Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monika31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monika31

  1. Kobitki test zrobie jutro to napisze co wyszło ;) dzięki za pamięć ;0 no ja swój zaręczynowy też wybierałąm ale to było tak że przymierzyłam kilka, i niespodzianką było to ktory z nich dostanę ;) prezenty zawsze musze wybrać sama tak to już jest z facetami...
  2. Witajcie, u mnie @ nadal brak... jeśli dziś sie nie pojawi to jutro zrobie test...
  3. Agnez dzielna z Ciebie kobietka!!!!!!!!!!! brawo za postanowienie dalszych starań i za podejście. No ja test tydzień temu robiłam i była 1 krecha... jeśli @ nie przyjdzie to po 6 grudnia zrobie kolejny...
  4. Darkness u mnie też po 40 dc pod 45 już jakoś i też brzuch tylko pobolewa i przechodzi... też nie mam wzrostu masy ciała... ani nic innego wskazującego na nadejście @.... już mnie to męczy!
  5. Darkness ta wydzielina moim zdaniem może mieć związek z tą prolaktyną... trzeba ją zbić bo może blokuje owulacje??????? Agnez, wiesz mój gin mówi, że skoro bez brania jakichkolwiek tabletek zaszłam w 1szą ciążę a clo nie wiele pomogło przy 2giej to znaczy że nie potrzebuje tych leków i mam starać sie na razie bez nich!!! a to znaczy że i Ty możesz naturalnie sie starać!!!! odpocznij psychicznie p tym co sie stało i do dzieła ;) ale na luzie!
  6. Darkness dzięki, wiesz co nas nie zabije to nas wzmocni ;) a tak serio, to troche pomogło mi w poradzeniu sobie z tą sytuacją to, że zmieniłam za namową męża i koleżanki lekarza. Na podstawie wcześniejszych badań zlecił jeszcze jedno - histeroskopię i okazało się że miałam przegrodę w macicy uniemożliwiającą rozwój zagnieżdżonego już zarodka - czyli 1 sza strata, a 2ga czyli Antoś z jajowodowej po prostu zablokowane zejście do macicy przez przegrodę... teraz niby powinno być wszystko w porządku, ale znowu cykle mam długie... ale co ma być to będzie i tyle. Choć latka lecą i w ciągu 2-3 lat do 35 musze zdążyć...
  7. Darknes no ja ma właśnie 36dc.... z testem czekam bo tak na prawdę nie wiem czy owu była... piersi znowu zaczęły troche boleć... sama nic z tego już nie rozumie... ale testu robić jeszcze nie chce. mnie też zegar tyka, a do tego od lutego nie mam prawego jajowodu... a Twój mąż ma dobre wytłumaczenie ;) podobne czasem słyszę ale wiem że to tylko na pocieszenie, bo mój mąż lubi dzieci, ma do nich świetne podejście...
  8. Sandra no to życzę żeby test wyszedł ale może jutro go zrób jeśli @ sie dziś nie pojawi. a to plamienie to mogła być implantacja, może się udało??????? !!!!!!!!!!!!
  9. Dziewczyny pisanie tu pomaga, bo nikt nas nie zrozumie, tak jak my siebie nawzajem... nigdy nie zrozumie jak można sie tak za przeproszeniem schlać żeby zapomnieć o dziecku i pozwolić mu spłonąć!!!!! nie wiem co bym tym "rodzicom" zrobiła jak by mi w ręce wpadli.... co do świątecznych życzeń... ciężko będzie, to wiem na 100%... ciężej tym bardziej że będzie coraz bliżej do najtrudniejszych dat w moim życiu... ale jakoś trzeba będzie to przetrwać... najbliżsi wiedzą jak do tego wszystkiego podchodzę więc może nie będzie aż tak źle.
  10. Darkness nie wiem jak ta dieta ale generalnie to każde większe wahnięcie wagi na + czy - ma wpływ na cykl i owulację...
