Fajoletta

dla mnie to sobie mozesz tu siedziec ile chcesz moge cie o cos spytac? co zrobilabys tak naprawde na miejscu Oli? przynajmniej atrzac z perspektywy wiekowej jak rozumiem ;)

ej to nie portal randkowy :D:D:D:D:D:D Olka jestes?? pytałam cie czy juz na zewnatrz ktos zauwazyl,ze miedzy wami cos nie tak sie dzieje... ale cie nie ma ;(

Droga Kwitnaca,ja kazalam sie wyniesc mojemu EX ,najpierw byl oporny a potem sie wyprowadzil,dlatego nie pisz że pisza te co nie byly w podobnej sytuacji.ja akurat byłam

bo jestem kobieta :P

Przecudny nie zauwazyles chyba ze KTOS było z wielkiej litery ;)

anyone to chyba na dobre zniknela,ale jej nikt tu nie trzyma ;) A wy ile jestescie po slubie? haha teraz rodzice otworzyli oczy! Ciekawe czy towja mama by ratowala,zreszta rodzice na to inaczej patrza,bo to ludzie innej daty.no i dobrze im powiedzialaś,że to twoje życie :) bo i prawda

uważaj,zeby nie bylo, ze przez ten tydzien przemyslal,i nagle powie ze nie chce sie wyniesc... :o

czyli cos juz se szukał?

szkoda,ze nie masz gdzie wyjechac :( wspolczuje serio,ze musisz spedzac z nim czas. Dla mnei to był koszmar! wiec wiem co czujesz. Ale chyba najtrudniejsze dopiero przed Toba-przygotuj sie teraz na walke bo stary moze zapuscic korzenie w fotelu i moze nie chcec sie wcale wynosic. myslisz,że on juz sobie cos w ogole znalazł?

czesc!!!! Olka,Ty mu sie kaz spakowac a nie bawic z dziecmi!! ;) pozdrawiam przed weekendem

Ola a kiedy mezus wraca? pewno jutro ;) jakie plany masz na dzisiejszy wieczor :P

tak sobie mysle,ze pownnas "profilaktycvznie" przyniesc pare kartonow i postawic w przedpokoju. Jak spyta po co to powiedz mu "albo dla ciebie albo dla mnie"... :P Ola wywal go zanim będzie za poxno. Bo jak ci zostanie w chacie po rozwodzie to sie go nie pozbedziesz,zwlaszcza jak na orzeczeniu bedziesz miala ze nie okreslili korzystania z mieszkania.Czytalas chyba bo wysylalam Ci linka.

to kiedy on wraca? kartony juz mu przyszykowalas czy sam ma se poszukac ;) sadzisz,ze naprawde sie wyniesie?

o!! jestes :D myslalam,ze wszyscy sobie juz poznikali ;) jak tam bez meza? pewnie lepiej??? :P

Czesc, chyba juz malo kto tu zaglada :( milego dnia i pozdrawiam!!!!!

Przecudnej Urody zebys ty sie tylko przez przypadek z Olka na te kawe nie umowil :P :P

i nie uciekaj stad!!!!! ;)

Olka,juz tylko sie nie doluj jakimis myslami ze jestes beznadziejna!!! wtedy było wtedy i sytuacja wyglądała inaczej,kochałaś męża i nie myślałas żeby go zostawiać i mialas prawo pogonic jakiegos faceta. Ale jesli moge ci teraz cos poradzic to nie zajmuj sobie nim glowy wiem ze latwo mi mowic :o ale jak bedziesz o nim myslec to nie wyjdzie ci to co zalozylas. caly czas podswiadomie bedziesz go szukac. Miej go w D*** tak samo jak on ciebie. moze wcale nie jest wart Twojego myslenia. Postaraj sie najpierw zalatwic do konca sprawy z mezem. a potem zobaczysz,ze spotkasz kogos i zapominsz o tym Kimś. Ja swojego R spotkalam zupelnym przypadkiem ;) nawet sie nie spodziwalam :D Czy boisz sie odejsc od meża bo nie masz do kogo? boisz sie byc sama? :o

witam!co tu sie porobilo? Ola,jak to piszesz koniec :( ? ja sie nie zgadzam!!!:o nie przejmuj sie jakims debilem! jak sie wszyscy stad rozejdziemy to juz cie nikt nie wesprze nawet dobrym slowem :( ja kazdy dzien zaczynam od tego wątku i nie wyobrazam sobie inaczej.Mialam taka sama sytuacje i wiem co przezywasz i nie powinnas zostac teraz sama.OLA!!!! mozesz napisac do mnie na priv jesli chcesz.... ale zostan tu,jak widzisz jest wiele osob,ktore Cie wspieraja,jest ich wiecej!!! a taki debil zawsze sie znajdzie :o Trzymaj sie,licze ze sie odezwiesz Pozdrawiam!!!!!!!! :)

czesc :D mam nadzieje,ze wszystko ok i przeyzlas? jak dotrzesz do pracy to dad znac milego dnia wszystkim!!!!!

no to nie pogadalysmy Olka :( bylas i zniknelas ;) napisz w poniedzialek od rana jak rozmowa minelai w ogole wszystko dokladnie :) ja jestem od po 6 w robocie ale tak ze trzy gosdz bo potem mam szkolenie spokojnego wieczoru i udanych negocjacji!!!!!!!! papa

albo dluzej :P ale no chyba ciebie nie ma :(

kto z kim pogadal ty z nim czy ty ze mna?? jestem jeszcze gdzies z pol godziny, moze do 11

no i zostalam sama :(

a humor to chyba masz dobry,nawet z przecudnej urody konwersacja sie udala :P