Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AlexandruniaK

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AlexandruniaK

  1. Co do mobilności to ja mam lżej, bo ostatnie czasy Marci tylko chciała być ze mną i w większości musiałam sa nosić, a waży nie mało :( Tak Wam pozazdrościłam wyjazdów, że chyba też z mężem wyskoczymy, bo jak z nim rozmawiałam to był nie za bardzo na tak ale potem mnie podpytuje więc może może :))) agulinia79 witamy z powrotem :)
  2. Marcelinka dziś tfu tfu ale grzeczna dała mamie posprzątać :) Razem odkurzałyśmy tzn. ja odkurzałam a Mała szalała z kablem od odkurzacza, potem jak myłam podłogi to siedziała przy wiadrze z wodą :) Robiłam jej nunu, że nie wolno a ona miała mega radochę :) Niby jest o wiele lżej jak już raczkuje ale znów trzeba mieć oczy dookoła głowy aby nie sadła ze schodów, czy nie uderzyła się, potrafi też wstać czy stole (a mamy szklany) czy przy sofie to strach aby nie upadła i się nie uderzyła - ojjj już czuję co będzie jak zacznie chodzić :) Tak strasznie się zmęczyła sprzątaniem z mamusią, że dając jej picie zasnęła na siedząco :) MILI zamurowało mnie jak to przeczytałam :( Mój biedny przystojniak :( Buziaczki dla Niego :*** Ale musiałaś przeżyć wielki szok! Już jak zobaczyłam te jego dziąsełka to od ranu mówiłam, że są bardzo napuchnięte i muszą go boleć :( Biedulek nasz :*** No fakt miałam zobaczyć ale liczę, że w tym tyg. też się spotkamy :) Dziś pogoda jest nawet fajna ale ja liczę na trochę ciepła aby maluchy się pokąpały w baseniku :) Udanej imprezki :) madziu zazdroszczę Ci tej SANDRY :( Ja dziś spróbuję podgadać męża może mi się uda chociaż na 5 dni jechać do 3miasta :) Ejmi nocki nie zazdroszczę :( ale twarda jesteś po ciężkiej nocy jeszcze posprzątałaś. gawitku gratuluję ząbka :) U nas szybko wyszły te dwie jedyneczki na dole i teraz lipa :( już 2,5 m-ca je ma a kolejnych nie widać :( Co do jedzeń to ja podobnie jak mili daję Małej wszystko. Wczoraj np.jadła ze mną zupę kalafiorową z brukselkami i naleśniczki :)
  3. Cześć Kochane... Nocka u nas nawet znośna - mała dostała butlę 3 razy ale w tym 2 razy przeszła butla z soczkiem :) W ogóle to wczoraj Marci dostała od swojej cioteczki soczek Hippa pomarańcze-ananasy i jak jej wlałam to z miejsca wydoiła całe 150ml i na noc też jej dałam ten sam sok i chyba dziś spróbuję na całą noc dawać jej tylko soczek :) Ja do Was piszę, a Marci robi "porządek" w CD :) ja jej robię NuNu paluszkiem a ona się usmiecha i robi swoje :) Ja miałam wczoraj fatalny dzień to za odwiedzinami kumpelki z synkiem 2 m-ce starszym od Marci, bo po za tym sama kicha :( Marci dawała czadu, mąż mnie wkurzył, teście wpadli też mnie wkurzyli, potem mama dowaliła i wkurzyłam się walnęłam focha i poszłam z Małą spać. Co do tych wakacji to znam ten ośrodek, bo byłam w Niechorzu, a on jest w Pogorzelicy koło Niechorza! Ja to bym z chęcią pojechała ale mąż ma tak urlop, że mi w ogóle nie pasuję - dość, że szczyt szczytów wakacyjnych czyli 2-16.08 to w tym terminie mam umówioną wizytę lekarską na którą czekam od stycznia :((( Finansowo to non problem... Szkoda gadać! Lecę sprzątać, bo Marci już zaczeła :) hehe
