saharaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saharaa
-
Witajcie :) Ja na dietce trzymam się cały czas ;) (pomijając wpadki slodyczowe-ciasto), ale z jedzeniem jest ok. Staram sie jeść mało a przede wszystkim zdrowo. I 0 mięsa, co sprzyja mi i mojej cerze , która sie baaaardzo poprawiła. ;) Wczorajszy dzień wyglądał tak: Śn - wafelek ryzowy + plaster sera (cienki,gouda) IIŚn - ciasto (pleśniak) kawałek gdzieś 5cm na 3,5 cm Obiad - spaghetti- (3 garście makaronu ryżowego + pół słoika ok.175g sosu warzywno pomidorowego ) Baaardzo dobre to było :)) Podwieczorek - ciasto (drożdżówka kawałek 5cm na 3 cm i pleśniak 5 cm na 3cm ) Kolacja - pokrojona rzodkiewka, ogórek, pomidor i sałata lodowa z sosem winegret. Troszkę przegięłam z tym ciastem.... ech.. te slodycze.. A dzisiaj : Śniadanko - wafelek ryżowy + 1 jajko sadzone Na obiad planuję kotlety sojowe z warzywami duszonymi :) Jutro ważenie :) Mam nadzieję ,że waga bedzie łaskawa ;) Pozdrawiam :)
-
Dziękuję za gratulacje , boby6 było ich więcej ;) II śn - jabłuszko A na obiadek makaron ryżowy kotlety sojowe i warzywa :) 3 dzien tak samo , ale poki co mi to bardzo smakuje :) OŚ - w doli czy nie doli będziemy z Toba.. Sukcesem jest juz myślenie o tym że chcesz by było lepiej :)
-
Witajcie ;) Dzisiaj waga pokazała 63,2 ;) To -0,8 kg przez 3 dni ;) Oby tak dalej. A jak tam u Was ?:) A dzisiaj na śniadanko: Wafelek ryżowy z pasztetem sojowym + sałata i pomidor :)
-
Witam :) To juz 100 stron.. super ! Sniadanie - wafelek ryżowy z cienko posmarowanym paprykarzem sojowym. II Śn - Jabłko Obiad - makaron ryżowy + warzywa na patelnie ( garstka) + 4 kotleciki schabowe. Podwieczorko-Kolacja - wafelek ryżowy,jabłko, plaster sera, 3 ciastka i 4 kostki czekolady. Zawaliłam w tym momencie ale czułam brak cukru.. Obiecuję poprawę :) Na dzisiaj to tyle.. jutro waga więc zobaczymy jak to będzie :) Mam nadzieję że pozytywnie :)
-
Witajcie Na śniadanko 1 wafelek ryżowy cienko posmarowany paprykarzem sojowym + ogórek.. jakoś dziwne w smaku, ale da sie przezyć. OŚ - makaron ryżowy ma taki bezpłciowy smak.. (wiadomo że nie ma to jak maczny.. ) ale jak sie go trochę doostrzy to nie jest źle :) Jutro waga.. zobaczymy czy pokaże w koncu coś pozytywnego . Pozdrawiam!
-
Śniadanie - nie zdąrzyłam zjeść bo zaspałam.. 2śniadanie - jabłko obiad - makaron ryżowy 2 garscie + 5 kotlecików sojowych :) Póki co tyle i wszystko mi smakuje :)
-
Witajcie ;) No to zaczynam :) Oś - to czysty wegetarianizm :) Podam dla orientacji :) Grupa A Mięsa i drób Wskazane: warzywa, owoce, soki produkty roślinne. Najkorzystniejsze dla osób z grupą krwi A byłoby całkowite wyeliminowanie mięsa ze swojej diety. Unikać: baraniny, bażanta, bekonu, cielęciny, dziczyzny, gęsi, kaczki, królika, kuropatwy, serc, szynki, wątróbki, wieprzowiny, wołowiny, wołowiny mielonej. Owoce morza Wskazane: dorsz, karp, łosoś, makrela, nawet żabnica, pstrąg tęczowy, pstrąg morski, sardynka, sieja, szczupak, srebrny okoń, ślimaki, żółty okoń. Ryby nie powinny być wędzone. Unikać: barakudy, flądry, halibuta, homara, kalmara, kawioru, kraba, krewetek, łososia wędzonego, małży, morszczuka, muli, okonia, ostrygi, ośmiornicy, raków, sardeli, skrzydelnika, suma, śledzia, tuńczyka, węgorza, żółwia, żab. Jaja i nabiał Wskazane: mleko sojowe, ser sojowy. Obojętne: kefir - zsiadłe mleko. Unikać: mleka w każdej postaci, lodów, masła, maślanki, serwatki, sera brie, sera camembert, ser gouda, serka wiejskiego. Oleje