Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Magdulka 25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Magdulka 25

  1. Witam :) Znalazłam tabelkę. NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK.......DP........WAGA.......DŁ.....IMIĘ....WAGA : 11m....DŁ:11m Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka.. naturalna blondyn..22.07.08..2300..48cm...Natalia...9,5 kg..77-80cm Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. 9,3 KG...76cm Karusia1978....26.07.08....4020....57cm...Michalinka...1 2,5kg..85cm anabanana198..29.07.08...3530...57cm....Martynka..10,2kg ..77cm Julka...............30.07.08...3550....47cm...Filip... ...9.9kg.....76cm okokokoko.......1.08.08......3900....57cm...Mikołaj..1, 5 kg...ok.85cm Magdulka_24.....7.08.08.....4000....57cm...Maja..ok.11,5 kg...80cm Kurde_no.........8.08.08.....3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08..... 2800....56cm...Zosia... Mapeciak.........9.08.08......4120.....58cm..Mikołaj... 1 1kg.....76cm Malir..............11.08.08.....3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.....3570....55cm...Konrad... 9,5kg...74cm Pliszka............15.08.08.....3210....53cm...Michael a...7,8kg...74cm dwie_kreseczki...15.08.08...3250....55cm...Bartuś... Gimelka..........17.08.08......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.....2920....52cm...Emilka... 9,2kg...76cm ewitap............18.08.08.....3400....50cm...Vctor.. . esab...............19.08.08.....3325....56cm...Filip.. .7,3kg...74cm brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo.....7,9kg ....72cm Szylusia...........24.08.08.....3680....55cm...Kornel. .10,5 kg...73 cm mama_dzidka....25.08.08.....3090....53cm...Liwia...8,1 kg ... 75 cm eudaiomonia.....26.08.08.....4060...60cm...Mikołaj... / 10 kg / 81 cm _chimerka_....28.08.08.......3050.....54cm...Zuzanna...< br /> Gunia222.........30.08.08......3750....56cm...Bartuś...< br /> ekino.............3.09.2008.....3880....58cm...Blanka..< br /> Spóźnione ale szczere życzenia z okazji DRUGICH urodzin dla naszych Jubilatów : Julki, Natalki, Vanessy, Michasi, Martynki i Filipka
  2. Cześć :) Oczko ja niestety się nie przyłącze do tej akcji. Nie potrafię wyszywać. A głupia miałam okazję się nauczyć :P Moja mama potrafi szydełkować, haftować, robić na drutach itd itp. Wyhaftowała haftem krzyżykowym kilka pieknych obrazków i porozdawała :) Moje bluzki ażurowe robiły furore w szkolnych latach hehe. Nie odziedziczyłam po niej zdolności. Kiedyś mama mnie uczyła ale nie mam cierpliwości i szybko się zniechęciłam. Pogoda u nas też fatalna. Strasznie leje, aż zacina. Jest zimno i wietrznie. Nie wychodzę z domu. I mnie również dopadł kiepski nastrój. Wczoraj sobie popłakałam. Tak bez powodu naszło mnie. A dziś dostałam @ więc moze to tez dlatego hehe. Yenny bardzo się ciesze,że u Was tak fajnie się układa, że ze wszystkim sobie świetnie radzisz :) Dla mnie poczatki to była masakra hehe. I przy pierwszym i przy drugim dziecku. Za nim wdrożyłam się w to wszystko, nauczyłam organizacji to trochę nerwów mnie to kosztowało. Ale i tak wspominam mile ten czas ... :) Ucałuj Antosia !!! Ana dziękuję :) Trzymajcie się dziewczynki
  3. cześć :) Serdecznie dziękuję za gratki Julka , tak miałaś rację !! Od razu inaczej się czuję :) No, troszkę czasu to mi zajęło. Chudnę ok. 4 kg w miesiąc. Zaczynam teraz 6 miesiąc diety. Jak osiągnę swój cel to wyślę na pocztę fotki porównawcze :P Maja tez ma czasem objawy buntu dwulatka choć w znacznie mniejszej skali niz Czarek. Z nim to było grubo. Rany .. jak sobie przypomnę to jestem szczęśliwa, ze przezyłam ten czas ;) ;) Aktulanie z Mają zaliczamy stepowanie hahaha Tzn. jak się złości to tupie nogami w miejscu. I też krzyczy jak jest zła. I chyba to wszystko jak narazie hehe Raczej się słucha. Nie musze powtarzać po 10 razy ze ma coś zrobić. W sklepie zachowuje sie grzecznie. Nie ma wymuszania itd. Dziś wyjeżdzają nasi goście. Na początku sierpnia ma przyjechać moja Teściowa. Jejjuuu jakiego mam stresika hihihi Buziaki !!
