kaja40
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kaja40
-
Poprzedni wpis mi troszkę scieło "wymiary masz fajne, już tylko kosmetyka ciała Cie czeka, na Twoim miejscu wziełabym sie za 6-weidera " Ten wpis był do a1sa:)
-
Osiu:) Ja też dziś tak pomyslałam ważna jest kazda godzina dietowania ,takie malutkie kroczki z które dostarczają satysfakcji:) Dzień zgodnie z planowaną dietką jestem z siebie dumna:) jojo:) Dziękuję za fotki :):) Jestem pod ogromnym wrażeniem!!! Totalna zmiana ! To jest niesamowite ! Gratuluje z całego serca
-
a1sa:) Postawiłam sobie cel 8 kg po oglądnięciu kilku programów o odchudzaniu i mniej więcej Ci ludzie tak chudli, być może za ambitnie ale teraz naprawdę nie odpuszczę i będę sie na maxa starać. jeżeli po miesiącu bez zadnych wpadek i z moimi postanowieniami schudnę mniej, wtedy obniżę loty i wyznaczę sobie skromniejszy II cel. wymiary masz fajne, już tylko kosmetyka ciała Cie czeka, na Twoim miejscu wziełabym sie za 6-weidera . itkaa:) ostatnio na rowerku siedziałam 07.10 30 min stanowczo za mało się starałam z ćwiczeniami., ale tym razem się postaram codziennie ćwiczyć w tym jezdzic na rowerku. Zdaje sobie sprawe ze to szybkie tempo i moze byc klapa z osiągnięciem celu ,ale musze ostro wystartowac .
-
a1sa:) Czuję się tak bo jestem obolała ociężała i mało sprawna, wiele mam ograniczeń. Mam w pasie 107cm to jest moja największa zmora powoduje to że mam nieźle obciążone stawy biodrowe i kręgosłup. Moje wymiary to biust 114cm pas 107cm biodra 115cm Jeżeli możecie npiszcie jakie macie wymiary
-
Zapomniałam dodać że od rana nieźle sobie radze z dietka:) Teraz dla mnie każda godzinka jest ważna, pewnie tak Was będę męczyć przez kilka dni zanim się na nowo przyzwyczaję do dietowania.
-
jojo tak nieśmiało się zapytam czy mi też mogłabyś wysłać swoje zdjęcia tak bardzo chciałabym się zmotywować
-
jojo:) Napisz proszę jak wyglądał Twój pierwszy dzień odchudzania ,pierwszy tydzień ,co Cie tak zmotywowało że wytrwałaś w postanowieniach.
-
a1sa Witaj:) Moj też wyjezdzał więc wstałam hihi ale powod mojej wizyty na kafe jest inny, chciałabym żeby ten poranek był wreszcie właściwym początkiem mojego odchudzania juz mam dość tych wpadek. Dziś waga 88,100 a było juz 74,400 dwa dni temu ale sie nie dziwię bo wczoraj się nażarłam do syta:I(
-
a1sa:) Podziwiam ze wytrwałaś tylko pijąc:) Osiu:) Czuję że dalej masz kryzys bo mało piszesz. Ja dziś też nie mam najlepszego dnia w dietkowaniu,może ta pogoda mnie pozbawiła zapału.
-
jojo:) Jedno z badań które pamiętam to FSH estradiol ,jak odbiore wyniki podam inne nazwy. Poza ginem odwiedziłam jeszcze kilka specjalistów ;endokrynologa,interniste,laryngologa. Dzostałam całą masę skierowań . Na następnej wizycie u int mamy porozmawiac o otyłości .
-
Czesc:) Powoli wracam na dobra drogę, dziś na wadze mniej o 1 kg:) Osiu Ciepło mi się na sercu zrobiło jak pomyślałam że mogłam Ci pomóc:) Dla mnie Twoje osiągnięcia są ogromną motywacją :) jojo:) Nie pisałam wcześniej ale ja też mam kłopoty@ ostatnią miałam w sierpniu byłam u gina i powiedziałą że to może być już przekwitanie ale nie podoba mi się jej stwierdzenie bo mam 40 lat? a gdybym miała 20 i nie miala @ to ciekawe czy tak samo by powiedziała, więc poszłam do innej lek a ona dała mi skierowania na badania ,zrobiłam już w przyszłym tyg znów idę.