  4. ooooo Matko ale Marci daje w kość :( Padam na twarz :( Dość, że jest cholernie gorąco na dworze to Marci daje w d*pę nieźle :( marudzi okrutnie :( Ale ja zazdroszczę ( w dobrym tego słowa znaczeniu!) tych własnych domków czy działek :( Ja nigdy się tego nie doczekam :( ale to może dlatego, że wybaczcie ale blokami gardzę i nie dlatego, że chcę się pokazać itp. ale nie wyobrażam sobie znów mieszkać w bloku :( bez podwórka, znów ciągłe odgłosy w około od innych sąsiadów itd. :/ Jak wczoraj popatrzyłam na zęby Nikosia to stwierdzam, że u Marci nic się nie dzieje :((( A ten ośrodek SANDRA to nad morzem czy w górach? , bo to jest dla mnie ważne :) My w tym roku nigdzie nie jedziemy :((( Wszyscy w około tak mi robili na złość i pod górę aż definitywnie zrezygnowałam z wyjazdu :( Co do Amelki to raz na nas wsiada, raz życzy najlepszego - nie czaję tej istoty! o co jej w ogóle chodzi? jak chce się dołączyć to mogła na wstępie to orzec a nie zaczyna od kłótni :/ Przydałyby się podstawy savoir vivre! :)
  5. Hejka. U nas noc ciężka - Mała płakała od 22 do 23.30 i nie wiem dlaczego :( Robiłam wszystko i dawałam wszystko, a ona ewidentnie tu spała, a tu za chwilę ryk tak jakby we śnie ale czasami oczka otwierała :( Po za tym strasznie się kręciła w łóżeczku :/ mili no i kupiłaś te koszulki? fajne są prawda? ja też mam zamiar jej jeszcze takie kupić. A jest coś nowego w Textilu? No i Nikoś przysnął Ci jeszcze wczoraj? Powiedzcie mi co to jest ta SANDRA?????????????? ja nie w temacie :/// listek Twoje córcia to na prawdę okruszek :) Marci moja waży 9250g :/ Co do postu ooooooooo to szkoda gadać!!! TAK JESTEŚMY ZAMKNIĘTĄ GRUPĄ OSÓB I WARA WAM WSZYSTKIM OD NAS!!!!!! Ejmi jaka z Ciebie tam zołza, chyba żartujesz!? Co do spotkania z mili to hehe ja nie chcę swatać córci ale Nikoś to super chłopczyk i ja jestem za :) a wybór należy do Marcelinki :) hehe Miłego dzionka
  6. U nas pogoda do D*py - gorąco jak nie wiem :( Spotkanie z mili jak zawsze udane i jak zawsze na pogaduchy to doby by nam brakło :) hehe Nasze dzieciaczki podpasowały sobie - pierwsza ranka udana :) hehe Ejmi ja też jako Amelka nie pisałam do Ciebie - ja mam klasę i jakbym miała coś do kogoś to walę wprost! :)
  7. Hejka z samego rana. Nocka średnia, bo musiałam średnio co 1-1,5 wstawać do małej, bo tak się kręci przez sen, że jakby spała na podłodze to pewnie wirowałaby po nim całym :) My mamy dziś spotkanie z mili - nareszcie nasze maluchy się poznają :) hehe Po za tym pogoda znów mnie drażni, bo jest 6.30 rano, a już jest tak gorącą, że nic nie czuć jak okna są otwarte :( Marci wczoraj miała dzień nowości :) Zaczęła na dobre raczkować, a nawet biegać na tych swoich mini kolankach :) do tego zaczęła "przesyłać buziaczka" :) ale jak to śmiesznie robi.... Miłego dzionka
  8. mili to jutro koniecznie muszę zobaczyć te zębolki :) Fajnie, że tak hurtowo - raz a porządnie. Co do nocniczka to mój też pachniał jak go kupiłam ale ja go już kupiłam jak byłam gdzieś w 4m-cu ciąży :) bo mi się podobał :)Co do raczkowania to od dziś jest sajgon :) Mała wręcz ucieka przede mną :) hehe Jak odchodzi ode mnie i ja ją wołam to ona się śmieje i przyśpiesza "chodzenie-uciekanie":) hehe Dziś widziałam się z koleżanką co ma 13m-czną córkę i wiecie ile ona waży?! 8600g !!! To ja mówię "Matko, to moja Marci ma 8m-cy i waży 9300g:)" A są na forum jeszcze mamy karmiące? Ja nie karmię już 3 m-cę, a nadal mi tego bardzo brakuje :( Jak oglądam zdjęcia gdzie karmiłam małą to łzy mi leca :(((