  4. Boże.. ile literówek zrobiłam ! Przepraszam ! Śpieszylam się :P
  5. Hej. no to i ja się zamelduję :) ;) W Gdyni także skwar !! Nie znosze upałów ale daję radę :) Codziennie w ogrodzie z dzieciakami. Mamy duży basen więc ubaw na całego :) Od kilku dni mamy wakacyjnych gości. Własnie pojechali sie smażyć na plaze :) U nas pielucha pożegnana na zawsze. W sumie to już miesiąc temu ! Majcia bezsmoczkowe dziecko więc z tym problemu nie było. Z mową idzie nieźle !! Teraz jest na etpanie łączenia kilku słów. Nie mówi jeszcze jakośc bardzo dużo ale potrafi pięknie po nas powtarzać i zapamiętuje. Jak brakuje jej słowa to migowo i stękaniem się porozumiewa ;) ;) Dziś np. powiedziała do mnie " mało słyszysz mnie ? " A to słyszysz to brzmiało siszysz hehe Wagowo 12,5 kg wzrostowo 88 cm :) Z Czarkiem są naprawdę bardzo silnie związani ! Kochają się ogromnie, bardzo rzadko sprzeczają. razem się bawią, razem broją, razem zaśmiewają do łez. Mnie jako matce aż serce z radości szaleje jak widzę tą więź między nimi. Oby zawsze tak było między nimi. Musze się Wam pochwalić swoim sukcesem - Wróciłam wreszcie do wagi sprzed ciąży z Czarkiem. A nawet mam 4 kg mniej !! Łącznie schudłam 20 kg . Zeszłam z rozmiaru 46 na 42 !! Stosuję dietę 1200 cal. dużo jeżdzę na orbitreku, rowerze i rolkach. Oczywiście nie wszystko na raz i nie jednego dnia hehe. Samopoczucie wspaniałe ! Wreszcie czuję się jak kobieta a nie wieloryb ! Mąz patrzy na mnie z zachwytem tak jak w czasach narzeczeństwa hehe. Jeszcze chce z 10 kg schudnąc żeby zejść do rozmiaru 38/40 :) Pod koniec lipca ma przyjechać do nas moja Teściowa hahaha . Po raz pierwszy od prawie 4 lat. No ale tak jak Wam pisałam wczesniej - wreszcie zaczyna nam się układać. Najwyższa pora ! Wkońcu 8 lat jestem z T. więc wreszcie powinna się pogodzić z tym, że innej synowej nie będzie mieć ;) Mam nadzieję !! hihihi A tak po za tym to ogólnie po staremu. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie !!!!
  6. Yenny gratuluję serdecznie !!!! Niech Antoś zdrowo rośnie ! Duży chłopaczek :) Czarek miał 4150g i 57 cm, takze urodziłyśmy dorodne bobasy :D U nas wsio ok ! Prawie cale dnie jesteśmy po za domem. Robimy sobie wypady weekendowe na działeczkę. W ciągu tygodnia tez bardzo duzo na ogordzie. Dzieci opaliły się na czekoladkę. Kremuję grubo ciałka ale to chyba nawet i wiatr opala. Maja od 2 tyg juz całkowicie bez pieluchy. Ani na drzemki, ani na spacery ani na noc nie zakładamy ! Zostało nam pół paki Pampersów i chyba juz się ich pozbędę :) Nawet już nie pytam czy chce siusiu bo po prostu jak ma taką potrzebę to ściąga majteczki i sama się załatwia na nocniczek. tazke luz :) Mówi dosyć duzo. Po nas powtórzy wszystko. Składa krótkie zdania typu ; daj mi soczek czy kotek robi miauu ;) Bardzo dużo łapaie od Czarka. Mają świetny kontakt !!! Najfajniejsze są ich pobudki bo jak tylko się obudzą to się przytulają do siebie i buziaki dają :D Słodki widok !!! :) Jest dosyć drobna bo wazy 12,5 kg przy 87 cm. Pozdrawiam Was serdecznie !!! :)
