saharaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saharaa
-
Witajcie :) Właśnie wstałam, zjadłam śniadanko ( potrawka z kurczaka) ok 270 kcal i lecę się kąpać .Dzisiaj czeka mnie sprzątanie domu i różne takie pierdołki :) Pozdrawiam i 3majcie sie !
-
fajnie ;) tzn że moj makaron też ma mniej :):) Otyłość- a jak tam z kolacją ? Jestem jeszcze ciekawa jak na Twoje stracone kg , które widać oczywiście :) reaguje Twoj mąż ? Cieszy sie ? wspiera Cie czy jest mu to raczej obojętne ? To samo pytanie kieruje do innych dziewczyn. Jak to z tymi facetami jest ? Mój facet jest raczej obojętny, ponieważ mówi ze jemu sie i tak podobam, wiec nie mam wielkiego wsparcia, ale tez i nie neguje.
-
Witajcie. Ja niestety wykorzystałam juz swoje kalorie i od tej pory woda :) Dzisiaj spożyłam 860 kcal a spaliłam 849 kcal (step 40 min i spacer 95 min) W sumie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, ale moglam tej drozdzówki nie ruszać, wtedy moglabym zjeść kolacje. A tak to lipa , kara musi być :) little miss giggles - dieta ananasowa polecana jest na oczyszczenie organizmu i złogów w jelitach. ( tzn ze biegamy do kibelka czesciej niz zwykle) :) Przez 3 dni ( tylko !) je sie surowe ananasy lub ananasy z puszki do oporu i tylko to. trzeba pic wode i mozna żuć gumę. Można ją robic 2 razy w miesiacu.
-
buu.. tak ciągnęło mnie do normalnego śniadania ze poległam.. trudno . Z wagi bardzo sie ciesze , a ananasówkę zrobie sobie kiedy indziej, bo i tak póki co dobrze sie załatwiam. Do tej pory zjadłam 360 kcal. A co później.. sie zobaczy. I tak spada waga wiec nie ma co sie spieszyć zeby nie rozregulować organizmu .
-
Dzisiaj ananasowa :) Jakież szczęście mnie spotkało , gdy weszłam na wage i zobaczyłam 63,1 kg ;) ... Gratulacje wszystkim spadku wagi ! Jak sie ciesze !!!!!!!! huraaa !!!!
-
Zmieniłam trochę stopkę. Bardziej czytelniejsza :)
-
Ja dzisiaj 750 kcal :) Przygotowuje swoj organizm gdyż od jutra ananasówka. Trzeba sie troszkę oczyścić , żeby wrócić spowrotem do 63,5 kg :) Otyłość trzymam kciuki za jutrzejsze ważenie. Ja na razie sie nie ważę, gdyż mam @ i waga nie bedzie do konca wiarygodna. Zwarze sie w piatek i napisze co i jak :) Liczę na Wasze wsparcie Kochane , gdyż to ciezki czas dla mnie ... niestety.
-
Już po obiedzie.. :) Pierś z kurczka ( ok 50-70 g) makaron 3 garście (robiony ręcznie) i kurki (ok 50-70 g) Wszystko ok 350 kcal :) Zrobiłam wiecej żeby miec jeszcze na jutro. Musze sie znowu wsiąść ostro za siebie bo cos czuje , ze nie bedzie spadki wagi czego bardzo pragnę. Za duzo pokus a ja jestem jeszcze słaba. Ale dam rade. ;)
-
Witam Kobietki :) Rzeczywiście.. ja to sie wybawie w te wakacje ;) Na śniadanko dzisiaj kawałek drożdżówki - 250 kcal. Już tak mi sie chcialo że nie wiem.. poza tym sama wczoraj robiłam. Od dzisiaj znowu licze kcal i przechodzę na 3 posilki dziennie, chociaż przez 2 tyg. Co na obiadek - nie wiem.. ale cos sie wymyśli ;) Życze milego dnia :)
-
Impezka byla super :) jadlam malo kaloryczne jedzenie, ale zdażyly mi sie grzeszki w postaci słodyczy. Dużo tanczyłam wiec sie usprawiedliwiam. Dzisiaj dostalam okresu :) Dobrze ze nie zaskoczyl mnie na weselu. Czuje sie fatalnie.Na wadze 64,7 dzisiaj , ale okres usprawiedliwia bo woda sie zbiera w organizmie i jest sie nabrzmiałym. Jadłam sałatki,surówki, mięsko chude, owoce (głownie winogrona) rosołek. Staralam sie wybierać lekkostrawne jedzenie ze wzgledu na żołądek, chociaz i tak dzisiaj wymiotowałam.. nie mam pojecia po czym. Za póltorej tygodnia kolejne wesele.Mam nadzieje że bedzie równie udane. Od jutra bede juz systematycznie pisała do Was :)No i standardowo od jutra 1000 kcal+ cwieczenia , ale nie wiem jak bedzie bo @... Witam nowe dziewczyny na diecie :) Pozdrawiam !!