  9. mili Niko ma 8 zębów wyrżniętych ??? czy są w drodze??? Co do spotkania to ja chętnie ale kurcze z Marci do Wawy :/ ja do Spały 15km nie mogę z nią dojechać a co do Wawy :( Marci od dziś buszuje na czworaka. Dziś poszła sama ładnie i teraz jaki spokój jest :) Mała buszuje sama w zabawkach na dywaniku :) U nas szybko wyszły dwa pierwsze zęby a reszta?! widać, że są w dziąsłach ale nic się nie przeżyna :(((
  10. Hejka z rana. Ja mam dziś wyprawę, bo mąż zabrał mi auto z tego powodu jestem wściekła, bo dość, że mieszkamy za miastem, muszę robić wszystko z małą to ten mi jeszcze auto zabrał, a ja muszę dziś jechać po ostatni wpis na uniwerek i zdać indeks - a ja bez auta to jak bez ręki :/ :( Może poproszę tatę to wezmę sobie jego autko na godzinkę... U nas noc jak ostatnie, czyli od przed 19-6 z 2 pobudkami. deseo ja mam zwykły najzwyklejszy nocniczek Disneya-różowy. Miał być zapachowy ale ja tam nic nie czuję, chyba, że Marci zrobi kupkę to wtedy czuć ale to na pewno nie jest zapach :))) Kurczę muszę uciekać, bo Marci stoi w łóżeczku i krzyczy na mnie "mam - mam" i piszczy :/ mały wymuszacz :) Odezwę się później :*** Miłego dzionka
  11. Ejmi dziękuję, że uważasz mnie za taką mądrą :) :*** a o jakich skokach mówisz? Dziś zauważyłam, że Marci podskoczyła w siatce centyl. do 90 :) hehe Taki szybki kalkulator znalazłam: http://siatkicentylowe.edziecko.pl/ Marci dziś chyba da czadu wieczorem, bo jak usnęła ze mną o 13.10 tak jeszcze śpi :) ale oczywiście w naszym łóżku, bo gdzieżby się tak dobrze spało jak nie u rodziców w łóżku :) hehe
  12. Jeżeli chodzi o robienie kupki na nocniczek to historia jest taka... Marci miała zatwardzenie i bała się zrobić kupkę, ja chcąc jej ulżyć jak widziałam, że się napina na siedząco to ją kładłam ale ona zaczynała płakać, więc wpadłam na pomysł nocnika :) i od tamtej pory już ani razu nie zrobiła w pampka :) Wołać nie woła, bo jeszcze nie mówi co chce :) hehe ale po każdym śniadanku ją sadzam i wtedy robi - tak jest codziennie. Gdzieś wyczytałam, że trzeba konsekwentnie każdego dnia ten sam schemat i udało się :) akurat z nocnikiem, bo inne rzeczy wg schematu nam nie wychodzą :/
  13. Jeszcze zapomniałam dodać, że Marci od 14 czerwca NIE ROBI kupki w pampersa, a na nocniczek :) Już nie wiem jak to jest zmieniać pampa z kupką :) A od 17.07 płynnie raczkuje do przodu :) lisek Ciebie to witam na forum, bo się nie znamy z "tamtych czasów" :) A co do naszych córeczek to fakt - bardzo podobne są ich zachowania :) mili a no wróciłam :) Moje dziecko jest coraz bardziej samodzielne, ładniej śpi więc i ja jestem wolniejsza i z lepszym nastawieniem do życia :) Kiedy się spotykamy? :)))
  14. Wracam na "stare tryby" i WITAM jako pierwsza z samego rana :) Na wstępie dziękuje za tak ciepłe przyjęcie :) poczułam, że się stęskniłyście za mną :*** Dzieciaczki widzę, że są różne :/ Jedne śpią inne nie, jedne jedzą inne nie :/ U nas Marci miała okres, że już w ogóle w nocy nie jadła ale od pewnego czasu znów chce mleko, a przecież nie bedę jej odmawiać jedzenia. Dzięki temu daję jej butlę i idziemy dalej spać. Pogoda u nas dziś znów chłodna, więc fajna, bo tych upałów mam już po dziurki w nosie. Widzę, że dużo z Was wróciło do pracy. A ja myślałam, że jak ja mam zamiar wrócić we wrześniu 2011!!! to to będzie za wcześnie :/ Lecę, bo Marci się wkurza w łóżeczku :)
  15. thekasiu a ja już miałam załamkę, że inne dzieci dobrze śpią tylko moje się budzi po 2-3- razy i wstaje po 5 rano :( Ale Marci to śpi od 19 do 5-6 rano z 2-3 pobudkami, więc widzę, że nie jest tak źle :) Dziś np.spała od 19-6 z pobudką o 23 i 3 na butlę :)