-
a1sa:) Witaj z rana Wczoraj byłam na zakupach i dziś znów ruszam z dietką . W moim koszyku znalazły się same warzywka , troche jabłek i rybka"Sola" Osiu:) Kilka miesięcy fantastycznie sobie radzisz z odchudzaniem jesteś moim przykładem i dowodem na to że można schudnąć :) Piszesz o swoich drobnych potknieciach dietowych dzieki temu wiem że Tobie też to nie przychodzi łatwo, ale nie poddajesz sie i ciągniesz dalej wielkie brawa dla Ciebie Postanowiłam przestrzegać kilku zasad, a mianowicie jeść na małych talerzykach(mniejsze porcje)brać błonnik, siemie lniane, zastępować posiłki koktajlami ,lub zupkami zmielonymi, nie jesc przed TV, ćwiczyć codziennie,stosować balsamy, ostatnio udało mi się fajny kupić. jojo:) Podziwiam i gratuluje
-
Witam wszystkich cieplutko Dawno nie pisałam ,ale cały czas Wam kibicuje. Ostatnio miałam kryzys po tym jak starałam się rzucić palenie, teraz wiem ze jestem za słaba zeby równo pociagnąć z odchudzaniem. Muszę się przyznać ze przytyłam. Starałam sie zmotywowac do odchudzania oglądając programy dla odchudzających . Oglądałam program który obalał mity o odchudzaniu było kilka ciekawostek ktore mnie zaskoczyły,następnym razem napiszę Wam o tym. a1sa:) No jadłospis niezły, widzę że ostro się wziełaś za siebie! Pewnie że można schudnąć nie ruszając sie wszystko zależy od diety w koncu podczas 1 h cwiczen chudniesz od 300do 600kcal a same dobrze wiemy co ma 300kcal i no i oczywiście przecież nie cwiczymy więcej jak godz dziennie a czasem nawet godziny nie ma, ćwiczenia jedynie pomagają ujedrnic skorę i wyrzeźbić sylwetkę,żeby nie była jak gąbka . Osiu:) Dziewczyny piszą że ostatnio miałaś kilka wpadek, ja ich miałam cała mase ,najgorsze jest to że ja na samym początku drogi sobie nie poradziłam i zaczynam praktycznie na nowo ,jakby Cie naszla ochota na cos zakazanego to pomysl o mnie jak mi ciezko ,myślałam że się załami cały miesiąc staran poszedl sie pieprzyc, nie rzyczę tego najgorszemu wrogowi. jojo Shane itkaa kycunia i dla wszystkich których nie wymieniłam
-
Witam:) W weekend miałam mało czasu żeby do Was zaglądnąć,odświerzam swój pokój(tapetowanie,malowanie) Jeżeli chodzi o dietę to jest marnie. setka:) Znów palę ,zaczeło się od jednego pociągnięcia na następny dzień był już cały papieros nastepny dzien 2 papierosy a wczoraj wypaliłam 7 szt to oczywiście jest dużo mniej niż paliłam dotychczas bo dpochodziłam czasami do 20-30 szt Podziwiam ćię że udało Ci się rzucić palenie i do tego się odchudzasz duże brawa! Amaleta:) Dobra metoda odczekac po jedzeniu 15 min postanowiłam to praktykować, jeszcze miesiac temu o tym pamietalam nie wiem co ze mna nie tak ale potrzebuje zeby co jakiś czas mi o zasadach ktos przypominal Donka:) Kiedyś prowokowałam wymioty nie było to jeszcze chorobowe mam na mysli bulimie robiłam to raz na jakis czas ,owszem były dni w których wymiotowałam kilka razy dziennie ,traktowałam to jako jeden ze sposobów odchudzania, myślałam wtedy mogę sie najesc najwyzej zwymiotuje i bedzie ok. Potem zdałam sobie sprawe że to złudne bo gdy zwymiotowałam to juz za 30-1h chciało mi się jesc w taki sposob moglam tylko przyspieszyc swoja smierc a nie spowodowac ze schudne. Nie wciągaj się w to bagno ! dorota33:) Witaj Pisałyście wczesniej co kogo motywuje do odchudzania, wspomiałyście; -dorota:)jak komus sie udaje i chudnie - jojo:)pomaga, ze sa osoby, ktore walcza z