madzikowo24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ja od poniedziałku zaczęłam prace -staż.Dobre i to bo po licencjacie trudno mi było coś znaleźć w zawodzie a bardzo bym chciała pracować zgodnie z kierunkiem studiów.Tak więc u mnie tez będzie kiepsko jeżeli chodzi o odkładanie pieniędzy na ślub, a chcielibyśmy odłożyć jak najwięcej żeby rodzice za dużo dać nie musieli.Oprócz zwykłych wydatków muszę jeszcze przecież opłacić sobie studia Zresztą dogadaliśmy się tak że dają tyle ile mogą o reszta to już nasza sprawa. Na szczęście mój N nie zarabia aż tak źle więc może jakoś damy radę.Mam nadzieję że osobiście uda mi się choć na sukienkę uzbierać:)
-
Witam:) kurcze chyba bym nie dała 4 tys za sukienkę...znaczy jakbym miała na tyle kasy to może i tak ale w mojej sytuacji nawet nie ma mowy o takich luksusach:)u mnie dziewczynki na razie totalny luzik jeżeli chodzi o przygotowania. Sukienkę będę chciała odkupić, jeżeli oczywiście znajdę fason który w którym będę dobrze wyglądać, zastanawiam się też nad szyciem bo mam namiary na dobra krawcowa, w ostateczności suknię będę kupowała. No ale to zobaczymy. Ostatnio byliśmy na rozmowie z właścicielami lokalu, i mnie załamali bo klimatyzacji nie będzie na następny rok. Po prostu ich na razie nie stać. Pocieszam się tym że ten lokal ogólnie jest chłodny, bo są grube mury ale co klima to klima.Eh...
-
z tego co się pytałam to po prostu trzeba brać wódkę z dobrego źródła, chodzi mi tu głównie o hurtownie czy sklepy, bo podobno jest tak że czasami same sklepy czy właśnie hurtownie kupują kiepską podrabianą wyborową czy inną wódkę żeby więcej na tym zarobić a jeszcze lepszym pomysłem jest kupić jedną flaszkę i spróbować:)jeżeli będzie ok to z tej partii kopić resztę. Tak przynajmniej myślę...:) kala19 - kobieto nie panikuj!!!u mnie 365 dni minęło 4 września a mam na razie tylko sale i dj zaklepanego nic więcej...za kamerzystą, fotografem, dekoratorką jeszcze się rozglądamy choć przyznam że bez większego zaangażowania, uważam że mamy jeszcze sporo czasu:)choć do księdza przydałoby się iść przynajmniej zapytać jak to jest u nas z tym zaklepywaniem terminów:)
-
Muszka86 jeżeli chodzi o targi ślubne to wiem na pewno że były w tamtym roku w Kielcach bo moja przyjaciółka która brała w tym roku ślub na nich była. Było na tych targach wszystko związane ze ślubem. Sama z chęcią bym na takie targi pojechała... u mnie wszystko stoi nadal w miejscu....chyba zmęczyło mnie już trochę szukanie odpowiedniego kamerzysty i fotografa...narazie cieszę się urlopem mojego lubego:) Pozdrawiam Aha witam oczywiście wszystkie nowe Panny Młode!!!:)
-
Cześć kobitki. Widzę że ostatnio dużo się na naszym topiku działo.Niezmiennie jestem w szoku jak wiele z Was ma już załatwionych sporo rzeczy:). Ja oczywiście dalej mam dylemat odnośnie dekoratorki, fotografa i kamerzysty. Choć widzę że mój luby zaczął się pomału tym interesować więc myślę że może w następnym tygodniu już coś załatwimy.U nas w zorganizowaniu wesela pomagają nam finansowo rodzice, ale to ich decyzja i dadzą nam tyle pieniążków ile mogą a reszta to nasza kasa. Nie rozumiem czasami wywodów na forum typu że to obciach brać od rodziców kasę na wesele. U mnie to jest tak że dla rodziców to jest normalne, mam starszą siostrę której rodzice wyprawili wesele, bo u nas już taka tradycja. Zresztą gdyby nie mogli i nie mieli to by nie dali. Proste. Co do piosenki na pierwszy taniec to myślałam o Pauli Ignasiak http://www.youtube.com/watch?v=MMfvdKL8nfs ale to jeszcze nie pewniak bo chyba bym wolała coś szybszego i weselszego. A tak w ogóle to podoba mi się pierwszy taniec w stylu tego: http://www.youtube.com/watch?v=21F7FP3_54M strasznie mi się to podoba... no ale niestety raczej mój Misiek by nie chciał choć będę Go namawiać:) jemu się też podoba ale nie ma na tyle odwagi. Tak w ogóle to zobaczcie na listę lllolllopopp jak już nas dużo:)witam wszystkie nowe Panny Młode na 2010 rok. Oleum - gratuluję rocznicy i życzę wszystkiego najlepszego:) kamila1986 - gratuluję nowej pracy no i życzę powodzenia. maanda - fajna ta pioseneczka, nie przesłuchałam jej do końca ale zwróć też uwagę na słowa czy pasują do okoliczności. Dobra kobietki lecę sprzątać... pa pa