  7. Hello :D Dawno się nie odzywałam ale w ogóle nie miałam ani weny ani czasu by na necie przesiadywać :P Ogólnie zresztą chyba nie ja jedna ! Mało się tu dzieje ostatnio .. :( Ja też winna :P MARZKA GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA !!!! Normalnie w szoku byłam jak przeczytałam post od Ciebie ! Jejuuu ! Mi czasem tez przechodzi przez głowę myśl o trzecim dziecku ale narazie to odległy plan.. No to teraz będziesz miała pełne ręce roboty hehe. Yenny kochana i jak tam ?? Niedługo już będziesz tuliła maluszka w ramionach :D Już bliżej niż dalej hihihi Oczko Ty chyba masz normalnie tak samo niską samoocenę jak Ja ! Walczę z tym po przez dietę . Mam cały czas nadzieję, że jak zgubię zbędne kilogramy to trochę odzyskam wiary w siebie ! Narazie mam - 10 kg ! I jeszcze chcę przynajmniej z 10 kg zrzucić . Ojj rozczuliłam się jak wyobraziłam sobie Mikołaja z kwiatuszkiem dla mamy :) Moja Maja od tygodnia już całkowicie pozbyła się pieluszki :D Pierwsze 3 dni były kiepskie bo co rusz siku po za nocnik. A teraz od paru dni ani jednej wpadki. Nie zakładam już wcale pieluchy. Spacery, zakupy, drzemka i noc bez pieluszki :D Maja pięknie zgłasza, że chce siusiu lub bleee, ściąga majteczki i robi co swoje do nocniczka. Potem mówi Brawo i klaszcze w łapki :D Ja ją całuje i ściskam mocno. Nawet nie wiecie jak mnie duma rozpiera, że tak nam szybko poszło :D Z Czarusiem to tez był tydzień ale on miał już 2,5 roku !! Mała czasem w nocy się budzi i woła, że chce siusiu i jak ją posadzę to zrobi :) Także już mam problem z głowy :D Duża dziewczynka już z niej ;) Moje dzieci kochają się i cudownie dogadują !! To właśnie są uroki małej różnicy wieku ( u nas prawie 2 lata). razem się bawią, razem rozrabiają. Taka mnie czułość bierze jak patrzę na ich zażyłe relacje .. Zajrzę jeszcze na dniach i postaram się skrobnąc trochę :P Trzymajcie się cieplutko sierpnióweczki :D
  8. Hej :) Jesteśmy już w domku !! Ogólnie było super ! Wysłałam kilka fotek na poczte ! Jak znajdę wiecej czasu to naskrobię. Teraz zmykam na zakupy.
  9. Cześć Dziewczyny ! Problem bucików dla Majki już mam z głowy. Kupiłam jej rano w Deichmanie za 49 zł. Ze "skórki " , jasno różowe z domieszką białego, ze sznurówkami, kilkoma aplikacjami z różowymi cyrkoniamii.Po powrocie kupie jej jeszcze takie do biegania na podwórko i do piaskownicy. No i na lato wygodne sandałki :) Ogólnie to wpadłam sie pożegnac bo nastąpiła mała zmiana planów i jedziemy już dziś na noc. Mamy pociąg przed 19. Takze trzymajcie kciuki za naszą spokojną podróż ;) No i przy okazji już dziś składam Wam życzenia ZDROWYCH WESOŁYCH ŚWIAT WIELKANOCNYCH !!! Trzymajcie się cieplutko ! Jak będę miała możliwość to skrobnę do Was podczas urlopu :D Buziaki
  10. No my tez mieszkamy na parterze i prawie kazdy co przechodzi to zagląda w okna. U nas tez bez firanek by sie nie obyło choć wiele moich sąsiadek mimo, ze mieszka na parterze to okno gołe. Niektóre do późnego wieczora nawet rolet nie zasłaniają więc widac wszystko jak na dłoni przy zapalonym świetle. Ja tak nie lubie. Nie czułabym sie bezpiecznie i komfortowo w mieszkaniu ;) Czarkowi już kupiłam fajne buciki na wiosne. Maja jeszcze w zimowych chodzi ale chyba tez wybiore sie jutro do sklepu.