tym samym problemem co ja - ja sie podpisuje pod tym i jeszcze dodam że mnie motywuje rywalizacja:) Pisałam wczesniej o małżenstwie ktore sie odchudzalo 8 tyg podobala mi sie u nich rywalizacja działało na nich " ja nie chce być gorsza(y) w ten sposób sie mobilizowali jeszcze do większej pracy nad soba :) Ja też lubię rywalizacje mam to jeszcze z czasow kiedy byłam sportowcem trenowałam dwie dyscypliny przez nascie lat. Jak wspominam tamte czasy to wydaje mi sie ze ja terazniejsza to zupełnie inna osoba. itkaa:) Witaj:) Ja też ostatnio mało sie pojawiam na kafe. a1sa:) Witaj:) oj to może popros lekarza o mocniejsze srodki przeciwbolowe. Oś :) Właśnie teraz idzie o odchudzaniu na zone club:)
-
itkaa:) Masz takie hobby jak moja mam, ona lubi szydełkowanie robienie na drutach haftowanie szycie. Robiła niezłe cudeńka do tego trzeba mieć talent i ogromne zamiłowanie. Moja córcia chodziła na zajęcia z tkactwa coś jej zostało po babci:) Zazdroszczę Ci domku kominka i tej ciszy:) Pewnie gdybym miała taki siedziałabym wiecznie w ogrodzie:) Pamiętam z dzieciństwa domek mojej babci z malutkim ganeczkiem oszklonym z sadem z krzewami różanymi ,a z tyłu domku rsły same kwiaty różnego rodzaju posadzone w taki sposób że przypominały raczej łąkę niż staranie przemyślany ogród ale w tym był urok ten obraz utkwił mi po dziś dzień (dzbanuszki szfirowe białe lilie pomaranczowe irysy i wiele wiele innych:)
-
jojo:) Witaj:) Kupuje różnie i nigdy nie zwracałam uwagi ile jaki ma kcal wydawało mi się że to tylko dodatek do potraw i że ma mało kcal , a ja ładuje go prawie do wszystkiego;) Ten co napisałam że ma prawie 400kcal to źle popatrzyłam bo ma 393 kJ hahah ale zasugerowałam się tym programem wczorajszym bo tam właśnie o tym mówiono żeby jak najmniej używać teraz popatrzyłam i mam tortex amino 100g 94kcal ufff ale tak było napisane wartość odżywcza w 100g wartość energetyczna kj (kcal) 393(94) hihi mam jeszcze pudliszki ale na nim nie pisze ile ma kcal Teraz będzie to dla mnie nauczką żeby zwracać uwagę co pisze na etykiecie.
-
Topinulin to preparat uzupełniający dietę w składniki wspomagające odchudzanie. Jest naturalnym produktem bogatym w substancje błonnikowe. Skład: słonecznik bulwiasty (HELIANTHUS TUBEROSUS L.) - 0,5 g (100% preparatu) Inulina - główny składnik słonecznika bulwiastego polepsza florę jelitową i naturalnie pomaga regulować pracę jelit. Wskazania: w profilaktyce przemiany materii, przy zwiększonym obciążeniu fizycznym i psychicznym (stany przewlekłego zmęczenia), w celu utrzymania właściwej mikroflory jelit, w celu wzmocnienia układu odpornościowego. Sposób użycia: Dorośli raz dziennie 4 tabletki (2g) na 30 minut przed jedzeniem z małą ilością płynu (woda, herbata, soki owocowe). Zaleca się 2-3 cykle po 20-30 dni. Odstęp miedzy cyklami 2 tygodni
-
a1saitkaa Nie widziałam wczesniej waszych wpisów. a1sa:) Najważniejsze że wziełaś się ostro za siebie a te pare dkg to nie tragedia myślę ze w pare dni jesteś w stanie się tego pozbyć. itkaa:) Ja lubię taką pogodę , nastraja mnie romantycznie:) Mam takie swoje hobby malowanie, pisanie, w takie dni mam natchnienie:) Przypominaja mi się czasy kiedy podczas deszczu biegałam sobie bez parasolka jako nastolatka no i dwudziestka;) Urodziłam się w mieście i całe moje życie mieszkam w nim czasem brakuje mi wiejskiej atmosfery , ciszy szumu drzew ,dziewiczej zieleni.
