Anutka2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Anutka2 dołączył do społeczności
-
Witam serdecznie wszystkich! Nie odzywałam się, ale też czytałam na bierząco to, co sie u Was "dzieje". Jestem tu od niedawna i dzieki temu portalowi jest mi dużo lepiej. Ja czekam na operację - mam ją 20 października...wcześniej się nie udało, gdyż mam jeszcze zobowiązania, którym muszę sprostać, potem chirurg ma urlop...i tak to sie samo "odłożyło"... jutro odbierqm badania, gdyz pierwsze TSH wyszło 0, 005 i endo postanowiła powtórzyc badania. Chirurg powiedział,że przed zabiegiem musze mieć wyrównane hormony, więc pewnie będę brała jakies leki... jestem w tym temacie nowa i jeszcze nie bardzo sie orientuję.. ;) pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco życząc dużo zdrowia!! ;) A
-
Lalinka_54 Nie nie - ani mi to przez myśl nie przeszło!!! :) Własnie robiłam mężowi kolacyjkę! :) Jak będę miała jakieś pytania, sugestie, wrażenia... od razu napiszę do Ciebie!!! Dziękuję i ślę dobranocne buziaki!!! :) A
-
Lalinka_54 Ale Ty też się dowiedziałaś dopiero po operacji?? Czy wcześniej już endo cos widział z USG??? Bo mój Endo powiedział,że guz jest duży, ale nie jest złośliwy... w sumie skąd on może to wiedzieć... :( A jeśli będzie złośliwy - po jakim czasie jest reoperacja? Dziękuję za odpowiedź... Ostatnie 2 tyg są dla mnie bardzo ciężkie, ale staram sie normalnie żyć.... no bo co innego robić... :/ Buziaki dla wszystkich!!! :*
-
Lalinka_54 Piszę do Ciebie, bo mnie zaniepokoiłaś tekstem,że masz guza pęcherzykowego i że jest to rak złośliwy - ja słyszałam,że ten rodzaj guza można zdiagnozowac dopiero po wycięciu.... Ja miałam diagnozę Tumor Follicularis...i nic więcej... Do wszystkich: Zaczęłam leczenie 2 tyg temu - miałam ponad miesiąc uciążliwy kaszel, a w moim zawodzie jest to baaardzo uciążliwe...Myślałam że mam chlamydię, a przy okazji lekarz zakreślił na "formularzu" jeszcze badania tarczycy...no i się zaczęło....TSH mam 0,005 - bardzo zły wynik... :/ W zeszłym tyg miałam zrobione USG tarczycy - od razu biopsja - cały prawy płat jest zajęty przez "Tumor Follicularis", dziś miałam rozmowę z chirurgiem - powiedział,że trzeba to szybko wyciąć... chciał mnie zapisać już na wrzesień, ale ja protestując powiedziałam,że jestem na urlopie, więc zgodził się na 5 października... Nie biorę jeszcze żadnych leków, ale chirurg powiedział,że jeszcze endo musi się wypowiedziec na temat tych całych hormonów... Boję się, ponieważ słyszałam o przypadkach zaniku głosu... dla mnie byłaby to naprawdę ogromna tragedia... :(
-
Ja jestem z Wrocławia i najprawdopodobniej będę miała operację w szpitalu wojskowym na ul Weigla - jeśli ktoś ma info o dobrych chirirgach tu, lub ogólnie w okolicach Wrocławia - będę wdzięczna.... Pozdrawiam gorąco!!! A
-
Witam serdecznie!!! Tak sobie czytam Wasze wpisy i mam pytanie związane z operacją wycięcia tarczycy - czy długo sie dochodzi do siebie, jesli chodzi o głos? Czy długo boli jak sie mówi? Dowiedziałam sie,że mam Tumor Follicularis, czyli guza pęcherzykowego na całym prawym płacie tarczycy.... Moje zapytanie i niepokój wiąże się z tym,że jestem z zawodu wokalistką i śpiewanie, to całe moje życie... Pozdrawiam gorąco!!! Ania