  11. trzeba po prostu trzeba nauczyć sie z tym żyć, niestety........ i walczyć dalej!!!!
  12. oj jak ja was z tymi wizytami u maluszków rozumiem... u mnie w rodzinie i u znajomych wysyp dzieci i ciąż........ a niedawno byłam u kuzynki która miała termin porodu podobny do tego kiedy miał urodzić się Antoś... myślałam że nie dam rady, a wiecie co z przyjemnością wzięłam dziecko malutką na ręce! ale to chyba dlatego że z mamusią dziecka zawsze miałam dobry kontakt, no i oni też długo o dziecko walczyli....
  13. Ilosiu nie gniewam się, jak zobaczyłam ten post Anez78 to aż mnie zmroziło......... Agnez wiem, jak jest Ci teraz ciężko, i wiem że nie ma słów, które teraz mogą ukoić ból. Potrzebny jest czas i wiara w to, że to nie koniec walki!!!! http://www.jestemmamaaniola.fora.pl/ zapraszam tu w imieniu swoim i dziewczyn tam piszących. Mam nadzieję, że tak jak ja masz wsparcie w najbliższych... Przytulam z całego serca.
  14. Ilosia dziękuję, wiesz co nas nie zabije to nas wzmocni.... ale tak na prawdę bez rodziny i dziewczyn z forum jestem mama aniola nie dałabym rady... i wierz mi, ale poznałam tam dziewczyny, które przeszły jeszcze więcej niż ja, a też się nie poddają walczą dalej!
  15. no to i ja sie odmelduję skoro taka liczba wpisów "starej paczki" ;) no cóż ja czekam na @, sutki swędzą od kilku dni brzuch pobolewa, zobaczymy. Mam nadzieję że do końca tego tyg. @ przyjdzie bo to będzie oznaczało że organizm wreszcie sie odnalazł po wydarzeniach z tego roku czyli : 1. luty ciąża pozamaciczna, usunięty jajowód prawy 2 i 3 histeroskopia najpierw diagnostyczna a potem operacyjna w celu usunięcia przegrody powodującej niemożność utrzymania ciąży... od tego cyklu mogliśmy się spokojnie starać, mam takich jeszcze 5-6 jeśli sie nie uda to mam zgłosić się do swojego gina. a potwierdzam słowa Balbinki, która ubiegła mnie w opisie metforminy ;) dodam, że gin może przypisać jeśli po zleconym badaniu tolerancji cukru wyjdą z tym problemy,ale nie ot tak bez badań!!!!!!!
  16. no widzisz Agniecha? po prostu dzidziuś z jajowodu przesunął sie tam gdzie powinien ;) no i sprawdza sie teoria mojego gina, widoczne w macicy około 1000-1500 bety
  17. Dzastina tak strasznie mi przykro... nie wiem dlaczego dzieją sie takie rzeczy... sama miałam w lutym usuwany prawy jajowód z prawidłowo rozwijającym dzieciątkiem... trzymaj sie dzielnie choć wiem jak bardzo Ci trudno... ale musisz wierzyć że kiedyś w końcu sie uda i doczekasz sie wreszcie swojego małego wielkiego cudu... Dzastinko a czy lekarze móią coś o dodatkowych badaniach teraz? może warto by było zrobić histeroskopie? Agniecha1986 trzymaj sie dzielnie i odezwij jak wrócisz ze szpitala...
  18. Agniecha1986 ja miałam w tym roku pozamaciczną, u mnie beta rosła prawidłowo co podobno zdarza się rzadko bo raczej przyrosty są wolniejsze... ale nie o tym chciałam, mój ówczesny lekarz powtarzał że w macicy ma być widać ciążę przy wyniku bety około 1000-1500 no chyba że twój lekarz zauważył już na usg zarodek w innym miejscu... życze żeby jednak wszystko było dobrze i żebyście zobaczyli pęcherzyk najlepiej z bijącym serduszkiem w macicy!