-
Witam o poranku:) Właśnie sobie siedzę i popijam herbatkę pu-erh z wycisniętą cytrynką i zastanawiam się nad moimi treningami :) OŚ:) Jak Ci leci w szkole? Ja mile wspominam ten okres nie tak odległy . Teraz sie zastanawiam nad studiami od lutego ewentualnie od przyszłego roku. Wczoraj oglądałam program publicystyczny "Schudnij" prowadzony przez Barbarę Markowską , może słyszałyscie o "Klubach Kwadransowych Grubasów " powstało ich w Polsce ponad 400 Został poruszony problem nadmiernego używania soli .Osoby otyłe mają skłonności do choroby nerek która prowadzi do niewydolności. Przypomniało mi to wczasy odchudzające gdzie był bezwzględny zakaz dosalania potraw. Dzienna racja soli to 1 mała płaska łyżeczka . Najwięcej soli zanjduje się w produktach np "Instant" w żywności konserwowej w rybach wędzonych w serach żółtych zupkach w proszku i t d Nie mówiąc już o tym ze w mięsach w wedlinach w pieczywie i t d jedynie warzywa i owoce jej nie posiadają. Jeszcze nie tak dawno zastanawiałam się dlaczego rano jestem taka opuchnięta ,teraz mam odpowiedz oby sie tylko nie okazało że już zaczeły się kłopoty z nerkami. Od dziś obiecuję sobie że nie będę dosalac potraw i unikach żywności konserwowej i tej wyżej wymienionej, a i zapomniałam dodać że keczapy i musztardy, nie wspominajac juz o majonezie. Druga ciekawostka to pieprz tej przyprawy możemy smiało dodawać gdyż jest w niej chrom:) Ja do tej pory dodawałam do potraw keczapu i nie liczyłam kcal, a jak sie okazuje 100g ma prawie 400kcal (1 łyżka to 15g)
-
Witam :) Dziś mam duzo zaległości w czytaniu :) Kochane jesteście dziękuje za wsparcie kycunia:) Dokładnie to samo miałam wczoraj(dołek dietowy)dziewczyny są lekiem na całe zło myślę że mi skutecznie przeszło wierzę że i Tobie minie:) Dziś ostro zabrałam się za segregowanie ciuszków , które podzieliłam na trzy kupki; 1- największe rozmiary 2- średnie 3- z rozmiarami 75-80cm w pasie Przypomniałam sobie jak to jest kiedy się waży mniej w jakich ubraniach chodziłam i oprzytomniałam jak zobaczyłam jakie teraz są na mnie dobre ! Nie poddam się i będę dalej z Wami się odchudzała:):) Jest coś z czym z Wami chcę się podzielić. Obecnie schudłam 4-5 kg ale nie wyszczuplam tak jak pare lat temu kiedy ćwiczyłam intensywnie przez taki sam okres czasu co tu jestem z Wami czyli 4-6 tyg może wagowo nie ma wielkiej róznicy ale w cm jest spektakularna różnica , wtedy właśnie mogłam sie ubierać w te najszczuplejsze ciuszki ! Znalazłam stare notatki i olśniło mnie to nie ważne ile sie na wadze traci tylko jak sie wyglada. Wtedy straciłam rekordowo duza ilesc cm w obw a skóra nie była obwisła, teraz schudłam nieco mniej tzn o 2kg tak około a skóra jest taka ciastowata a moje wymiary oczywiscie spadły i cieszę sie z tego ogromnie ale o duzo duzo mniej. Dlatego postanawiam że od dziś biorę się za intensywne treningi . Myślę że gdy wytrwam w tym postanowieniu to za 5-6 tyg osiągnę moj cel czyli wcisne się w te najmniejsze rozmiary:):):) Drugie moje postanowienie to dieta tak sobie myślę przecież te 6 tyg to nie jest az tak duzo żeby się złamać. Wasze osiągnięcia dietowe będą dla mnie ogromnym wsparciem skoro Wy potraficie tak dzielnie się trzy7mać z dietą to czemu ja mam byc gorsza? Lecę teraz dalej układać ciuszki a w przerwie zaglądnę do Was:)
-
a1sa:) Współczuje Ci że musisz patrzeć jak Twoja kolezanka na własną prośbę zbliża się do śmierci a Ty czujesz się bezradna:( Dokładnie u mnie juz poszło w złym kierunku i waga mi to pokazała :( Teraz siedzę i myślę co by tu zrobić jak się otrząsnąć o czym pomyśleć jak się zmobilizowac..
