Chce odejsc, zneca sie psychicznie i fizycznie jest w tym mistrzem, ale zarabia wiecej ode mnie i obawiam sie ze w tej sytuacji nie wygram sprawy o dziecko. Musze zostac bo nasz syn ( pisze na nasz bo mimo wszystko jest jego ojcem i nie chce mu go odbierac, tak ja nie chce zeby on odebral go mnie) jest dla mnie wszystkim.