Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AlexandruniaK

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AlexandruniaK

  1. Marci nareszcie usnęła na "kamień" ale oczywiście gdzie ? u mamy na rączkach i przez to piszę jedną ręką. Była jakaś taka osowiała i marudna, płaczliwa jak pisałam aż dałam jej czopka Nurofenu i proszę...śpi :/ widocznie musiało ją cosik boleć, a ja głupia i tępa matka nie wyczułam tego :( Co do ząbka Marci to ewidentnie jest dwójeczka po prawej stronie ale ni cholery nie wyżyna się :( agulinia to pocieszyłaś mnie bo w sumie mamy dość podobny schemat dnia i nocy - tylko moja mała w nocy śpi nie spokojnie :/ tak w sumie to nie powinnam narzekać, bo śpi ok.10-11 godz. ale z pobudkami od 2 do 5 w nocy :( no i ten niepokój jej. Aha i dziękuje za focie - cudo :) basiu Oliś jest cudny :) a tych ząbków to baaardzo zazdroszczę :) Prace napisałam, wysłałam i czekam na ocenę :) hehe
  2. Marci przechodzi dziś samą siebie :( Jest tak okropnie marudna, że już dzisiaj straciłam do niej cierpliwość :( Moja mama ją wzięła, a ja teraz piszę pracę na zaliczenia i powiedzmy, że to mój relaks :/ Pogoda jeszcze do bani :( Zimno, aż musiałam z powrotem włączyć grzejniki :/
  3. Hejka. U nas jak nie płacze przez sen nie do wytrzymania to Marci postanowiła dzis o 1 zrobić pobudkę ani myślała iść dalej spać :( A teraz leży z łóżeczku i wręcz się drze do zabawek :( Marudna jest okropnie :( A powiedzcie mi jak Wasze maluchy śpią w dzień ? mają swoją godziny i wtedy je usypiacie? czy jak zaczynają ziewać to wtedy je usypiacie? ile średnio śpią w dzień godzin?
  4. Co do zmian na skórze po zupce to własnie dzisiaj się dowiedziałam, że dziecko przez np.pierwsze 3-5 m-cy może "wszystko" łącznie z proszkiem, a potem mogą pojawiać się problemy. Ja chyba mam problem mojej Marci - te krostki są tylko na pleckach tam gdzie dotyka jej ubranko i mimo tego, że od urodzenia piorę jej wszystko w Dzidziusiu to muszę teraz uprać w szarym mydełku i sprawdzę, bo te maści od dermatologa nic nie pomagają :/ Co do glutenu to Agulinia bardzo Ci dziękuje.... Troszkę mnie przestraszyłyście z tymi uczuleniami, bo ja Marci też daję Bebilon Pepti :/ Ale ja zaraz jutro lecę po tą mannę - może Marci po niej będzie dłużej spać. Ale powiem Wam, że od 4 dni walczę z Małą aby dłużej pospała w nocy i tyle nie jadła ale nic nie pomaga :( Woda, woda+glukoza, soczek nawet MM wypluwa :( Tylko cyc... Rozmawiałam dziś ze szwagierką i ona stwierdziła, że jeśli mała ssie często cyca i go podgryza (sama dziś widziała jak Marci karmiłam) to oznajmiła "Kochana jej ząbki idą! - ale może ten stan potrwać nawet do m-ca czasu" :( Czad po prostu :( Właśnie dzisiaj Marci zaczęła wcinać wszystko co się rusza i nie rusza :( Jak się ją bierze na ręce to od razu wcina ramię, w innych pozycjach wcina swoje raczki, a ślini się na potęgę :( Matko.....niech te zęby wreszcie wyjdą :( Ale mnie dziś głowa boli :( Święta święta i po świętach... Od jutra nowy "tydzień" i tyle do wakacji :) hehe