-
Witam:) W ramach terapi i ja spróbuję opisać swoje zmiany a więc Uwierzyłam że mogę schudnąć, jestem bardziej konsekwentna w postanowieniach i pomimo kłopotów dalej się staram nie daję za wygraną,moja córka powiedziała mi że schudłam ,a ja zauważam zmianę po ubraniach . Moje największe rozmiary bluzek spodni były za bardzo opięte ,ubierałam po domu największe podkoszulki męża, teraz spokojnie sie mieszcze w swoje i jeszcze są luzy,żałuję że w pierwszym dniu się nie zmierzyłam miałabym porównanie, schudłam 5 kg Moim marzeniem jest schudnąć 10 kg do sylwestra,chyba to wpiszę w stopkę ;) Chciałabym w tym roku się ubrać w sukienkę :) a w przyszłym już na stałe zmienic styl w ubieraniu , teraz chodzę w spodniach a chciałabym zobaczyć sibie w w spódnicach i wyglądać w nich jak kobieta, obecnie jestem bardziej prostokątna;)
-
itkaa:) Ja też po rowerku + ćwiczonka razem 45min:) Życzę Wszystkim Miłych Snów
-
Witam:) OŚ:) Wyobrażam sobie jaki miałaś stres i co czułaś jak dziecko Ci krwawiło a lekarz Cię ochrzaniał że to Twoja wina współczuje Ci przechodziłam przez to jak parenaście lat temu moj syn się oparzył pod opieką mojej mamy i teściowej to był ułamek sekundy kiedy w chodziku podleciał i szarpnoł uchwyt od szklanki z herbatą ,pierwsze słowa jakie usłyszałam od lekarza cyt" trzeba to Was rodziców oparzyc żebyście wiedzieli jak to dziecko cierpi, oczywiście obarczył mnie całą wina, a tak naprawdę to wszystko bym wtedy zrobiła żeby to dziecko nie cierpiało i gdyby tylko było można wziełabym jego ból . My matki to strasznie przeżywamy... Lekarze podchodza do poacjentow rutynowo bez emocji mają na codzien styczność z ludźmi z różnych środowisk, byłam świadkiem jak kobieta poparzona na twarzy,szyji rękach siedziałą na poczekalni cierpliwie ,cierpieć musiała niesamowicie a wokoło niej kręcił sie facet ale jakoś dziwnie się zachowywał bo jak tylko gabinet sie otwierał on wychodził i jakiś nerwowy był,dopiero jak weszłam do środka usłyszałam rozmowe lekarza i pielęgniarki na temat tamtej kobiety którą wzieli do następnego pomieszczenia kobiete musieli przetransportowac do innego szpitala i kwestia była czy ma swoj transport pielegniarka powiedziala ze tak ta kobieta jest z mężczyzną ktory ma samochod lekarz na to że absolunie się nie zgadza bo wnioskuje ze ona sama poparzyc sie nie mogła. Normalnie mi sie nogi ugieły jak sobie pomyslałam ze ten facet jej to zrobił i zrozumiałam dlaczego sie tak dziwnie zachowywał nie rozmawiał z nia tylko krążył wokół. Pewnie dlatego lekarze sa tak nieufni. Jeżeli chodzi o syna to za drugim razem miał juz potas w normie i ponoć ten atak był spowodowany nerwicą , nie mam pojęcia skąd mu się to wzieło pierwszy raz sie z tym zetknełam ale oczywiście ma jeszcze zrobic inne badania zwiazane z tarczyca potem zobaczymy narazie dostał leki w razie kolejnego ataku dusznosci . Świetnie że się wybrałaś do liceum moje gratulacje wiem jaki to odważny krok bo nie tak dawno przez to przechodziłam. Jeżeli bedziesz potrzebowała mogę służyć pomocą, mam jeszcze różne materiały typu prace zaliczeniowe notatki i ogólnie z chęcią moge porozmawiac na te tematy:) salamandro:) W Twoim wypadku nie najważniejsze jest to że na drugi dzień zobaczyłaś 2 kg więcej . Miałam koleżankę która miała zaburzenia w odżywianiu przechodziła roczną terapię pod okiem specjalisty wiele z nią o tym rozmawiałam. Poszukaj pomocy u specjalisty sama sobie nie poradzisz. Zaburzenia te mogą być leczone , a ich rozwój można powstrzymać, pod warunkiem, że przestanie się je traktować przede wszystkim w kategoriach wagi ciała i ilości zjadanego pożywienia, a więcej czasu poświęci się uczuciom . Przyczyny anoreksji Zaburzone postrzeganie obrazu własnego ciała - chorzy nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo są wyniszczeni, nie widzą swojej chudości. Niezadowolenie z figury - prowadzi do obsesyjnego myślenia o