karollla1402

Hej kochane, Gratuluję wszystkim mamusiom które mają już swoje skarby przy sobie. Pewnie mnie sobie nie kojarzycie bo baardzo rzadko piszę no ale często was podczytuję. Słuchajcie mam pytanko wczoraj odszedł mi już czop śluzowy i jakoś czuję się inaczej tzn czuję że mi się wszystkie kości miednicy rozchodzą. Boję się czy to oby nie za wcześnie. Czy któraś z was tak miała że czop odszedł jej a urodziła po 2 tygodniach gdzieś. Odpiszcie bo mam takiego cykora że szok...... że za wcześnie...... Pozdrawiam Buziaki

Witam Co myślicie o tym wózku??? http://allegro.pl/item1123600614_3w1_baby_merc_q7_full_promocja_tylko_za_890zl.html

Ja właśnie zajadam zupkę ogórkową. PYCHA. Jeśli dzisiaj w nocy będzie mi tak intensywnie twardniał brzuszek zadzwonię i spytam się co robić. Dzięki za odp. Ja w pasie mam 103 cm. shivka ja co prawda chodzę prywatnie ale mam koleżankę, która też chodzi do państwowej przychodni i czasami jak jej opowiadam co miałam mierzone i badane to robi na mnie duuże oczy i tka jak ty mówi że przy następnym wybierze lekarza który po pierwsze ma lepszy sprzęt i lepsze podejście. Jest w 36 tygodniu i nie zna płci bo co wizytę jest inna..... Masakra z taką niepewnością. Dla potwierdzenia chodzi co jakiś czas do mojego lekarza prywatnie żeby jej wszystko posprawdzała - taki sposób ma na naszą służbę zdrowia. Na pewno będzie dobrze 3mam kciuki. Pozdrawiam mamuśki ;-)

Wizytę u gina mam 01 lipca. Poczekać do tego czasu czy zgłosić się do lekarza czy szpitala??? Jak sądzicie. Jagodka jak to było z Tobą kochana???? Co było po KTG??

Jogodka u nas też będzie Filipek ;-) Tylko w sierpniu ma się urodzić ;-))

Hej dziewczyny. Jestem w 32 tygodniu ciąży. Czy którejś z was w tym czasie twardniał co noc brzuszek??? Są to chyba skurcze przepowiadające. Nie wiem czy powinnam się zgłosić do lekarza prowadzącego czy do szpitala...... Boję się żeby synkowi nic się nie stało. Jeśli wiecie czekam na wasze opinie. Pozdrawiam

Cześć dziewczyny. Dawno mnie nie było. Na usprawiedliwienie mam - rekonwalescencja swoich sił witalnych, głównie psychicznych. A widzę, że się dzieje... nowe nicki przybywają. Dzisiaj się wkurzyłam bo dowiedziałam się, że moja koleżanka jest w ciązy a mój mąż o tym wiedział i mi tego nie powiedział. Dowiedziałam się przypadkiem i jest mi tak przykro, że się im tak szybko udało. Przecież w czerwcu mieli ślub....... Wiem nie powinnam im zazdrościć........... ale ja też już bym chciała zajść i szczęśliwie donosić maluszka.... Powoodzenia. Ah i wykres dodałam bo nigdy mnie na nim nie było......

Cześc dziewczyny. Dzisiaj potwierdziło się moje przeczucie.... Moje maleństwo ma jak narzie 15 mm i czuje się myślę dobrze. Mam już pierwsze zdjęcie ;-)) Pozdrawiam i życzę tak radosnych chwil wam wszystkim ;-))