CzarnaONA

Dominik jest juz na świcie:):) Scherza o 9.38 napisała:D:D:D:D Bolało jak cholera, nawet ze znieczuleniem. Mały waży 3260, ma 52 cm, 10 punktów:) Byłam w rejonie dróg jak dostałam wiadomość, aż pisnęłam :) Dlatego dopiero teraz piszę. jesteśmy już ciociami:) No ale nie wiem o której urodziła. Dowiemy się po porodzie.

tez się kładę:) Czekam na esa.

Kurde a Scherza się nie odzywa:( zaraz paznokcie obgryze..

Ojjj czekamy, czekamy, ja tez odświeżam cop chwilę:)

Moniu w sumie nie ma się co dziwić. Bozia to osoba nienamacalna, więc skoro Twoja córka jej nie widzi, to jej nie ma:) Mnie zawsze nękało to, że krowa pije wodę, a daje mleko.. I jak to jest możliwe. Dzieci są cudowne;) Scherza niecierpliwię się. A może tak ją złapało, że nie może się odezwać. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło szybko i sprawnie. MoniuKat przyślij zdjęcie brzusia. Arista Mówię Ci, Martynka wyskoczy 13 ArCt bardzo się cieszę, że masz nowe godzin y pracy Monisia zdrowiej kochana moja. Everlast Ty się tylko nie przepracuj.

to juz ponad 2,5 godziny po wzięciu nospy przez Scherze:)

scherza czekam na eska:) MoniuKat rozwaliło mnie "Mamo Bozi nie ma" :D Jezuuu jak ja uwielbiam Was czytać:) A ja jestem podekscytowana, bo mamy nowy samochód, jutro jedziemy zarejestrować:) Ahhhh:):)

Oj Scherza, Scherza, przez to przyspieszanie porodu zamęczysz swojego mężulka:)

Więc teraz mamy na forum 2 CZARNE :D

Ta wiadomość napisałam tak chaotycznie, ze aż się czytać nie chce.

Monisia, mleko gorące z masłem, czosnkiem i miodem. Ogólnie czosnek. Syrop z cebuli, ale to na kaszel...

Ej dziewczynki święta już się skończyły, więc czas powrócić na for4um:) Do mnie do ogrodzie 2 dni pod rząd przylatywał bocian, zbierał gałęzie i leciał na kościół (u nas na kościele jest gniazdo) tak pięknie to wygląda, zawsze go obserwuję. Wybiera gałęzie, selekcjonuje, a jeżeli ta która wybrał est za dużo to męczy się dotąd, aż ją weźmie.:) I w ogóle tej wiosny cały czas widzę bociany, przelatują nade mną... I najpierwsza widziałam pierwsze bociany. Nikt mi nie wierzył, że już są, a ja sobie jechałam autem, a tu 2 piękne okazy nade mną przeleciały:) Oby to była dla mnie jakaś wróżba:) W I dzień świąt właśnie, przyleciał drugi raz. to R wyszedł i mu narzucał tych gałęzi, żeby następnym razem miał wygodniej :) Zadbał o bociana:)

Cześć kochane. Ja dziś rannym ptaszkiem jestem:) Izusia, Arct doskonale CI to wytłumaczyła :)

Scherza jakby Cię mili zostawić w szpitalu, to spisz numery z Gmaila i daj znać:)

Wiecie co czoraj normalnie nie mogłam wytrzymać, że na forum nie wchodziłam :) Więc wieczorkiem tylko sobie poczytałam:)

Kocham Was Dziewczynki Moje :*

Jaja poświęcone:) Arista i jak rodzice są? ArCt możesz napisać czy w USA jest tak samo w Wielkanoc jak w Polsce? Czy są jakieś inne tradycje? Życzę Wam WESOŁEGO ALLELUJA :)

Ja już sałatki zrobiłam, koszyk przygotowałam. Siebie tez przygotowałam na wyście do ludzi. Wiecie co, śmieszy mnie to jak niektórzy przynoszą te swoje kosze do świecenia. Są tam tak przedziwne rzeczy, że tylko patrze i się śmieję... Niedługo dojdzie do tego, że koszyk do święconki będzie wielkości kosza na zakupy a święcić się będzie całe szynki i balerony:)

Witam moje PANIE :* ja od 7 na nogach. Sałatka jarzynowa zrobiona, mięsko na sałatkę z kurczakiem się studzi, papryka do szaszłyków oczyszczona, stos naczyń pozmywany:)

Staram się staram.. Ale to nie łatwe. Leczę się cały czas:/

Hej Dianka kochana:* Kurwaaa z chłopakiem niedobrze... Co on ocipiał, ma wspaniałą dziewczynę i cudowna córkę. Ale czasami tak jest, chwilowe załamanie, może pomyślał, że nie sprosta wyzwaniu ojca. No nie wiem sama, w każdym razie trzymam kciuki, żeby jak najszybciej się wszystko ułożyło. Córeczkę masz przecudowną :)

jejuu, jak wieszałam firanki to ręce normalnie mi mdlały. Pościel już założona:) Moa pościel dziś wietrzyła się na dworze cały dzień:) jak pachnieee:)

Arct wskakuje w samolot i leceeeee:):)

Ja już skończyłam. robiłam jeszcze dużo ponad stan:) Musze jeszcze firankę powiesić i koniec:)

Monisia spacerek zazdroszczę:) Ja od rana: -zakupy 4 godziny -sprzątanie pokoju od podstaw, od podłogi po żyrandol :) nawet kupiłam rzepy do kabli i zrobiłam porządek :) -zrobienie stoików 2 (kupiłam świetne gałązki) -zrobienie ciasta (3 bit) PRZEDE MNĄ: -powieszenie firanek -wypranie abażuru od lampy -przyrządzenie mięsa na szaszłyki -farbowanie włosów umrę.