-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez monisia647
-
A ja wczoraj poszłam ba grilla, tak się nażarłam ogórków kiszonych że wieczorem dostałam takiego bulu brzucha,tak mi jelita skręcało że aż nie mogłam ustać na nogach. Tak się przestraszyłam,nie wiedziałam co mogę wziąć, mąż poleciał do apteki i babka dała mu espumisan,całą noc jeszcze się męczyłam,dziś troche lepiej. Ale ogórków już nie ruszę.
-
mam coś dla was : http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/pierwszy-trymestr/tydzien-3.aspx
-
ewel teraz trzymać kciuki żeby się zapłodniły komórki, bo ja miałam 13 pęcherzyków a zapłodniły się tylko 3 :) trzymam kciuki.
-
Ja bym nie dała chyba rady z trójką :) Pilnuje czasami bratanice siedmioletnia i czasami z nią nie wyrabiam hehe Lecę właśnie po nia do szkoły :)
-
Ja też nie wiem czemu mam przeczucie że to jednak siusiak będzie, mąż też cały czas jak gada do brzuszka to jak do chłopca. Na początku ciąży miałam przez ok tydzień zachciewajki na kwaśne, piłam nawet sok z ogórków kiszonych, teraz wszystko przeszło i na nic nie mam ochoty, czasami to się zmuszam do jedzenia,ale od jakiegoś tygodnia mam fazę na pasztet, i codziennie na śniadanie zjadam kanapki z pasztetem i pomidorem, nic innego mi z rana nie wchodzi. Mój mąż również nie pozwala mi nic dźwigać. Najgorzej mam jak muszę rano wyjść z psem ( mam owczarka niemieckiego) strasznie nie lubi innych psów, zawszę się boję przechodzić koło jakiegoś psa, bo sie strasznie rzuca i nie mam siły go utrzymać, i boje się że mnie pociągnie za mocno. Co do wagi mi się wydaję że nic nie przytyłam i że brzuch taki jak był, może przez te mdłości nic się nie chce jeść.Rano się pochwaliłam że troszkę przeszły, już wróciły hehehe
-
uff udało mi się przeczytać całe wasze forum, i chciała bym do was dołączyć, czy mogę ??? Mam pytanie do Gabryjelki, pochodzisz z tego samego miasta co ja, do jakiego chodzisz lekarza, wspominałaś też wcześniej że leczysz się w klinice niepłodności,miałaś problem z zajściem w ciąże ??
-
ja mam następną wizytę dopiero za 3 tygodnie
-
olala mi pani doktor powiedziała że te pięięciodniowe mają większą szanse na zagniezdrzenie się,może dlatego wolą poczekać, Ja miałam podanego też pięciodniowego i się udało :)
-
ewel mnie jajniki po zastrzykach bolały po jakiś 4 dniach, ale moja koleżanka jak brała zastrzyki to nic nie czuła a jest już w tym samym tygodniu ciąży co ja. Więc się nie martw. A dzień przed transferem mój prigesteron wynosił 0.75. x pati gratuluję wysokiej bety :) x asiak czekamy na twoją betę, mam nadzieję że będzie wysoka, trzymam kciuki.Zachodcie w te ciąże, bo nie mam zamiaru być tu sama zaciążona :P Ja się dalej źle czuje, dosłownie nic mi nie pomaga na te mdłości
-
wczoraj też wypiłam prawie litr coli, i dobrze się czułam. Teraz nie wiem czy przeszło po tej herbacie z imbirem czy po tej coli. Można w ogóle pić cole w ciąży ???
-
piję herbatę z imbirem, mam nadzieje że pomoże, dodam że jest paskudna. ewelo trzymam kciuki
-
mam takie mdłości że nie mogę normalnie funkcjonować :(
-
hej, ja już po wizycie,Dzidzia jest i pięknie rośnie, serduszko ślicznie bije i wszystko jest ok.Ma 7 mm i z wyliczeń lekarza to 6 tydzień i 6 dzień,czyli jutro 7 tydzień zaczynamy.Następna wizyta za 4 tygodnie Cieszę się strasznie :)
-
dopiero na 17.40.
-
mnie też czasami ciągnie po lewej stronie, tak jak by koło jajnika, Jut
-
griszankanka dziękuję ci za słowa pocieszenia, troszkę mi ulżyło,poczekam jednak do tej środy, nie bedę panikować bo sama się nie potrzebnie nakręcam
-
allisa według lekarza mojego co robił mi transfer wszystko było ok. Czekam do środy na usg i zobaczymy. A ty coś widzisz na tym zdjęciu ?? Bo już wychodzę z siebie
-
Tak się przyglądam i po prawej stronie na dole coś tam jest , co o tym myślicie???
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c809dff0106f1e4.html
-
Ja poszłam do tego gina to byłam w 6 tygodniu. Zresztą ten lekarz od samego początku wydał mi się jakiś dziwny.Poszłam do niego bo chciałam tylko skierowanie na betę i progesteron ( tydzień wcześniej u innego dostałam bez problemu) a ten zaczął wymyślać że on od tak sobie nie może mi wystawić skierowania bo jest z tego rozliczany i że musi mi usg zrobić, mówiłam mu że nie chce bo za tydzień mam wizytę w klinice i tam mi zrobią usg, że chcę tylko sprawdzić czy beta rośnie. Powiedział że to nic nie da, bo dzisiaj może być wysoka a jutro już niska a na usg będzie wszystko widać i będzie jasne i że to nic nie szkodzi że za tydzień będzie znowu usg, że nic się nie stanie.No to się zgodziłam. Usiadłam na te fotel a on tam ogląda i się nic nie odzywa, ja się go pytam i jak, a on że mam w macicy dużo pęcherzy jakiś, zrobił zdjęcie największego ( nawet go nie zmierzył) i mi wydrukował i dał bez żadnego wyjaśnienia. Pytam się go czy jest ciąża, czy coś widać a on na to że on nic nie widzi i dał mi skierowanie na betę. I wyszłam. I nie wiem co mam myśleć , beta wysoka a lekarz widzi nic .
-
mnie właśnie dziwi to że mam wysoką bete a na usg nic, dał mi nawet zdjęcie i sama tam nic nie widzę poza czarną plamą :( No teraz tylko trzeba czekać do środy, do wizyty u mojego lekarza
-
wszytko jest ok , fałszywy alarm, nie wiem co to za lekarz, ale już więcej do niego nie pójdę. Wynik bety to 23 131,00, progesteron 223,00 , więc dzidzia jest i ma się dobrze. Za tydzień idę do swojego lekarza Nospe można jak najbardziej brać, lekarz mi kazał jak będzie boleć
-
asiak to teraz leż i odpoczywaj, ja jutro idę zrobić betę po tygodniu.I się zastanawiam czy zrobić te usg, czy nic się nie stanie jak zrobię jutro i za tydzień znowu
-
Zosia a jak samopoczucie?? Jakieś objawy już masz?? Wymioty ???
-
karolinek śliczna beta :) Dziewczyny ja mam wizytę dopiero na 27 sierpnia, dłuzy się masakrycznie, mnie dziś troszkę brzuch pobolewa bo troszkę podźwigałam, przeprowadzamy sie na nowe mieszkanie i trzeba wszystko w kartony popakowac, padam już na ryjec, dobrze ze nie musze tego znosić i wnosić do nowego mieszkania :) Ale padam z nóg, muszę z godzinkę odpocząć :)