aa_psik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aa_psik
-
przez pol roku mialam spokoj, teraz czasami mi cos wyskakuje, szczegolnie przed okresem
-
no tak sa rozne numery w zaleznosci od tego jaka masz cere, ja mialam 2 albo 3 nie pamietam teraz
-
zgadzam sie z Kludia_22, oczyszczenie skóry moze troche potrwac i po tych 3-6 miesiacach moze byc tylko gorzej a pozniej moze sie dopiero poprawiac, ale na cere polecam clinique'a 3 kroki, mi bardzo pomogl chociaz na poczatku było gorzej niz bez uzywania ale po kilku tygodniach jak sie skora oczysila to mam przez pol roku spokoj i mysle zeby znowu zaczas to uzywac, a tabletki mi pomogly minimalnie o ile w ogole pomogly na cere...
-
ja uzywam tych tabletek jako antykoncepcje juz ponad rok czasu i nie dzieje sie nic zlego, zaufalam im i jest wszystko dobrze, tylko przytylam troche;/
-
ja biore je ponad rok i po około 3-5 miesiacach przytylam 10 kilo nie jest to mile zaskoczenie:/ ogolnie mi sie bardzo nastroj wacha i bardzo sie wkurzam na swojego chlopaka i robie mu jakies glupie jazdy o byle co;/ chce w koncu zmienic te tabletki!
-
myszeenka ---- nie podam ci żadnej strony ani nic do cliniqua, bo dostałam to w prezencie i nawet nie czytałam w internecie nic o tym ani nie sprawdzałam cen, musisz sobie juz sama poszykac :)
-
ja miałam mniejsze piersi przed braniem tabletek a teraz mi urosły i wolalabym miec mniejsze:P duze to wcale nie sa fajne:P myszeeenka a próbowałas moze robic maseczke z drozdzy? albo uzywałas clinique'a ? mi własnie po cliniqu ładnie wszystko zeszło ;) co prawda z cena nie jest wesoło, bo chyba troche kosztuje(ja miałam akurat w prezencie) ale miałam ten z 3 kroków i skonczyło mi sie własnie wszystko ale juz mi zostały takie bardzo małe i tylko gdzie niegdzie, ze nawet nic juz nie widac:) a ładnie mi sie cała skóra oczysciła:)
-
ja biore te tabletki długo juz, bo koło roku...cera mi sie poprawiła w koncu ale nie jestem przekonana ze od tabletek, bo uzywałam wielu innych rzeczy do twarzy jeszcze, a po tabletkach moze minimalnie sie poprawiła, nie miałam takich malutkich na całej twarzy syfów ale za to, tak z raz w miesiacu robił mi sie taki jeden albo dwa wielkie i bardzo bolace na twarzy...to nie było fajne;/ a teraz juz mam fajna cere, ale mówie, nie po tabletkach...
-
jak sie zapali papierosa raz kiedys, czy na imprezie, to moga one obnizyc dzialanie tabletek?
-
nie, nie urosły:P
-
mnie dalej co jakis czas bola piersi ;) a jesli chodzi o maseczke to trzeba rozpuscic drodze w ciepłym mleku, tego mleka bardzo mało, tak zebyscie dały rade nałozyc te drozdze na twarz, z łyzeczke gdzie i mozna dodac troche cytryny, ale nie pamietam co ona miała robic:P ja zrobiłam tak dosc sporo bo robiłam pierwszy raz to miałam w miseczce i codziennie uzywałam przez 3 dni jutro musze zrobic sobie od nowa, nistety zapach drozdzy za miły nie jest, jak wyschnie po około 10 min to zmyc ciepła woda:)
-
hej, widzę ze część z was pisze, że macie problem z cerą. a próbowałyście może robić maseczkę z drożdży? to dość stara metoda, ale ostatnio mi mama poleciła, żebym sobie wypróbowało to bo tez mam problemy jeszcze z cerą mimo ze biorę już ponad pół roku Syndi. od 3 dni robię sobie tą maseczkę i widzę już poprawę na twarzy, także polecam wypróbować, tym bardziej ze to dość tani sposób :)
-
a ja mam odwrotnie znowu, przytyłam przez rok jakies 7-8 kilo... a z cera tak sobie, czasami mi cos strasznego wyskoczy co nie chce zginac
-
ja spie normalnie, a nawet bym powiedziała ze jestem w dzien senna a biore tabletki prawie rok
-
dniach? ja 7 miesiac biore i poprawa jest taka ze nie mam juz takich malutkich syfków wszedzie i cały czas tylko tak z raz w miesiacu wyskakuje mi gdzies na policzku jeden taki wielki, bolacy jak jakis wulkan, który sie nie chce wycisnac ani nic...
-
ja ich uzywam jako tabletek antykoncepcyjnych juz od około 7 miesiecy i wszystko jest jak nalezy, niedawno byłam u gin sie badac. poleca ogólnie:)
-
ja uzywam te tabkletki juz ponad poł roku i jako antykoncepcja sie sprawdzaja, nie uzywam nic dodatkowo, w zeszłym tyg byłam u gin. i wszystko jest dobrze.:)
-
ja jak przechodziłam z Novynette na Syndi to ginekolog kazała mi zaczać brac jak dostane okres i tak zrobiłam i było wszystko okej
-
teraz to ja sie zaczynam martwic, bo dzisiaj mam 6 dzien przerwy, w którym zawsze dostawalam okres... jest juz 23.23 a tu NIC! narazie próbuje sie nie stresowac bo wiem ze dobrze przyjmowałam tabletki i wszystko było okej jak do tej pory ( to moje 5 opakowanie Syndi, a wczesniej inne bralam) i mam jeszcze jeden dzien w zapasie, ale niepokoje sie juz bardzo:/
-
ja niestety cała przytyłam troche... na szczescie w normie sie mieszcze ale wolala bym zrzucic kilka kilo, szczególnie z brzucha ;p
-
no własnie ja mam ten problem, ze cała troche przytyłam, na szczescie w normie jeszcze sie mieszcze, ale wolala bym zrzucic chociaz z brzucha troche...:/
-
ja własnie skonczyłam 5 opakowanie Syndi i tez mi sporo urosły, ale nie wiem ile, po prostu widze ze sa wieksze i nie mieszcza sie w niektóre biustonosze i tez mnie bola czasami, np. teraz po skonczonym opakowaniu... wydaje mi sie ze to normalne ze bola.
-
ja nic takiego nie słyszałam, od razu mi lekarka przepisała na poł roku Syndi, jakos za miesiac mam wizyte i sie okaze czy mi zmieni na inne czy dalej bede miała te same, ale na poczatku nic nie wspominała, ze nie mozna dłuzej
-
jeśli wzięłam tabletkę o 19.30 i po 2h pogoniło mnie do ubikacji z dość rzadkim stolcem -tylko raz (niestety muszę się tak wyrazić, bo nie wiem jak inaczej to mam ująć) to czy tabletka mi się wchłonęła czy mogłam ją wydalić i muszę używać dodatkowego zabezpieczenia teraz czy raczej nic mi nie grozi?
-
to czy sie robi przerwe to chyba powinien ginekolog powiedziec i zadecydowac... z tego co gdzies kiedys czytałam o dziewczyny brały po 2 lata tabletki bez przerw zadnych...radze sie skonsultowac z ginekologiem i wtedy powiedzieć o co chodzi