  7. Aga, przestan z nim rozmawiac (wiem ze to trudne) ale tylko sie pograzasz... on Ci mowi o swoim szczesciu a Ty jestes nie szczesliwa... Aguś nie bede sie ropisywal o tym co bylo i jak dlugo do siebie dochodzilem... bo jeszcze nie doszedlem, wiem ze moglbym sie z nia spotkac na tygodniu, chcialbym ale nie moge bo tylko zalapie wiekszy bol... Wklejalem nie raz ten link, wkleje podobnie, przeczytaj sobie, bedziesz wiedziala... krotko historia naszego konca... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4160466
  8. Aga widocznie mozna... Mnie tez sie pytala czy zostane z nia do konca zycia... odpowiedzialem tak... zareczajac sie z nia o to samo sie zapytalem i tez powiedziala tak... a to bylo w grudniu 2008...
  9. takie sa koleje losu... myslisz o przyszlosci, jestes daleko myslami, myslisz co bedzie za 10-20-30 lat, ale nie wiesz co Cie spotka jutro...
  10. Aga, mam to samo, mam sporo rzeczy od niej... tak od czasu do czasu cos razem kupowalismy, albo jak ona byla na zakupach to jak cos sie jej spodobalo to mi kupila... fajnie :) ktos mi powiedzial wyrzuc rzeczy od niej, musialbym pol chaty wyrzucic, a najlepiej sie wyprowadzic zeby nie widzec tego wszystkiego, tej pracy i serca ktore wlozyla w mieszkanie... bardzo duzo rzeczy mam od niej... i tak nagle odchodzi... mowiac mi ze zobaczysz... bedziesz jeszcze szczesliwy bo ja Ci tego nie dam, zobaczysz ze za pol roku zadzwonisz do mnie i mi powiesz... jestem szczesliwy... Tylko ze szczesciem dla mnie jest ona i tylko ona... mimo wszystkiego... Nie widze inaczej szczescia... chcialbym sie teraz zatopic w jej ramionach... pokochalem w niej wszystko, wszelkie niedoskonalosci... dla mnie ona byla najlepsza i najpiekniejsza... i nie bylo lepszych i piekniejszych od niej... aha co mi powiedziala jeszcze... Paweł, kiedys moze nasze drogi sie spotkaja ale na pewno nie bedzie to teraz... Ty masz inne priorytety, ja mam inne...
  11. ja pracuje w oliwie :)) teraz aktualnie jestem na urlopie wiec moge sobie poklikac :)) Mialem isc na plaze ale z tego co widze to pogoda sie spitolila wiec chyba zostane tutaj... tez mi smutno... rozumiem Cie jak najbardziej, ja tez myslalem ze to ta... i mimo tego ze nie jestesmy razem dalej ją kocham i dalej mysle o niej, mimo tego ze byla bezwzgledna s*** bo pamietam ja calkiem inaczej... Coraz to nowsze rzeczy mi sie przypominaja jaka byla kochana i nagle juz nie jest kochana, nie chce mnie znac nie odzywa sie, ja tez nie. Boje sie odezwac, nie chce pokazac ze jestem slaby... ona pewnie tez... CIagle nie rozumiem jednego po co ona to zrobila... Tak na pewno bogatrzy jest... ale jak siegam pamiecia to nie to bylo dla niej najwazniejsze dlatego zadaje sobie ciagle pytanie, DLACZEGO ?? dlaczego z kochajacej przylepki zrobila sie taka oziebla... Wie ze ja bym jej oddal serce... wie to... wie jaki ja jestem, za dobry jak ona to powiedziala i nie zasluguje ona na to... dziekowala mi ze jestem.... miesiac mija... odchodzi... poznala w sieci tego palanta M. w polowie maja ktory calkiem ja odmienil... Nawet nie bardzo wiem z kim o tym porozmawiac z jej (naszych znajomych) zeby dowiedziec sie co nie co... bo oni sami nie wiedza i mi tylko wspolczuja...
  12. z trojmiasta powiadasz powiedz jeszcze jakie miasto ja Gdańsk :))
  13. nie wiem jak moja byla sobie to wyobrazala... ona w polsce a on w innym kraju pfffffffffff.......
  14. wczoraj sie kozaczylem a dzis juz jestem malutki :)) BRAK MI JEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :((
  15. Beren moze skoczymy na browarka ? skad jestes ?
  16. 10 kilo w tygodnie schudlem... znowu wracaja wspomniania... czy nie probowac...
  17. tez to przechodzilem, ale juz jest znacznie lepiej :))
  18. ja pisze z telefonu :) czasem
  19. no i tak przy okazji podaj mi meila do siebie :D
  20. nie boj tej mysli, niech wie ze zaczynasz dzialac a nie uzalac sie nad soba never zarejestruj sobie tego nicka... :)) mam nowy opis bod naszym wpolnym zdjeciem na nk... ta która niby kochała i mnie zdradzała... najlepszego i tego samego zycze... haha chamowa jak nic...
  21. ale nie pozwole sobie zeby ktos mnie traktowal jak szmaciarza... jak zly sen... nie pozwole jej na to... dlatego staram sie nie byc okrutny... bo naprawde krzywde moge jej zrobic, jak zaczne grac w otwarte karty....
  22. ona miala byc moja zona... zareczona... w oczekiwaniu tylko ceremonie a teraz jestesmy wrogami... moja mała Asia... :(( zawsze ja bede kochal... taki juz jestem...
  23. dalas... ja nie moge, czas leci nie ublagalnie, ja chce byc szczesliwy, chce planowac, chce rodzine... i zone na dobre i na zla, nie chce juz sie bawic w kotka i myszke... wyroslem z tego i swiat postrzegam calkiem inaczej niz 5 lat temu,...
  24. piekny kawalek, ale wole inny kawalek... Doniu - przestrzen... http://www.youtube.com/watch?v=Gi4WWZoX67s Tylko ja... i moja przestrzen... biore z niej z niej to co najlepsze :)) pozdrawiam, nie lamcie sie... ja dalej mysle o niej ale juz nie tak widze co mi zrobila i jaka bezwzgledna... poprostu wykorzystala mnie w wielu sytuacjach mowiac wyru*** mnie w d... na koniec... ale ogladalem dzisiaj filmik z majowki i nie rozumiem dalej jak mozna sie tak zmienic... kocham ja... i to mowi 29 letni facet... a nie jakis tam mlodzieniaszek co mysli bardziej fiutem niz glową... nie wazne,... ale przebaczyc jej nie moge...
×