Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Goga111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Goga111

  1. ćma dogoniła wilka - dzieki :) mam nadzieje że będzie dobrze...
  2. Witam Czy któraś z dziewczyn rodziła w Krakowie w szpitalu im.Rydygiera? Ja tam właśnie mam zamiar rodzić w maju, tylko nie znam nikogo kto by tam rodził i nie wim jak tam jest... Jeśli któraś tam rodziła to bardzo prosze o opinie. Pozdrawiam wszystkie mamy :)
  3. Dziękuje Wam :) Wy też miałyście w tym swój wkład :) Wasze rady były nam bardzo pomocne a dobre słowa motywujące i dające nadzieję :) uściski dla Was Teraz czekam na następne dobre wiadomości od Was :)
  4. Dziękuje Wam bardzo :) i czekam na dobre wiadomości od Was :)
  5. Dostaliśmy zgodę :) :) :) ale ogromna ulga... jednak ślub sie odbędzie :) ksiądz w kurii się nawet śmiał że dawno nie mieli sprawy załatwianej w takim ekspresowym tempie :) dziękuje Wam bardzo za pomocne rady i dobre słowo :) wierze że Wam również się uda i wreszcie dostaniecie tak oczekiwaną dobrą wiadomość :) trzymam kciuki i piszcie...
  6. już się nie mogę doczekać...ale się rozmarzyłam ;)
  7. wszystkim :) O jak dobrze mam dzisiaj juz neta :) wczoraj jakiś zawias pewnie był :o
  8. aleksaaa wiem że czekanie w tym wszystkim to dramat ale musisz myśleć pozytywnie bo inaczej osiwiejesz za ten czas i szkoda nerwów. Wiem że nie da się tak calkiem nie denerwować bo to ciężkie sprawy ale chociaż spróbuj. Może już niedługo po wakacjach dostaniesz odpowiedź...
  9. exx dzięki za pamięć. Z psychologiem poszło dobrze i powiedziała że wystawi opinię pozytywną (podobno bardzo miła kobieta). Teraz czekamy na zgodę z kurii. Mój facet dzwoni tam codziennie i pyta o swoją sprawę bo ślub ma być juz w tą sobotę. Pewnie wytrzymają nas do samego końca :o byle tylko zdążyli...
  10. Honka28 no super :) opłacało się walczyć. Napewno kosztowało Cię to dużo nerwów ale widzę że sprawa jest już na dobrej drodze. Właśnie byłam taka ciekawa co u Ciebie i czy złożyłaś to odwołanie bo normalnie aż się sama denerwowałam ;) To życzę Ci żeby teraz już było z górki :)
  11. Jak tu ostatnio cicho... Jak tam Wasze sprawy, czy coś ruszyło do przodu? Honka28 złożyłaś odwołanie?
  12. aleksaaa rozumie że Ci to spokoju nie daje i się zamartwiasz, ale grunt to być dobrej myśli. I instancja poszła dobrze więc musisz wierzyć że teraz też będzie po Waszej myśli. Macie już z górki, będzie dobrze :)
  13. Nie ma sensu zwracać uwage na takie ograniczone osoby typu np. Exorcist. Sama mam w swoim bliskim otoczeniu kogoś takiego - bratową. Jej poglądy są właśnie tak ograniczone i nie idzie sie z nią dogadać bo ona wie swoje i już:/ ale to do czasu jak jej się coś nie przytrafi. Lepiej chyba ignorować takie osoby bo po co się denerwować jeszcze nimi....
  14. Honka28 ale ciężka do przejścia nie znaczy że jest nie do przejścia. Tylko żeby Ci ktoś pomógł napisać dobre odwołanie. Więc jak sama pisałaś "nie daj sie złym ludziom" i walcz dalej...
  15. Honka28 to napewno bardzo przykre. Ale nie wolno Ci się załamywać. Odwołuj się, nie daj za wygraną i walcz dalej bo masz o co.... Trzymam mocno kciuki:) aleksaaa Ty musisz być teraz dobrej myśli i żadnych dołów...
  16. biegła się zgodziła zająć sprawą 12 sierpnia bo wtedy będzie w Krakowie:) troche mi ulżyło i mam nadzieję że kuria zdąży...
  17. u mnie teraz wszystko zależy od tego czy biegła psycholog sie zgodzi zająć naszą sprawą:( mamy dzwonić do niej wieczorem...
  18. aleksaaa no co Ty nie miała żadnych dowodów tylko zeznania swoje, rodziców, brata i ciotki, którzy już pewnie wcześniej uzgodnili co będą mówić (chociaż i tak ich zeznania sie troche rózniły, a jej brat się wypowiadał o nim dobrze). A tu na forum czytałam że ten obrońca to podobno zawsze występuje (bo pewnie musi, taka jego rola), więc się nie załamuj i bądź dobrej myśli:)
  19. aleksaaa nie możesz tracić teraz nadziei, no co Ty... Trzymam kciuki. Mój narzeczony idzie dzisiaj do kurii w Krakowie z pismem od proboszcza. Mam nadzieje że zgodzą sie jakoś przyspieszyć to wszystko. Nerwy do samego końca...
  20. aleksaaa tak w skrócie to ona zeznawała mniej więcej tak: Byli młodzi i gdyby ona nie zaszła w ciąże to by do ślubu napewno nie doszło bo był zaborczy, apodyktyczny, nerwowy, sprawiał trudności wychowawcze i trudno było sie z nim porozumieć. Dużo czasu spędzał z kolegami i nie interesował się nią i dzieckiem. Powiedziała że się go bała. Duże zarzuty miała do jego matki, że się bardzo przyczyniła do rozpadu małżeństwa bo mieszkali z nią i się we wszystko wtrącała i miała ciągle jakieś pretense do niej i do niego. No i na końcu biegła sądowa stwierdziłaże "motywacja przymusowego zawarcia małżeństwa z powodu ciąży przy równoczesnym braku dojrzałości psychicznej pozwanego były przyczyną nieudanego i szybko rozbitego związku". To tak w skrócie... Wiesz wyrok został wydany na podstawie zeznań jednej strony więc mogli nagadać co chcieli... (wiele z tego co mówili to wiem że nie jest prawdą).
  21. RybkaWanda pewnie was odeślą do Katowic na ul. Jordana 39. Ale możecie zapytać najpierw w Krakowie jak wam bliżej, może akurat Wam się uda...
  22. RybkaWanda braliśmy odpis i mamy to w domu. Tylko za to płaciliśmy - za odpis I instancji w Krakowie 200 zł, a za odpis II instancji w Katowicach 150 zł. Niestety nic za darmo... Pozdrawiam
  23. kasia 80 - II instancja jest z marca 2008, a I instancja z listopada 2007 (nie z października jak pisałam wcześniej, pomyliłam sobie miesiąc, przepraszam)
  24. aleksaaa - tak wiem bo czytałam uzasadnienie wyroku i wypowiedzi jego byłej, jej rodziców, jej brata i ciotki. Chcesz to Ci moge wypisać te jej zarzuty?
×