  11. Cześć :D Emi no dokładnie jestem taka jak to opisałaś czyli wszystko przeżywam, roztrząsam, zastanawiam się czy kogoś nie uraziłam, czy się nie ośmieszyłam, czy ten ktoś nie pomyśli sobie, ze kretynka ze mnie itd. Jak mnie ktoś skrytykuje to od razu się podłamuję. Na mnie krytyka nie działa mobilizująco. Ja też mam nadzieję tak jak i Oczko, ze wkońcu to przejdzie bo normalnie zwariowac można !!!! Ja mam dla Majki dwie kurteczki na zmiane i spokojnie styka ;) ona raczej jest z czyścioszek ;) Nie kładzie się nie ziemie, nie turla a jak się przewróci i na kolanach ma ubrudzone to pokazuje palcem i się krzywi hehe. Ale za o Czarek uwielbiał się tarzać, turlać po ziemi i kurteczki non stop w pralce hehe Julka ten domek jest bardzo fajny. Ja tez o myślę o czymś podobnym na ogród. Są we dwoje wiec mam nadzieję, ze będą się chętnie bawić bo jednak nie małe pieniądze takie coś kosztuje. Masz rację, myślę ze jak schudnę wkońcu do wagi sprzed ciąż to tez inaczej się poczuję. Może pewnośc siebie mi wróci. Ta Marlenka wygląda super ! W ogóle jak czytam o tych Waszych wypiekach to jestem pełna podziwu. Ja mało pięke takich słodkości. Juz w ogóle wyglądałabym jak szafa bo jestem okropny łasuch na słodkie :D a w przeciwieństwie do Was nie potrafię nie skosztować tego co upichcę :D hehe zeby tylko na skosztowaniu się skończyło ;) :P Oczko Moze to jednak przez ten okres jesienno zimowy Mikołaj łapał wirusy ! Moze jeszcze przetrzymaj trochę i nie rezygnuj z pracy ! Zobaczysz jak wiosną będzie. ZDRÓWKA !! Ja kilka dni temu dostałam rachunek za gaz za 3 miesiące. Mimo, ze spodziewałam się iż będzie duży to nie myślałam ze aż tak DUŻY !! W zeszłym roku za ten sam okres rachunek był o połowe mniejszy ! Ja mam ogrzewanie centralne na gaz, woda na gaz i kuchenka na gaz. Dobrze, ze rachunki za prąd mnie nie przerażają jeszcze. A odnośnie diety - 1200-1400 cal , po 18 tylko woda. Biorę sobie przepisy z netu i ustalam menu tak,zeby nie przekraczać kaloryczności. Podejrzewam, ze teraz u teściów to mi troche przybędzie bo nie wyobrażam sobie,zeby u nich gotowac dla siebie :D Ana po mału sobie zrobisz wszystko i doprowadzisz do porządku ! Ja też lubie ładnie "ubrane" okna :D panuje moda na gołe okna bez firan czy zasłon ale mi to za brdzo się nie podoba. Choć wiadomo są różne gusta. Ja od porodu Majki nadal mam nieregularne cykle. Zazwyczaj od 26 dni do 38. Ostatnich kilka to powyzej 30. Choć mniej więcej wiem kiedy jestem plodna bo organizm daje znać hehe ;) Trzymajcie się dziewczynki ! Miłego dnia
  12. Maja dużo słów wymiawia, powtarza za nami. Dziś mnie zaskoczyła składajac zdanie - nie wolno, zejdz. A to dlatego, ze usiadłam na misiu którego sobie położyła na fotelu :D Wczoraj bawiła się taką gadającą rybką Nemo. Karmiła ją łyżeczka i mówi -" lybka" je mniam mniam. Porównując do Czarka to na ten czas mówi znacznie wiecej niż on w jej wieku. Czarek dośc późno zaczął mówić. tak konkretnie rozgadał się dopiero w wieku 3 lat. Wtedy zaczął dośc wyraźnie mówić i pięknie składać zdania bo wczesiej to tylko pojedyncze słowa. A co do nauki korzystania z nocnika. Narazie u nas bez spektakularnych wyników ;) Z nocnika nie za chętnie chce korzystac. Jak ją posadzę to zaraz schodzi i ucieka, czasem w ryk. Jej bardziej przypasowała nakładka na sedes. takze jak tylko łapie sie za pieluche, kuca i mówi bleee lub sisi to ją sadzam. Czasem zrobi, czasem nie. A często jest tak, ze zgłasza jak juz zapaskudzi pieluche :D Po powrocie z urlopu biore się konkretnie za jej odzwyczajanie od pieluchy :) Dobra, narazie kończe. :D Odezwijcie sie :P