  19. Dzastina myśle że to dobry znak z tym ciałkiem żółtym ;) za kilka dni powinno być widać pęcherzyk tzn przy becie pow. 1000 musi już być pęcherzyk w macicy. spokojnie poczekaj do kolejnej wizyty napisz po niej czy na pewno możemy już gratulować byłoby cudownie bo za swoją wytrwałość zasługujesz jak mało kto na swoje maleńkie szczęście!!!!
  20. Marc30 no to może jak masz taki długi urlop to na wyluzowaniu faktycznie ta inseminacja moze nie być potrzebna :) i tego wam życze a jeśli sie nei uda tak to powodzenia na 2giej w sierpniu!!!!!!
  21. Staraczko 78 ja też jestem 2 lata po ślubie ;) ale ta owulacja wcale nie jest aż tak późno przecież... a po owulce duphaston albo luteine miałaś? może by to pomogło? dziewczyno ja po ostatnim cyklu z clo od 3-7dc owulke miałam około 40dc!!!!!!!! miałam nie brać ani duphastonu ani luteiny wtedy i czekać na naturalną @, oczywiście nie przyszła udało sie ale niestety to byłą ciąża pozamaciczna bo gin w 17dc powiedział że to będzie cykl bezowulacycjny bo nic sie nie dzieje...
  22. Dzięki Klarav, wiesz tylko ta wiara mi pozostaje bo gdybym nie wierzyła w to że jednak sie uda to nie byłoby sensu wcale sie starać! ale teraz mam superowego lekarza któremu zależy na pacjentce a nie na jej portfelu ;) po histeroskopii mam przyjść z pozytywnym testem lub po 9 cyklach od zabiegu jak sie nie uda... inni by zachęcali do wizyty co miesiąc tak dla sprawdzania stanu rzeczy i kasiorki... a ten sam dzwoni do pacjentki po operacji żeby sprawdzić czy aby wszytko w porządku...
  23. Aguś GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Marc30 i agnez78 ja też jestem rocznik 78 ;) z tą różnicą że o inseminacji jak na razie mowy nie ma teraz po 3@ od histeroskopii mam 6 cykli na naturalne niewspomagane starania, jeśli w tym czasie sie nie uda to mamy poszukać rozwiązania problemu. zobaczymy jak będzie, biorąc pod uwage że mam tylko lewy jajowód( po pozamacicznej prawy usunięto) może być różnie... ale nie mam zamiaru tracić nadziei a wam życze udanych 2gich podejść do inseminacji ;)
  24. Dzastina a nie miałaś diagnostyki prawidłowej budowy macicy? może histeroskopia dała by odpowiedź? czasem robią się zrosty i one uniemożliwiają prawidłowe zagnieżdżenie... mam nadzieję że w końcu Ci sie uda znowu być mamusią bardzo podziwiam jak dzielnie walczysz o Swoje szczęście ;)
  25. marc30 warto porobić badania i poddać sie koniecznym zabiegom! ja po 1 ciąży obumarłej i 1 pozamacicznej usłyszałąm od swojego lekarza ze tak sie zdarza, że miałąm pecha a teraz wszystko w porządku i można sie starać ale chciałam mieć pewność i pojechałąm do innego lekarza a ten na dzień dobry takie zgiegi okoliczności nie istnieją!!!!! trzeba sprawdzić budowe narządów, no i miałąm histeroskopie diagnostyczną wynik? mam przegrode w macicy najprawdopodobniej odpowiedziałną za obumarcie i pozamaciczną. za tydzień mam mieć histeroskopie operacyjną w trakcie której usunął przegrode i dopiero wtedy po 3 cyklach będe mogła sie starać... rozpisałąm sie sorki ale wierzcie lepiej poczekać troche ze staraniami a wszelkie badania zrobić bo uniknie sie rozczarowań i niepowodzeń!!!!!!
×