czerwcowa noc

He Aneri witaj duszku:) Moja nowa znajomość utknęla narazie w miejscu, bo niestety jest w delegacji we Wloszech:( A tak poza tym to niezłe upały nam sie szykuja, juz dzis upał, a co bedzie jak bedzie 34 stopnie.

Aneri-nie rozpamietuj tak.Olej pamiec o nim.

Kazdy tylko nie Niemcy! A tak poza tym dobry wieczor:)

Dzis nie wazne kto wygra, ważne,żeby jutro Niemcy przegrali:)

Dzis nie wazne kto wygra, ważne,żeby jutro Niemcy przegrali:)

Pierwsza moja "miłość"-zdradził mnie; druga moja miłość zdradził mnie z koleżanka w pokoju obok. Myślałam,że sie nie podniose-długo tak było-bo az do teraz, zarzucałam sobie,ze to były moje błędy. Po bardzo długim czasie zaczynam sie otwierac...

Tak z innej beczki-na 2-ce jest "szansa na sukces" z Piaskiem-uwielbiam jego piosenki:)

Ja zawsze robiłam tak,żeby wszystkim dogodzic, żeby kazdy był szczesliwy i zadowolony.W moich związkach było podobnie.T o ja zawsze sie troszczyłam dbałam....Jednak ludzie są tacy,że skrupulatnie to wykorzystuja i uwazają,że zwyczajnie im sie to nalezy. I przez to sie zierpi, dostaje po tyłku.Bo gdy masz miekkie serce musisz miec twarda dupe.Ale trzeba miec swoj honor i nie dac sie wykorzystywac, bo wówczas nikt cie nie bedzie szanował, z czasem sama przestaniesz szanowac siebie.

Nawet nie wolno ci tak myslec.Masz sobie cos do zarzucenia?To ty dawałaś temu związkowi wiecej, to ty sie bardziej starałaś.Wiec naet tak nie myśl.

Szczerze Aneri to ci powiem,że kiedyś bedziesz zadowolona,że tak sie stało, bo ten dupek nie był ciebie wart.

Facetom jest jednak łatwiej w zyciu, niestety.Zobaczysz Aneri, nie bedziesz wiedziała nawet kiedy, a twoje serduszko zabije mocniej kochana.Ale nie czułaś jeszcze z nim bedac,że coś jest nie tak z jego strony,że cos sie wypaliło?

Właśnie to jest nasz podstawowy błąd-rozpamiętywanie o byłym.Musimy iść do przodu.Wiem,że łatwo sie mówi, a trudno zrobić.Ale taka jest prawda.Trzeba iść do przodu, bo najlepszym lekarstwem jest nowa miłość. Aneri jestes taką ładną, mądrą kobietą-faceci powinni ci stopy całować.

On jest kolega mojego brata:) A zaczelo sie tak ze w zeszłym roku wszedł na moj profil na nk i cos tam pisalismy do siebie na gg, potem wymienilismy sie numerami tel i tak od czasu do czasu sobiepisalismy.On od poczatku chcial sie ze mna umowic, ja sie bałam jak to ja, no ale zakładając ten topik postanowiłam,że zmienie cos w swoim życiu, no i stało sie.Spotkałam sie z nim i powiem wam,że narazie jest super.Poznajemy sie:) Ale az sie boje.Bo w moim zyciu jesttak,ze jak juz wydarzy sie cos dobrego, albo pomysle sobie,że w koncu jest ok, to nagle cos sie dzieje i wszystko sie burzy.Wiec oby oby:)

Witaj Aneri:) Troszke mnie nie było, bo miałam troche na głowie i byłam zajęta, no ale juz jestem i bede:) No wiec u mnie coś tam poszło w dobra strone, bo poznałam kogoś i coś tam zaczyna sie dziac i idzie mam nadzieje w dobrym kierunku, oby tak dalej bo bym bardzo chciała:) Aneri-strzel sobie cole:)

Witam wszystkich:) Taka piekna pogoda dzis.Jakie macie plany na dzisiejsze popołudnie?

Jestem na dobrej drodze do zmiany:) A ty, jak sytuacja u ciebie?

Ja tez zartowałam spoko:) Nie przejmuj sie, nie jestem az taka wredna:)

Moznowładczyni? Dobre hihi, ale ja do tak siebie bym nie nazwala:)

Nie-ja nie musze poznawac każdego przypadku z osobna:)

To cały czas drążysz ten sam temat skoro tak ci sie tu spodobało:P?

Aggie juz w Uk-powodzenia kochana:)

Zdumiewający?A to niby dlaczego?

Oj duchu czasu-nudzisz sie czy co?:)

No witam wszystkich:) Troszke mnie nie było, a topik nadal istnieje i to jak sie rozkrecil:)

Sie wkleiło 2 razy, ehh:) Aggie, a kiedy ty do UK lecisz, pewnie juz niedługo?Fajnie ci. Dobrze,że sie juz ochłodziło troszeczke, tylko te cholerne komary:)