  13. cześć dziewczyny !!!! :) Yenny trzymaj się kochana ! Wszystko będzie dobrze. Niech Antosiowi się nie śpieszy, niech zaczeka do czerwca :) Będzie cieplej przeynjamniej ;) Moja koleżanka urodziła w niedziele córeczkę. Wczoraj byłam u nich w szpitalu w odwiedzinkach. Taka kruszynka ze szok - teraz waży 2550g i ma 51cm. Śliczna :) ! Oczko ja niestety też mam niskie poczucie własnej wartości . Jestem zakompleksiona.Często czuję się jak zero, nic nie warta. Nie nawidzę tego w sobie ale nie potrafię zmienić myślenia. Wszystko się zaczęło po urodzeniu Czarka. Wtedy myślałam, ze to deprecha ale chyba za długo by się ciągnęła. Zresztą mam takie skoki, ze raz jest lepiej a raz gorzej. Całą jesień i zimę było żleeeeee ... Teraz już trochę lepiej i potrafię się usmiechnąć do swojego odbicia w lustrze ;) ehhh.. Ana fajnie, ze wracacie już do zdrówka ! My już po choróbsku. Jeszcze dzieciaki sporadycznie zakaszlą ale ogólnie jest dobrze ! Życzę spokojnego urlopu i porządku na święta hehehe :D naturalna miłego urlopu !!! Ja po mału już sobie składuje co mamy zabrać ze sobą. Jutro poprasuję i spakuję. Nie lubię na ostatnią chwile tego robić więc zawsze kilka dni wcześniej się zabieram za pakowanie. W piątek ok 21 wyjeżdzamy. Nie będzie mnie przynajmniej tydzień a max 2 tyg. Mam takiego stresa ze szok ! 4 lata nie byłam u teściów :O Mam nadzieje, ze nie będzie kichy bo tylko szkoda kasy na wyjazd :P Trochę się dziś zmartwiłam bo zważyłam dzieciaki i oboje mają mniej na wadze. Chyba ta jelitówka i infekcja dróg oddechowych dała po dupie. Maja ma 1,5 kg mniej :( Ale co sie dziwć jak apetyt miała kiepski. Teraz po mału nadrabia. Taka szczupła się zrobiła a przy tym wysoka. Mam nadzieję, ze szybko wrócą do swojej normalnej wagi. A u mnie dietka ok. Waga od kilku dni stoi w miejscu ale ogólnie mam - 7,5 kg. Jeszcze daleka droga do mojego celu upragnionego. Narazie jeszcze ze mnie pulpet ... Karusia to już tak na AMEN zamilkła ??? Oczko wiesz co u niej ?? Karusia skrobnij coś ! Brakuje tu Ciebie trzymajcie się dziewczyny i piszcie więcej bo tak cisza na forum faktycznie przeraża ;)
  14. Witam :) Jejku u nas dziś wreszcie prawdziwa wiosna :D:D Piękne słońce, ciepły wiaterek i + 20 st :D:D Wy na południu już się od kilku dni cieszyłyście wiosną a do nas dopiero od wczoraj zawitała prawdziwa wiosna :D Moje dzieciaczki tez już prawie zdrowe. jeszcze drobny kaszel został ;) mam nadzieję, że limit chorób już wyczerpaliśmy... Za tydzień Wielkanoc a ja po raz pierwszy od kilku lat zupełnie nic nie szykuje :D Jedziemy na gotowe do teściów :D Za tydzień w piątek wyjeżdzamy. Mielismy już 2 tyg temu jechac ale Mężowi kierownik urlop przesunął. Nawet i lepiej bo się przynajmniej cieplutko zrobiło a dzieciaki już po chorobie. ' Trzymajcie się dziewczyny, dużo zdrówka dla Wszystkich !!!
  15. U nas też choróbsko ! Dopiero co niedawno przez jelitówkę przechodziliśmy a teraz infekcja dróg oddechowych. Ja i dzieciaki chore. Czarek dostał antybiotyk bo u niego schodziło już na oskrzela. Ja i Maja bez antybola. 5 dni dzieciaki mi gorączkowały. Były nie do życia. Kaszel okropny, katar. Majce dodatkowo dokucza ząbek który właśnie teraz postanowił się przebić ;) Dziś już ogólnie dzieciaki lepiej. Ja jeszcze nie za bardzo sie czuje ! Odezwę się jeszcze później bo teraz to dosłownie z doskoku wpadłam. Od kiedy chorzy to nie zaglądam do neta ! Trzymajcie się cieplutko i wszystkim dużo zdrówka życzę !!!!!!
