Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

świnkaPIGGY

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez świnkaPIGGY

  1. hej dziewczyny, wczoraj miałam drzemkę w ciągu dnia i wieczorem też padłam na mordę około 20.00 a potem był problem, bo nie mogłam spać, przez cała noć wczoraj odebrałam wyniki betaHCG wyszło mi ponad 11 tys. jednostek a więc między 5 a 6 tc Ojciec Mojego Dziecko dopiero wtedy uwierzył a ja nie rozumiem co się dzieje, nie mam ochoty na jedzenie, wszystko mi stoi w gardle i mam okropną zgagę. trzymajcie się dziewczynki ja nie mam na razie siły na nic, muszę się położyć
  2. ale koszt przesyłki żeś jebła przepraszam za ton wypowiedzi, ale wolę chyba jednak iść do lumpeksu i kupić lepsze ciuszki i taniej, a przy okazji mogę dotknąć, zobaczyć ale wózki na allegro są fajne i całkiem niedrogie, patrzę też po rejonie zamieszkania, zawsze można podjechać i zobaczyć ach te nastroje
  3. w ciąży absolutnie powinno się unikać silnych środków chemicznych. Albo używa się naturalnych typu ocet, sól i cytryna, jakieś Cilit Bangi i inne domestosy zostawić ojcom. mamusia jak się cieszę, że wszystko ok, rzeczywiście 6tc to jeszcze wcześnie, pójdziesz za tydzień, czy za dwa to usłyszysz serduszko, zobnaczysz fasolkę na obrazie i będzie ok ja się zabrałam za sprzątanie, bo lepiej się dziś czuję, ale Ojciec Mojego Dziecka mnie wk... zdenerwował i teraz musiałam się chwilę położyć. Ogarnęła go (Ojca) znienacka euforia, zaczął rozmawiać z psem, a rano o 7 przyniósł mnie zaspanej śniadanie. Hihi ale hormony buzują, że hej
  4. mamusia kurde daj znać jak najszybciej - bo ja się też boję o ciebie
  5. ojoj to tylko ja tak niezdrowo jem ale dziś zjadłam pierogi ze szpinakiem i sałatkę z pomidorów, papryki i czerwonej cebuli - przyrządzone wszystko przez Dziadka, czyli osobistego Ojca a jutro czeka mnie fasolka po bretońsku
  6. a mi się chce okropnie sałatki z kurczakiem, ale niestety Ojciec Mojego Dziecka znużony całodziennym sprzątaniem odmówił... wrrr
  7. mamusia a masz jakiegoś misia może ? wiesz to nie zastąpi ci partnera ale ja mam teraz wahania nastroju, więc zastanawiam się co mogę zjeść zastępczego za zachciankę, o którą właśnie męczę Ojca
  8. racja nie zamartwiajcie się Josa na pewno ma ogromne wsparcie, więc my możemy ją też tylko wesprzeć, nie zabierzemy jej cierpienia ja nie mam apetytu na słodycze jak widzę czekoladę, albo wafle, które wcina Ojciec Mojego Dziecka, to mi się robbi niedobrze... aha i codziennie umawiam się z Ojcem Mojego Dziecka na oglądanie filmu, po czym zasypiam po początkowych napisach Ojciec niepocieszony
  9. to dobrze że nie jesteś sama 3maj się
  10. bardzo często słyszę o problemach z maluszkiem, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Josa - trzymaj się kochana... ma cię kto wesprzeć? jest ktoś koło ciebie? może nie na pocieszenie, ale opowiem historię: moja przyjaciółka była też we wczesniej ciązy, może to był 6 - 7 tydzień. Poroniła. Płakała, miała depresję, nie mogła się pogodzić. Miesiąc po poronieniu okazało się, że jej organizm jest zakażony bakterią E. Coli. Czyli organizm samoistnie "pozbył" się zarodka, żeby nie doszło do zakażenia dziecka. KOnsekwencje? Mogły być ogromne. Więc teraz jest spokojna, bo wie, że dobrze się tak zdarzyło. Przykro tylko, że kobitki muszą przez to przechodzić. dziś poszłam do lekarki po zwolnienie potem na badania krwi jutro będą wyniki teraz padłam, Ojciec Mojego Dziecka robi mi śniadanie, martwię się ogromnie cały czas pobolewa mnie brzuch i słabo mi jest
  11. mamusia wszystko jest możliwe, może i mnie dzidziuś zrobi niespodziankę> na razie to siedzę jak na szpilkach i z niecierpliwością wyczekuję pierwszej wizyty :(
  12. no właśnie wyczytałam, że można się kochać z partnerem, bo zatrodek i tak jest chroniony przez płyny, macice i łożysko, więc nic się złego z nim nie dzieje, ale też zapytam na pierwszej wizycie u lekarza, tym bardziej, że mam apetyt na przytulanie. z tym jedzeniem, to mi siostra podpowiedziała, która już ma dwójkę dzieci własnie oglądam sobie na allegro różne rzeczy, więc jak znajdę coś ciekawego to podeślę linka mamusia :) ale tylko jedna kobitka ma termin na moje urodziny :) czyli 5 pazdziernika :)
