

Husky
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Husky
-
rambo a znajdziesz jakas dla mnie ? :P
-
no wlasnie. jak kobieta ma wkoncu potrzebe badąga i bąbolków to wszyscy jacys tacy porządni, zakochani... albo za daleko mieszkaja.
-
slyszeliscie szlachcice? temperować badągi
-
oczywiscie, ze lepsza.... jak nie najlepsza :D :P
-
i obowiązkowo pas cnoty założony i uszczelniony w polsce :D
-
rambo a moglbys mi na skype ulice napisac? to sobie w google earth obczaje :D
-
ty, ale macie w tej miescinie jakies coffee shop'y ???? :D
-
nie myje nóg od przedszkola i już w podstawówce miałam ksywke Frodo
-
mi sie wszystko z badągami kojarzy, więc nie wypadłeś za dobrze
-
jaka ciąża??? co ty sobie biedactwo nawyobrazales? wspolna prycza to zeby mi zimno nie bylo i tylko tyle.... a tobie sie zapladnianie marzy :D
-
a czemu rambo 9??? a nie np 10?
-
ejjjj jak ty tAM tyle zresz i bedziesz mnie ciagal po jakis tam zarciowych miejscach, to ja nie schudne
-
a Rambo czemu ty jestes Rambo???
-
ja juz po szamie... pół kurczaczka pieczonego poszłooooo :P:P:P mniam
-
a autor to sie widze zmył na dobre hahah :P
-
ale jak cos Rambo to ja do polowy lipca mam sesje i we wrzesniu poprawki :P mam nadzieje, ze masz to na uwadze:D
-
co ci peknie jak smok?
-
ale jak nie bedzie wspolnej pryczy to ja strajkuje....
-
raz nie odebrałam telefonu i od razu, ze sie skontaktowac nie mozna. w ogole jak widze ten twój numer.. taki dlugi i dziwny to sie boje :(
-
ej kuuuuuuuuuuuuuuurde, czemu... nie skasowali tej naszej kłótni :o mieli to zrobic.. eh.. w ogole to stala sie rzecz straszna, dowiedzialam się ze moja tesciowa przesiaduje czynnie na kafeterii :(
-
:P
-
to wlasnie z ciebie zasciankowosc wychodzi ja zwyczajnie wymieniam poglady na ten temat. i dalej obstaje przy swoim a ty przy swoim i tak sie mozna spierac w nieskonczonosc.. i w czym problem? bo dla mnie zaden. miej swoje zdanie, ale mnie nie przekonasz... to ty wlasnie uskuteczniasz dziecinade... wyskakujesz mi tutaj z facetem, z kochankami..... bo mam odmienne zdanie. to ty sie lepiej zastanów
-
"heheh....pudlo ....ja nie mam zony!!!" taaaaaa no ja juz wiem juz wiem, ze klamac to ty potrafisz :) czekam na kolejna porcje
-
w ogole co ma wspolnego moj facet i moi "kochankowie" do tematu dzieci i prezerwatywy? czy ty potrafisz się ograniczyc do jednego tematu bez dziecinady??? to jest etap gimgówna dosłownie.. spierac się w jednej sprawie i przy okazji powywlekac wszystko, aby tylko komuś dopiec. a sam mnie pouczał, zebym sie swoimi sprawami zajmowała.. to pouczenie chyba bardziej do ciebie pasuje moj drogi
-
"ps2 mam nadzieje ze w koncu znajdziesz tego wymarzonego kochanka.......szkoda tylko tego twojego faceta od 2 lat....." powtarzam po raz ostatni... jest różnica miedzy żartami, kafeterią a prawdziwym zyciem.. to ze tobie się dawno wszystko pomieszalo i upłynniło to juz wiemy.. nie tylko ja zreszta to zauwazylam. ps: twojej zony za to wcale nie szkoda.buhahahaha