Goga111
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Goga111
-
ćma dogoniła wilka - dzieki :) mam nadzieje że będzie dobrze...
-
Witam Czy któraś z dziewczyn rodziła w Krakowie w szpitalu im.Rydygiera? Ja tam właśnie mam zamiar rodzić w maju, tylko nie znam nikogo kto by tam rodził i nie wim jak tam jest... Jeśli któraś tam rodziła to bardzo prosze o opinie. Pozdrawiam wszystkie mamy :)
-
Gotka gratuluje i ciesze sie bardzo :)
-
Dziękuje Wam :) Wy też miałyście w tym swój wkład :) Wasze rady były nam bardzo pomocne a dobre słowa motywujące i dające nadzieję :) uściski dla Was Teraz czekam na następne dobre wiadomości od Was :)
-
Dziękuje Wam bardzo :) i czekam na dobre wiadomości od Was :)
-
Dostaliśmy zgodę :) :) :) ale ogromna ulga... jednak ślub sie odbędzie :) ksiądz w kurii się nawet śmiał że dawno nie mieli sprawy załatwianej w takim ekspresowym tempie :) dziękuje Wam bardzo za pomocne rady i dobre słowo :) wierze że Wam również się uda i wreszcie dostaniecie tak oczekiwaną dobrą wiadomość :) trzymam kciuki i piszcie...
-
LIPIEC=ropoczynamy starania D
Goga111 odpisał amerie9 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
już się nie mogę doczekać...ale się rozmarzyłam ;) -
LIPIEC=ropoczynamy starania D
Goga111 odpisał amerie9 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
wszystkim :) O jak dobrze mam dzisiaj juz neta :) wczoraj jakiś zawias pewnie był :o -
aleksaaa wiem że czekanie w tym wszystkim to dramat ale musisz myśleć pozytywnie bo inaczej osiwiejesz za ten czas i szkoda nerwów. Wiem że nie da się tak calkiem nie denerwować bo to ciężkie sprawy ale chociaż spróbuj. Może już niedługo po wakacjach dostaniesz odpowiedź...
-
exx dzięki za pamięć. Z psychologiem poszło dobrze i powiedziała że wystawi opinię pozytywną (podobno bardzo miła kobieta). Teraz czekamy na zgodę z kurii. Mój facet dzwoni tam codziennie i pyta o swoją sprawę bo ślub ma być juz w tą sobotę. Pewnie wytrzymają nas do samego końca :o byle tylko zdążyli...
-
Honka28 no super :) opłacało się walczyć. Napewno kosztowało Cię to dużo nerwów ale widzę że sprawa jest już na dobrej drodze. Właśnie byłam taka ciekawa co u Ciebie i czy złożyłaś to odwołanie bo normalnie aż się sama denerwowałam ;) To życzę Ci żeby teraz już było z górki :)
-
Jak tu ostatnio cicho... Jak tam Wasze sprawy, czy coś ruszyło do przodu? Honka28 złożyłaś odwołanie?
-
aleksaaa rozumie że Ci to spokoju nie daje i się zamartwiasz, ale grunt to być dobrej myśli. I instancja poszła dobrze więc musisz wierzyć że teraz też będzie po Waszej myśli. Macie już z górki, będzie dobrze :)
-
Nie ma sensu zwracać uwage na takie ograniczone osoby typu np. Exorcist. Sama mam w swoim bliskim otoczeniu kogoś takiego - bratową. Jej poglądy są właśnie tak ograniczone i nie idzie sie z nią dogadać bo ona wie swoje i już:/ ale to do czasu jak jej się coś nie przytrafi. Lepiej chyba ignorować takie osoby bo po co się denerwować jeszcze nimi....
-
Honka28 ale ciężka do przejścia nie znaczy że jest nie do przejścia. Tylko żeby Ci ktoś pomógł napisać dobre odwołanie. Więc jak sama pisałaś "nie daj sie złym ludziom" i walcz dalej...
-
Honka28 to napewno bardzo przykre. Ale nie wolno Ci się załamywać. Odwołuj się, nie daj za wygraną i walcz dalej bo masz o co.... Trzymam mocno kciuki:) aleksaaa Ty musisz być teraz dobrej myśli i żadnych dołów...
-
biegła się zgodziła zająć sprawą 12 sierpnia bo wtedy będzie w Krakowie:) troche mi ulżyło i mam nadzieję że kuria zdąży...
-
u mnie teraz wszystko zależy od tego czy biegła psycholog sie zgodzi zająć naszą sprawą:( mamy dzwonić do niej wieczorem...
-
aleksaaa no co Ty nie miała żadnych dowodów tylko zeznania swoje, rodziców, brata i ciotki, którzy już pewnie wcześniej uzgodnili co będą mówić (chociaż i tak ich zeznania sie troche rózniły, a jej brat się wypowiadał o nim dobrze). A tu na forum czytałam że ten obrońca to podobno zawsze występuje (bo pewnie musi, taka jego rola), więc się nie załamuj i bądź dobrej myśli:)
-
aleksaaa nie możesz tracić teraz nadziei, no co Ty... Trzymam kciuki. Mój narzeczony idzie dzisiaj do kurii w Krakowie z pismem od proboszcza. Mam nadzieje że zgodzą sie jakoś przyspieszyć to wszystko. Nerwy do samego końca...
-
aleksaaa tak w skrócie to ona zeznawała mniej więcej tak: Byli młodzi i gdyby ona nie zaszła w ciąże to by do ślubu napewno nie doszło bo był zaborczy, apodyktyczny, nerwowy, sprawiał trudności wychowawcze i trudno było sie z nim porozumieć. Dużo czasu spędzał z kolegami i nie interesował się nią i dzieckiem. Powiedziała że się go bała. Duże zarzuty miała do jego matki, że się bardzo przyczyniła do rozpadu małżeństwa bo mieszkali z nią i się we wszystko wtrącała i miała ciągle jakieś pretense do niej i do niego. No i na końcu biegła sądowa stwierdziłaże "motywacja przymusowego zawarcia małżeństwa z powodu ciąży przy równoczesnym braku dojrzałości psychicznej pozwanego były przyczyną nieudanego i szybko rozbitego związku". To tak w skrócie... Wiesz wyrok został wydany na podstawie zeznań jednej strony więc mogli nagadać co chcieli... (wiele z tego co mówili to wiem że nie jest prawdą).
-
RybkaWanda pewnie was odeślą do Katowic na ul. Jordana 39. Ale możecie zapytać najpierw w Krakowie jak wam bliżej, może akurat Wam się uda...
-
RybkaWanda braliśmy odpis i mamy to w domu. Tylko za to płaciliśmy - za odpis I instancji w Krakowie 200 zł, a za odpis II instancji w Katowicach 150 zł. Niestety nic za darmo... Pozdrawiam
-
kasia 80 - II instancja jest z marca 2008, a I instancja z listopada 2007 (nie z października jak pisałam wcześniej, pomyliłam sobie miesiąc, przepraszam)
-
aleksaaa - tak wiem bo czytałam uzasadnienie wyroku i wypowiedzi jego byłej, jej rodziców, jej brata i ciotki. Chcesz to Ci moge wypisać te jej zarzuty?