  5. Kochane doinformujecie mnie, bo coś mnie omknęło :/ Co jest z tym glutenem? to musowe? Jak się do podaje? z mlekiem? ja nic na ten temat nie wiem :(
  6. Hej. Noc mogę podzielić na dobrą dzięki Marci, która spała od 20.20 do 6.00 tylko z 2 pobudkami i na złą, bo akurat na same święta chyba dopadł mnie wirus, bo od po 24 do 4 spędziłam w WC :( No i świętowania nie będzie :( Dietka - kleik i ryżówka :(
  7. My dziś Kościołek zaliczony, święconka poświęcona, cmentarz odwiedzony, posprzątane i heja :) Czas zacząć świętowanie :) do "nie rozumiemmm" widocznie zna jeśli marchewką pluje, a jabłko wcina aż nie nadążam podawać łyżeczką - więc uznaję, że odróżnia smaki! ktoś taki... powodzenia na obronie :) Co do główki to Marci miała takie jajko na czubku glówki przez długi poród ale zaraz w 2 dobie jej to zniknęło, a tył główki też ma płaski bo spała na wznak - teraz od jakiegoś m-ca śpi na boczku ale nic to nie zmienia :/ thekasia ja gotuje marchew i ziemniaki - wrzucam w blender i tak powstała papke (dodaję masełka) daję Marci jako obiadek. Agulinia dzwoń i się upomnij o mięcho :) hehe swoją drogą masz rację... Jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIAT! :)
  8. Hejka. Noc-bez komentarza. mili jak daję Marci herbatnika to ona go sobie ssie i tak papusia jak rozpuszcza we własnej ślinie :) Ona nie gryzie :) Agulinia ja dodaję glukozę do smaku aby nie było takie mdłe, chociaż do zupek to nie dodaję, bo daję odrobinkę masełka śmietankowego. No udało się ją przetrzymać od przed 12 do 15, bo była na dworze i spała - jakby nie spała to by się nie udało :) Marci pije wszystkie soczki jakie jej dam nie ma problemu - ja zaś herbatek nie daję, bo gdzieś czytałam, że w tych herbatkach dla dzieci to masę glukozy jest a duża jej ilość jest nie zdrowa dla dziecka. Ja korzystałam z tegfo przepisu na krówkę: http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/ciasto_z_masa_krowkowa/ Tylko tam jest mały chochlik, bo do masy którą się gotuję trzeba dodać 1,5 szklanki mleka, nie 2 :)
  9. thekasia ja po kolei wprowadzałam tak: 1. ziemniaczek z marcheweczką 2. gotowane jabłuszko 3. soczki (wszystkie Bobovita po 4 m-cu) 4. kaszka na pierwszy raz 30ml Nestle z morelą 5. herbatnik zjadła 1/4 ciacha :) jeśli chodzi o obiadki i jabłuszka/deserki to ja wszytko robię sama :) nie kupuję słoików! ela mamy podobnie :/ mnie też dobija - dość, że cięzko mi z małą (no ale dziecka się nie wybiera-trzeba kochać jakie się ma) do tego mąż który mam wrażenie, że w ogóle mnie nie rozumie i zbliżasjąca się sesja na uczelni :( do tego śpię podobnie od 2 do max. 6h :( WESOŁYCH ŚWIĄT MOJE DROGIE :***
  10. deseo ja własnie dziś robiłam krówkę :)