i tłuszcze Wskazane: oleje tłoczone na zimno w tym olej z oliwek, olej z siemienia lnianego oraz z soji. Unikać: oleju bawełnianego, oleju z kukurydzy, oleju krokoszowego, oleju z orzeszków ziemnych, oleju sezamowego. Orzechy i pestki Wskazane: masło orzechowe, orzeszki ziemne, pestki dyni. Unikać: orzecha brazylijskiego, orzechów nerkowca, pistacjowych. Fasole i inne rośliny strączkowe Wskazane: czerwona soja, fasola aduke, azuki, czarna, pinto, zielona, groch "czarne oczko", strączkowe czerwone, zielone. Unikać: fasoli copper, navy, czerwonej, nerkowatej, tamaryndowej. Zboża Wskazane: amarant, gryka, kasza. Unikać: kiełków pszenicy, otrębów pszenicy, płatków familia, grape nut, siedem zbóż, pszenicy, skrobi, ziemniaków. Chleb i grzanki Wskazane: chleb esseński, chleb ezechiela, chleb z kiełków pszenicy, chleb z mąki sojowej, wafle ryżowe. Unikać: angielskich grzanek, bułek z otrębami pszennymi, chleba pełno-pszenicznego, chleba wieloziarnistego, chleba z mąki durum, chleba z mąki macowej, chleba wysokobiałkowego, pumpernikla. Ziarna i makarony Wskazane: gryka, kasza, makaron z karczocha, makaron, mąka ryżowa, mąka żytnia, owies. Unikać: makaronu grysikowego, makaronu ze szpinaku, mąki białej, mąki pełnopszenicznej. Warzywa Wskazane: botwinka, brokuły, cebula czerwona, cebula hiszpańska, cebula żółta, dynia, chrzan, cykoria, czosnek, kalarepa, kapusta bezgłowa, karczoch amerykański, karczoch jerozolimski, kiełki lucerny, marchew, mniszek lekarski, pasternak, pietruszka, por, rzepa, sałata rzymska, szpinak. Unikać: bakłażana, białej kapusty, chińskiej kapusty, czerwonej kapusty, grzybów shiitake, oliwek czarnych, oliwek greckich, oliwki hiszpańskiej, pieczarek, papryki: czerwonej, zielonej, żółtej, pomidorów, ziemniaków: białych, czerwonych, słodkich. Owoce Wskazane: ananas, borówki, czarne jagody, cytryna, figi suszone, figi świeże, grejpfrut, wiśnia, jeżyny, morela, rodzynki, śliwki ciemne, czerwone, suszone, zielone, żurawina. Unikać: bananów, mandarynek, mango, melonu, orzechów kokosowych, pomarańczy, rabarbaru. Soki i napoje Wskazane: sok z ciemnej wiśni, sok z marchwi, sok z winogron, sok z moreli, sok z selera, sok z suszonej śliwki, sok z ananasa, sok grejpfrutowy, woda (z cytryną). Unikać: soku pomarańczowego, soku pomidorowego, soku z papai. Przyprawy Wskazane: czosnek, imbir, melasa, miso, słód jęczmienny, sos sojowy, tamari. Unikać: kaparów, octu balsamowego, octu białego, octu z jabłek, octu winnego czerwonego, pieprzu białego, pieprzu czarnego mielonego, pieprzu czerwonego, wintergreen, żelatyny. Herbatki ziołowe Wskazane: aloes, echinacea, głóg, dziurawiec, łopian, mleczny oset, owoc dzikiej róży, rumianek, imbir, kozieradka pospolita, lucerna, śliski wiąz, waleriana, zielona herbata, żeńszeń. Unikać: cayenne, czerwonej koniczyny, kociomiętki, rabarbaru, szczawiu, znamion kukurydzy. Używki Wskazane: czerwone wino, herbata zielona, kawa bezkofeinowa. Unikać: coca-coli, czarnej herbaty bezkofeinowej, czarnej herbaty regularnej, likierów destylowanych, napojów gazowanych, piwa, wody Selzera, wody sodowej. Inne przyprawy Wskazane: musztarda. Unikać: ketchupu, majonezu, sosu Worcestershire. Będę zapisywała tutaj co zjadłam i jak mi idzie.. Jestem pełna nadzieji.. Pozdrawiam ;)
-
Tak sie zastanawiałam długo.. nad sobą i co ze sobą zrobic , że jednak przejdę na diete grup krwi ( w moim przypadku A ) od jutra zaczynam... co o tym myślicie ? a moze ktoś już stosował ?
