Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

riddle__

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez riddle__

  1. Nie wiem, jak sprawa się ma, jeśli chodzi i skracanie zęba, natomiast ja miałam piłowaną jedynkę na górze i będę miała piłowane dolne zęby. Jeśli Ty też będziesz mieć skracanego tego zęba za pomocą piłowania, to nie masz się co martwić, bo to gorzej brzmi niż wygląda. Poza tym uważam, że jeżeli masz tak dużą wadę, to tym bardziej warto się poddać leczeniu.
  2. Ja miałam taki drut i powiem Ci, że to było kwestia kilku dni, żeby się przyzwyczaić. Przynajmniej u mnie było tak, że potem zapominałam, że go w ogóle mam.
  3. Ściągnęłam dzisiaj drut z podniebienia. Kurcze, jaka ulga! No coś pięknego. :) Poza tym orto powiedziała mi, że już widać duży efekt w prostowaniu zębów i jestem bardzo zadowolona. ( ; To tak tylko chciałam się nieskromnie pochwalić. Pozdrawiam. ;)
  4. Ja mam szczoteczkę, którą dostałam u ortodonty. Dobrze czyści, przy czym nie podrażnia dziąseł.
  5. Ja też piję bardzo dużo herbaty, zęby myję 2-3 razy dziennie, a osadu nie mam. Używam pasty Elmex zielonej. Tylko że jeśli chodzi o technikę mycia zębów, to nie wykonuję posuwistych ruchów, a koliste dokładnie wokół każdego zamka.
  6. doris, ruchomy aparat to dobre rozwiązanie dla dzieci. Ja miałam dwa i żaden nic nie wskórał. Jak zdecydujesz się na takowy, to tak naprawdę wyrzucisz pieniądze w błoto. Napisz, z jakich okolic jesteś. Mogę polecić świetnego ortodontę, który nie robi problemu, jeśli ktoś chce tylko jeden łuk. Tanio nie jest, ale za to bardzo profesjonalnie.
  7. Megan, a nie wiesz czasem, po co jest ten drucik? Bo jak mi go zakładała, to wiadomo- z otwartą buzią nie miałam się jak spytać, a potem zapomniałam zapytać.
  8. U mnie dobrze. :D Wczoraj byłam u ortodonty, mam fioletowe gumki i wplotła mi taki drucik od dwójki do dwójki. Za miesiąc ściągam drut podniebienny. W środę zaś byłam u dentysty na wizycie kontrolnej, nic nie znalazła. Powiedziała tylko, że jest efekt w prostowaniu zębów. Także ja jestem zadowolona. ;)
  9. Ja mam aparat 2 miesiące i kilka dni, a efekt jest już dosyć konkretny, mimo że moja wada jest (była?) dosyć poważna. Jutro mam wizytę u orto, zobaczymy jak ona postrzega ten efekt z fachowego punktu widzenia. (;
  10. Jeśli możesz, to idź teraz. Przyklejenie takiego zamka napewno nie potrwa długo, a jednak 2 tygodnie do następnej wizyty to sporo czasu.
  11. Też mam duże stłoczenie zębów, a nawet nie wyrywałam żadnego zęba. To znaczy noszę od roku łuk podniebienny, teraz mam już aparat, orto powiedziała, iż jest 70% szansy, że jednak nie będę mieć wyrywanych zębów, a jeśli już, to czwórki. Ale mam aparat od 1,5 miesiąca i widzę, że się ładnie ustawiają w łuku i być może wyrywanie będzie zbędne.
  12. Witaj! : ) Na pewno istnieje, jeżeli wada jest niewielka lub jeżeli wada (niezależnie od stopnia) będzie się szybko korygować. Nie jestem ortodontą, więc nie wiem dokładnie, ale taki jest mój wniosek po przeczytaniu setek postów na temat aparatów.
  13. Jedynkę?! Koleżanka nie ma dwójki przez wypadek i to głupio wygląda, a co dopiero jedynka... Ja bym się w takim wypadku zastanowiła nad zmianą ortodonty.
  14. Ja miałam aparat założony po roku od pierwszej wizyty. Czas ten zależy od mnóstwa czynników...
  15. Patka- taki aparat ogólnie wyglądu twarzy nie zmienia. Jednak powoduje, iż uśmiech staje 'pełniejszy', ale to jest plus. Co do mówienia- zależy, jaki aparat Ci założą. Z własnego doświadczenia- przy zwykłym łuku nie było u mnie żadnej różnicy w mówieniu, natomiast przy quad- heliksie była i to spora. Ponowne poprawne mówienie jest kwestią przyzwyczajenia i ćwiczenia poprzez mówienie dużo. :D
  16. czarnopomaranczowa... musisz dużo mówić, żeby język wiedział, jak się ma układać. Jeśli będziesz dużo mówić, to za jakiś czas zobaczysz, a raczej usłyszysz, niesamowitą poprawę. Skoro wstydzisz się swojej mowy w kontaktach z ludźmi, to w domu pogadaj sama do siebie, do psa, do kota. Wszak trening czyni mistrza.