  11. deseo już próbowałam ją "oszukać" wodą i soczkiem ale nie da rady :/ Dziś nawet nowe metody udaje się wdrożyć :) Mała przed 8 zjadła kaszkę, potem walnęła 2 drzemki i o 11.40 dostała zupkę - duży słoiczek wcieła i jeszcze ok.60ml soczku, a teraz siedzimy w ogrodzie tzn. ja siedzę, a Myszka śpi. Mam zamiar ją przetrzymać do przed 15 i wtedy dam jej jabłuszko, a potem ok.17 moje mleczko i potem dam jej po 19 na noc teź swoje mleko. Już byłam wściekła, że Wasze dzieci tak "mało" jedzą i tak ładnie śpią w nocy ale przecież większość z nich jest na MM :/ A to różnica. A, że ja uparta jestem to jadę z cycowaniem na całego i nie mam zamiaru przestać :) ale i tak już mało jej daję. Może macie rację, że te 3-4 pobudki to nie jest źle. Tylko gdyby ona spała ładnie, a ona się wierci i przez to ja źle sypiam :/ Jakoś długo się do tego jej wiercenia przyzwyczajam :/ Ale co się dziwić z mężem jestem od 8 lat, a od 2 jesteśmy małżeństwem i jeszcze się nie przyzwyczaiłam do jego chrapania :) czy Wy też łapiecie doły jak Wy się zajmujecie dzieckiem, a mąż robi to co lubi np.ogląda TV lub gra na kompie? Ja ostatnio się tak wkurzyłam, że miałam mu zagrozić separacją :) hehe co brak snu robi z człowiekiem :)
  12. Hejka. Noc z przerwą od 4.20 do 5 i dzięki temu pospałyśmy do 6.40 :) Moje dziecie jednak nie da się oszukac woda :/ wręcz nią pluje... agulinka79 mnie dziś wyprzedziła :) hehe Dziekuję za Wasze plany dnia i jestem w szoku :( Z Marci coś jest nie tak :( U nas to wygląda tak. 7-8 kaszka ok.10 Karmienie (Pierś) 12-13 zupka + soczek ok.15 jabłuszko 16-17 karmienie (pierś) po 19 butla Bebilonu w nocy: ok.24 karmienie 2-3 karmienie ok.5 karmienie Masakra w porównaniu do Was :(
  13. Dziewczyny napiszcie proszę coś w podobie do Dorotki... Jak wygląda Wasz plan dnia...mi się wydaje, że moja Marci za często coś je :/ A na wadzę maluteńko przybywa :( Aha i Marci jak zasnęła przed 13 na dworze to wstała o 15.40 :) Co do okresu to ja powinnam dostać na dniach :) Krocze mnie troszkę zaczyna ciągnąć więc okres chyba jest blisko :)
  14. My z Marci już od 2h siedzimy na dworze. Najpierw mały spacerek, a od godziny siedzimy w ogrodzie, ja się relaksuję w słońcu czytając gazetkę a teraz Was, a Marcelek mój mały śpi :) Mam nadzieję, że się nawdycha świeżego powietrza i będzie ładnie spać w nocy :) Ejmi życzę Krzysiowi smacznego :) hehe gawitku u nas też słonko świeci i jet wiaterek chłodny ale w ogrodzie za domem jest cieplutko w słoneczku :)
  15. Ja już w lepszym humorze. Dzięki Bogu, że pogoda jest śliczna i słoneczna to nie mam doła po takiej fatalnej nocy. Chociaż jestem mega niewyspana to już byłam na zakupach ale ludzi w brud więc kupiłam tylko najpotrzebniejsze rzeczy i do domu. Marci śpi ale jak wstanie to zje zupkę i lecimy na dwór dziś ja ją powietrzę dość sporo może zadziała na spanie :) Oooo już nie śpi :/ lecę...