  16. Aha i jeszcze mam pytanka.. Po której stronie macie materac w łóżeczku? po tej "gładkiej" czy wypustkami? Po za tym jak wyglądają Wasze "plany dnia" tzn. jak maleństwa jedzą i śpią ? ? ? Co do postępów to u nas Marci już chodzi sama w chodaczku, a nawet bym powiedziala, że biega :) Nie boi się nikogo ale zaczyna się wstydzić :) Jak ją trzymam na rękach a ktoś "nowy" czy przyjezdny zaczyna do niej mówić to uśmiechnie się i chowa w moją szyję :) urocze to jest :))) OlaGd ja też mam wrażenie, że Marci wolno zarasta ciemiączko :/ Ja małej od urodzenia podaję wit.C i D (wit.C podaję 7 kropli na wzmocnienie wg mojej pediatry, a wit.D - 3 krople)
  17. Hejka. Melduję się, że żyjemy i mamy się dobrze. Mała powiedzmy, że zaczyna posypiać ale to i tak żadne rewelacje. Ja się uczę i uczę aż mózg mi paruje :( Agulinia co do żółtka to ja czytałam ale jakoś nie mam weny go wprowadzić. Dałam małej ostatnio kaszkę z malinami i dostała mi małej wysypki dlatego czekam aż zejdzie i podam jajo :) Ja kupowałam na targu od babeczki ze wsi aby było swojskie :)
  18. Witam :) Na wstępie przepraszam, że tak długo mnie nie było ale tyle spraw na głowie i pogoda piękna to całe dnie siedziałam z małą po za domem. U nas bez zmian noce różne - chociaż ostatnio Myszka dała mi pospać, bo spałyśmy od 19.20 do 7.00 z 2 pobudkami, a po za tym nie kręciła się i grzecznie spała ale to tylko jedna taka nocka :) Marci waży 8150g i mierzy 71cm. Marci chodzi od 3 tyg. w chodaku i uważam, że on pomaga, bo mała stoi już ładnie na nóżkach, jak leży i złapie się ją za rączki to hyc i na nóżki wstaje :) Po za tym siedzenie już ma opanowane perfect :) slicznie sama siedzi i nawet sama się prostuje - nie garbi się! Po za tym jesteśmy zdrowe i w każdej wolnej chwili lecimy na dwór, bo trzeba łapać słonko :) Ja już lekką opaleniznę mam na rękach, szyi i dekolcie :) Nie jestem z temacie waszym w ogóle i przyznaje się bez bicia nie mam czasu aby Was nadrobić :( Rzuciło mi się tylko w oczy jakieś jabłko w gazie ale cóż to za wynalazek i po co to nie wiem ? :( Aha i od jutra już zaczynam "gorącą naukę do sesji" więc tym bardziej mnie nie będzie :( co prawda tylko 4 egzaminy ale strasznie dużo materiału i w tym prawo gospodarcze i makroekonomia :((( Aha i wyobraźcie sobie, że Panie NIE znalazły mojej legitymacji i nadal nie mogę odebrać swojego dyplomu z licencjata :( wkurzyłam się na maxa i powiedziałam, że jak za tydzień moja legitymacja się nie znajdzie i nie wydadzą mi dyplomu to idę do dziekana! Do tego Mirenka już zakupiona i czekamy na okres :) Buziolki cioteczki :***
  19. Hejka. Noc koszmar - do 2.30 nie spałam, bo moje maleństwo nie chciało spać spokojnie tylko ciągle był fik na brzuch :( a od tej 2.30 pospałam do 4.10 a potem czujka do 5.30 i od tej juz nie spimy :( Masakra Jeden pozytyw to taki, że Myszka nie je w nocy tzn.wystarcza jej pare łyków wody. Lecę, bo mamy dziś Komunię i mam masę przygotowań...
  20. Elunia ja też chcę obejrzeć Twój azyl, a nic nie dostałam na maila :((( Nadia wrzuć mi też focie, bo nic nic nie dostała. Ojjj burza idzie to uciekam....
  21. Hejka. Ja się tylko witam, zklepuję kolejkę w postach i lecę.... krótko tylko- u gina wszystko OK - dostałam receptę na Mirenkę i czekam na okres...
