asiulek29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiulek29
-
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, u mnie też weekend minął spokojnie, mojaj rodzinka chciała, żebyśmy przyjechali (kusili czym? sałatka jarzynową;)) ale w końcu nie pojechaliśmy (wszysstkie groby naszych bliskich są w centrum Polski i tam jeździmy w innym czasie niż okolice 1 listopada).... to był pierwszy weekend od miesiaca, kiedy mogliśmy pobyć we dwoje (no prawie troje), zrobiłam dobre jedzonko i sobie odpoczywaliśmy, chodziliśmy na spacery, zakupy, oglądaliśmy filmy i mieliśmy dużo czasu dla siebie:) a dziś się wyspałąm za wszystkie czasy, tylko raz na siusiu wstawałam i byłoby super, gdyby nie śniły mi się koszmary... zaraz się biorę za robienie racuchów drożdżowych z twarożkiem (będę kombinować, więc jak spróbuję, to powiem, czy dobre) mam teraz czas, więc eksperymentuję w kuchni (zawsze lubiłam gotować) co zachwyca mojego M:) a jutro do gin, zobaczę jak tam moje wyniki mam pytanko, czy Was też tak swędzi ciało? mnie chwilami to tak, że mogłabym się rozdrapać, ale się powstrzymuję (ale w nocy jak swędzi, to drapię jak szaloona i potem rano mam ślady na nogach rękach, plecach) to chyba nie uczulenie, bo nie ma wysypki... jutro zapytam panią doktor, co to moze być pozdrawiam poniedziałkowo buziaki w brzuszki aha, przed snem moje maleństwo kopnęło mnie dwa razy...ale to cudowne uczucie:):):) (do tej pory były tylko smyrnięcia) no to się pochwaliłam:) -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wczoraj nie dane mi było nic napisać, więc piszę dziś:) w nocy śpię coraz gorzej - dziś zasnęłam przed 1, ok 2 obudziałm się na 3 obudziałam sie na siusiu, potem jak już udało mi się znów zasnąć (przed 4) to śniły mi się jakieś głupoty, znów się obudziłam z walącym sercem i znów siusiu (musiałam pobrać do badania, więc troche czasu mi zajęło) potem znów przysnęłam, obudził mnie kolejny durny sen po 5 i leżałam do 6, w końcu zasnęłam to o 6.30 budzik mnie obudził.... i tyle się naspałam... rano na czczo na badania krwi i wróciłam po 9, po 10 zasnęłam to po 11 się obudziłam i jestem jak dętka... nie mam siły na nic a wczoraj ziemniaki tarłam na babkę ziemniaczaną, byłam na angielskim, zdałam test na kolejny poziom i wogłe mnóstwo energii miałam, a dziś .... i wiecie co, nie mogę jeździć mpkami n astojąco, bo po 1-2 przystankach zaczyna mi się robić słabo, pot mnie oblewa i muszę albo usiąść albo wysiąść, z tym pierwszym to nie takie proste, bo mieszkam w dzielnicy z cmentarzami a teraz dużo osób jeździ na groby, więc same wiecie, a pod płaszczem to tak bardzo tego brzusia nie widać:( wyżaliłam się, rozpisałam całuje w brzusie i zazdroszę Wam wizyt na usg, u mnie dopiero za 1,5 tygodnia:( -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czytam Was codziennie, ale na pisanie mam jakiegoś lenia... wogóle ostatnio zauważyałm, że bardzo szybko się męczę, aż się boję pomyśleć, co to będzie później... codziennie chodzę na angielski, bo muszę nadrobić zaległości (w I trymestrze nie chodziłam, bo kiepsko się czułam - bóle głowy i ciągła chęś snu) i teraz jak posiedzę 2 godzinki, to wracam zmęczona jak po 8 godzinach pracy... dziś pójdę do fryzfera podciąć grzywkę, bo już ledwo na oczy patrzę hihi, może mi się humor poprawi:) bo pogoda nastraja jakoś tak płaczliwie i smutno... mam pytanko, czy macie jakieś sprawdzone sposoby na rozdwajające się paznokcie? stosuję odżywkę, ale i tak się łamią...nawet jak krótko obetnę, to i tak rozwarstwiają się, będę bardzo wdzięczna za rady:) zazdroszczę Wam tych usg, moje dopiero za niespełna 2 tygodnie... ale ciesze się, że wszystko u Was ok:) pozdrawiam cieplutko w ten pochmurny dzionek -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
