otoz mam taki problem .. zawsze gdy wchodze do biedronki sledzi mnie taki barczysty facet dosłaownie zawssze wie o ktorej jestem bo i on tam jest :/ np. wczoraj ide sobie po mleko do biedronki a to najblizszy sklep no i ide wchodze a tu znowu ten gosciu!!! no to ja szybko po te mleko i uciekam miedzy regalami a on za mna!!!! jak mnie dorwal to kazal otworzyc torebke i pokazac co mam :/ chyba oszlaal najgorsze jest to ze jak ide z kimkolwiek to on sie nie boi wrecz przeciwnie.. ciagle lazi :/ boje sie go nie wiem co robic