Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fajoletta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fajoletta

  1. dzieki bogu,ze podejmujesz sama ;) bo ja mam widoczny adres mailowy i jeszcze by mnie facet ścignął
  2. szkoda, ze nie ma meskiego on mialby pewnie jakas gotowa teorie ;) fajnie mu,ze pojechal na urlop
  3. anyone ja sie na ciebie nie gniewam :) kazby podejmuje swoje decyzje i Olka tez a nikt tu nigdzie nie napisal jej odejdz natychmiast. Ale masz racje - trzeba uciekac przed mezem Olki,bo bedzie na nas :P :P :P Olka, tak naprawde to ci szczerze wspolczuje :(
  4. chyba będziesz miała cięzka walke, zeby pozbyc sie tego dziada z domu :(
  5. a mi sie wydaje,ze facet ma cos na sumieniu,albo kogos...
  6. zazdroszcze Ci Ola, ja w tym roku zero wakacji :(
  7. a faceta musialo zamurowac... pali? jak tak toposzedl na spacer i wypalil ze dwie paczki :D
  8. męski, można podpiłować hamulce w samochodzie i wysłać po piwo do marketu;)
  9. spakowałabys go w pol godziny? ;) kochana, recze ci, ze 10 minut by cio starczylo ;)
  10. czasem trzeba łopatologicznie, bo z zakumaniem może mieć problemy nerwy mu puszczają ;) ale satysfakcje czujesz czy było ci źle? ;) bo ja po prostu rozkoszowalam sie zenujacym zachowaniem mojego
  11. Olka jakieś szczegóły jaką minę zrobił no bo po prostu nie mogę ;) faceci w takim momencie po prostu chyba zastygają ;) ja pamiętam mojego
  12. no to powiedz siostrze,ze niech sobie go zabiera bo TY go juz nie kochasz! chyba, że bardziej kocha go twoja kuzynka to jjej powiedz ;) Olka masz 28 lat i jeszcze z 50 przed sobą!!!!!!chcesz zmarnowac przy nim życie? gada że kocha bo gada, Jesli go nie kochasz to po co masz tylko przy nim byc,tylko dla dzieci? jak za niego wychodzilas zamaż to pytalas mame czy mozesz czy to byla twoja decyzja? to i teraz ty sama zdecyduj. ale jesli go kochasz to sobie przy nim siedz,moze nie przyznajesz sie do tej milosci do niego sama przed soba. a moze kochasz w nim jego kase? ja ukladalabym zycie na nowo i mi z tym dobrze,ale to jestem ja,bo madry polak. i moje życie
  13. i tylko patrzeć jak będzie znowu uciekał od Ciebie do tej swojej panienki hahaha sorry...
  14. jego sie nie pozbedziesz, nawet na to nie licz, wiem cos o tym.....
  15. Przepraszam, może troche mnie poniosło z moja wypowiedzią tą wyżej. tak naprawde to twoja decyzja, ja sie tylko dziwie, ze poddajesz sie jakimś udawanym łzom. ale może musisz sie sparzyc po raz drugi, żeby poznac sie na takich grach Kant dupy Ci napisał, ze jak ulegniesz to do konca życia będziesz dla niego mniej znaczyła niż stara szmata.... to chciałam tylko ci wyżej przekazać. postaram sie nie zabrac juz glosu ;)
  16. „Tylko ja go już nie kocham” ... Olka pytasz czy popełniasz błąd a w zasadzie udzielasz odpowiedzi sama sobie. Po co masz być z facetem którego nie kochasz? Jak będziesz myślała o tamtej kobiecie to nie zmusisz się dso tego żeby go w ogole dotknąć,sama napisałaś, ze teraz niech nawet nie probuje.Masz 28 lat i nie sądze, żebys nie potrafiła ułożyć sobie życia z kimś lepszym. A facet nie da Ci żyć-przeczeka rok, może dwa i pojdzie w tango na nowo. Pewnie pamiętasz co napisalam ci na samym początku – „Pewnie jeszcze beczał i przepraszał? Stare numery”. Nie chce pisać o tym co ja przechodziłam, ale teraz jestem wolna przede wszystkim psychicznie. Gdyby kochał cie naprawdę nie szukałby szczęścia obok innej, teraz tylko zdaje sobie sprawe, że będzie mu jeszcze trudniej bo nie będzie miał nawet obiadu!! Bedze musial powiedziec kumplom, ze dostal kosza, będzie musial prac brudy przy matce. Faceci tego nie lubia. A najbardziej ryczał wczoraj pewnie dlatego, że wszyscy kumple o tym się dowiedzą. On poczuje się największym wygranym! Zastraszył cie a ty nie mialas odwagi, bo boisz się go. Ale to twoje życie i twoja decyzja. Jeśli jestes gotowa ciągnąć swoje życie obok kogos kto mowi ci, ze nie ma o czym z Toba rozmawiac ,kto nie chce spędzać z Toba czasu i dajesz mu wygrać poddając się teraz to ja już nic nie mowie. Przypomnij tylko jak zastraszal cie, że cie zniszczy…. Śledze ten wątek, bo nasze historie są bardzo podobne. Moja zakończyła się happyendem. Tego życze również tobie
  17. jeśli postanowiłaś a nie zrobisz nic teraz to rozejdzie się po kościach i będziesz musiała z tym żyć, a facet pewnie czeka na to na tej swojej kanapie ;) nie bój się.... musisz tylko wiedziec, że na pewno tego chcesz a chcesz?
  18. czy masz cykora przed rozmową z rodzicami? czy podjęłaś już decyzję? czy chcesz jeszcze z nim porozmawiać? jeśli chcesz postawić na swoim to powinnaś skorzystać z rady >i co ważne< i wysłać mu tylko zaproszenie.... trzymaj się olka, myślami jestem z toba :)
  19. dziwi mnie tylko to jego "zastraszanie" a może i nie dziwi? chce, żebyś poczuła się gorzej, żeby miał nad tobą psychiczną przewagę, zebyś czuła się mała i nie odważyła się odejść, dlatego masz wrażenie że czeka na twoja decyzję. A chce pewnie czmyhnąć do tamtej, ale nie chce, żeby było na niego, że to on skończył wasz związek
  20. "Kilka razy wcześniej zanim to wszystko wyszło na jaw on mnie straszył rozwodem" czyli nawet jeśli nie teraz to przy najbliższej okazji....
  21. jesli to była chwilówka to może się skończyło, może kopnęła go w d i sam się pogubił. A może chce Cie postraszyc i wróci do niej bo było mu z nią dobrze? Jak trwało dłużej to samcom cieżko się odzwyczaić (sorry ;))
  22. kocham pragne pożądam... a teraz wciska to Tobie?
  23. jak ma łeb na karku to aż dziwne, że się przyznał
  24. a on baraszkujac z kochanką nie myślał o dzieciach czy bawiły sie w pokoju obok.... brrr
×