  16. Hejka. Dziś nie napawam Was energią, bo padam na twarz :( Dość, że wczoraj miałam meczący dzień to noc minęła koszmarnie - może w godzinę spałam, do tego Mysza jeszcze dobrze się nie obudziła, a juz marudzi :( mili ja gotuję marchew i ziemniaczki w wodzie w jedną płaską łyżeczką glukozy, do tego odrobina selerka i pietruszki ale bardzo malutko. Potem to miksuję blenderem i dodaję pół łyżeczki masełka śmietankowego i zupka lux smaczna :) nawet mi smakuje :) hehe A jabłuszka to gotuję normalny kompocik, potem je wyjmuję oddzielam od skórki, miksuję i pyszności :) Agulinia ja to bym nawet zniosła jak Myszka usypiałaby o 22 ale żeby pospała do tej 7 :( i oczywiście bez karmień a jak karmienia to tylko podac cyca wydoi i dalej śpi a nie jak dziś kręci się i kręci marudzi wypluwa smoka potem płacze, że go chce :( aaajjj No to lece do marudy, bo karuzela już nie daję rady jej uspokoić :( Chyba znów ma napady zębów których nie widać :(
  17. U nas dzień minął pod znakiem sprzątania i w między czasie wyskoczyłam z Myszką do dermatologa. Mysia dostała maść na sterydach i drugą maść na AZS. To nie skaza ale uczulenie na jakiś produkt do jedzenia. Więc wracam do samego początku i zaczynam wdrażać 1 produkt na tydzień wg zaleceń. toszi ja już dawno temu przetestowałam kaszki i kleiki i na moją Myszkę to nie działa :/ Potrafiła zjeść 200ml kaszki i obudzić się za 3 godz. na jedzenie :/ kiikikiki ja takie "dobre rady" wpuszczam jednym a wypuszczam drugim uchem, bo ja to z tych co i tak zrobią po swojemu :) hehe Agulinia zazdroszczę nocki - ja też tak chcę! Co do jedzenia to ja daję cały słoiczek (własnej roboty) i to jest jako jedno karmienie, a potem daje też całe jabłko (oczywiście ugotowane i zmiksowane) i to też jest jako kolejny posiłek. Moja Marci codziennie ok.12 je zupkę, a ok.15-16 jabłuszko :) mili Ty to chyba masz gdzieś wtyki :) hehe tyle tych paczek dostajesz :/ Ja lecę spać, bo padam na twarz. Marci dała koncert dostała Bobedenta na dziąsełka i usnęła od razu :)
  18. Hejka... Nocka nawet fajna, bo od 19.40 do 6.40 :) ale z 4 pobudkami na jedzenie :/ Ja to nie wiem jak jest z tym Marci jedzeniem w nocy, bo ona w sumie dużo nie ciągnie ale zawsze się budzi i smokiem nie da jej się oszukać :/ Tak sobie myślę, że przecież jej brzuszek też powinien mieć chyba jakąś przerwę w trawieniu jak każdego człowieka brzuch. Może powinnam jej dawać wodę w nocy....Jak myślicie? Ja też wczoraj wymieniałam gondolę na spacerówkę ale w ogóle mi i Marci nie leży na spacerówka, więc znów dziś lecę na strych i znoszę gondolkę. deseo po tych winkach to chyba szybko będzie córeczka :) hehe gawitku takie "mamuśki" to niedojrzałe wybaczcie za okreslenie "dziecioroby"! Ja może jestem młoda ale czasami moje równiesniczki lub starsze laski mnie tak drażnią swoją niedojrzałością i głupotą, że szok. Wg mnie dziecko do czegoś zobowiązuje i nawet jak przed ciążą było się królową pubów i dyskotek to sorry ale po porodzie powinno się ogarnąć. Taka moja mała konkluzja :) moniamoniii a jak mały śpi w nocy jak tak nie sypia w dzień? Miłego Dzionka :*
  19. Co do ryżu to jutro się wszystko wyjaśni, bo zrobię jej zupkę z ziemniaczkiem. A swoją drogą to dziwna sprawa, bo po kaszce mleczko-ryżowej nic jej nie jest :/ nadia szczęśliwej podróży! Co do spacerów to moja Myszka śpi najlepiej na mieście, u nas na peryferiach gdzie cisza i spokój nawet godzinki na spacerze nie śpi :/ Myszka bawi się z tatusiem więc ja wykorzystam ich czas i idę wskoczyć do wanny na mały relaks :)
