Goga111
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Goga111
-
a nie wiecie czasem jak długo może trwać zdjęcie klauzuli?
-
katov dzięki za telefon i dobre słowo. Ale narazie to jestem całkowicie załamana. My w sumie znamy sie już 8 lat... Nauki i poradnie też już odbyliśmy. W sumie to już wszystko załatwiliśmy... Jak to się potrafi nagle, w jednym momencie wszystko zawalić. Tak się cieszyliśmy na ten ślub:(
-
Ale to nie do końca tak... On nie wiedział że jego była złożyła juz sprawe. Kiedyś po rozwodzie cywilnym mu tylko mówiła że może to zrobi (nie są w dobrych stosunkach). Potem wyjechał za granice i w między czasie była sprawa, matka nic mu nie powiedziała że coś przyszło, jakieś wezwanie i wogóle. Za jakiś czas wrócił i potwm przyszło krótkie zawiadomienie z kurii w krakowie o unieważnieniu małżeństwa. On wziął odpis wyroku z krakowa. I wtedy zaczeliśmy dopiero planować nasz ślub. On mnie nie zmusza, a nawet nie wie że szukałam po internecie. Teraz jest w pracy (ja zresztą też) a jutro wziął wolne żeby sie tym zająć. A ja szukam pomocy żeby mu chociaż podpowiedzieć może od czego zacząć i gdzie jechać bo przecież mnie to też teraz dotyczy bo za miesiąć mieliśmy brać ślub... A miało być tak pięknie:(
-
katov kiedy sprawa sie toczyła to on był za granicą i matka nie dała mu znać że jakieś dokumenty przyszły i dlatego nie było go na rozprawie:( wyrok zapadł tylko po przesłuchaniu jednej strony, czyli wypowiedzi rodziny jedo byłej... Ja się dobrze zastanowiłam i wiem że chce być z nim. To całe zamieszanie wynika z naszej niewiedzy:( Miesiąc przed ślubem świat mi sie zawalił...:( :( :(
-
Ewelinko on był w kurii po odpis i dali mu wyrok ale I instancji. Nie wiedział i ja tez nie że musi być jeszcze II instancji. Byliśmy u księdza i też nic nie powiedział, dopiero jak byliśmy w piątek to on sie zaczął zastanawiać czy może dać nam ślub. Załamaliśmy sie obydwoje i nie wiemy co dalej robić... W jego parafi wyszły zapowiedzi i ksiądz też nic nie protestował. On chce iść gdzieś tylko zię zastanawiamy czy do jego parafii, czy do kurii w krakowie czy odrazu do katowic... Bo skoro tak piszecie to wyrok II instancji musiał pewnie być..... Dla mnie dramat:(
-
Nie wziął jeszcze kasy, ale nie powiedział nam nic wcześniej:( Ale spisał protokół, wyszły zapowiedzi... A jakby był wyrok II instancji to w kurii w Krakowie tam gdzie odbieraliśmy odpis wyroku I instancji powinni o tym wiedzieć?? Czy trzeba jechać do Katowic?? I czy do parafii narzeczonego jakaś informacja powinna przyjść?? Bardzo prosze o pomoc bo już sama nie wiem co mam robić:(
-
Hej. Prosze bardzo o porade. Za miesiąc mamy zaplanowany ślub. Mój nażeczony jest po unieważnieniu małżeństwa z jego winy (był psychicznie niezdolny do małżeństwa). Sprawa odbyła się bez jego obecności. Wziął odpis wyroku z kurii. Nie ma zapisu że nie wolno mu brać ślubu ponownie. Ale jest to wyrok I instancji. Czy musi być wyrokk II instancji?? Teraz nagle nasz ksiądz sie zaczyna zastanawiać czy może nam dać ślub:( wcześniej nic nie mówił... Wszystko już załatwione, goście zaproszeni i nie wiem co będzie... jestem załamana:(