Silniejsza,
dokładnie wyobrażam sobie, co czujesz. Nie daj się poddać iluzji tych dobrych chwil, które pamiętasz - zresztą sama piszesz, że było ich jak na lekarstwo. Niestety, jak o nim myślisz, musisz pamiętać, ile bólu Ci zadał i nie pozwolić sobie na pragnienie, by być znowu z nim.
Zadbaj i zawalcz raczej o siebie. A co do "upokorzenia", o jakim piszesz, myślę, że nadejdzie czas, kiedy on Cię będzie prosił o wybaczenie i powrót, ale Ty już będziesz w innym miejscu. I tego Ci życzę:)