  20. Dziewczyny masarka Myszce znów wyskoczyły te krostki ale chyba znam winowajcę :/ To nie kaszka bananowa tylko RYŻ. Zrobiłam pierwszy raz jej zupkę z ryżem i wczoraj jadła ją pierwszy raz i dostala krostek dziś znów jej dałam i powtórka :/ Zaraz idę jej zagotować zupkę z ziemniaczkami i sprawdzę jutro na obiadek :/ Czytałam i faktycznie ryż to jeden z pierwszych na liście alergenów dla niemowląt :/
  21. Elunia ależ Ci zazdroszczę swoje domku :/ My mieszkamy z rodzicami w domku, bo to ma być mój dom ale i jest super mieszkać w domku ale jednak samemu to samemu. Może mąż kiedyś zacznie lepiej zarabiać i nieruchomości spadną na cenie to może się połaszczymy na domek :) bo do bloków na chiny nie idę :) Co do budowy domu to wiem jak jest ciężko, bo rodzice ten dom wybudowali 5 lat temu, więc znam te wszystkie przeciwności i wydatki :/
  22. My już po zakupach, kawce i fryzjerze Yoreczki :) Marci śpi, więc ja szukam w interku przepisu na jakieś dobre ciacho i spadam coś popchnąć, bo święta mnie zastaną a jeszcze taka piękna pogoda to trzeba wyjść na spacerek z Myszką :)
  23. Witam... Mamy wtorek 30 dzień marca za 4 dni święta :) Mam dziś wspaniały humor. Myszka usnęła zaraz po 19 i spała do 6.40 z 3 pobudkami ale co tam ważne, że prawie do 7 :) Mam nadzieję, że trafiłam i to wina tych liszajek i Emolium pomogło dlatego spokojnie spała. U mnie pogoda super - słoneczko i jak na razie 7C. Zaraz się szykujemy i po 8 jedziemy na targ po zakupy świąteczno-spożywcze :) w tym roku się opóźniłam i zapomniałam kupić mięs do pieczenia, bo zawsze kupuję wcześniej i wkładam w marynatę :/ Ale mam jeszcze 4 dni więc może zdążę :) Pewnie jak wrócę to zdążę wypić kawkę i lecę z moją Yoreczką do fryzjera :) Mam dziś ganiany dzień :) thekasiu ja sprawdziłam, że kaszki mleczko-ryżowe z Nestle są smaczne i nie uczulają mojej Mysi oraz wszystko BoboVity, zaś tych jedzonek i kaszek z Rossmanna NIE polecam. A jeśli chodzi o mleka to ja podaję małej Bebilon Pepti 1 i jestem zadowolona. Ono kosztuje ponad 20zł puszka ale można wziąć na receptę za 7zł :) Ja zawsze lece po receptę :) Co do mojego cycowania to aby nie zapeszyć ale jestem tak bardzo szczęśliwa, że Marci wczoraj odrzuciła butelkę a wzięła cyca, że szok...normalnie głowa w chmury :) Ale mam ubaw - Marci leży w łóżeczku, wcina tetrówkę i daję dźwięki jak kura co znosi jajko :)_ hehe Agulinia właśnie dziwne to jest, bo ja już od samego porodu jadam banany i piję soki bananowe, a po tej kaszce taka wysypka :/ Ale to była kaszka mleczno-ryżowa i to z Rossmanna więc nie wiadomo jakie mleko dodali :/ Hust im w biust już nic z tej firmy nie kupię i każdemu będę odradzać!
  24. ooooojjjjjj przepraszam za duble :( to nie ja to kafe!!! michaaa poużalaj się nad sobą na forum ale nie strzelaj nam focha :( :* :) Co do wakacji i kasy to ja się przyznam, że kasę mamy a to dlatego, że ja taki "mały żul jestem" :) tzn.nie mamy tyle aby wybudować dom - ale starcza na m-c i na to aby odłożyć na wakacje i nie tylko. Mąż się zawsze na mnie złości ale ja zawsze 5 razy patrzę na różne oferty i zakupy najczęściej robię w Biedronce :) hehe
  25. Marci postanowiła się dziś zbuntować na butlę i po kąpieli pluła MM, a wiedziałam, że jest głodna, więc dałam jej cyca i z radości aż zagruchała jak gołąbek - wyciągnęła całego cyca i w ułamku sekundy usnęła :) szok... mili a byłaś u tej dermatolog co Ci pisałam? Ja chyba pójdę zaraz spać :) Trzeba korzystać póki Myszunia śpi :)
×