  22. Witam. U nas dziś pogoda taka - mgła, świeci słońce ale już widzę, że idzie zachmurzenie :/ w słońcu 18C. Noc oczywiście z wieloma pobudkami ale dziś o dziwo jestem wyspana :) Co do "ciąży" to wiecie - świruję, bo jeśli wtedy zaszłam będąc w dniach niepłodnych i bez wytrysku to ja już oszalałam - wiem, że bez seksu zajść się nie da ale głowa mi szaleje :( Nawet w gumce się boję i czekam na spiralę. Kasiu co do chrupek kukurydzianych to Marci już od huhuhu dawna je jada chyba w 3 m-cu dostała I raz. Dziewczyny znacie może jakąś stronę gdzie jest wyszczególnione co wprowadzać w każdym m-cu u niemowląt ? ? ? Ja wczoraj znalazłam ale tam jest np., że w 6 m-cu można podać brukselkę i kapustę :/ MILI a Ty gdzie się podziewasz??? Lecę Kochane dać głodomorkowi jeść, podszykować się i spadam na ryneczek.
  23. Hej. Znów mnie chwilę nie było ale widzę, że tęskno za mną nie było.... U nas jedynka prawa górna niebawem wyskoczy, bo pojawił się śluz w kupce i Myszencja strasznie trze górną szczękę. Po za tym noce , zaś dnie OK. Dzisiejsza noc była fatalna, zaś dzień super! Myszka spała 2,5 godz. na dworku :) Było ciepło, nawet słonko wyszło więc siedziałam ile wlezie na dworze :) Co do "osiągnięć" Myszki to tak: 1. ząbki - ma 2 dolne jedyneczki 2. sama siedzi - bez asekuracji!!! Nie buja się na boki i nie przewraca! siedzi prosto i sztywno. 3. jest teraz na etapie - Tylko mama! Jak tylko mnie zobaczy to zaraz jest pisk i krzyk (bez łez) który mówi - "Mamusiu bierz mnie/zajmuj się mną szybko" :) 4. po kapieli dostaje butlę 180 mleko +kaszka i w ciągu 30 min. zasypia w łóżeczku, ale muszę przy niej siedzieć dopóki nie zaśnie, bo filuje co jakiś czas :) ojjjj nie wiem co jeszcze :/ Co do diety to ja daję na tzw."czubek łyżeczki" prawie wszystko... Nie jestem takim typem mamy książkowej. Moje małe już nawet czekoladę posmakowało - widzę np., że MILI podobnie z Nikolinkiem podchodzi do wychowania. Nie trzymamy się ściśle reguł kiedy co i jak wprowadzać. Jak ostatnio jadłam mleczną kanapkę, a moje maleństwo się tak patrzyło i otwierało dziubek to serce mi pękało i musiałam jej dać do polizania :) Na szczęście wysypek nie ma, więc jest dobrze. Jutro idę do gina na "sprawdzenie" poszpitalne - trochę się boję czy tam wszystko OK, bo znów dziś brudzę :( ale był celibat więc w ciąży być nie mogę! Mówię Wam, że chyba mam traumę teraz :( Boję się kochać, bo myślę, że znów będę w ciąży :( znów będą problemy, strach, płacz,itd. :((( Maleństwo śpi, a ja już zmykam się położyć, wyciszyć i dać odpocząć mojemu biednemu kręgosłupowi :(
  24. Hejka. Kolejna noc do kitu :( Mała teraz jak już się nauczyła, że nie dostaje mleka w nocy to podłapała kolejny patent aby budzić mamę w nocy mianowicie natarczywe przekręcanie się na brzuch :( Ona nawet przez sen się przekręca :( Przez to kolejne noce muszę przy niej ślęczeć :( Czy śpi czy nie to jak tylko leży to jest brzuch i koniec :( Co do herbatki to mojego brata oboje dzieciaków wychowało się na herbatnikach z herbatą i jest OK - do dziś czasami jedzą takie deserki. A Marci dostała tylko 2 razy taki deser - częściej daję jej jabłko z herbatnikiem. Ela to Twoje starsze dziecię to niezły agresor :/ Podziwiam Cię, że ogarniasz to wszystko - maleńkie dziecko, drugie mega agresywne, szkoła, dom - tylko podziwiać! Do mnie dziś przyjeżdża psiapsiółka więc odciąży mnie trochę, bo Mała lubi z nią "rozmawiać" :) a ciotka jeszcze bez dzietna, więc niech się trochę wykaże :)
  25. Hej... Pogoda do d*py - znów zimno i pada. Noc do d*py - mała znów zaczyna płakać przez sen, a o tym, że notorycznie przewraca się na brzuch to już nie wspomnę :( i tak całą noc jak nie podawanie smoka, to przekręcanie na plecki :( Matko kiedy ten koszmar nocy się skończy ???!!!! deseo a dlaczego nie podawać herbatki ? :/
×