Zostalam z diagnozowana z PCO 7 lat temu i od tamtej pory bylam na tabletkach antykoncepcyjnych. Niewiele pomogly bo 4 mi-ce temu je odstawilam i okres mam nadal nieregularny. Poszlam do innego ginekologa-endokrynologa i po serii badan okazalo sie, ze nie moze nic u mnie zdiagnozowac bo wszystkie hormony sa w normie. Wage tez mam w normie, jedynie troche problemy z cera i nieregularny okres. Zgodzilismy sie, ze nie bede brala tabletek tylko obserwowala okres i po paru miesiacach zrobimy badania ponownie.
Ale postanowilam nie byc bierna i lecze sie ziolkami a mianowicie Vitex agnus-castus (Niepokalanek pospolity), ktory reguluje prace hormonow u kobiet oraz Angelica Sinensis (popularnie zwany Dong Quai), ktora ma podobne dzialanie. Biore je 2 mi-ce i musze przyznac, ze okres mam bardziej regularny ale to dopiero 2 m-ce a efekty brania tych ziolek sa najbarziej widoczne po kilku miesiacach, wiec jestem cierpliwa.