CzarnaONA

nie wime juz co robic, ciagle to jest...

gggg

ty;ko sparwdzam, bo cos tam usunęłam w moim koncie

oooo nie ma juz meila nie mojego... Nie wiem co to było

Laski podajcie mi meile, wyslę Wam cis śmiesznego:)

Everlast wesżłam tam,a le jak wchodze, to nie ma tego tam.. Tzn w polu mail, nie ma wpisanego tego czarnaona2tlen itd..... NIe wiem, co to ktoś się wkrada na moje konto, czy co??!!

ejjj kurwa o co tu chodzi.... Przy moim nicku, pokazał się jakiś meil, czarnaona@tlen.pl ja nic takiego nie zakładałam i tu nie dawałam... Co jest grane

http://www.fryzury.info.pl/wp-content/uploads/2007/12/krotkie_bob_2008.jpg Everlat to jest ten bob, tylko ja bym chcioała na mojej długości włosów.. tzn, zeby przód był na długości jaką mam teraz, a tył wedle proporcjolalności do przodu:)

Everlast wyślij na alle000gro@gmail.com... To mój neutralny meil :D

Everlast ja mam tragoczne włosy, do tego żeby rozpuścić musze prostowac włosy, bo ianczej sie nie da. Mam starszne szorstkie sztywne szopowate druty nie da sie normalnie rozpuścic bez prostowania do tego po kazdym myciu głowy musze prostowa cgrzywke, bo bez tgeo mam taka jak Ula brzydula prze metamorfoza... Straszne mam włosy, nienawodze ich, nawet jak zetne to po 2 miesiacach sa juz sztywne, sianowate, suche i w ogole wyglądam jak miotła.. Bob to cos takiego, że z tyłu włosy sa krótsze a to twarzy cięto pod ukosem. jest kilka rodzajów tego boba, poszukam teraz na necie cos takiego jak ja bym chciała to Ci podeslę:)

Everlast fryzurka świetna, miałam kiedyś podobną...:) Ja bym chciała zrobić sobie boba, ale takiego z mojej długiości włosów, nie takiego krótkiego.. Boję się troche, jak naarzie tylko cieniuję :) Everlast miałaś nam przysłać swoje zdjęcie w prostych włosach:):) ja cąły czas czekam.. trudno mi jest wyobrazić sobie Ciebie w prostych włosach.. Serio. :) Mam nadzieję, że coś podeślesz:)

Sherza, najlepiej idź do lekarza przed wylotem, żebyś miała pewność i czyste sumienie, co to samopoczucia dzidzi. :) Ale na pewno będzie wszystko dobrze A dokąd lecicie?

Moniu Ty nie masz za co przepraszać... Przecież to wspaniałe co piszecie o wyprawkach i o wsyztskim.... Tyle co Ty dobrych rad tu napisałaś to chyba nikt.... Kazda jest wspaniała na sój sposób, każda ma z czyms do czynienia, czymś przydatnym dla innej:):)) | Dobra koniec przepraszanie, to nasze forum, możemy tu o wszystkim pisać, nawet o rozwolnieniach:D Wiecie co, ale serio to forum jest fantastyczne, normalnie czuję się z Wami jak z dobrymi przyajciółkami, które zawsze maja czas:):):) Zawsze któraś odpisze itd:):):) I zobaczcie jakie postępny czynimy:):) Cały czas, któraś zachodzi:):):) Z tych najstarszych i najwierniejszych staraczek zostałam ja z Monisia.. Fibisiunia też, ale jej teraz nie ma:( Zaklęta tez do Nas wróciłam,a le sie nie odzywa ::(:( fajnie by bylo jak by wróciły. Moniu jak oswajanie się z myślą, że będzie Was więcej? jak Wojtek?? Już wierzy, że w 100% będzie Tatą??:)

Monisiu ja Cie p5rzepraszam, że tak ciągle piszę Ci o tym i Cię martwie, ale po prostu nie chce, żeby coś było nie tak z Toba.. Tzn, że w razie czego, jakiś małych komplikacji z zajściem w ciążę, żebyś wiedziała od razu, bo w razie czego, gdy szybciej się zacznie działać tym szybciej upragniony efekt.... Czytałam dużo o tych lekarz które teraz biorę, bromergon daje duże nadzieje, do tego, jeżeli w grudniu nie zajdę w styczniu mam brać clostilbegyt, te tabletki się bierze od 5 do 9 dnia cyklu, tzn, ja mam tak brać inni lekarze mogą inaczej zalecić, ale zazwyczaj właśnie tak je sie stosuje. Bierze je się tylko wtedy gdy jest pewność, że będzie partner i ma się pewność, że będzie możną się kochać w wyznaczonym przez lekarza dc. W moim przypadku, tak jak pisałam wyżej biorę od 5 do 9 dc, ii 17 dc mam iść do Pani doktor i ona mi wyznaczy dzień w którym mam się kochać:) o ile wszystko będzie dobrze. Więc jeżeli nie w grudniu, to może w styczniu mi się uda zajść:) A jeżeli w styczniu się nie uda, to będę miała monitorowane cykle... A jeżeli to nie pomoże to w najgorszym przypadku później czeka mnie laparoskopia.... oby się udało bez tego.... Dziewczynki przepraszam was, ze pisze o tym i pisze.... Chce, żeby to była nauka dla innych, w podobnym przypadku.. I oczywiście chce się dzielić z Wami moją przygoda pt "Staranie o Dzidzę" :) Wy tu wszystkie piszecie o takich fajnych rzeczach, jak testy, ruchy dzidzi badania, USG więc też chce o czymś być może dla kogoś interesującym napisać:)

