saharaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saharaa
-
Ja kładę się spać około 22. Nie wiem co sie ze mną dzieje , ale po prostu nie moge patrzeć na jedzenie. Wolę (i nawet lepiej sie psychicznie z tym czuję ) być głodna i czuć pustkę w brzuchu niz byc napełniona.Po prostu 1000 kcal to dla mnie za duzo i czuje sie strasznie ciężka. Mam jakiś wstręt. Nawet o dziwno nie ciągnie mnie do lodówki. Przecież na siłe nie będę jadla. Na początku mojej diety wrecz wkurzało mnie to że chodze głodana.. a teraz jest odwrotnie. Odziwo dzisiaj przy pustym żołądku (tylko 3 plastry ananasa z puszki) mam dużo lepszy humor niż wczoraj, gdy zjadłam 1000 kcal... Wiadomo ze na samych ananasach nie bede ciągnęła, ale bęę się odżywiala minimalnie. Chyba właśnie tego potrzebuje mój organizm. A moze to jakaś forma przeczyszczenia i przestawienia nawyków ? A może on sie reguluje i tak reaguje. Nie wiem sama. Dodam, że pije dużo wody niegazowanej, wiec nie jest tragicznie . Miejmy nadzieje , ze za kilka dni wszystko wróci do normy. Ja już szafki posprzątałam , odkurzyłam dom, jeszcze step i będę spełniona :)
-
Witajcie z rana dziewczynki :) Wstyd sie przyznać ,ale ja dopiero wstałam :) Zaczynają się schody, gdyż 1000 kcal to dla mnie za dużo. Bylam wczoraj za bardzo objedzona i czułam się (przepraszam na określenie) jak krówsko wielkie. Jeszcze przed snem zrobiłam 200 półbrzuszków i zasnęłam. Stwierdziłam, że zdecydowanie wolę czuć się głodna niż najedzona i od dzisiaj zmniejszam dawkę wszystkiego. Przestawiłam sobie ostatni posiłek z 18 na 17, żeby na noc nie czuć sie "napakowana" i bedzie to połączenie podwieczorku z kolacją. Pomyślałam tez ze te ananasy to za często i tylko dzisiaj je bede jadła ( do tej pory zjadlam 2 plastry z puszki) by znowu poczuć upragniony głód i od jutra móc zmniejszyć porcje i kalorie. Najadać sie nie do syta. Bo na 1000 kcal to ja sie najadam do syta a tak byc nie powinno. Żołądek mi sie tak zmniejszył , że no muszę zmniejszyć wszystko , i dobrze :) setka- Dasz rade. Uwierz tylko w siebie :) uleńka - powodzenia :) 3mam kciuki za śmialość chłopaka i otwartość rodziców! Ja też mam takie nawyki żywieniowe. OŚ - gratulacje. A mój 42 dzień :):) Kaja a jak Ty się trzymasz na diecie ? Kg uciekają ? Dzisiaj jest tak beznadziejna pogoda, że ja też tak jak setka zabiorę się za sprzątanie :) Zawsze to jakiś ruch. I może w końcu zajmę się moim stepem bo się już chyba zdążył przykurzyć.. :(
-
OŚ - tak mam juz kreację-sukienkę :) Mój mężczyzna uważa że wyglądam w niej zniewalająco wiec chyba jest ładna ;) Nawiasem mówiąc wspolczuje Ci z powodu dzieciaków :P Dzieci zawsze gdzieś wejdą, coś ruszą a potem latania znimi :) Ja jeszcze nie jestem gotowa na dzieci i spieszyła sie nie bede :) Ja dzisiaj tak jak wspomniałam wcześniej rarytasuje sie na diecie 1000 kcal, bo od jutra ananaski :) Do tej pory wykorzystałam 750 kcal wiec na kolacje o 18 zostało mi jeszcze 250 :) Coś wykombinuje :) Zapomniałam zdac wam wczoraj relacje z Biedronkowskich zakupów :) Pewnie was to nie interesuje, no ale napiszę :) Kupiłam pieczywo chrupkie :) W jednej kromce jest tylko 21,5 kcal :) Tuńczyk w sosie własnym 130 g - W 100g jest 101 kcal, wiec nie duzo, a węglowodanów wcale nie ma :) za to duzo białka ;) Tłuszczu tylko 0,6g. Jeszcze taki tuńczyk w puszce w sosie slodko kwaśnym :) Do tego oczywiście szyneczke najchudszą jaką znalazlam :), serek topiony szczypiorkowy, trochę warzyw i jogurtów :) Ludzie sie na mnie dziwnie patrzyli bo co dotknęłam, to sprawdzalam wartości kaloryczne białkowe itp .. hehe Chcialam jeszcze kupić sobie płatki na mleko ( tak żeby sobie same przegryźć bez mleka jak chce sie cos slodkiego) , ale stwierdzilam że 115 kcal w 30 g to trochę przesada i odpuściłam sobie, choć dlugo nad nimi myślałam ;) Jestem ciekawa jak Wy powstrzymujecie sie od slodkiego i co wtedy jecie (oprócz owoców) jak organizm a raczej nasza psychika) domaga się cukru ???? Ja jem np jogurt (najczęściej danone z owocami) lub zwyczajnie sięgnę po cos malego słodkiego ( ale zdarza mi sie to rzadko, gdyz ostatnio ananasy dostarczyły mi duzo cukru) hmm.. wolę sobie pogryźć jakiegoś paluszka słonego, albo krakersa. Zawsze to nie cukier. Mogę się pochwalić, że wczoraj mialam gości.. stały paluszki i czekolada ktora uwielbiam, ale wolałam pochrupać paluszka. Powstrzymałam sie od czekolady, co uważam za sukces :)
-
Ja już po obiedzie :) 100g piersi w warzywach i 100g makaronu :) Bardzo pyszne i w miare malo kaloryczne :) (350kcal) A na przekąskę była mala brzoskwinia :) ok 45 kcal :) A gdzie Otyłość ??