-
Witajcie Kochane :) Ja juz po weselu , ktore by6lo baaaardzo udane :) Wszystkie wpisy przeczytalam i jestem pod wrażeniem jak świetnie sobie radzicie :) Zaliczylam troche wpadek, ale nie bylo az tak źle. Od dzisiaj znowu 1000 kcal. Napisze później. Pozdrawiam :)
-
Witajcie z rana :) Dzisiaj byłam u kosmetyczki i robiłam paznokcie u nóg. :) Waga jak stała w miejscu tak stoi, ale mój organizm się oczyszcza bo czesto biegam do kibelka. Nie wiem dlaczego, ale ważne ze sie oczyszczam i może po weekendzie waga ruszy do dołu. A jeśli o weekendy chodzi ,to dla mnie sa one największym sprawdzianem, gdyż zawsze sa jacyś goście, ciastka , rożne dobre potrawy.. lody itp. Ciężko sie powstrzymać .. ale trenuje silną wolę :) Po woli przygotowuje sie do wesela :) Jutro niestety nie bedzie jak do Was zajrzeć, ale po niedzieli przeczytam wszystkie posty :) Wytrwałości życzę i przede wszystkim udanego weekendu :)!
-
nie zachodzą parą * :) Taka drobnostka a zmienia znaczenie :)
-
ja też jestem okularnicą :):) Ale mam tez soczewki. Głównie chodze w soczewkach, a okulary , gdy juz zdejmę soczewki :) Bardzo wygodna sprawa zaden deszcz nie przeszkadza, nie paruja i czyscic nie trzeba co chwile ;)
-
Dziewczyny , co sądzicie na temat tego, że odchudzanie powinno być przyjemnością ?? ;)
-
A ja dzisiaj postepowałam troszkę i spaliłam 450 kcal ;) Byłam u babci i zjadłam małego pączka i nawet starczyła mi ta mysl ze tylko 1 i koniec. To kolejny sukces, ze potrafię sobie odmówić :) Setka- gratulacje :) u mnie zastój... 63,5 :(
-
Witajcie :) Uleńka : To zależy jak Twoj organizm zareaguje na ananasy i w jakim stopniu "zanieczyszczone" sa Twoje jelita. Ja chodzilam 2 razy dziennie do WC. OŚ : Nie martw sie kochana. Mi tez waga stoi w miejscu już od tygodnia. Nie wiem co jest , ale trzeba przeczekać. W koncu musi ruszyc :) Tylko sie nie poddawaj, ja sie tez nie poddaje :) Dzisiaj na śniadanko standardowo jogurt (108 kcal) Na obiad zaplanowałam 100 g piersi z kurczaka w piekarniku + surówka ( ok 220 kcal) Zdążyłam już pobiegać po mieście i sklepach. Zrobiłam zakupy . 100 min chodzenia po mieście = 400 kcal spalonych :) Przede mną jeszcze step :) Lecę czymś się zająć :) Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
-
OŚ - pewnie ze sie nie obraziłam :) Dzisiaj założylam sobie zeszyt (powinnam to juz dawno zrobic). Zapisuje w nim date, kalorie spożyte, kalorie ktore dzieki specjalnej aktywnosci fizycznej spaliłam i jaki ruch w danym dniu wykonywalam i przez ile minut :) A z drugiej strony date, wagę i BMI :):) To przydatna rzecz. Zawsze moge sobie zajrzeć i zobaczyc kiedy co :) Proponuje Wam zrobic tak samo :) Wczoraj zjadlam 300 kcal a spaliłam 184. Dzisiaj natomiast zjadłam 700(juz z kolacja policzone), a spalilam - 830 kcal :) I to mi sie podoba :):)
-