  16. Boże Julka wstrząsnęłą mną ta historia... Nie mogę sobie wyobrazić bólu matki tej dziewczynki.. Mała była w wieku mojego Czarka.. Szok... :(:(:(:(:(:( A co do diety. Nie myśl, ze ja teraz spoczęłam na laurach i jojo będzie :P Po porodzie Czarka też szybko pozbyłam się nadwagi stosując 1200 cal dziennie i przynajmniej godzine dziennie ćwiczyłam. No i ogólnie dużo się ruszałam. Zresztą mi zawsze najłatwiej było pozbyc się pierwszych 5-6 kg. Potem to ok kilogram na tydzień. Wagę trzymałam do zajścia w ciąze z Mają. Teraz zeszło mi tak dużo bo pewnie wodę miałam wstrzymaną przez @. Od kilku dni jestem na 1200 cal i nic mi nie przybyło. Mam powera,którego dawno mi brakowało ! Marzę tak jak Ty by w wakacje śmiało w bikini wystąpić na plaży :) U nas wlaśnie śnieg sypie. buuuuuuuu Maje połozyłam na drzemkę a ja biorę się za obiad. Czaruś już oferuje mi pomoc :D
  17. Z okazji Dnia Kobiet przesyłam Wam najserdeczniejsze życzenia... :) Yenny ja w pierwszej ciązy miałam mega zgage. Najgorzej było w nocy. Spałam prawie że na siedząco. Bardzo pomagało mi Rennie mocna mięta. I też ciepłe mleko ! Ana mam takie same kaloszki dla Czarka i Majki jak Martynka ! Dzieciaki je uwielbiają i często mi z szafki wyciągają i w nich w domu chodzą :D Chimerka w takim razie trzymam kciuki za szybkie zaciążenie ;) Wiadomo, że najważeniejsze jest zdrowe maleństwo ale tak skrycie to marzysz o drugiej córci czy synku ? :) W skrócie : Maja do spania szykuje się zawsze z ukochanym białym misiem i dużym różowym koniem :D Bez tego nie zaśnie ! Problem smoczkowy nas nie dotyczy bo Maja od poczatku bezsmoczkowa. Kupka w nocniku jej nie intersuje. Jak zrobi to pokaze palcem, że Bleee i idzie dalej ;) Nawija jak szalona, buzia sie jej nie zamyka. Niestety jeszcze 3/4 z tego co mówi jest niezrozumiałe :P Zna dużo słów ale nie zawsze chce je wypowiadać. Co do Duncana to się rozmysliłam. Chyba nie dam rady ze względu na to, ze i tak już rzadko odwiedzam wc. No i bez owoców bardzooo ciężko. Takze narazie jestem na 1200 cal - jem warzywa, owoce, miesko, rybke itp. .. :)
  18. Chimerko super !!! Ciekawe czy będziesz pierwszą sierpniówką z brzuszkiem ! hihihi. Yenny ściskam mocno !!! Piękny duży chłopak :D Gratuluję Ci z całego serducha ! Pięknie wyglądasz z brzuszkiem ! :) Może faktycznie Antoś dobije do 4 kg :D Czarek miał 4150 a Maja 4000. Ja przy porodzie miałam 3900 a Mąż 3800. Pewnie dlatego nasze skarby też takie duże ! Julka Jak zwykle napisze, że Filipek wymiata :D Naprawdę uroczy i przystojny mały Mężczyzna ! I te jego mądre oczka... :D My za naukę nocnikowania bierzemy się na początku kwietnia ! Po powrocie od teściów ! Mogłabym już teraz bo zgłasza! Łapie się za pieluche i mówi BLEEE ( jak kupka ) i Siiiii (jak siusiu). Wysadzam ją i zrobi. Ale narazie nie pilnuję tak konkretnie bo nie wiem jak sobie poradziłabym w pociągu. No i u teściów mogłyby być dywany zasikane jakbym nie zdążyła czy Mała się zapomniała. Takze od kwietnia tak już konkretnie ! Natutralna wydaje mi się, ze mała raczej do Męża jest podobna :) Śliczna dziewuszka :D A jaki łysolek przy Majce :D Wiecie, jakie Maja ma loki prosto po umyciu włosków ?? Włosy na czubku głowy i grzywka proste ale cały tył w lokach :) Pewnie po mnie bo mi też się kiedyś bardzo kręciły. Po ciążach to się zmieniło ! chyba Maja mi loki zabrała ;) Lady pewnie juz w Irlandnii :) Ciekawe jak Emilka swoj pierwszy lot samolotem zniosła :D Miłego odpoczynku !!! :) Oczko dziękuję za pocieszenie :) Może faktycznie przesadzam z tymi obawami ! Wezmę do pociągu książeczki, kolorowanki i kilka zabawek. Jak się znudzą widokami za oknem to zajmą się czym innym. Mam cicha nadzieje, ze będzie mało ludzi i przedział będzie dla nas :D A dzieciaki choć połowe drogi prześpią :D Zdrówka dla Mikołaja ! Jak fajnie, że tak szybko wyłapaliście zapalenie