-
Witajcie w kolejny zapowiadający się pieknie dzień ;) Wesele tuż tuż , bo juz w sobote :) Dzisiaj ostatni dzień szaleństw na diecie 1000 kcal :) , a od jutra ananaski, żeby się troszkę oczyscić. Na weselu oczywiście przeginała nie będę. :) Zaplanowałam, że bede jadła same sałatki, owoce i zdrowe rzeczy i oczywiście unikała alkoholu i duzo tanczyla ;) Drinki to puste kalorie, a na co mi takie ? A przez taniec sie wypoce i bede spalała na bierząco :) Dzisiejsze śniadanko : -kromka razowca -1 jajko -sałata, ogórek i pomidor :) Pozdrawiam i życze miłego dnia :):):)
-
Witajcie Kochane :) Od razu jak wstałam, poszlam się zważyć i przez 3 dni diety ananasowej ubył mi równy kg :) ( 64,5 przed dieta , 63,5 dzisiaj) Takze jest to motywujące. Oczyścilam się troszkę, ale z powodu wesela zacznę jeszcze od wt-czw zeby brzuszek "spłaszczyć" troszkę :):) Dzisiejsze moje jedzenie wyglądało tak : na śniadanko kromka razowca z serkiem topionym, szynka i surówką przekąska : 1 pomarańcza + kilka paluszków słonych I grrr... 4 rogaliki z jagodami, takie malutkie . ale wypływałam je nad jeziorem, przy okazji opalania :) Teraz wybieram się do biedronki po jakieś dietetyczne jedzonko, żeby się zaopatrzyć :) Pozdrawiam i życzę wytrwałości Wam i sobie ! ps. Dalej pozostaje na 1000kcal :)
-
Trochę o tej mojej diecie Ananasowej. :) No więc tak : Ananasy można jeść bez ograniczeń i albo w puszce, albo surowe. Mają na celu wyregulowanie pracy jelit i oczyszczenie ich ze złogów. Je sie tylko przez 3 dni. Przy czym nalezy pic duzo wody. Takie oczyszczanie mozna robić kiedy sie chce ( głownie jesli ma sie problemy z wypróźnianiem i czuje sie cięzkim :-) Byle nie przesadzic i nie rozregulowac organizmu ! Po 3 dniach nalezy stosować MŻ i waga spada, przy czym jest satysfakcja .Najgorszy drugi dzień.:)
-
Dzisiaj strasznie mnie zczyściło rano. OŚ - tak zważyłam się. Ważyłam równo 64,5 , a teraz nie wiem. Zważę sie jutro rano :)
-
http://www.zdrowa-zywnosc.get.net.pl/to_co_najprostsze_jest_najgenial.htm a to ciekawe. :) Słyszałam, że dieta grup krwi jest najlepsza :) http://www.faceci.com.pl/dieta.html
-
Witam w ten przepiękny słoneczny dzień :) minimka - dziewczyny mają rację.. 5 małych posiłków, dobierać jak najmniej kaloryczne posiłki. Przede wszystkim liczyć kalorie i nie przekraczać 1000 kcal. Jesć duzo owoców i warzyw, przeróżnych sałatek. Lepiej zjeść grahamkę z 4 plastrami chudej szynki, niz dwie grahamki z 2 plastrami na każdej. :) I przede wszystkim ruch. Codziennie minimum pol godzinki :) To juz mój ostatni dzień z ananasem :) Już sie nie moge doczekać jutrzejszej sałatki z kukurydzą :) Z powodu wesela, zeby jeszcze troszkę sie oczyścić i spłaszczyć brzuszek zrobię sobie "ananasówkę" jeszcze od wtorku-czw, bo czuje że jeszcze musi mnie doczyścić do końca :) A ja dzisiaj zaplanowałam sobie że pojadę nad jezioro i caly dzien bede sie opalala i korzystała z weekendu :) Leniuchowanie na maxa :) Miłego weekendu i nie podjadajcie :P :)
-
Te suwaczki to calkiem fajna sprawa :)
-
To ja xsaharax, tylko ze musialam zmienic nick bo cos z haslem nie tak bylo :)