womaninthemirror

P.Y.T. bede bardzo zobowiazana:) no ja wlasnie teraz bardzo dokladnie ogladalam te marc. konfer - i tez zwrocilam uwage na jego dlonie, ktore jak dla mnie byly cudowne. mam jakies widac skrzywienie (fetysz?:D) - stopy i dlonie;) a te plecy o ktorych P.Y.T. piszesz to sa bardzo charakterystyczne dla MJ. Jakos zawsze na scenie podczas wystepow wydaje mi sie bardziej wyprostowany niz poza scena.... czy tylko ja mam takie wrazenie?

konsumpcjonizmu*

Smooth- swietny ten remix who is it. P.Y.T. to ja pytalam o stopy MJ;) ale w ktorym linku mozna je zobaczyc? do ktorego remixu? w who is it ich nie widzialam, a ten drugi, ktory Smooth podala cos nie chcial mi sie otworzyc. Wiec gdybys P.Y.T. byla tak mila i uprzejma i zechciala dla mnie tego linka ze stopami zapodac raz jeszcze- bylabym wdzieczna... ;) jesli chodzi o te konferencje z marca... mnie od razu uderzyl dziwny wyglada MJ (ale przy jego ciaglych przemianach to juz niczego nie mozna byc pewnym) i jego zachowanie; potem jeszcze ten chod- no ten czlowiek nie porusza sie tak, jak MJ dotad pokazywal, ze chodzi. A z drugiej strony ktos, kto nasladuje MJ przeciez staralby sie isc tak jak MJ wlasnie. Wiec moze nie ma sensu szukac dziury w calym. Niestety ale MJ pewnie byl nafaszerowany jakimis medykamentami itd i to one ponosza wine za jego dziwne zachowanie przy mikrofonie i ten chod. Ale tak jak ktos tu napisal- faktycznie mnie tez tam wydaje sie taki jakis obcy :( czytalam, ze zwroco mozg MJ:o no i co? powinni chyba podac jakies wyniki analiz, w koncu po to ten mozg pobrali.... MJ juz nic nie wie, ma swiety spokoj... ale tak zal mi jego dzieci, ktore co i rusz poznaja swoich "nowych ojcow". to jest po prostu zenada, szczyty egoizmu w erze konsupcjonizmu. Speechless. :o :(

jakis czas temu mojej kuzynce wlasnie tez zmarl ojciec- no i pewnie niektorzy na podstawie jej zachowania pomysleliby ze a) ona go nie kochala b) on ja za zycia skrzywidzil bardzo c) on wciaz zyje... :o

no wiec wlasnie byly szare... kazdy ma inny widac prog bolu i percepcji tez

to Waszym zdaniem powinni na tej ceremoni jakis cyrk odstawic rwac wlosy z glowy, zalewac sie lzami dusic od szlochu? dajcie spokoj.... :o

a co to niby z tego pamietnika?? :) moze na pogrzebie nie robili scen histerii, bo to juz bylo 2 tygodnie po, wiec po szoku zdazyli nieco dojsc do siebie; poza tym zawsze przeciez mozna wziac jakis medykament na uspokojenie, co w tym kontekscie wcale nie powinno byc dziwne.

tak, zyje i nigdy nie umrze, jak presley... :o co ci ludzie jeszcze nie wymysla... glowa boli :o

te historie sa co najmniej zalosne:o

dzisiaj doprawy dziwne rzeczy dzieja sie na tym topiku:D

Dalia, slowa do cytowanej przez Ciebie piosenki nie zostaly napisane przez Michaela, ale zakladam, ze wiesz o tym, tylko ot tak po prostu zachwycasz sie nimi:)

Michael ma chyba troszke upaprana koszulke na zdj z lotniska w londynie z 2007 ;) dobre:D

ostra ,. community

ja bardzo lubie dlonie Michaela...;) a ciekawa jestem czy ktoras z Was widziala bose stopy Michaela?

musimy zatem byc zblizone wiekiem;)

spisek w sensie dzialania calej tej machiny showbis... no moze i ma to jakis sens... jak mowie, wszystko to sa spekulacje i mozemy tak gadac, obawiam sie, do konca naszego zycia.... wiem, ze prawdy nigdy sie nie dowiemy... bo zawsze bedziemy weszyc czy aby tym razem nie podano nam znowu jakiegos gniotu....

a co takiego powiedzial? nie powiedzial nic, z czego ktokolwiek cos by sobie zrobil...

tzn scislej rzecz biorac chodzilo o 1 miejsce na listach, wszedzie procz USA

ostra nie wchodzilam w tego linka, ale wiem chyba o ktorym wywiadzie mowisz... cos okolo 2005? kiedy mowi o ilosci sprzedanych plyt i ze tylko w USA tak kiepsko i ze to byl spisek, ale "I don` wanna say too much I`m done"

taaaa istny matrix... ;) a jak to sie wymysla ze z 'yes we can' powstalo 'thank you satan"?? :o

nie siedze za bardzo w spiskowym temacie w zwiazku MJ ale szatan w utworach? ludzie, dajcie zyc!!;) mysle, ze to wszystko juz idzie za daleko....

Community... dziekuje Ci za linka:) przeczytalam... co by nie mowic, wiem, ze te ksiazke kupie - inne opcji nie ma:D ale nie sadze, aby byla zbyt odkrywcza wobec tego, co sama mysle o tym wszystkim.... jak uda mi sie ja kupic, przeczytam i zapodam recenzje:D

ja usilowalam znalezc te ksiazke MJ jako bohater mityczny..., ale w zadnym emipku ani ksiegarni jej nie spotkalam :o ciekawe jakie tam pseudonaukowe wywody sa poczynione.... chcialabym ja przejrzec....

ostra

na tej niby ost. probie Michael ma bardzo dziwny wyraz oczu... jakis taki malo kontaktujacy moim zdaniem.... daleki.... no dziwny.....