Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

CzarnaONA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez CzarnaONA

  1. Hej kochane :) Chciałabym Wam napisać o wszystkim, ale niestety tak sie nie da.. Jestem przeszczęsliwa, ale zarówo zmęczona...Cieszę się, że moja mała już jest na świecie, ale chwilami tęksnię za tym aby usiąść u nic nie robić. Mała jest cudna... Ale dziś niegrzeczna od rana. Dostaje jeść, zje, kłądę ją do łóżeczka a ona w płącz. Dałam jej glukozę do picia, na szczście zasnęła, w szpitalu też tak na nią działała. Mam nadzieję, że pośpi trochę, muszę odpocząc. Mam problem, moja rana po cesarce ropieje :/ kurwa jeszcze tego mi brakowałąo, zaprzyjaźniony lekarz powiedział, żeby robić okłady z rywanolu i robię.
  2. Mała teraz bardzo brykała, ale i tak pojadę, nic nie stracę. Scherza miłego wieczorku :)
  3. Rusza się teraz cały czas. Nie wiem co mam robić, jechać??? Ale tak sobie myślę, że dobrze by było pojechać, przynajmniej zrobią mi te ktg, a może się coś zacznie. Jadę!!!!
  4. Czekam aż ojczym wróci z pracy i mnie zawiezie do szpitala. Słabo czuję ruchy... OOO teraz zaczęła się ruszać.. Ale już postanowiłam to pojadę.. Moze zacznie się coś..
  5. Mam nadzieję, bo Ci wszyscy lekarze są tu pojebani i to nieźle. Brzuch jak skała, a Ola leniwa :D
  6. Arista zaczęłam wbijać sobie do głowy, że nie będzie mnie w szkole i tyle.. Nie chcę 3 dni po porodzie jechac do szkoły na całe dnie i zostawiać moje dziecko. A do tego wiadomo, będę się czuła tak jak będę... Porodu się nie boję, ani trochę. Boję się tylko tego, że będą krzywo patrzeć, na to, że chodziłam prywatnie do lekarz ai to do lekarza, który nie pracuje w tym szpitalu.
  7. Chodzi mi o moje egzaminy. Ale dziś zdałam sobie sprawę, że nawet jakbym najwcześniej wyszła w środę ze szpitala to i tak raczej nie byłabym w stanie jechać do szkoły... No zobaczymy. Ola sama sobie wybierze termin. Nie mam zamiaru niczego sama przyśpieszać i cudować. Skoro jeszcze się nie rodzi, widocznie potrzebuje pobyć jeszcze w brzuchu. A egzaminy to teraz najmniej ważna rzecz.
  8. Scherza, no to fajnie:) tak bardzo bym chciała, żeby u mnie coś zaczęło się dziać. Dotka ja Ci niestety nie pomogę, bo sie na tym nie znam.
  9. scherza bardzo się niecierpliwię. Kochane mam prośbę, czy możecie przypomnieć mi jak to było z Wami, jak Was złapało itd. Co czułyście, jak to w ogóle było. Chętnie poczytam :)
  10. Agnes nie strasz:) mam nadzieję, że zacznie się coś u mnie dziać. Objadam się krówkami, tak od tygodnia...
  11. Ja tą karuzelę brałam od tego sprzedawcy http://allegro.pl/tiny-love-karuzela-wyspa-marzen-promocja-i1387121461.html Wtedy była najtańsza u tego. Wzięłam przesyłkę pobraniową i na drugi dzień karuzela była w domu:) Warto dobrze popatrzeć, bo rozbieżność cen jest kolosalna.
  12. Hej dziewczyny, nie wiem czy jestem mile widziana, ale postanowiłam napisać, ponieważ już nie wiem co mam se sobą robić. Mam termin na niedzielę i wariuję. Jak Wy sobie radziłyście w tych ostatnich dniach?? Wyczekuję zwiastunów porodu, ale nic nie widzę. Tak bardzo bym chciała urodzić już teraz, natychmiast. Reprint polecam Ci karuzelę, wyspę marzeń. Jest prześliczna i przede wszystkim bardzo fajna. Wygląda lepiej niż na zdjęciach. Ta muzyczka taka cudna, a do tego sam wygląd. Polecam :)
  13. Arista to, ze urodzę tez wiem:D Rónież trzymam kciuki za Twoją koleżankę. Brzuch mam jak kamień.
  14. No to macie sny:) Oby mnie coś złapało dzisiaj. Chce urodzić!!!!
  15. jeżeli nie urodzę do terminu (niedziela) to we wtorek muszę iść po skierowanie do szpitala. Wymazu nie miałam robionego.
  16. Scherza Oleńka mało co się rusza. Martwiła mnie. Ale zjadłam całą czekoladę i zaczęła wierzgać :) No ale nie ma się co dziwić, duża już jest a miejsca mało:) Scherza Twoja data najbardziej mi się podoba, bo jest najbliższa:)
  17. Agnes nie strasz. Musze wcześnie urodzić, nie wyrobię się z egzaminami. Monisia kurde zapomniałam napisać do Everlast, ostatnio sporo mam na głowie. A termin mam na 6 luty, na niedzielę.
  18. 40 tydzień :) Wiecie co nie sadziłam, że prawdą jest to, że te wszytskie telefony i zapytania znajomych pod koniec ciąży są denerwujący. Normalnie z równowagi wyprowadza mnie to jak idę ulicą a tu znajoma morda i się cieszy "a Ty nie na porodówce", albo telefon od koleżanki "nie ma Cię na gadu, rodzisz???" no kurwa mać... Jak urodzę to dam im znać. Serio wyprowadza mnie to z równowagi. Przecież co ja mam zrobić, wyjąć Olę sama. Mogliby zachować trochę taktu. Wiem, że to może moje ciążowe wymysły, ale denerwuje mnie to strasznie.\ Nawet moja najbliższa przyjaciółka ostatnio mi napisała esa czy już urodziłam... Bo nie przyszłam do nie na poranną kawę zbożową. Opierniczyłam ją i już się nie pyta.
  19. Scherza mi każda data. :) Ale chciałabym wcześniej. W następny weekend dalsza część egzaminów :/
  20. Scherza, Kochana moja też dostaniesz esa:) Ciekawe kiedy urodzę. Jaką datę obstawiacie?? :)
  21. Wolę nie ujawnać swoich danych. Wiadomo na kafe jest pełno psychopatów, którzy mogą to wykorzystać przeciwko mnie:) Ale miło mi się czyta takie komplementy:) Pozdrawiam
  22. Monisia spokojnie napiszę jak urodzę :) Jak mam na imię pytasz:) Może masz jakieś typy:)
  23. Czyli co, te twardnienia to bezbolesne skurcze?? Monisia ok napiszę od razu:) Kochana będę rodziła w mieście które mam wpisane na nk. ;) O bardziej przyzwoitej porze napisze dzisiaj esa do Everlast bo też zastanawiam się co u dziewczyn. Dam Wam później znać.
×