-
Witajcie A u mnie na wadze 64 kg.. no nie wiem co sie dzieje... w dodatku mam @.. żebym to ja jeszcze duzo jadła.. ogólnie zła jestem.. ech :( Moze za bardzo w psychice siedzi mi mysl ze chce schudnąć... moze powinam dac sie na spokoj i robic swoje nie mysląc o odchudzaniu.. tylko czy sie tak da ?... :(
-
Witajcie.. Staram się... czasami podjem coś zakazanego, ale staram się wrócić na dobrą drogę. Zobaczymy co pokaże waga w pn.. Jakoś staram się wytrzymywać i jeść rzadziej.. (bo ilosciowo i tak jem malo.) Jeśli waga pokaże mniej niż 63,5 to myślę że moja motywacja będzie większa.. Pozdrawiam :)
-
Dziękuję za słowa wsparcia.. Ech.. nie wiem jak to ze mną będzie.. myślami biję się sama z sobą.. bo z jednej strony bardzo chce byc sczupła, a z drugiej jedzenie bierze górę i nie mogę się opanować.. szczególnie te podjadanie... masakra.. imprezy robią swoje..do tego nieregularne jedzenie i słodycze... mam siebie dość ale nie potrafię nic z tym zrobić :( przykre..
-
Witajcie.. Dawno dawno... mnie tu nie było.. Jest tragicznie.. moja dieta legła w gruzach.. ważę 63,5 kg... podjadam słodycze i jestem beznadziejna.. juz nie wiem co mam robic.. brak mi silnej woli.. maskara jakaś .. pomóżcie bo się zrujnuję :(:(
-
Witam :) chodź czasami nie mogę napisać, to czytam :) Jutro dzien ważenia.. ciekawe co pokarze waga , mam nadzieje ze bedzie łaskawa :) Bardzo o to prosze w swoim i Otyłości imieniu :):)
-
Witajcie.. Coś nam topic umiera, ale ja tu jestem zawsze.. Choć czasami nie mogę napisac to czytam Was kobietki więc piszcie. Jutro ważenie.. ciekawe ile pokaże waga .. mam nadzieję , że będzie łaskawa i pokaże choć troszkę mniej :)
-
Witajcie.. Jestem i ja.. tak tu duzo piszecie ze nie nadązam.. A ja dzisiaj jestem zła.. i zjadlabym slonia.. normalnie mam niepohamowany apetyt dzisiaj.. to straszne...;/
-
Witam :) Czy ja również mogę się przyłączyć ??:) Przeczytałam wszystkie wpisy i bardzo fajną atmosferkę tu macie :):) Niestety od września nie mam już tyle czasu żeby pisać na kafe regularnie, więc bedę pisala jak tylko będę mogła i zdawała relacje jak mi idzie :) Może coś o jedzeniu : Ostatnio starałam sie trzymać 1000 kcal. Niestety waga nie spadała. Od jakiegoś czasu jestem na 800. Równiez mały spadek.. Niedawno przeszlam na syte śniadanie ( płatki z mlekiem ) małą przekąskę i obiad tez mala ilość. Mam nadzieje ze mi to pomoże. Być moze sie myle, ale sprawdzę. Mój cel to jeszcze 8 kg.. do 55 kg. Bardzo chce go osiągnąć i bede walczyla, mam jeszcze 3,5 miesiąca do Świat.. może mi sie uda. Wierzcie we mnie i trzymajcie kciuki ;) Pozdrawiam
-
OŚ i a1sa - dacie rade. Jeden dzien wybryku to jeszcze nie tragedia. Wszystko byloby dobrze gdybym wlasnie nie zjadla drozdzowki z dzemem... ech.. ale ja mam dzisiaj 1000 kcal. Wiec nie przekroczyłam nic z czego sie w sumie cieszę. W koncu czas na odpoczynek. Wszystko mporobione wiec zabieram sie za relax :)
-
Witajcie :) Sprawdziany sprawdzone wiec troche luzu teraz mam :) Na sniadanko platki + mleko + kawalek drozdzowki. Hmm ja teraz zaczynam ważyć sie w niedzielę. Jak wiem dziewczyny wazą sie w czwartek. Dzisiaj taki zdezorganizowany dzien przez to ze mam na 10 .. calkiem nie wiem co i jak rozplanowac ech.. jak ja nie lubie jak musze wszystko poprzestawiać pod dany dzień. Fajnie dzisiaj na dworze wiec nie jest tak źle z humorem :) Ciesze sie ze po 18-19 staram sie juz nie jesć. Na pewno dzieki temu ( bo to mnie głównie gubilo) w niedziele zobacze troszke mniej niz 63,8. Jejku jak ja juz chce swoj cel...... Pozdrawiam