-
Witajcie kobietki:) Kurcze nic nie załatwiłam w ten weekend bo znów mam dylemat co do dekoratorki....eh same dylematy nie mówiąc już o tym ze nie mamy jeszcze ani fotografa ani kamerzysty...cały czas szukamy...wiem ze to jest tak ze czasami komuś podwinie sie noga ale czytam o jakimś panie fitografie dobre opinie a potem trafiam na kolejne tylko ze negatywne no i znów dylemat....z drugiej strony nie mamy na tyle pieniędzy żeby wydać sobie ponad 3 tys. na zdjęcia i płytę jak niektórzy sobie życzą!!!!! a jeżeli chodzi o ceny to mnie tez to przeraza ile trzeba na to wszystko wydać no ale cóż ślub jest tylko raz w życiu...:) miłego dnia:)
-
czarny.bluszcz123 to link do jej strony http://www.iwonagregiel.pl/ofirmie.php.Jeszcze nie dzwoniliśmy do niej bo znów widziałam się z inna koleżanką i ona dala mi namiary do jeszcze jednej babki która podobno jest tańsza a tez ładnie robi, choć myślę ze jednak zdecydujemy się na panią Iwonę. Z tego co wiem to jest tak ze podajesz jej cenę do jakiej chcesz ubrać kościół, mieć wiązanki ślubne i ewentualnie udekorować lokal a ona w tej cenie mówi Ci co może zrobić. Ta koleżanka od której mam numer dekoruje tylko kościół, bez sali weselnej, i za wszystko łącznie z wiązankami ślubnymi i dekoracją samochodu powiedziała jej 2000 zł,ale to zależy ile kto chce na ten cel poświecić.
-
dziewczyny u mnie kolejny krok do przodu!!! dostalam wczoraj od kolezanki namiary na bardzo dobra dekoratorke.Ogladalam jej strone internetowa i jestem pod wrazeniem a wbrew pozorom nie jest bardzo droga.Jutro przyjezdza moj luby z pracy i bedziemy dzwonic:-) zobaczymy co mi wstepnie powie. Z kamerzysta i fotografem nadal mam dylemat, ale powiedzialam mojemu ze nic mnie to nie obchodzi, ma usiasc ze mna i ma pomoc zdecydowac mi co robimy zeby pozniej nie bylo na mnie. Na razie o wodce nawet nie mysle tak samo i o obraczkach.Wiem tylko tyle ze chce obraczki dosyc grube i proste, od wewnatrz tylko z wygrawerowana data slubu.Podziwiam niektore z Was ze juz maja tak duzo rzeczy zalatwione. Ale mysle ze to dobrze, bo potem bedziecie mialy mniej na glowie. Dzisiaj spedzilam wiekszosc dnia na robienu listy z utworami dla dj, jakie ma grac na weselu. Mam juz ponad 150 piosenek!!!! Przesluchiwalam wiekszosc i powiem Wam ze juz sie nie moge doczekac tego wesela i tej zabawy:):)
-
aaaanula bardzo mi sia podoba ta sukienka.ja tez chcialabym miec cos w tym stylu. Choc wiem ze jak zaczne przymierzac to roznie moze z tym byc:)
-
Kurde a ja cały czas mysle o tym fotografie i kamerzyscie.Kurcze z jednej strony pisalam Wam ze ogladalam plytke z wesela kumpeli i mi sie podobalo,zdjecia tez widzialam i tez ok...i myslalam zeby ich wziazc.To jest malezenstwo.On kameruje ona robi zdjecia...biora nieco ponad 2 tys...a z drugiej strony mysle ze jak troche poczekam i wiecej poszperam to moze znajde lepszych?? juz sama nie wiem....:(a przeciez wiadomo ze czas leci a oni tez maja terminy...i taki mam wlasnie problem.... Muszka86 mysle ze najlepiej zrobisz jak po prostu poprzymierzasz wiele fasonow i w salonach babki tez Ci pewnie doradza, najwazniejsze zebys dobrze sie w niej czula i żeby Tobie sie podobala....
