Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monisia647

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monisia647

  1. Ja już dopiero po pracy, od 6.45 do 19 dzisiaj byłam,masakraaaa:) ale co tam dałam radę. Arista a ty jeszcze nie rozpakowana,ja myślałam że usiądę przy kompie to usłyszę nową fajną wiadomość, że same gratulacje tu będą a tu nic.No zobaczymy jak jutro. Scherza to super że Dominik się zdrowo rozwija i przybiera na wadze.
  2. jestem żyje, ale na razie będę was tylko czytać a pisać na gemailu.
  3. arista masz jeszcze 3 godziny żeby urodzić, żeby była niespodzianka dla czarnej :)))))))
  4. dziewczyny napisze na gemailu bo mi powiedział że czyta nasze forum
  5. oj ARTC to trzymamy kciuki żebyś nie rodziła i informuj nas na bieżąco. Arista już ty rodź dziewczyno jutro bo tylko się męczysz, uciekam lulu.
  6. Jutro się będę dzwoniła,ciekawe na kiedy mnie przyjmie.
  7. Arista to życzę ci abyś urodziła jutro :) A ty ARTC za 5 tygodni,ale bądź z nami w ciągłym kontakcie i pisz co tam się u ciebie dzieję,mam nadzieję że nie rodzisz. Zrobiłam test dzisiaj, jedna krecha,mój S jak zobaczył ta krechę to się prawie popłakał i się obraził na mnie,jak już ochłonął to wykrzykiwał że chce dzidziusia i wyganiał mnie do ginekologa.
  8. A ja zamiast na spacerek to pojechaliśmy z S na myjnie i w końcu umyliśmy i posprzątaliśmy samochody,już nie pamiętam kiedy były takie czyste.Właścicielka mieszkania zgodziła się żebyśmy zapłacili jej w tym miesiącu czynsz na raty, super. Jak wracaliśmy do domu to przejeżdżaliśmy kolo apteki,zatrzymałam się i wyskoczyłam kupić test,jutro go zrobię. Teraz uciekam robić obiadek a potem z psem na spacerek, niech się wybiega.Poszliśmy dzisiaj na na 10 minut do bankomatu jak wróciliśmy to gnojek na pufę pogryzł :( Arista a na kiedy masz planowaną datę porodu? Bo nie chce mi się tabelki szukać.
  9. Super pogoda więc lecę na spacerek. Arista a masz jakieś objawy które mogły by wskazywać to że jutro byś mogła rodzić? Miłego dnia wam życzę. :))))
  10. Arista to ty już innego wyjścia nie masz jak urodzić jutro :) Jak czarna rozkazuje to tak musi być :)
  11. Skarbek prześliczny,cud miód i orzeszki :) Czarna pod koniec tygodnia zrobię testa, jak nic nie wyjdzie obiecuję że lecę do gina
  12. :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Arista o tym samym pomyślałam, czarnulka na pewno by się ucieszyła :) :) :) Nawet więcej niż ucieszyła.Myślę że to świetny pomysł,ale już nic nie piszę bo to niespodzianka :)SUPER :) :) ;)
  13. A ja się chyba domyślam jaki prezencik :) Arista możesz mi zdradzić? To ci powiem czy o tym samym pomyślałam. Jak tak to czekam na wiadomość na nk.
  14. fibisiunia każdą z nas to czeka, :) wszystkie będziemy szczęśliwe u boku swoich facetów i będziemy patrzeć jak nasze dzieci dorastają :)
  15. HISTORIA MOJEGO OJCA: Zapoznał się z moją mamą,przyszedł na świat mój brat po roku ja,było pięknie do póki nie skończyła 3 latek.Rodzice nie mieli podróży poślubnej więc postanowili że w końcu pojadą,nas miała pilnować babcia.Moja mam czekała na mojego tatę w domu już spakowana aż on wróci z pracy.Gdy skończył prace koledzy zaproponowali piwko po pracy aby wyjazd był udany. Zgodził się.Ale na jednym się nie skończyło.Moja mama siedziała w domu i już się zaczęła denerwować czemu go jeszcze niema.A on upijał się z kolegami.Nadszedł wieczór i zaczęli się rozchodzić do domów,mój ojciec był już tak na walony że nie wiedział gdzie idzie. Potem okazało się że zaszedł gdzieś na tory kolejowe i jechał pociąg,szczęście w nieszczęściu,przeżył ale był tak zmasakrowany że ledwo co go odratowali.Po paru miesiącach wyszedł ze szpitala.ale to mu nie dało nic do myślenia i pił dalej,robił awantury, zastraszał mamę.Postanowili że mój ojciec wyjedzie na wieś do mojej babci i tam pomieszka,odseparuje się od kolegów.Pojechał ale to nic nie dało bo pił razem z dziadkiem który też lubił zajrzeć do kieliszka. Postanowiła że się rozwiodą.I tak zrobili.Ojciec wrócił do Szczecina i dalej pił.Moja mama ułożyła sobie życie na nowo,a on pogrążał się w alkoholu.Widywaliśmy go z bratem tylko kilka razy do roku,przeważnie tylko na święta jak jechaliśmy do babci ( wtedy było spotkanie rodzinne i on też przyjeżdżał). Z roku na rok wyglądał coraz gorzej,Jak prawdziwy menel.Babcia starała mu się pomagać ale on to olewał, wolał chlać tanie wina.Kupowała mu buty które sprzedawał żeby mieć na wino a mówił że mu ukradli,potrafił przyjść do mojej mamy i sprzedać jej troszkę kawy we woreczku za 2 zł. Doprowadził się do takiego stanu że nie poznawał ludzi. Jak zaczęłam swoją pierwszą prace w sklepie spożywczym to przychodził i sprzedawał butelki,nie poznając mnie nawet,ja się też do niego nie przyznawałam bo się po prostu wstydziłam.4 lata temu zapił się na śmierć,nikt mu nie pomógł,koledzy go olali,leżał w domu twarzą do podłogi przez 2 miesiące.Gdyby nie moja babcia to kto wie ile jeszcze by tam leżał Dlatego brzydzę się alkoholu i ludzi którzy nie umieją go pić. Nie mówię że ja nie piję, ale trzeba mieć jakieś umiarkowanie i wiedzieć kiedy powiedzieć dość.