oskrzeli i mały szybko leki dostał ! Dzięki temu pewnie szybciej przejdzie i mniej się będzie męczył ! Ana moja Maja podobnie. Strojnisia, modnisia ! Uwielbia się przebierać, przymierzać i potem do lustra pozować :D Na zakupach każdy perfum, żel od prysznic, krem jest obwąchiwany. Pokazuje na nosek, marszczy i chce żebym jej tez dała do powąchania :D Jak kremuje dłonie to kapke musze jej też nałożyc a ona rozsmarowuje sobie sama z uśmiechem od ucha do ucha :) I tez psik psik robi jak ma w ręku mój dezodorant czy perfum. Jak dorwie moją szczotkę do włosów to się pół dnia czesze :d Jedynie trzyma się z daleka od moich kosmetyków. Naraazie jej nie interesują cienie, tusze czy błyszczyki :D Stawia na naturalność hahaha. Muszę się pochwalić Wam, że po 8 dniach na diecie kapuścianej notuje 5,5 kg mniej :D Teraz byle to utrzymac i jeszcze chudnąć ! Przeszłam na diete 1200 cal. Jem w sumie 5 posiłków dziennie. Kurcze tak bym chciała zjechać z 15 kg ! Czułabym się znacznie lepiej ! No zobaczymy.... Za tydzień jedziemy .. Mam nadzieję, że teściowie nie będą we mnie wmuszać jedzenia jak to za kazdym razem bywało :O Tam też mam zamiar dietkować. I sama sobie będę przygotowywać jedzonko, zakupy będę robić za swoje pieniądze. Dobrze, ze teściowie pracują takze będę przygotowywać posiłki jak ich w domu nie będzie żeby nosem nie kręcili. Pozdrawiam gorąco i zycze Miłej Niedzieli !!
  19. Zastanawiam sie jak te moje dzieci wytrzymają 9 godzin w pociągu :O Jedziemy w dzień. Nie chce ryzykowac w nocy choć wiem, ze napewno by całą droge przespały. Nie wiem też czy nie kupić jakiś syropek na chorobe lokomocyjną. Pamiętam, ze mnie usypiał i przesypiałam całą droge :) W ogóle na mysl o tym wyjeździe odechciewa mi sie wszystkiego. Dwójka dzieci, bagaze i tyleeee godzin w pociągu. Dla mnie stanowczo za szybko na taki wyjazd. Jakby to był lot samolotem czy wyjazd swoim autem to co innego. Ale uparli sie wszyscy i koniec ( czytaj mój Maż i teściowie:O ) Ehhh moze za pesymistycznie do tego podchodze :P Sama nie wiem
  20. Hej :) Podczytuje ale nie mam weny do pisania :P Lady ja biore książeczke zdrowia dzieci za każdym razem jak gdzieś jedziemy. No ale z tego co pamiętam to Ty za granice lecisz wiec chyba Ci sie nie przyda .
  21. Hej :) U nas w porządku. Wczoraj strasznie wiało aż strach było z dziecmi z domu wychodzić żeby ich nie przewiało ! Czarek i Maja mają taki apetyt, że szok ! Nadrabiają po jelitówce ! Młody co chwile coś wcina :D Maja pogodna, radosna ! Dziś odebrałam wyniki Czarka . Badanie moczu - wszystko prawidłowo ! Morfologia ogólnie też w normie. Po za 3 rzeczami ale to ma tylko troszeczke poniżej normy. Czytałam w necie, ze to z powodu niedoboru żelaza. Takze musze wprowadzić więcej produktów spożywczych bogatych w żelazo. Hemoglobina i Leukocyty idealnie ! Na dniach zapisze go do pediatry i niech rzuci okiem na te wyniki. W poniedziałek ostatnie lapisowanie jedynek :) Widać, ze przy samych dziąsełkach te ząbki są ciemno brązowe ale szczerze mówiąc nie rzuca to sie w oczy. No i chyba mimo wszystko lepiej, ze ściemniały niż ze wypadły :) Za 2 tygodnie jedziemy do Teściów na urlop. Jade tam po raz pierwszy od 4 lat !!! Mam mega stresa ! Po pierwsze strasznie obawiam się podróży z dziećmi. To jednak 9 godzin pociągiem. No i ciekawe jak tam będą sie zachowywały. A po drugie boję się spotkania z teściową. Nie za dobrze było między nami. Zresztą już to opisywałam kiedyś. Dopiero gdzieś od pół roku zaczęło sie nam w miare układac. No i między innymi dlatego zgodziłam sie jechac by dzieci wreszcie poznały dziadków i rodzinę oraz by nasze relacje stały sie normalne !!! Wyślę zaraz fotkę Majki i Czarka na poczte bo już dawno nie wysyłałam zdjec. Z góry przepraszam za jakość ale nadal nie dorobiłam sie nowego aparatu a mój telefon nie robi dobrych zdjęć !
