Ale sie rozpisałam!!!!!!
Teraz może coś o moim jedzeniu. W pracy nie jem prawie nic, kawki 2 z cukrem (inaczej nie mogę; ale teraz ogranicze), potem obiad (chyba kolacja, bo pożno około 17). A potem kanapeczka, pomidorek ze śmietanką i resztki wszystkiego, co nie zje moje dziecko - czyli kisielek, budyniek, frytki, tościk. I te RESZTKI mnie dobijają! Wtedy jestm bardziej głodna! No i jeszcze ta wieczorna pora!! Ale jak napisałam wczesniej teraz wszystko sie zmieni: resztki dla psa albo do śmietnika!!!!!1
Dzisiaj zjadłam 2 nektarynki, jogurt naturalny z lyżką płatek kukurydzianych. No i 2 kawy z cukrem (ale ta druga juz z mniejszą iloscia). Potem napisze jak było z obiadem, ni i z resztkami......