natka, super, że wizyta się udała:) i jaki już duże to maleństwo:) pozdrawiam -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kotunia, mam dokładnie napisane tak "trofoblast zlokalizowany na ścianie przedniej, dolnym biegunem kontaktuje się z ujściem wewnętrznym" i powiedział, że martwić się będziemy dopiero po 20 tc, jeśli się nie podniesie... więc się nie martwię, dopiero od jakiś dwóch tygodni mam prawie cały czas twardy brzuch przy spojeniu łonowym, na początku myślałam, że to może mięśnie brzucha...ale któregoś wieczoru miałam zupełnie miękki brzuch (jak któraś pisała jak policzek) i zapytałam moją gin o to, to powiedziała, że nie dobrze, że jest twardy, żeby się oszczędzać i brać nospę, jak będzie bolało... za 2 tygodnie będę miała usg połówkowe, to zobaczymy co tam się dzieje (do tej pory nie chę się martwić na zapas) wystarczająco dużo stresu daje mi moja anemia, poczytałam w necie z jakim zagrożeniami się to wiąże, że mam już schizy... ok, koniec o mnie, nie lubię tak się rozpisywać, bo to tak, jakibym na siłę czegoś szukała.... a wolę myśleć pozytywnie buziaczki -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie w poniedziałek:) przez weekend robiłam porządki, prałam, układałam, odkurzałam, wyrzuciłam połowę starych słoików z przetworami (bo nie wiem, co było w środku i wolałam nie eksperymentować z zawartością), zostawiłam tylko tegoroczne buraczki, papryczkę, grzybki i mój ulubiony mus jabłkowy, z którym upiekłam rogaliki drożdżowe.... tak szalałam, że w sobotę brzuch zaczął boleć jak nigdy, ciągnęło, kłuło, bolało, coś się kurczyło i wogóle szok... i ciśnienie miałam zawrotne, bo aż 96/66, więc wzięłam pierwszą w życiu nospę i się położyłam, bo się wystraszyłam... a w niedzielę już spokojnie odpoczywałam, jedynie obiad zrobiłam i resztę dnia się leniłam:) Gosiu, ciekawe jest to, co piszesz, mam tyle lat co Ty, pierwszą ciążę też poroniłam, łożysko wg usg z 12 tc też mam przodujące na szyjce, brzuch mi twardnieje (szczególnie na dole), nie mam na szczęście plamień (czego nie zazdroszczę) a moja gin nie chucha na mnie i nie dmucha, nawet zwolnienia to wypisuje z taką miną... ale mnie to rybka, mam prawo być na zwolnieniu, wiec z tego korzystam (a pracę mam zmianową, wszystkie dni tygodnia, związaną z częstymi wyjazdami i kontaktem z klientem) no i ta moja wieczna anemia... w piątek będę robić badania, to zobaczymy, czy nadal ją mam... więc wychodzi, że co lekarz, to inaczej podchodzi... Gosiu, trzymam kciuki, żeby plamienia już nie wróciły i żeby wszystko było ok:) (przytulam) pozdrawiam cieplutko Was wszystkie p.s. śliczne macie te brzuszki:) -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wybrałam się na angielski - jestem z siebie dumna, bo pokonałam lenia:) ale pogoda koszmarna, nie wzięłam parasola a zaczęło padać, dobrze, że jak wyszłam ze szkoły to już nie padało... miałam sobie kupić kozaczki, ale nie wzięłam pormonetki i d..a, ale przynajmniej mam przymus, żeby jutro znów się wybrac na zakupy i na angielski przy okazji ;) mój biust też wystrzelił - było 70 D, a teraz 70-75 E, co to będzie dalej? mói M zachwycony, ja mniej... ale rozstępów nie mam buziaczki i pozdrowionka, miłego popołudnia -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam nową mamusię:) Mamulka, też mam zawsze problem, bo mój M też już wszystko ma, ale może rzeczywiście zamiast coś kupować, to upiecz ciasto, udekorujcie z małym (mój M by się wzruszył) zaśpiewajcie mu sto lat i ręczę, że bedą to najlepsze urodziny:) dziś piję sobie kawę inkę do śniadanka, ale mi smakuje, od lipca nie piłam wogóle kawy, bo