  17. Szafirowy fajna sprawa, chociaż ja mam zwykły metalowy i niesamowicie go lubię. ( ; Chociaż fakt jest taki, że niektórzy wyglądają niezbyt korzystnie w metalowym. Widziałam dzisiaj panią, której uśmiech to był jeden wielki metal, praktycznie w ogóle nie było widać zębów. Ale nawet jeśli nie wygląda się dobrze, to moim zdaniem i tak to jest lepsze niż krzywe zęby, z którymi się nic nie robi. A potem jaki efekt... mmm ;)
  18. Czytałam na pewnej stronie, że zakładanie aparatu boli... No ludzie kochani, co ma boleć? Przyklejanie zamków? ;/ Przecież samo zakładanie jest całkowicie bezbolesne. Ból jest, owszem, ale dopiero jakiś czas po założeniu aparatu, kiedy zaczyna on 'działać'. Od razu po jest tylko pewien dyskomfort, ponieważ górną wargą (jeśli chodzi o górną szczękę, ale przy dolnej pewnie to samo) wyraźnie czujemy zamki i tyle. Nie ma żadnego bólu! To tak trochę jak z przyklejaniem tipsów. Porównanie może głupie, ale i tu, i tu coś się się przykleja na oczyszczoną wcześniej powierzchnie i to nie ma prawa boleć. A jak boli, to lepiej zmienić ortodontę...
  19. Ja jakieś kilka dni po założeniu aparatu miałam spuchnięte dziąsło na tyle, że opuchlizna z jednej strony sięgała prawie do połowy podniebienia. Ale wypłukałam to porządnie w płynie do płukania ust (koniecznie z alkoholem), wzięłam pierwszy lepszy środek przeciwbólowy, który działa też przeciwzapalnie, i po kilku godzinach ustąpiło.
  20. Tylko że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że nawet te, jak im się wydaje- niewielkie wady, mogą tak naprawdę być sporym problemem z ortodontycznego punktu widzenia. Był tutaj na forum gdzieś chłopak o ślicznych prostych i białych zębach, a jednak nosi aparat. Nie warto bawić się w ortodontę i samemu decydować, czy się powinno nosić aparat czy nie... Chyba że kogoś nie stać, to jest inna sprawa.
  21. Nie pamiętam dokładnie, od kiedy go mam, ale chyba jakoś od końca marca. Od listopada 2008 miałam zwykły drut podniebienny, potem właśnie quad-helix. Uczyłam się mówić jakieś 2 tygodnie, teraz już mówię w miarę dokładnie, ale tak jak pisałam- minimalnie mi jeszcze przeszkadza. Najwięcej problemów miałam ze słowami typu 'cztery', których w ogóle nie umiałam wymówić... Teraz nie jest idealnie, ale można mnie dosyć dobrze zrozumieć. Nie wiem, jak długo go będę jeszcze nosić, bo na ostatniej wizycie (14. sierpnia, wtedy też miałam zakładany aparat) orto powiedziała mi, że jeszcze mi go nie ściągnie, bo drut od aparatu jest za słaby, żeby utrzymał efekt rozciągnięcia szczęki. Następną wizytę mam w połowie października, więc mam nadzieję, że mi go ściągnie, bo czytałam, że nie powinno się go nosić dłużej niż 6 miesięcy.
  22. Mnie bynajmniej nie przeszkadza, że się ze sobą tak zgadzamy. xD mart. nie mam takich doświadczeń, ale na pewno miejsce po zębie musi się dobrze wygoić...
  23. Mnie właściwie też rodzice zrobili prezent, ale bardzo chciany i wyczekiwany. I jestem im niezmiernie wdzięczna za to. Tylko czekam na ściągnięcie quad-helixa, bo on akurat mi przeszkadza, głównie w jedzeniu i czasem jeszcze minimalnie w mówieniu. Wydaje mi się, że chyba wszystkie aparaty podniebienne są w mniejszym bądź w większym stopniu uciążliwe... Chociaż one też właściwie bardzo przyczyniają się do tego, żeby te zęby były takie jak trzeba, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. :D
  24. widać i riddle__ to ja w tej samej osobie. :D Logowałam się jako pomarańczowa, bo nie pamiętałam hasła. :P draculia- święta prawda. Jak się nosi aparat, to widać, że człowiekowi zależy na estetyce swojego wyglądu i większość ludzi to bardzo pozytywnie odbiera. ;) Denerwują mnie ci, którzy noszenie aparatu uważają za największą karę, jaka ich mogła spotkać w życiu... Przecież to wszystko jest dla naszego dobra, a poza tym sam aparat sprawia tylko taki problem, że trzeba myć zęby po każdym posiłku, co zresztą powinno się robić nawet bez tego. :P
  25. Też mi się polepszył humor, bo normalnie w lustrze nie widziałam różnicy, dopiero zauważyłam dzisiaj, jak się porządnie przyglądnęłam zdjęciom. : ) Jeszcze mi dzisiaj kolega mówi, że fajnie mi z tym aparatem, to już w ogóle pokochałam moje druciki. ( :
×