-
Kiniam85 ciezko powiedziec.Z jednej strony ta sukienka kosztuje duzo wiecej w salonie, a z drugiej bawienie sie z tym przeszywaniem....jezeli krawcowa jest dobra i sprawdzona to mozesz powierzyc jej takie zadanie, tylko naprawde musi byc dobra bo juz spotykalam sie z tym ze kiepska potrafila spierniczyc sukienke. Pamietaj tez o tym ze jak ja kupisz od tej laski i juz za nia zaplacisz a potem ewentualnie wyszloby nie tak jakbys tego chciala ( czego oczywiscie Ci nie zycze) to raczej juz nie odda Ci pieniedzy i bedziesz sporo kasy w plecy. Szczerze to nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu.Ja tez juz pomalu bede sie chciala rozgladac za sukienka i tez myslalam o tym zeby odkupic od kogos bo wychodzi o wiele taniej a w sumie jest to suknia tylko na jedno wyjscie. Ale najpierw posmigam po salonach, zeby poprzymierzac sobie te piekne suknie i popatrzec w jakim fasonie bedzie mi najbardziej do twarzy, a prawda jest taka ze babki w salonach tez zawsze cos fachowym okiem doradza:)
-
Kurcze ten ksiadz tez mi spedza troche sen z powiek bo jak widze wiekszosc z Was ma juz zaklepane godziny, a jak sie pytalam mojej przyjaciloki ktora brala niedawno slub, to mowila mi ze 3 miesiace przed data slubu byli ustalac godzine bo wczesniej ksiadz nie chcial im wydac jakis tam dokumentow.Przyznam sie szczerze ze nie wiem o co chodzi za bardzo, a jak powiedzialam mojemu lubemu ze chyba powinnismy isc sie o wszystko wypytac i ewentualnie zaklepac sobie godzine, to stwierdzil ze on nie bedzie z siebie robil glupka i latal ponad rok przed slubem do ksiedza...ale widze ze chyba bede musiala Go do tego zmusic:)wiecie same ze w kazdej parafii moze to wygladac troche inaczej, wszystko zalezy od wielebnego:) he he muszka86 jezeli chodzi o weselne jedzenie to ja tak samo jak Twoj luby nie moge sie doczekac bo straszny ze mnie lasuch:) a wracajac jeszcze do spraw zalatwiania to nie moge az tak strasznie narzekac, bo za sala jezdzilismy sporo czasu i moj wypytywal sie o wszystko, tak samo bylo z dj a teraz wychodzi na to ze jest mu juz obojetne kto bedzie robil zdjecia i kamerowal. Milego dnia dziewczyny!!!
-
hej dziewczyny. Obejrzelismy wlasnie z moim plyte z wesela kolezanki bo bylam bardzo ciekawa kamerzysty i fotografa bo na weselu zrobili na mnie duze wrazenie.No i....plytka zrobiona super!!!najpierw dostali wersje robocza, maja wskazac co chca zmienic, wykasowac itp. i dopiero dostana porzadna wersje.Plyta zrobiona ze smakiem, bez dupereli i zbednych udziwnien.Prosto, ale z klasa.No i jestem happy bo chcialabym zeby i u nas oni byli.Nie obylo sie oczywiscie bez sprzeczki z moim lubym, bo obejrzal troche i dalej poszedl robic swoje.Czy facetow takie rzeczy nie interesuja???wychodzi na to ze baby musza podejmowac takie decyzje....a jak mu po obejrzeniu powiedzialam ze chcialabym zeby oni byli u nas na weselu to stwierdzil ze sie jeszcze zobaczy...wzrost cisnienia gwarantowany:)pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny. u nas beda świadkowie, moja przyjaciolka i jej chlopak, przy okazji najlepszy kumpel mojego narzeczonego.I tu tez slyszalam jakis zabobon ze nie bierze sie pary bo costam im nie wyjdzie.Ja w to nie wierze i Oni tez nie, wiec sprawa z glowy.Jezeli chodzi o starostow to u mnie nie ma takich zwyczajow.Muszka86 niezla ta Twoja tesciowa:)jana wszystkich weselach na ktorych bylam normalnie Mlodzi podstwiali busa albo autokar dla gosci którzy nie mieli samochodow albo po prostu chcieli sobie wypic:)i bylo ok. Moja tesciowa jest super babka podobnie jak tesciu ale juz zaczynaja sie pierwsze zgrzyty bo stwierdzili ze za duzo zapraszamy mlodziezy/znajomych i mamy kogos usunac...chyba nie musze Wam pisac ze cisnienie mi skoczylo???nie mam zamiaru czegos takiego robic, a jezeli bedzie trzeba to wezmiemy z moim kredyt ale beda wszyscy ktorych chcemy...eh a to dopiero poczatek....
-
Ja uwazam ze zawsze lepiej mniec takie rzeczy na pismie.Slyszlam juz o panu fotografie ktory podpisywal z mlodymi umowe po lebkach a jak przyszlo co do czego to kazal sobie doplacac za jakieg dodatkowe zdjecia i w ogole podobno koszmar ludzie z nim przechodzili. To wlasnie jest dobre ze placi sie po imprezie, jak cos beda fikac panowie z orkiestry to mozna ich postraszyc ze sie nie zaplaci:)...no ale mam nadzieje dziewczyny ze nas takie rzeczy ominą:)...czy ktoras liczyla juz mniej wiecej ile wyniesie Was wesele???moja przyjaciolka wydala na swoje 50 tys. i troche mnie to przeraza....