mnie odrzucał sam zapach, ale ineczka to jak wspomnienie z dzieciństwa.... moje maleństwo też nie chce mnie "kopać", 2 razy poczułam smyrnięcie koło pępka, a teraz cisza... no nic poczekam cierpliwie na prawdziwe kuksańce:) u mnie też pochmurno, buro i zomno... a musze się zmusić i iść na angielski pozdrawiam cieplutko i całuję w brzuszki -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie:) u mnie dziś brzydko, pochmurno, zimno, brr, miałam jechać na angielski, ale w taką pogodę to bym wroga z domu nie wypuściła, więc siedzę przed kompem, piję herbatkę z cytrynką i podjadam śniadanie:) ze spaniem u mnie też nieciekawie ostatnio, kręcę się, nie mogę sobie wygodnej pozycji znaleźć, bo na plecach nie można, a ja zawsze lubiłam spać na wznak lub na brzuchu:( wiec przewracam się z boku na bok i mam wrażenie, że to moje spanie to drzemki, jak jakiś głośniejszy dźwięk usłyszę, to się budzę, a po siusiu też nie mogę długo zasnąć, co to będzie dalej... mała - trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, myśli pozytywnie (przytulam) mam jeszcze pytanko, czy jak kaszlecie, to boli Was brzuch? bo ja mam wrażenie, że mi coś pęka w środku, więc staram się nie kaszleć... pozdrawiam cieplutko -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tydzień mnie nie było, a tu epopeja powstała, cały dzień czytałam... byłam dziś u lekarza, mam twardniejący brzuch, wiec mam go obserwować, oszczędzać się i brać nospę, jeśli będzie skurcz lub ból, słyszałam bicie serduszka, ale tylko przez chwilkę, bo się dowróciło maleństwo, ale wiem, że jest ok:) od 3 dni czuję łaskotanie w okolicach pępka, więc niedługo i ruchy się zaczną:) w przyszłym tygodniu mam zrobić badania krwi i moczu, a na wizyty chodze co 2 tygodnie, bo na tyle gin mi wystawia zwolnienia (chodzone), za 3 tygodnie USG połówkowe, wtedy mam nadzieję dowiedzieć się kto mieszka w brzuszku:) dziś na obiad gotuję pomidorową, już nie mogę się doczekać:) dołączam do grona z zaparciami, od tygodnia mnie męczą...mam nadzieję, że przejdzie buziam w brzuszki i miłego popołudnia życzę -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale dziś pospałam, do 10 , normalnie szok, już nie pamiętam, kiedy tak długo spałam:) tak Was czytam i co raz bardziej wątpię w moją gin... za 2 dni zacznie się 17 tc, a ona ani razu nie badał mojej szyjki, nie wiem, czy jest dobra, czy za krótka..., usg miałam dopiero 2 razy, następne w listopadzie (połówkowe), ruchów nie czuję i nie wiem, czy wszytko jest ok, czasami boli mnie brzuch, robi sie twardy i jak jej o tym mówiłam, to powiedziała, że to normalne, na moje bóle głowy tez nie umie poradzić i nie wie skąd się mogą brać... po poronieniu (2 lata temu) stwierdzono u mnie cytomegalię (pamiętam, jaklekarz powiedział, ze mogę się leczyć, ale już tego nie wyleczę, bo te wirusy ma się na całe życie, a skąd pojęcia nie mam), a ta ginka nawet nie raczyła wysłać mnie na kolejne badania.... co raz poważniej myślę nad zmianą lekarza (dziś moja kumpela, która jest w ciąży i też ma tę gin za prowadzącą, idzie do innego gina, bo boli ją nerka i ma białko w moczu - miesiac temu też miała, a ginka nie reagowała....) więc dowiem się jakie wrażenia i też ewentualnie pójdę do niego.... ale się rozpisałam, pewnie troche panikuję, ale to moja 2 ciąża (pierwsza obumarła, nie miałam żadnych dziwnych objawów, a serduszko nie biło od 2 tygodni, więc wywoływano poronienie...) i wolę dmuchać na zimne i boję się, bo to chyba nromalne, że chciałabym aby wszystko było ok no to się wyżaliłam o łóżeczkach, wózkach, ciuszkach na razie nie myślę (część rzeczy dostanę od siostry, wieć o zakupach zacznę myśleć w styczniu) całuję w brzuszki -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a mi się w końcu smak zmienił, przed ciążą uwielbiałam śledzie w oleju, jogurty, twarożki, mięso mogło dla mnie nie istnieć a teraz... na śledzie nie mogę patrzeć, ciągle mam smaka na kwaśne (ogórki i kapusa kiszona lub zupa szczwiowa - dziś sobie ugotowałam - pychotka) na słodkie tez mnie czasem nachodzi, ale tak deilkatnie, zjem jedno ciastko i spokój:) no i mięso muszę zjeść codziennie, choćby na kanapce, a z nabiału to tylko ser żółty mi wchodzi, jogurty mogą nie istnieć (ale jadam tak 2x na tydzień, bo nie pije wogóle mleka....) dziwne, jak to się zmienia miłego wieczorku życzę:) -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam:) a ja dziś samiutka cały dzień:( M ma zajęcia aż do 21, więc musże się sama sobą zająć, ale mam w planach sprzątanie łazienki i kuchni i pranie, więc będę miała co robić:) w poniedziałek pojadę do mamy, bo jak już wcześniej pisałam mój M wyjeżdża służbowo za granicę, więc, żebym nie była sama, pobędę z rodzinką:) będę do Was zaglądać, ale napisze dopiero po powrocie:) moje libido jest na bardzo niskim poziomie...i mamy zakaz przytulanek, mój M chyba sobie to wziął bardzo do serca, bo rzadko mnie przytula, nawet spać ze mną nie chce, bo twierdzi, że tak lepiej dla mnie (że niby mi wygodniej spać samej:( ehh ci faceci.... imiona mam już wybrane - Jaś albo Nadia może w formie relaksu, po sprzątaniu też pójdę na spacer, o ile do tego czasu pogoda się nie popsuje buziaczki w kochane brzuszki -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeśli chodzi o aktywność, to teraz, kiedy bóle głowy minęły (albo są takie, że dam radę funkcjonować) to znów chodzę na angielski, spaceruję, chodzimy do kina, teatru, spotykam się ze znajomymi i chciałabym poćwiczyć (przed ciążą ćwiczyłam regularnie, potem dolegliwości przeszkodziły) dla lepszego samopoczucia się troszkę poruszać, szukam w necie informacji nt temat, ale są jakie skąpe (chyba nie umiem szukać;)) może macie jakiś link do ćwiczeń dla kobiet w ciąży, będę bardzo wdzięczna za wklejenie:) pozdrawiam słonecznie:) -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamulka, współczuję Wam bardzo straty przyjaciela.... szczeniaczki są śliczne ale takie bezbronne bez mamusi.... brakuje mi słów, żeby Cię pocieszyć, ale pewnie i takich nie ma, trzymaj się kochana (przytulam) Wczoraj pochodziłam po sklepach w poszukiwaniu płaszczyka na brzuszke ale nic nie było i wróciłam bez zakupów (jakaś bardziej krytyczna i wybredna jestem w ciąży...) za to poszłyśmy z koleżanką (jest w 20 tc) na herbatkę i lody i sobie pogadałyśmy:) Nie mogę się doczekać kolejnego usg a ono dopiero w listopadzie:(, czasami martwię się, bo mam nieduży brzuszek, nie czuje jeszcze żadnych ruchów i nie wiem, czy wszystko jest ok, chyba się wybiorę na dodatkowe usg dla spokoju ducha, wiadomo, że lepiej jest wiedzieć i widzieć, ze wszystko jest ok nasze autko zaczyna szwankować, trzeba zacząć odkładać na nowszy model, tylko skąd tu nabrać tych pieniędzy? u nas dziś słonecznie, więc wybiorę się na spacer, wczoraj była straszna burza, lało, że świata nie było widać, więc trzeba korzystać ze słonka, kiedy jest:) pozdrawiam piątkowo i całuję w brzuszki:* -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