-
Hej :) A ja dzisiaj na śniadanko - 20 g płatkow fitness z mlekiem 100 ml + 1 wafel ryżowy. Na II Śniadanie jogurt i jablko a na obiadek pierś duszona w warzywach :) Pozdrawiam :*
-
Witajcie w dzisiejszy wieczór.. Przeczytałam wszystkie posty i sie mały kocioł robi na forum.. zbędne to jest tutaj i aż przykro że zakłóca nam fajna atmosferę jaka była i mam nadzieje dalej jest . A teraz o mnie .. Cóż.. zaczęło się ostatnio małe podjadanie i niezdrowe posiłki ( co prawda w kcal sie mieszcze od 800-1000) Postanawiam to zmienic generalnie od jutra, bo moja waga troszkę wzrosła i niepokoi mnie ze ide w złym kierunku. Wczoraj totalnie odpusciłam sobie i zrobilam dzień wewnetrzny ( jak to nazwalam- rozruszanie metabolizmu). Zjadłam ok 1700 kcal !!! ;( to zdecydowanie za dużo o co najmniej 800 .. w tym był kebab. Przykro to pisać ale tak jest. Trzeba znowu trzymać się bezwzględnie diety i nie pozwalać sobie nawet na cos malego, bo potem jak sie juz zacznie to konca nie widać... Sprawa z jelitami się unormowała. Chociaż jeden + ... W ramach kary dla siebie i zarazem pokuty przechodze na 3 posiłki dziennie i 800 kcal. ( Śniadanie, II Śn i obiadokolacje) W koncu chce osiągnąć cel a nie..poddać się. Zostało mi 8 kg. Chce do Bozego Narodzenia sie ich pozbyć.. Wierze że dostane od Was doping.
-
jo jo hej :) Pewnie że można. Opowiedz nam coś o sobie.. Ile ważyłaś, ważysz ile chcesz ważyć , na czym polega Twoja dieta, ile masz wzrostu , co Cie skłoniło do odchudzania i jak pozbylas sie ponad 40 kg ??
-
cześć dziewczyny ! Wczoraj na wieczor i dzisiaj na czczo napilam sie zielonej herbatki + śliwki suszone.. jak mnie dzisiaj przegoniło to od razu sie lepiej czuje :):) Polecam ;)
-
Hej :) Na śniadanko dzisiaj waza z serem, drugie śniadanko 2 kromki wazy z serkiem topionym szynką i ogórkiem, a na obiad 20 dag ryby (niestety smazonej na oliwie, ale odsączonej). Co dała mi dieta...: -na pewno lepsze samopoczucie -mieszcze sie w ubrania i spodnie ładnie na mnei wyglądają -widać biust a nie brzuch -cera bardzo mi sie poprawiła ( to tez dzieki odstawieniu kawy) -wiarę w to że mogę cos zrobic ze swoim cialem ( chociaz czasem w to watpie) Rok temu ważylam 73 kg... to byla porażka. W lipcu - 67 kg a teraz 62 . Chcialabym schudnac do 55 . Mam 160 cm wiec to nie sa marzenia anorektyczki. Czekam na ten dzien kiedy waga pokaże 55 kg.. To ejst moje najwieksze marzenie.
-
OŚ - masz racje.. w słowach mądre jesteśmy .. ale jak przechodzimy do czynow, to potem jak coś zjemy to żalujemy, a przeciez moznaby bylo temu zapobiec.. mnie niestety zgubiły te moje wpadki i staram sie zaczac od poczatku, tzn calkowicie!! wyeliminować slodkie rzeczy.. Bo zaczelam podjadać, wliczac w kcal i mi sie bałagan okropny zrobił przez co nie chudne.. Bo jak mam niby chudnac jak jem niezdrowo. Co z tego ze przestrzegam kcal jak sa one puste.. Ech zeby te slowa w czyn sie obróciły..ale cieżko.. cholera cięzko i słabne ;///
-
itkaa - mam w domku duzo zielonej herbaty i czasami piję. Jednak nie ejst to regularnie.. trzy albo dwa razy w tyg. Moze faktycznei pomaga i czas zacząć pić ja czesciej... salamandra ... - u mnie sliwki tez zawsze dzialaly. Ususzyłam nawet takie z ogrodu i zamknęłam w pojemniku, ale ostatnio coś słabo mnie przeczyściły .. możnaby powiedzieć ze prawie wcale. Dzisiaj na czczo zjadlam ananasy z puszki i troszke mnie teraz przeczyściło . To dobrze :) Moze musze zmienic styl żywienia.. ostatnio źle komponuje posiłki z braku czasu, kasy i chęci na "wydziwianie" aby bylo zdrowo.