  13. hej dziewczynki ojciec mojego dziecka tez opuścił mnie w niedzielne leniwe popołudnie i wraca dopiero po 24.00 mdłości nie mam, ale boli mnie brzuch tak jak na miesiączkę, jak się schylam żey coś podnieść to mnie ciągnie w pachwinach, troszkę się boję nie. nie troszkę. Bardzo się boję, ale staram się ukoić nerwy i nie przemęczam się. Wzięłam sobie zwolnienie lekarskie, właściwe dlatego, że pracuje w służbie zdrowia, gdzie mam styczność z chorymi, więc lek. ogólna zabrobiła mi wychodzenia z domu do pracy i obiecała, że będzie sprawdzać, czy przypadkiem nie wylazłam z domu :) czekam niecierpliwie na pierwszą wizytę, będzie dopiero po 10 marca i mam jeszcze jedną wątpliwość, jesteście doświadczone mamusie, więc może opowiecie mi jak to jest z uprawianiem seksu w ciąży? naczytałam się głupot, a wolałabym, żebyście mnie oświeciły co do jedzenia nie wolno jeść: - surowej kiełbasy - seró pleśniowych i typu brie, camembert - surowych ryb - nie przetworzonych rzeczy A trzeba jeść: - owoce - gotowane warzywa - mięso chude, ryby - jogurty, mleko, kefiry
  14. dziekujemy za zyczonka ja tez musze dzis chociaz na chwile wyjsc z domu, bo pies sie niedlugo bedzie domagal spaceru, a mnie moze tez i dobrze zrobi
  15. jak ja bym chciala miec telewizje a tak... poogladam sobie cos na youtube
  16. ja już nie śpię od 8 i czekam, aż jakaś październikówką się pojawi :) ja też dzisiaj się byczę, razem z psem, który wywija różne dziwne pozy podczas snu. ojciec mojego dziecka pojechał dziś na cały dzień do miasta więc jest nudno, leniwie a na dworzu ogormny wiatr
  17. dobry wieczór, dziś miałam okropnie ciężki dzień, obiecałam komuś zaopiekować się dziś grupą 7-letnich dzieci, byłabym świnią (piggy) gdybym odmówiła więc chcąc niechcąc musiałam dziś ruszyć cztery litery o 6 rano i jechać na wieś. Teraz leżę padnięta na mordę, i martwię się ogromnie, bo mnie tak troszkę kłuję w brzuchu. Nie tak ciągle, tylko pojedynczę kłucia, no i również się w spodnie nie zapinam. :) Pierwszą wizytę u gienka mam między 5 a 10 marca, jeszcze się nie umówiłam, a chcę iść na prywatną - znalazłam w końcu dobry namiar. Mnie się tu bardzo doibrze piszę, jakoś nie mam ochoty się nigdzie wynosić. Pozdrawiam was ogromnie, odezwę się jutro z rana. Niestety nie dałam rady dziś dotrzeć do przychodni więc nie pytałam o to. Kurczę, wiem, że się martwicie o te szczepionki, ale nie miałąm siły już dziś iść. Dopiero będę w pon. Może uda nam się coś dowiedzieć innymi drogami... Dowiem się od doświadczonych mamuś.
  18. heh dziewczynki, zawsze dyskusja trwa w najlepsze kiedy mnie nie ma :):) z tymi szczepionkami to nie wiem, ale mogę spytać też w przychodni u znajomej na pediatrii. jestem tak zmęczona po całym dniu, nic mi się nie chce, nie mam zadnej motywacji do pracy, najchętniej bym spała i jadła. O rozmawiałam dziś z koleżanką, taką dobrą z liceum i się okazało, że też jest w ciąży! Niespodzianka normalnie...
  19. Vivii już zakłądałaś kiedyś podobny temat o staraniu się, a teraz widzę, że się udało :)
  20. Jstynka jak juz robisz zestawienie mam, to dopisz mnie - Toruń - 28.10.2012
  21. szukam dobrego ginekologa, a jak juz znajde to sie okazuje ze nie przyjmuje na nfz nie mam kasy na prywatne wizyty co 2 tygodnie a mnie sie chce znowu sikac :/
  22. ja w sumie wedlug takiego koleczka, mam na 28 pazdziernika, z tym forum to dobry pomysl, ale ja zaczekam, az sie wszystkie zdecyduja :) dzis siedze na L4 3 dni, bo bardzo sie zle czuje, jestem oslabiona i brak mi motywacji do pracy
  23. chyba tak :) zegnam sie do jutra dziewuszki :*
  24. haha super, ja teraz wyslalam swojego po frytki, bo tak mi sie chcialo, ze az sie poryczalam a pare dni temu go prawie pobilam - tak sie zdenerwowalam
×