NICK............WIEK......OM.....TERMIN....SKĄD.......PŁ EĆ nika34..........34..........01.06...08.03....Warszawa... ..?????? megan990......27.........02.06....09.03.....śl ąskie.---- niespodzianka summer ........28 .........04.06...11.03.... Katowice......?????? motylek_85....23..........06.06...12.03.....śląskie..... chłopak? eluśka85........24.........07.06...14.03.....Szczecin... ....????? Mamula28 ......28.........10.06...16.03......lubuskie...dziewczynka?< br /> Olena119.......24.........19.06...26.03.....pomorskie asiulek29 .......29.........19.06.........26.03......Białystok....??? zaczęłam od tabelki:) bardzo dobry pomysł z wpisaniem się na nowo:) czytam Was codziennie, ale ostatnio taka zabiegana jestem (korzystam z tego, że dobrze się czuję), więc angielski, spacerki, sprzątanie, dziś idę na zakupy z inną przyszłą mamą, bo jesień i trzeba się w coś twarzowego zapopatrzyć:) gin mi poleciła na moją anemię sok z buraków, więc wczoraj mój M mi przygotował...okropieństwo straszne, a jaką zgagę miałam, paliło mnie żywym ogniem.... no i jak tu poprawić wyniki? (żelazo w tabletkach przyjmuję cały czas) ok, lecę, miłego dzionka, buziaki w brzuszki -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dorotko:) kotunia pisała o ruchach:) witam poniedziałkowo byliśmy na weselu w sobotę i mogę szczerze powiedzieć, że to było najlepsze wesele na jakim byłam (poza moim), nic mnie nie bolało, tańczyłam, poznałam bardzo miłych ludzi, powymieniałam doświadczenia z inną przyszłą mamą:) i wytrzymałam do 3 nad ranem.... już nie pamiętam, kiedy tak długo się bawiłam:):) aż ciężko wrócić do szarej rzeczywistości.... pogoda u nas prawdziwie jesienna, ale ja uwielbiam jesień, te wszystkie barwy, długie wieczory sprzyjające rozmyślaniom i wspomnieniom... spacery.... a dziś byłam u lekarza, miałam EKG, bo usłyszał szmery w sercu, ale po badaniu stwierdził, że mają charakter przypadkowy... nie wie, czemu mam bóle głowy, a wahania ciśnienia sa fizjologiczne, cokolwiek to znaczy.... cieszę się, ze od kilku dniu czuję się naprawdę dobrze, więc może to były dolegliwości początkowe i teraz będzie już tylko lepiej, oby... buziaki kochane brzuszki -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mała 31, idź lepiej od razu do lekarza, powiedz mu wszysto, o stresie i łzach też... a co się stało, jeśli mogę zapytać, że aż taki był finał kłótni? trzymaj się kochana, może się opamięta, przemyśli, wróci i przeprosi przytulam Cię bardzo mocno -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamula, współczuję, ale najważniejsze, że z dzidziusiem wszystko ok:) też byłam u neurologa z bólami głowy, ale mi powiedziano, że ból trwający 2 tygodnie (bo tez tak miałam) to nie migrena (migrena jest bólem napadowym, trwającym do 3 dni, połączona ze światłowstętem i często wymiotami)... mi kazano mierzyć ciśnienie i jeśli będzie za wysokie ( 3 razy miałam 140/100), to do lekarza, żeby zbijać, więc mierzę codziennie i jest w normie, a przy bólu głowy spada gwałtownie do 100/50...i cały czas mam bardzo przyśpieszony puls ( w okolicach 100/min) wiec teraz z kolei mam iśc do internisty z moimi pomiarami ciśnienia, bo prawdopodobnie mam problemy z krążeniem i trzeba zbadać serducho albo hormony tarczycy... Na szczęście od 2 dni głowa mnie nie boli (żeby jeszcze jutro nie bolała, bo jedziemy na wesele) i ciśnienie mam cały czas w normie (120/75 lub w tych okolicach)... mam nadzieję, ze to powoli się unormuje i zacznę cieszyć się stanem błogosławionym:) za tydzień pojadę na tydzień do mamy, bo mój M wyjeżdża służbowo na cały tydzień, wiec żeby nie było mi smutno i samotnie, to mnie zawiezie do mamy:) buziaczki w brzuszki:* -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ważka, śliczny brzusio, mój jest podobny, tak mi sie wydaje, lubię patrzeć na niego w lustrze:) dziś czuję się trochę lepiej, póki co głowa nie boli:) a na obiadek będę miała rybkę smażoną, ziemniaczki i surówkę z kiszonej kapusty:) już się nie mogę doczekać miłego popołudnia buziaki -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