  16. Boże co się wyprawia z tymi facetami? To ja się ciesze że mój taki nie jest,siedzi grzecznie na dupie w domu,nigdzie z kolesiami nie łazi.Czasami sama go wyganiam żeby gdzieś sobie poszedł na piwko-pogadał,pośmiał się,ale on nie chce, mówi że beze mnie nigdzie nie pójdzie bo mu będzie głupio z tą myślą że on się dobrze bawi a ja siedzę sama w domu. Dianka ja też mam koleżankę która miała podobnie jak ty.Poznała chłopaka było wszystko pięknie, zaszła w ciąże-super,urodziła śliczną córeczkę,dalej było super,zaszła w drugą ciąże-super,rodzinka pełną gębą.Aż do czasu kiedy urodziło się drugie dziecko.Chłopak zaczął pić,ćpać, rozrabiać.Straszyła go że odejdzie.Uspokoił się, ale nie na długo,i znowu koledzy byli ważniejsi.Zostawiła go.Został z dwójką małych dzieci ale jest szczęśliwa,właśnie jest na początku nowego związku. Everlast no widzę że niezły masz ten przedpokój,rozebrany na całego.To oby Oliwcia tak szybko się nie śpieszyła na świat, najpierw skończcie wszystko i w tedy :) Ale potem jaki piękny będzie, i czekamy na zdjęcia po remoncie. scherza czekamy na opowieści z porodówki,mam nadzieję że wszystko dokładnie pamiętasz :) ariata smacznego życzę w jedzeniu pizzy,ten przepis co czarna wczoraj przesłała był super,byłam w szoku że wyszła taka dobra.
  17. Dla mnie to są śmieszne pieniądze. Weź utrzymaj dziecko za 68 zł miesięcznie,paczka pampersów tyle kosztuje, a gdzie jedzenie,mleko,ciuszki, kosmetyki.Oni się tylko ośmieszają.
  18. Moja bratowa też figuruje jako samotna matka bo ślubu nie mają z moim bratem i też dostaje 68 zł na małą,z tego co pamiętam to jest rodzinne, i innych pieniędzy już nie dostaje.
  19. oj smutno tu u nas dzisiaj, nie wiem co mam napisać. czarna wszystko już napisała, dlatego ja już nic nie będę pisać,Zycze wam dziewczyny żeby tylko tego żebyście były szczęśliwe. Czarna już się testowałam w tym cyklu, tylko nie pamiętam już tak dokładnie kiedy,chyba jakoś w czterdziestym którymś dc. Idę jeść śniadanko bo S zrobił pyszną jajecznicę,a potem uciekam do brata ( znowu mu szybę w samochodzie wybili).a potem do katedry postawić znicza.
  20. Ja też uciekam spać, bo nawet w tv nic niema tylko ciągle to samo mówią. DOBRANOC.
  21. Arista mi się najbardziej podoba torba nr. 3 Co do moich cykli to ten gin wie że ja mam takie nie regularne cykle, w sumie to ja sama teraz olałam sprawę, bo miałam się do niego wstawić od razu po tym jak nie dostane @ i się nie stawiłam, i myślę że tak za szybko to się nie stawie bo po pierwsze nie mam podbitej legitymacji, po drugie długo trzeba czekać żeby się do niego dostać a mi się za 2 dni kończy urlop a potem nie mam wolnego w tygodniu. Pod koniec tygodnia zrobię sobie jeszcze test,jak nic nie wyjdzie to będę jakoś musiała się do niego dostać,chociaż mam taką małą nadzieje że nic w tym cyklu nie wyszło bo troszkę imprez obleciałam. Śliczny Dominiś, naprawdę,wielkie gratulacje Scherza masz ślicznego synka.Jak zobaczyłam zdjęcie aż krzyknęłam i pokazałam mojemu S i on też chce takiego :) Moniakat ja myślę że to chwilowe, w końcu nawet w najlepszych związkach zdarzają się kłótnie.Bez tego życie było by nudne,a twój Wojtek na pewno nie chciał tak powiedzieć, ludzie w nerwach mówią różne rzeczy a potem żałują.Zobaczysz wszystko będzie dobrze. :) Czarna przepis się przydał pizza wyszła zajebista,tak się najedliśmy że brzuch mi wywaliło jak bym była w 4 miesiącu.Dziękuję.
×