jedzeniu i strachu przed przybraniem na wadze, co powoduje stosowanie diet odchudzających zwiększających ryzyko zaburzeń jedzenia. Przekonanie, że szczupła sylwetka jest pomocą w życiu - wiele nastolatek jest przekonanych, że ładna figura pomoże im zdobyć dobrą pracę, znaleźć chłopaka, zapewni sympatię rówieśników oraz pozycję w rodzinie. Negatywny stosunek do dojrzewania - dziewczęta cierpiące na anoreksję unikają kontaktu z innymi osobami, zwłaszcza z chłopcami. Zaprzeczają własnej seksualności. Często towarzyszy temu poczucie niepewności własnej atrakcyjności. Lęk przed "dorosłością" - część kobiet cierpiących z powodu anoreksji boi się dojrzałości fizycznej i psychicznej. W wyniku unikania jedzenia sylwetka pozostaje podobna do dziecka przed okresem pokwitania, miesiączka nie pojawia się lub zanika. Niska samoocena i brak wiary w siebie - osoby chore są solidne, koncentrują się na nauce, cechuje je duża potrzeba sukcesu, ale także niepewność, lęk przed niepowodzeniami, nadmierny krytycyzm wobec siebie. Przyczyny bulimii Traktowanie jedzenia jako namiastki miłości - osoba, która czuje się osamotniona, pusta i niekochana, je, aby zrekompensować te negatywne uczucia. Obrona przed seksem - niektóre kobiety obawiają się seksu. Otyłością wysyłają sygnał: "Nie jestem atrakcyjna, nie chcę seksualnych relacji". Stresujące wydarzenia życiowe (kłótnie, choroby, śmierć w rodzinie) - pacjenci z bulimią przejadają się, ponieważ pokarm powoduje wydzielanie w mózgu serotoniny, która może poprawić ich samopoczucie i ułatwić odprężenie i wypoczynek. Niska samoocena i towarzyszące im częste okresy niepokoju, które mogą łagodzić gwałtowne napady obżarstwa. Najpierw przyczyny musza byc zlikwidowane i to jest dla Ciebie najważniejsze żeby dalej żyć! itkaa:) Wczoraj miałam kryzysowy dzień i nie ćwiczyłam ale obiecuje że dziś sie to nie powtorzy:) kaja3000:) To super że bedziemy razem jeździć ,ja tez mam steper:) Ćwiczyłaś juz na nim? itkaa kaja3000:) Ćwiczymy dziś 45min? OŚ:) Nie robili tomografii, dziś idziemy do lekarza mają być wyniki i porozmawiam z lek zobaczymy co powie. saharaa:) Po paru dniach stresu wracam do dietkowania Jeżeli chodzi o Twoją wagę że nie spada to są dwa możliwe wyjaśnienia a mianowicie to że waga jest niedokładna albo że zatrzymała Ci się woda w organiźmie a tłuszczyk maleje:) aga2224:) Witaj w Naszym gronie:) moje wybawienie:) Witaj ! Miałam podobne problemy na początku odchudzania, poza piciem wody kolorowej. Musisz powoli zastępowac wysokokaloryczne produkty i jesc często ale jedzenie ktore sobie zaplanujesz dzień wczesniej. Na początku nie możesz sie kierowac zachciankami np mam teraz ochotę na pączka i go jesz tylko rozpisany jadłospis . Na poczatku nie ograniczaj warzyw i owoców jak Cię najdzie ochota na jedzenie niech one będą przekąskami a pomoże Ci to wytrwac do następnego posiłku, radziłabym też dokładnie zpisywac co jesz i o której godz. małaMimi Ups ale sie rozpisałam ciekawe czy mi to przejdzie...
-
Właśnie wróciłam ze szpitala syn znów miał atak dusznosci ,ale jesteśmy juz w domu. Nasza służba zdrowia fatalnie funkcjonuje wyobraźcie sobie ze mnie odesłali z synem do drugiego szpitala gdzie musiałam jechac taxi potem na izbie przyjęć kazali czekać, syn nie mógł wytrzymać ścierpły mu ręce głowa wszystko go bolała a oni kazali czekac, drzwi zamknięte reagowali tylko na dzwonek wiec dzwoniłam do nich 2 razy a Oni swoje wiec za 3 razem syn prawie kleczal pod drzwiami i mowil że nie wytrzyma juz a ona na to ze moglismy wezwac pogotowie jedn a z kobiet czekających powiedziala do mnie zebym dzwonila po pogotowie bedac w szpitalu paranoja reszta ludzi chociaż czekała z roznymi schorzeniami zaczela mowic zeby go wpuscili i wreszcie kazali wejsc paranoja myslałam że ja sie tam wykoncze czułam sie taka bezradna to straszne bo pewnie gdyby mial zawal wtedy by go wzieli ehh szkoda gadac.