byłam wczoraj u gin i znów mam kiepskie wyniki, gorsze niż przed braniem żelaza, więc znów biorę... nie pisałam wczoraj, bo ból głowy był nie wytrzymania:( mam iść do internisty, pokazać wszystkie moje wyniki (nawet ciśnienie sobie mierzę i mam w normie lub trochę ponad, a przy bólu głowy, leci w dół na łeb na szyję i mam bardzo wysoki puls:() i pewnie dlaej czekają mnie edrówki do kardiologa i endokrynologa:( buuu;( dlaczego ja nie mogę się czuć dobrze, jak inne babeczki i cieszyć się z ciąży? jak w ciągu tygodnia jest jeden dzień, kiedy nie boli mnie głowa, to cieszę się jak wariatka i mogłabym wtedy góry przenosić....ehh tak troszkę się pożaliłam ja też mam wrażenie, że wiem, gdzie akurat jest dzidziuś, ruchów jeszcze nie czuję, ale jak stoję, np przed kąpielą, to czasami widzę jak mi się brzuch porusza, tzn tak faluje z jednego boku na drugi, pewnie macica się porusza, bo maleństwo w środku robi fikołki:) w nocy śpię dobrze, tylko to wstawanie na siku jest męczące, bo się rozbudzam i potem zasnąć nie mogę... miłej środy :) pozdrawiam cieplutko -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam poniedziałkowo:) witam nowe mamusie:) ogłaszam, że moja grypa już mnie prawie opuściła, jeszcze trochę kaszlę i kicham, ale da się z tym żyć (oczywiście leki biorę nadal) żal mi było tylko pięknej weekendowej pogody, zamiast na spacer iść, to musiałam leżeć, a wczoraj ganialiśmy po sklepach (w sobotę wesele i trzeba było ostatnie zakupy porobić), niestety mój M wraca z pracy czasem ok 18 i nie mam już sumienia ciągać go o takiej porze na zakupy w marketach. Zakupy kosmetyków udały sie wyśmienicie i humor mi sie poprawił, nawet kupiłam sukienkę na wesele za śmieszną cenę, już miałam sukienkę, ale okazała się za szeroka:( więc trzeba było rozejrzeć się na inną i udało się:) jutro wizyta u gin, szkoda, że bez usg, ale na początku października pójdę prywatnie na 4d, bo nie wytrzymam do 2o tc... dziś na obiadek mam ogórkową miłego popołudnia, buziaki -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wy kusicie frytkami, to ja mam kopytka:) z gulaszem i surówką z mrchwi, kapusty pekińskiej i kukurydzy, tak ją lubię, że samą mogłabym zjeść bez obiadu:) taki mnie przypływ energii pomimo przeziębienia dopadł, że zamiast leżeć, to sprzątam, piorę, zmywam i gotuję:) ale czuję się już troszkę lepiej:) też bym chciała usg 4D i też nie wiem, kiedy na nie pójść, tak sobie myślę, że na początku pażdziernika, to już będzie 16-17 tc więc, może będzie wiadomo czy Jaś, czy Nadia i będzie śliczne zdjęcie na pamiątkę:) -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ciągle zapominam zmienić tc, już 14 się kończy, a u mnie w stopce 13... a ten kojec fajny, tez o nim myślę, ale póki co problemów ze spaniem nie mam, wogóle przez te choróbska to pewnie znów schudłam, spodnie mi z tyłka zjeżdżają, a sukienkę na wesele na 3.10 musiałam zwężać, bo za szeroka:( no cóż w końcu sobie odbiję, oby tylko przeziębienie nie miało wpływu na maleństwo -
----------MARZEC 2010--------------
asiulek29 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o zmywaniu nie wspomnę, nawet kubka do zlewu nie wstawi, a jak już po wielu namowach łaskawie pozmywa, to chodzi dumny jak paw, bo on pozmywał.... szok dziś ma umyś podłogi i posprzątać w łazience, bo ja do chloru itp się nie tykam, ja lubię sprzątać kucj=hnię, pranię mogę wieszać i prasować, ale od łazienki mnie odrzuca.... zobaczymy czy posprząta, taka była umowa, że dziś sprząta, a jutro leci z chłopakami do swoich zabawek na cały dzień.... wieć sobotę spędze samotnie, ale za to w niedzielę jedziemy na zakupy, już mi obiecał kupić wybrane kosmetyki, więc sobie odreaguję, a co;) buziaki