  22. puchy puchy puchy więc podnosze ;) Moje kochane dzieciaczki już całkiem zdrowe :D :D Żadnych dolegliwości nie mają. A dziś miały taki apetyt, ze co rusz jak nie MNIAM MNIAM Majeczki to MAMUŚ JESTEM GŁODNY Czarusia :D Takze jestem, szczęśliwa ze już po :D Znowu w domu zawitał harmider, piski, śmiech i wygłupy! Czasem tak na to narzekam ale chyba jednak wole to niż jak dzieci są takie zamulone ospałe i osowiałe :P Przynajmniej wiem, ze zdrowe :) W poniedziałek ide z Czarusiem na morfologie i mocz. Oby wyniki były w porządku ! Miłego Weekendu Dziewczyny :)
  23. Wg tego linku to Maja jest na 50 centylu - wagowo a wzrostowo między 75 a 90. W ogóle to dziś rano ważyłam dzieci i oboje praktycznie mają kilogram mniej dzięki tej jelitówce :O Apetyt odzyskują więc mam nadzieje, ze nadrobią. Czaruś taki szczuplutki jest ale wysoki. Maja też sie bardzo wydłużyła ! Czarkowi ubrania kupuję na 110 a Majce na 92 nawet na 92/98 w zależności od rozmiarówki. U nas już prawie ok ! Czaruś całkiem zdrowy. Maja jeszcze robi po 2-3 dziennie rzadkie kupki ale po za tym już dobrze. Ja od wczoraj po raz setny na diecie. Na początek zafundowałam sobie kapuścianą. Słyszałam o niej wiele dobrego jak i wiele złego. W każdym razie chce skurczyć żołądek i żeby zeszła ze mnie woda. Po tygodniu przerzucę się na coś bardziej urozmaiconego bo na kapuścianej za długo sie nie pociągnie. Nie chodzi nawet o smak tej zupy co o ubogość produktów :) Trzymajcie kciuki :) Yenny podobną sytuację miałam w zeszłym roku. Pisałam na forum Diety. Non stop wpieprzały sie pomarańcze. Wyzywały, krytykowały, mieszały. No i rozwaliły fajny topik ! Założyłyśmy sobie forum prywatne. Jest tam nas 10. Sprawdzone towrzystwo :) :) Nie robiłam usg 3d ani 4d.
  24. Cześć Dziewczynki !!! Jakiego szoku dziś doznałam gdy rano wyjrzałam przez okno ;) W nocy śnieg sypał ! A już miałam nadzieje, ze wiosna idzie bo ostatnie dni temp na plusie i odwilż ! U nas już lepiej. Wczoraj w dzień żadne nie wymiotowało. Maja tylko raz w nocy. Z kupkami tez sie uspokoiło. Max 2-3 na dobe. Gorączki od przedwczoraj żadne nie miało. Od rana humorki dzieciom dopisuja. Pogodne i wesołe. Maja tez sie ożywiła. Wczoraj o tej porze już drzemała a dziś nie. Bawi sie pluszakami. Sporo już wypiły wody i herbatki. Sniadanko całe zjedzone. ' Szczerze to chyba najgorsze dziadostwo jakie się do nas przyplątało ! Przeziębienie to pikuś przy tym wirusie !!! Oczko widze, ze kilka problemów zdrowotnych się przyczepiło. Oby jak najszybciej i bezbolesnie wszystko sie rozwiązało ! Mapeciak ale sie działo :D:D:D Jakie mocne wrażenia :P Dobrze, ze sie skończyło na połamaniu nogi od stołu a nie Twojej nogi ;) czytałam i sie śmiałam :D Pozdrawiam gorąco !
  25. O kurcze ! Dużo zdrówka dla Synka i niech mu szybko przejdzie ! Boli go mocno ? Marudzi, popłakuje ?? Ani Czarek ani Maja nie mieli zapalenia ucha ale słyszałam,ze to ponoć bolesne dla dziecka. Dziewczyny martwi mnie ta ospałość Majeczki. Mierzyłam temp i ma 36, 9 więc w porzadku. A ona teraz ucina sobie już trzecią drzemke. Nie wiem czy to normalne !
×