czerwcowa noc

Uciekam ,bo nie lubie takich tematów.

tralalala tralalala-ale macie temat

Tez ładna, piękne piosenki miała tak jak Czesław Niemen niektore.

Uciekam od was bo grozą wieje:/

Mylisz pojęcia:)

Chodzo i ograniczenie wydatkow na policję czy straz, anie prywatyzację Aneri.

Ale z tą polityką pojechaliście:)

A ja ostatnio starocie-wczoraj Dzem, dziś leci Anna Jantar "przetanczyć z toba chcę całą noc"-piękne.

Ostrożny nalejesz mi mleka do musli rano?Albo kawkę zrobisz hmmm?

No kurcze nie wiem co za noc dzis była, pełnia czy coś innego.A może czułam łaskotki Ostrożnego:)

Zgadzam sie z ostrożnym w 100%.

Ale mialam dzis ciezką noc.Położyłam sie ok.23, nie mogłam usnac o 00.00 jeszcze nie spałąm, potem do 3 obudziałam sie z 5 razy, a od 3 juz nie usnelam.Straszna ta noc była. Odnośnie anegdot, zartow o L.Kaczynskim uwazam,że za duzo tego.

W południe mogło być ciepło, ale ja wyjezdzałam o 6.15.Wtedy było 8,5:( A akumulatora nie ładowałam, tylko kabelkami zapaliłam od drugiego:)

Oj powiem wam,że noce zimne.A dzis akumulator nawalił, w weekend nie jezdziłąm, noc zimna no i padl , bo słabiutki jest.Musze kupic.A dzis juz włączyłam ogrzewanie w aucie jak jechałam do pracy, bo mi zimno było:)

Dobry wieczór wszystkim:)

Tak więc dobrej nocki ostrożny życze i przyjemnych snów no i udanego poniedziałku:) Do jutra papa:) <stopka></stopka>

Całusy oczywiście:) <stopka></stopka>

i jutro poniedziałek wiec zaraz uciekam do łóżka, żeby jakoś w miare normalnie wyglądac w pracy:)I to jeszcze z taką chrypką jutro sie pojawię:) <stopka></stopka>

Aaaaaaaaa-no to dobrze, ty byłbyś tym odważniejszym, bo ktoś musi być:)Ja jestem tchórzem niestety, dlatego mi pewnie w życiu osobistym nie wychodzi.Ale ja mam takie łaskotki,ze masakra. <stopka></stopka>

Trzymamy kciuki Aggie, papa. Ostrożny, pewnie,ze o to chodzi.Mi zawsze marzną stopy, ateraz gdy juz jesien, to juz w ogóle i nie bedzie nikogo przy mnie kto by wymasował i przytulił i w ogóle...:( A ty masz łaskotki? <stopka></stopka>

No raczej:)Potem to juz by mi było tylko wesoło:)

No właśnie,że sie rzucam niestety, ale nie potrafię inaczej:) Chyba,ze juz siły nie mam to sie juz tylko śmieję:)

Trafiłeś ze stópkami, trafiłeś:) A łaskotki mam straszne i to wszedzie:) <stopka></stopka>

Hej Aggie-ale z to ty jesteś motywacją dla nas,ze jednak coś sie może zmienic.Trzymamy kciuki kochana:)

Tak,że nie wiem czy teraz trzeba sie puszczac na prawo i lewo, czy chodzic z tyłkiem na wierzchu, naprawde nie wiem.Ale szczerze to mnie to nie interesuje.Nie naleze do osób, które dopasowują sie do kogoś czy czegoś,azeby osiagnąc jakis tam założony cel.Stopy marzną, zimne juz te wieczory sie zrobiły. I znowu beda długie i samotne:(