Po obiedzie nudziłam sie.. nie mialam co robić wiec złapałam za step :) 40 równych minut stepu +kickboxingu+aerobiku. Zgrzałam sie okropnie...i spociłam.. cudowna sprawa ten step. Obliczyłam, ze spaliłam 500 kcal :) I to w 40 min. Życie jest piękne. Nawet nie wiecie jak się ciesze.. aż muszę to z siebie wywalić i sie wam pochwalić :) Ciężko przekonać sie do ćwiczeń, ale jak już ktoś zacznie to potem łatwiej i przyjemniej :) O 17 podwieczorko kolacja.. wcale nie jestem glodna.. za to poziom endorfin mam najwyższy , ze się w końcu przemogłam do ćwiczen :):):)
-
Witam :) Ja dzień zaczęłam od latania po mieście i załatwiania spraw ;) Zjadłam dzisiaj : jogurt - 104 kcal spore jabłko - 60 kcal 2 kromki pieczywa chrupkiego - 50 kcal. Na obiad zaplanowałam sobie rybkę w piekarniku, ale zrobię ją po południu, aż zgłodnieje ;) 214 kcal już spożyłam. Ale dzisiaj z zegarkiem w reku biegałam po mieście 80 min więc spaliłam 333 kcal :) Bardzo mnie to cieszy. Jakoś nie moge zmusić się do stepu , ale chodzić po mieście trzeba było. Dzisiaj żeby nie próżnować muszę sobie znaleźć zajęcie.. hmm.. może posprzątam.. zobaczymy :) około 17 mam @... tak bym chciała żeby mi sie spóźnił... bo te wesele i tak jakoś.. wiecie jak to jest. Niepotrzebnie sie myśli .Chociaż bólów szczególnych nie mam. Skrobnę coś jeszcze później, a teraz lece sie zająć czymś :) Uleńka - mój facet był bardzo nieśmiały.. ale sie rozkręcił i zmienil o 180 stopni i jest fajnie :) Poza tym piszemy tu nie tylko o diecie, ale i o nas wiec myślę że żaden temat nie jest obcy :)
-
Bez ograniczeń :) z puszki lub surowe :) Ja przez 3 dni schudłam 1 kg :) Powodzenia i oczyszczenia organizmu :):)
-
Spokojnie. Na razie trzymam wszystko pod kontrolą (albo tak mi sie wydaje :( ) Dzisiaj zjadłam 500 kcal i w zupełności mi to wystarczyło... Po prostu czuje sie najedzona. -Jogurt -kromka chrupkiego -350 ml rosołu z kostki + garstka makaronu. Aktywność fizyczna hmm... Sprzątanie - 112 kcal spalonych Odkurzanie - 72 kcal spalone. Dzisiaj miałam gosci i ciotka powiedziała,że schudłam. Bardzo miło było mi to słyszeć i zmotywowało mnie :) Mc Donald.. hmm.. Dobre mają jedzonko.. ale niestety bardzo kaloryczne. Wolę za pieniadze wydane w Mc D. kupić sobie jakies jogurty, owoce i warzywa. Oczywiście nie potępiam Mc D., pizzerii, kebabów i restauracji. Też lubie takie jedzenie i pewnie nie raz zgrzeszę. A jeśli chodzi o szczawiówkę.. moja mama robi pyszną.. Na szczęście nie zabiela jej mąką tylko samą śmietaną dodaje jajka i ziemniaki. Ale ja zawsze staram sie wybierać tak żeby było duzo jajka , a ziemniaków 0 hehe.. :) Obecnie jakos nie mam ochoty na obiady.. przekąszę co nieco i jest dobrze :) A gdzie podziała sie nasza a1sa Pani nauczycielka ? :)
-
Nie wytrzymałam na 3 plastrach ananasa , gdyż bylo mi slabo. Więc zjadłam jogurt, kromke chrupkiego i teraz jako kolacjo-podwieczorek wypiłam 350 ml rosołu z garstka makaronu. Wyszlo mi niecałe 500 kcal. Jestem najedzona i szczęśliwa :)
-
Tutaj można zrobić sobie analizę :) Również polecam . http://diety.wp.pl/index.php/mid/19/fid/78/ar_id/59_354/ar_akcja/CLICK
-
A tu kalkulator spalania kalorii :) Przydatne :) Tylko pamiętajcie żeby wpisywać calą wagę . Np. 70 kg a nie 70,5 , bo wyskoczy błąd. Tak samo ze wzrostem :) http://www.odchudzanie.yoyo.pl/kalkulator_spalania_kalorii.htm