Moniu, ja tez miałam nieregularne, przed braniem tabletek.... Tylko na kilka miesięcy mi się wyregulowało i później znów.... trzymam kciuki, żeby było dobrze... Ale tak poza tym, to skąd ten lekarz może wiedzieć, że miałaś owulacje, 2 lub 3 jak Cię nie badał.. Troszke to dal m mnie podejrzane, no ale lekarz wie lepiej:):):) To niech ten okres teraz do Ciebie przyjdzie i w następnym cyklu zachodź w ciąże:):):):):);0 To rozkaz:)

Moniu oby żebyś nie miała tego co ja.... Tzn może nie aż do tego stopnia. Wydaje mi się, że on powinien Ci zrobić USG wtedy jak byłaś u niego i zobaczysz czy z jajnikami wszystko ok.. Bo jeśli odpukać byś miała np PCOS, to powód takiej długiej @ byłby wiadomy. Mogę się mylić, ja tu lekarzem nie jestem... Ale jestem już przewrażliwiona na tym punkcie. Nie chce Cię dołować ani zamartwiać, ale coś musi być nie tak skoro, masz taki dług cykl.. chyba, że jest to jednorazowe spowodowane np stresem... Oby tak było... A możne wszystko jest ok i jesteś w ciąży:)

Monia jeszcze 3 dni i mnie pobijesz:) Ja miałam najwięcej 68 .. Kochana powiedz mi teraz jak byłam u gina i jak Cie badał to co powiedział? Bo to przecież nie jest normalne.... Co Ci powiedział, wszystko jest ok?? Wybacz kochana, ze teraz o to pytam.. Wiem, ze pisałaś o tym, ale nie chce mi się wracać, szukać itd, więc jeśli możesz to napisz dla mnie :)

Dziewczyny strasznie sie czuję po tym Bromergonie, tragedia....... Ale gina mówiła, że tak może być.... Boli mine brzuch, wymiotowac mi się chce, tragiczną niestrawność :/, bóle głowy, tragiczne samopoczucie.... Ale skoro ma mi to pomóc, nie poddam się. :) Po tych drgich tabletkach które zacznę brac w styczniu (nie pamiętam nazwy a nie chce mi sie iść do komody, ale w poście wyżej jest nazwa) będzie jeszcze gorzej.... Mam nadzieję, że nie na marne, że to coś pomoże i zyskam swoje upragnione dzieciątko.

HEj Kochane byłam wczoraj u gina, tak jak wspominałam wcześniej.... Miałam znów robione USG, nie była jajeczkowania.. Nadal biorę metformax, dołożyła mi Bromergon, i Clostilbegyt z tym, że mam go zacząć używać dopiero w styczniu.. Tylko jeżeli jestem w 100 % pewna, że będzie mój Kochaniutek żeby móc się przytulać.. A jeżeli to nie pomoże, to znów coś tam doda, już nie pamiętam.. Rozmawiałyśmy tez o laparoskopii, ale powiedziała, że to w najgorszym przypadku, wtedy jedynie jeśli inne metody nie pomogą... Ponieważ jest to zabieg operacyjny.... Gadałyśmy dużo o tych lekach... tak w skrócie Wam napisałam, ale na koniec powiedziała "Będzie ciąża, niech się Pani nie martwi" :):):):)

Monia po to jest forum, żebyś mogla pieprzyc o czym chcesz:):):):) Od tego jesteśmy,żeby to przeczytać, i mało tego, koniecznie Ci odpisać:):):) bardzo pragnęłaś drugiego dzidziusia i wcale Ci się nie dziwie, ze teraz będziesz o tym pisać cały czas:) Kurde wiecie co, jaki kiedyś zajdę w ciążę i tu napiszę, to Wy chyba szoku dostaniecie co????? Szczerze to nawet sobie tego nie wyobrażam.. Ja to dopiero będę tu pisała:):):)

Oczekująca, chyba kawałek posta Ci zjadło:) Co Ci sie kochana dzieje, ze źle sie czujesz???

Kurna, teraz sobie policzyłam, ze jak bym w kwietniu zaszła, to zaraz bym rodziła:)

Czekam, Moniu czekam, nic innego mi nie pozostało... Już od kwietnia....

Monisia wiesz co co de tej luteiny to Ci nie powiem, bo nie zauważyłam... Ale teraz od soboty znów biorę.. Bo tak jak pisałam wcześniej, z luteina teraz nie będę się rozstawała.. A więc zwrócę uwagę na sutki... Ja teraz w ogóle przestałam obserwować swoje ciało, wiem, że w ciążę nie zajdę, więc nie mam po co:):) Tak Moniu tylko my zostałyśmy.... Mówię Ci teraz Ty będziesz następna.

Moniu ja nie śpię:) Jutro do gina.... Boję sie, ten wynik prolaktyny, zobaczymy, co ona poradzi na to... Mam teraz znów brać jakieś tabletki inne... Mam nadzieję, że się wyleczę i będę miała swoje małe szczęście. Martwię się i to nie na żarty...